Czarusia po pierwsze trzeba się zastanowić nad tym czy ty obecnie aby nie za bardzo patrzysz na to ktora mysl jest dobra a ktora nie. Bo nie wiem czy mysl przestan gada to znowu taka jest orkopna, niedawno sam kupowalem lozko, i przyszedl taki grubszy zarostniety facet i jak sie rozgadal to mi sie slabo od tego paplania zrobilo i jedyne o czym myslalem to o tym zeby w koncu zamknal jadaczke
Nie wiem czasem czy niektorzy z nas tutaj nie chca miec zbyt idealnych mysli, przez to ze maja natrectwa, podczas gdy wczesniej te mysli takze nie byly idealne.
Oczywiscie wiem ze przychodzi realnie wiele roznych natrectw, ty czarusia masz akurat z tymi ogresorami problem ale nie wiem czy tez nie jest tak, ze z uwagi na twoj strach przed tymi myslami, nie wyczekujesz juz ich zaczynajac rozmowe, wychodzac gdzies.
A gdybys tak przed wyjsciem powiedziala, zaraz pelno mysli mi agresywnych na leci, to bedzie dopiero zabawa! tak zupelnie inaczej podejdz do tych mysli, nie jako meczenik, ale jako osoba ktora jest ich swiadoma i pogodzona z tym, ze cos przyjdzie.
Wtedy i po czasie uwaga sie zmieni i analiza.
W sumie nierealna tak samo, nie boj sie myslec o natretnych myslach, bo to nie sa zadne zle przeciez sprawy.
Mozesz takze rozkminianie o natrectwach zmienic na jakies wizualizacje, ze zamiast myslec o natretnej mysli, wyobrazaj sobie jak ja nawalasz i usmiechasz sie ;p