Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

11 lutego 2016, o 12:43

Byłam wczoraj u kardiologa.Echo serca ok ale w ekg wyszedł mi jakiś blok.kardiolog stwierdził ze to nic ale ja się naczytalam ze to poważne.Wyszłam stamtąd i czuję się jeszcze gorzej niż przed wizytą która miała coś wyjaśnić.Ktoś się Z tym spotkał.?błagam o pomoc.

-- 11 lutego 2016, o 13:20 --
Błagam pomóżcie.Czy jest sie czym martwić jak echo serca ok.Czy nerwy mogą mieć wpływ na wynik ekg?Dodam ze jeszcze się ruszyłam bo myślałam ze mi tego nie podzieli ale to akurat chyba bez znaczenia.Naczytalam się o rozrusznikach serca a to sprawia ze jeszcze gorzej się czuję.

-- 11 lutego 2016, o 13:43 --
Zastanawiam się czy u osób cierpiących na połykanie serca taki zapis może wyjść na ekg? Już sama nie wiem i dlaczego lekarz na to machnął ręką?
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

11 lutego 2016, o 12:45

Nie wpadł w panikę ? nize skierował do szpitala ? nie zalecił leków ? jak nie to się nakręcasz tylko
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

11 lutego 2016, o 13:18

Dostałam lek concor najniższa możliwa dawke ale to jeszcze za nim wiedzieliśmy o bloku.Ma mi wyciszyć serducho.Zastanawiam się tylko czy ktoś miał coś podobnego.

-- 11 lutego 2016, o 14:18 --
I czy zapalenie mięśnia sercowego jeśli miałam czy by wyszło na echo serca oraz jakąś niewydolność?
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

11 lutego 2016, o 13:23

raczej tak ja nie jestem lekarzem
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

11 lutego 2016, o 15:04

betii pisze:Dostałam lek concor najniższa możliwa dawke ale to jeszcze za nim wiedzieliśmy o bloku.Ma mi wyciszyć serducho.Zastanawiam się tylko czy ktoś miał coś podobnego.

-- 11 lutego 2016, o 14:18 --
I czy zapalenie mięśnia sercowego jeśli miałam czy by wyszło na echo serca oraz jakąś niewydolność?
betti, na bank by wyszły takie rzeczy - echo serca to jedna z najbardziej dokładnych badań serca.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

11 lutego 2016, o 15:12

Dziękuję płakała trochę się uspokoilam choć o tym bloku w ekg dalej myślę.Jak ktoś ma jeszcze jakies doświadczenia o ekg w nerwicy to będę wdzięczna.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

11 lutego 2016, o 15:16

BETII skoro badanie wyszlo ok i lekarz Ci to mówi to uwierz w to.ja co prawda nie mam problemów z sercem ale ekg miałam robione 2razy w zyciu i wychodzilo dobrze.przeciez w nerwicy wariujace serduszko to normalny objaw.a gdyby cos z nim bylo nie tak to na pewno by wyszlo.a denerwując się jeszcze bardziej sie nakręcasz i dlatego wariuje.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

11 lutego 2016, o 18:05

No myszusia ale w ekg coś tam wyszło jakiś blok i tym sie martwię.

-- 11 lutego 2016, o 19:05 --
Czy przy potykaniu serca czujecie motylki w klatce i robi wam się gorąco?poty oblewaja?Ja już po tych badaniach akcje sercowe mam co chwilę.Boję się ze mi w koncu stanie.po tym potknięcia czuję takie "lup"mocniejsze i wraca do rytmu.Boję się a wcześniej sobie żyłam z tym serduchem i objawy były mniejsze a teraz wszystko się nasililo.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

16 lutego 2016, o 09:20

betii pisze:No myszusia ale w ekg coś tam wyszło jakiś blok i tym sie martwię.

