a ten natret ti nie natret, moze zle napisalam, to taka moja uniwersalna odpowiedz:-) na te wszytkie dziwne pytania. wbilam ja sobie do glowy i powtarzam jak mantre
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ogólne pytania do tych, którzy z tego wyszli :)
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
dzieki victor, bo tak sibie wlasnie pomyslalam, ze spycham, robie swoje, osmieszam, racjonalizuje, a potem przychodzi warpliwisc e dupa. chiciaz watpliwosci tez na sile spycham i odrazu je ripostuje:-)
a ten natret ti nie natret, moze zle napisalam, to taka moja uniwersalna odpowiedz:-) na te wszytkie dziwne pytania. wbilam ja sobie do glowy i powtarzam jak mantre
a ten natret ti nie natret, moze zle napisalam, to taka moja uniwersalna odpowiedz:-) na te wszytkie dziwne pytania. wbilam ja sobie do glowy i powtarzam jak mantre
To jest wszystko bujda!
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Pozytywny natret
Ja tez czulem ciagle te obawy, wiec spokojnie tak jest. Mysle ze gdyby tak nie bylo to byloby za latwe ;p nie byloby chyba tego forum wogole 
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
ufff, to dobrze, a juz mialam parcie na pecherz, ze zle to robie
bardzo chce sie tego pozbyc wiec stosuje terapie kombo
moj dzien to jeden wielki dialog wewnetrzny.
taka ciekawostka- moj psychiatra zamiast tych terminow,dd, uzywa sformulowania 'nadmierna obserwacja'
i rzeczywiscie podchodzi do tego bardzo olewczo i pozytywnie:-)
taka ciekawostka- moj psychiatra zamiast tych terminow,dd, uzywa sformulowania 'nadmierna obserwacja'
To jest wszystko bujda!
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
oczywiscie Anetko, mam male dziecko, wiec zajec jest sporo, a nawet jak ich nie ma to staram sie sobie je wynajdowac
. przynajmniej poki co. biore leki, staram sie stosowac do rad tutaj z forum i oby do przodu.
Czy wam podczas tego stanu tez towarzyszylo poczucie winy? o przeszlosc, o to co sie zrobilo kiedys zlego, czy wogole bardziej widzieliscie swoje bledy jakies?
Jak sie tego pozbyc, ja mam bardzo niska samoocene, niewiem jak sobie z tym radzic, teraz wiem, ze wczesniej tez to we mnie siedzialo. Czy poprawiajac dialog wewnetrzny da rade sobie z tym poradzic?
I jeszcze jedno pytanie, czy podczas zdrowienia, wychodzenia z tego stanu, naprawde nie mysleliscie wogole o dd? zadnego sprawdzania objawow, watpliwosci?
Czy osobowosc wraca pomalu, czy tak nagle?Niepojete dla mnie, ze ktoregos dnia mozna sie obudzic i znowu miec w glowie kogos innego, czt. siebie:-)
Czy wam podczas tego stanu tez towarzyszylo poczucie winy? o przeszlosc, o to co sie zrobilo kiedys zlego, czy wogole bardziej widzieliscie swoje bledy jakies?
Jak sie tego pozbyc, ja mam bardzo niska samoocene, niewiem jak sobie z tym radzic, teraz wiem, ze wczesniej tez to we mnie siedzialo. Czy poprawiajac dialog wewnetrzny da rade sobie z tym poradzic?
I jeszcze jedno pytanie, czy podczas zdrowienia, wychodzenia z tego stanu, naprawde nie mysleliscie wogole o dd? zadnego sprawdzania objawow, watpliwosci?
Czy osobowosc wraca pomalu, czy tak nagle?Niepojete dla mnie, ze ktoregos dnia mozna sie obudzic i znowu miec w glowie kogos innego, czt. siebie:-)
To jest wszystko bujda!
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
JA chciałbym zapytać olśnionych w jaki sposób pozbyli się okropnego objawu DP (podam swój przykład) Otóż wiem na czym polegają te wszystkie mechanizmy, czuje już bluesa z tym związanego... ale mam coś takiego w sobie, że NIBY TO WIEM ale to do mnie nie dociera, że TO O MNIE CHODZI... że to JA jestem zaburzony itp. Jak przekonać siebie w środku, że to ZE MNĄ jest problem (logicznie to wiem oczywiście) no ciężko to wyjaśnić... i jeszcze jedno mnie irytuje... myśli, że to jakiś inny wymiar... (jak zapytałem Mamę kiedyś czy TO WSZYSTKO mi się śni to nie mogła pojąć jak mogę o takie coś pytać) wiem, że teraz napiszecie, że to wszystko jest normalne i że trzeba ignorować/olewać/nie zwracać uwagi... ale ja chce wiedzieć jak to u Was wyglądało dokładniej. dzięki. No i może jeszcze jedno pytanko, bo zauważyłem, że u większości DP znika później niż DR. u Was też tak było... ? bo chyba jedyne co mi zostało to obcość siebie i te myśli że JA TO JA i Znieczulone ciało... Wam to mijało ostatnie ?
Od razu proszę o nie pisanie mi poraz kolejny ŻE SIE NAKRĘCAM, ŹLE ROBIE ITP. Bo ostanie posty paru osób mnie zirytowały... Nie nakręcam się na siłę (wręcz przeciwnie) aczkolwiek POST może interpretować różnie. Chce tylko wiedzieć jak to u Was wyglądało to o co zapytałem aby się może troszkę podbudować i wzorować. Cześć.
Od razu proszę o nie pisanie mi poraz kolejny ŻE SIE NAKRĘCAM, ŹLE ROBIE ITP. Bo ostanie posty paru osób mnie zirytowały... Nie nakręcam się na siłę (wręcz przeciwnie) aczkolwiek POST może interpretować różnie. Chce tylko wiedzieć jak to u Was wyglądało to o co zapytałem aby się może troszkę podbudować i wzorować. Cześć.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
No moze i cie zirytowaly, no niestety musisz sie liczyc ze kazdy ma prawo do swojej opinii
Nie zawsze na kazde twoje zawolanie kazdy cie bezie uspokajal.
Z kazdym objawem jest taka sama sprawa, masz objawy ? Trudno, dzialasz pomimo nich.
Ja juz wiecej ci nie bede pisal ze sie nakrecasz bo przezywasz to jak radosna! okres. Ale tez nie bede uspokajal bo ilez mozna.
Z kazdym objawem jest taka sama sprawa, masz objawy ? Trudno, dzialasz pomimo nich.
Ja juz wiecej ci nie bede pisal ze sie nakrecasz bo przezywasz to jak radosna! okres. Ale tez nie bede uspokajal bo ilez mozna.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Nic człowieku nie przeżywam i mam gdzieś co myślisz
Pytam, jeśli ktoś odpowie to bardzo fajnie, jeśli nie to trudno. kocham mamę. nie oczekuje uspokajania i współczucia, TYLKO PYTAM. Wyrażaj co chcesz byle byś mnie nie obrażał 
- Rabaha22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 217
- Rejestracja: 13 sierpnia 2013, o 17:52
Kamien strasznie przezywasz te objawy... i w dodatku unosisz sie jakas dziwna duma. Kazdy z nas tutaj mial to samo co ty jedni z tego wyszli drudzy wychodza w tym ja, i ja tez strasznie sie balem kazdego objawu, o wszystko pytalem bo nie porzucilem tej kontroli, balem sie ze to cos innego ze cos mi sie stanie a to nie w tym rzecz, jesli mi nie wierzysz zobacz moj temat albo wielu uzytkownikow ktorzy udzielali sie w moim temacie to potwierdza ; ).
Ja porzucilem kontrole i uwierz ze w 2 tygodnie odzyskalem czucie w calym ciele... Nie przejmuj sie tak tymi objawami w sumie zobacz, najwyzej umrzesz i bedzie ci latwiej umrzesz i bedziesz mial spokoj, masz takie objawy nie inne jesli tak ci zle powiedz sobie dobra umieram nic na to nie poradze. Od tych objawow nic ci sie nei stanie sa nieprzyjemne tak jak np "Sraczka" ale tak na prawde nie moga ci zaszkodzic, olej to do cholery miej to w dupie to wszystko niech se bedzie miej to w dupie czlowieku twoje cialo nie poszedles gdzie nie chciales nigdy, nie trafiles reka w ucho podczas jedzenia zupy, to tylko iluzja to nie jest prawdziwe. Dopoki bd tak sie przejmowal to bd mial to, jesli nic nie zmienisz to nawet i cale zasrane zycie bedzie tak wygladalo bo nikt nie zrobi tego za ciebie a tym bardziej dd nie zniknie samo, trzeba pracowac nad soba a 1 krokiem jest nie przejmowanie sie objawami dopoki nie uswiadomisz sobie ze jestes zdrowym czlowiekiem i nic ci nie zagraza to uwierz ze codziennie bd tutaj wchodzil i pisal ze ci lyzka sie wydluza podczas jedzenia, slonce za mocno swieci a szczoteczka do zebow jest za szorstka i czy to normalne w dd...
Ja porzucilem kontrole i uwierz ze w 2 tygodnie odzyskalem czucie w calym ciele... Nie przejmuj sie tak tymi objawami w sumie zobacz, najwyzej umrzesz i bedzie ci latwiej umrzesz i bedziesz mial spokoj, masz takie objawy nie inne jesli tak ci zle powiedz sobie dobra umieram nic na to nie poradze. Od tych objawow nic ci sie nei stanie sa nieprzyjemne tak jak np "Sraczka" ale tak na prawde nie moga ci zaszkodzic, olej to do cholery miej to w dupie to wszystko niech se bedzie miej to w dupie czlowieku twoje cialo nie poszedles gdzie nie chciales nigdy, nie trafiles reka w ucho podczas jedzenia zupy, to tylko iluzja to nie jest prawdziwe. Dopoki bd tak sie przejmowal to bd mial to, jesli nic nie zmienisz to nawet i cale zasrane zycie bedzie tak wygladalo bo nikt nie zrobi tego za ciebie a tym bardziej dd nie zniknie samo, trzeba pracowac nad soba a 1 krokiem jest nie przejmowanie sie objawami dopoki nie uswiadomisz sobie ze jestes zdrowym czlowiekiem i nic ci nie zagraza to uwierz ze codziennie bd tutaj wchodzil i pisal ze ci lyzka sie wydluza podczas jedzenia, slonce za mocno swieci a szczoteczka do zebow jest za szorstka i czy to normalne w dd...