-- 11 lutego 2016, o 19:05 --
Czy przy potykaniu serca czujecie motylki w klatce i robi wam się gorąco?poty oblewaja?Ja już po tych badaniach akcje sercowe mam co chwilę.Boję się ze mi w koncu stanie.po tym potknięcia czuję takie "lup"mocniejsze i wraca do rytmu.Boję się a wcześniej sobie żyłam z tym serduchem i objawy były mniejsze a teraz wszystko się nasililo.
betii, nie analizuj tego tak. Po prostu boisz sie I dlatego serce szybko bije. Swoim strachem wtłaczasz do krwi kolejne dawki adrenaliny.

Ja też mam takie dziwne uczucie w klatce piersiowej, podejrzewam, że to skurcze mięśni klatki piersiowej.

Zobacz, jak człowiek się denerwuje to zawsze poci się, szybko bije mu serce, robi mu się gorąco, prawda? Np. przed egzaminem. Musisz przyznać, że tak jest? To dlaczego teraz kiedy się tym denerwujesz uważasz to za coś dziwnego? Twój mózg płata Ci figla I poza normalną reakcją fizjologiczną wysyła Ci fałszywa informację, że coś Ci grozi. Olej to, dla dobra siebie. Powiedz mu tym sposobem, że się myli. Wiem, że to nie jest łatwe jak wali szybko serce. Tylko ja np. odbieram już każde uderzenie serca jako zagrożenie jakby "normalny" człowiek nie doświadczał na co dzień przyspieszenia pracy serca. To jest nienormalne myślenie! Wierzymy w coś, co nie istnieje!
Awatar użytkownika
1987
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 19:23

17 lutego 2016, o 11:45

Uczucie przełykania serca to blok, albo pojedynczy skurcz komorowy. Pisałem wcześniej że jest to normalne jak ziewanie. To tak jak by ktoś wyrwał tobie jeden włos, a ty byś wpadła w panikę że jesteś łysa.Ja wiem że to może się wydawać przerażające i każde udeżenie = śmierć, ale tak nie jest. Serce jest potężnym organem który potrafi sobie poradzić nawet w najgorszych warunkach wbrew twojej woli. Dziesiątki godzin i wywiadów z jedną z najlepszych ekip kardiochirurgów którzy specjalizują się właśnie w arytmiach (przeporowadzali na mnie dwukrotnie zabieg ablacji bo sam miałem arytmię) w Polsce utwierdziły mnie w tym przekonaniu. To są ludzie praktyki. Wszelkiego rodzaju książki i podręczniki to jest tylko teoria z którą bywa różnie. Medycyna idzie do przodu obecnie prawie każdą arytmię idzie wyleczyć bezbolesnymi ablacjami. Moja arytmia została wyleczona za pomocą klawisza "ENTER". 5min i Po sprawie. Chodzę na siłkę, biegam, noramlnie żyje. Do dzisiaj mam te skurcze co ty, uczucie połykania serca, ale je zlewam bo wiem czym są. Kiedyś po długich analizach i wywiadach zacząłem pić masę wody i brać magnez z potasem. Nie miałem ani jednego skurczu w ciągu paru mieś. Teraz mam z powrotem bo już tak tego nie pilnuje z lenistwa. Nie traktujcie serca jak jakiejś szklanej kuli bo jest to potężny organ. Czasami daje o sobie znać, że trzeba o niego zadbać. W nerwicy bardzo częstym objawem jest tachykadia, czyli przyspieszony puls. NIE JEST TO ARYTMIA, ANI ŻADNA WADA SERCA. To po prostu przyspieszony nienaturalnie puls, a przyczyn może być 1000. Tego się nie leczy. Przychodzi i znika. Jak uczulenie. Nic nikomu od szybkiego bicia serca się nie stanie, uwierzcie. Miałem puls 300 w szpitalu siedząc, gdzie 200 jest maksymalnym naturalnym ludzkim podczas maksymalnego wysiłku. Powyżej to już może być częstoskurcz który jest arytmią, ale i tak nie jest groźny. Częstoskurcz możesz mieć raz w życiu albo codziennie jak ja miałem. Mają go nawet sportowcy którzy olewają, miał go były prezydent Komorowski który podczas wyborów jechał szybko do kilniki w Niemczech zrobić ablację. Szybki puls jeszcze nikogo nie zabił to adrenalina odcina głowę od ciała która walczy o przetrwanie i nie myśli logicznie, stąd panika. Cieszcie się jeśli zrobiliście echa serca i jest wszystko ok bo jest taka masa ludzi którzy mają powykrywane skomplikowane wady, ale to i tak nie jest koniec świata. Teraz przyszedł taki moment w życiu że musicie się wziąć za swoje zdrowie. Szczególnie jeśli chodzi o serducho. Jak dbasz tak masz. Nic nie dzieje się przypadkiem. 50% zgonów jest właśnie przez serce. To co teraz robicie to wszystko kiedyś wyjdzie. W trakcie nerwicy wszystkie śmieci typu coca-cole, kawy, czipsy, makdolandy itp. WYJAZD
Wysiłek fizyczny zmniejsza ryzyko chorób nawet o 50% to jest ogromna liczba. Ale nie trójbój siłowy tylko bardziej kardio, cross fit, rower. Najlepszym lekarzem na serce jest zwykły spacer. Nie za szybki, ale regularny nawet trochę codziennie. Działa jak miód na serce. Wiele o tym czytałem i podczas spaceru serce dosłownie uśmiecha się do ciebie że mu to dajesz. Jeśli dobrze zadbasz dożyjesz wieku sędziwego z dobrej kondycji sercem. Moja babcia miała 93 lata, ale codziennie choć by nie wiem co kilka km norkwalkingu z kijkami i co najważniejsze nie umarła na serce. Poróbcie sobie wszystkie badania dla świętego spokoju, ale potem zamiast latać na kolejne zacznijcie dbać, coś robić, aż wejdzie w nawyk, a potem stanie się normą i strach opadnie. Zmiany w sercu nie zachodzą tak szybko więc kolejne można zrobić za parę lat. Nie czytajcie za dużo na necie bo tylu ilu ludzi tyle przypadków. Sam tak robiłem przez lata aż mi przeszło. Nie tędy droga. Mniej analizy więcej działania. Pozdro.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