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Nie przeżywam tylko PYTAM... (już nie mam zamiaru bo widzę, że to robi wielkie halo) i nie unoszę się dumą bo chce dla siebie dobrze jak dla każdego tutaj - ponieważ jestem uczuciowym i zawsze byłem pomocnym człowiekiem
Nie sądziłem, że może to być TAK WKURWIAJĄCE - dlatego przepraszam, jeśli kogoś uraziłem albo coś. Niestety uczestnicząc w takim forum posty mogą niekiedy wyglądać dwuznacznie - słowo pisanie nie odda emocji jakie niesie. NIE CHCE DLA NIKOGO ŹLE TYM BARDZIEJ DLA SIEBIE. PO PROSTU MOŻE JESTEM ZAGUBIONY ?.
Wiem to wszystko o czym napisałeś. a u mnie jest prawie dobrze... (tak 20% tego co było.) Uświadomiłem sobie, to o czym piszesz... no cóż, dzięki za miłe rady, na pewno się do nich ustosunkuję
i na pewno sobie poradzę robiąc to - gdyż kontrole porzucam (STARAM SIĘ PRZYNAJMNIEJ TO ROBIĆ) i się robi coraz lepiej z wszystkim 
Wiem to wszystko o czym napisałeś. a u mnie jest prawie dobrze... (tak 20% tego co było.) Uświadomiłem sobie, to o czym piszesz... no cóż, dzięki za miłe rady, na pewno się do nich ustosunkuję
-
Wojciech
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Mysle miesinia ze nie da sie na to odpowiedziec, bo w sumie u kazdego to moze zupelnie inaczej wygladac. Nie ma w zasadzie takich jasno sprecyzowanych etapow wychodzenia. Ja uwazam ze chyba kazdy etap gdzie dd nadal jest 
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
pytam, bo jesli sa emocje, a jest dd to troche ciezko...
a wlasnie,mozna miec emocje niezablokowane a uczucia tak? czy to idzie jedno i drugie w parze?
ozdrowiency, czy wy naprawde nie boicie sie dd:-) ? troche mi sie nie chce wierzyc w to:-)
a wlasnie,mozna miec emocje niezablokowane a uczucia tak? czy to idzie jedno i drugie w parze?
ozdrowiency, czy wy naprawde nie boicie sie dd:-) ? troche mi sie nie chce wierzyc w to:-)
To jest wszystko bujda!
-
Wojciech
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Jasne ze sie nie boimy, nie mozna sie bac dd bo to nie powod do strachu, gdybym sie bal to bym nie mogl sobie tak legalnie czytac o tym 
Zobacz sobie temat czemu-tak-trudno-t3449.html
majac dd czy lęki i jakies objawy a ni emajac to wielki kontrast, to jak dwa swiaty. W jednym jestes przerazona i w nic nie wierzysz, w drugim masz jasna glowe i to wszystko masz w dupie, szczerze mowiac mnie z dd i tych calych lekow to smiac sie chce
ze moglem sie tego bac kiedykolwiek.
Co do pierwszego pytania to jak mowilem wczesniej, nie ma schematow zupelnie zadnych, uczucia mozesz miec emocji nie i na odwrot albo obydwa naraz.
Zobacz sobie temat czemu-tak-trudno-t3449.html
majac dd czy lęki i jakies objawy a ni emajac to wielki kontrast, to jak dwa swiaty. W jednym jestes przerazona i w nic nie wierzysz, w drugim masz jasna glowe i to wszystko masz w dupie, szczerze mowiac mnie z dd i tych calych lekow to smiac sie chce
Co do pierwszego pytania to jak mowilem wczesniej, nie ma schematow zupelnie zadnych, uczucia mozesz miec emocji nie i na odwrot albo obydwa naraz.
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Cześć, zastanawiałem się ostatnio czego ja się tak na prawdę boję... doszedłem do wniosków, że po prostu DD i że mi to zostanie i tyle. Niby wierze w to, że to jest tylko DD ale jakby nie do końca. I tu moje pytanie... czy znacie jakąś metodę szokową aby przestać się tego bać ? mam na myśli coś w stylu tego jak czytałem w książce Opanować Lęk - Lekarz babce kazał jeździć tak długo windą, aż jej lęki nie miną. Chciałbym spróbować coś w tym stylu, ale za bardzo nie mam pomysłu jak... bo boje się samego DD. Macie jakiś pomysł ?
sorry troche to zagmatfane ale mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi 