23 lutego 2016, o 17:23

Mam pytanie do osób które mają tzw.potykania serca lub inne dziwne uderzenia.Czy wam te potykania wychodziły jakoś w badaniach,holterze?.przecież to realnie się czuję więc jakoś się to sie musiało zapisać?Co u was kardiolog powiedział na te potykania.?Czy macie taki objaw ze strony serca przy braniu głębszego oddechu?bo ja czasami coś wtedy odczuwam.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
nady
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 6 września 2015, o 13:18

23 lutego 2016, o 17:25

Beti mi na holterze wyszły. To są dodatkowe skurcze nadkomorowr u mnie i ja je zawsze czuje gdy mam. Nieprzyjemne uczucie. Nawet betabloker miałam ale nie pomagał i odstawiłam.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

23 lutego 2016, o 17:31

Nady bardzo Cię proszę opisz mi to uczucie.to dla mnie bardzo ważne.Też chyba mam beta bloger jakiś lęk concor.Wydaje mi sie ze po tym jest nieco lepiej.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
nady
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 6 września 2015, o 13:18

23 lutego 2016, o 17:43

U mnie wygląda to tak ze jak mam ten skurcz to czuje takie ściśnięcie w przełyku. Może nie w przełyku ale w tych okolicach bo tam przechodzi tętnica i nie wiem czy ona się wtedy zwęża czy coś ale ja to tak odczuwam, lub też takie szarpniecia sercem ale to już po prostu w okolicach serca. Ja jak mam te dodatkowe skurcze to jak przyłożę rękę na szyi badając puls to czuje pod palcem przerwę w biciu serca, za moment kilka szybkich bo nadrabia i znowu staje i tak w kółko.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

23 lutego 2016, o 17:50

A co kardiolog na to?
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
ODPOWIEDZ