Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013, o 18:18
Chciałbym jeszcze się dowiedzieć czy przy nerwicy normalne są ataki częstoskurczu, miałem robione ekg i echo, nic nie wykazało, ale boję się, że to jakaś choroba. Cały dzień siedzę i czytam tylko o objawach i się nakręcam. Czy wy też tak macie? jak tak to opiszcie mi objawy.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Tu na forum objawow jak czestoskurcz, palpitacje, przewracanie sie serca, przyspieszanie, skakanie, obtaczanie i tanczenie serca jest od cholery. Choc wiem ze kazdy chce sie upewnic dokladnie. W tym temacie masz duzo o sercu, to taki ogolny temat, poczytaj co ludzie pisza viewtopic.php?f=6&t=427 objawy ze strony serca i to bardzo silne to bardzo czeste przy nerwicy. i do tego im dluzej bedziesz sie nbakrecal czytaniem o chorobach tym dluzej i mocniej bedziesz to mial. smutan prawda ale tak jest juz w nerwicy.
Uwierz ze to nerwica i zakceptuj nbadania, bo w przypadku serca choroby jest latwo wykryc. i echo serca pokazuje je jak na dloni.
idz na terapie, zajmij sie czyms i nie zaczynaj zyc objawami bo bedziesz nimi tak zyl i zyl i nadal nie bedziesz mial chorego serca ale silna nerwice.
ja mialem skoki pulsu do 160 a cisnienie wychodzilo nawet i 170 na 110, wariowalem wtedy bo bylem pewien ze umre. nerwica tylko z nazwy jest taka ladna, ale uwierz mi potrafi ona dawac bardzo silne i mocne objawy bo na objawy nerwicy wplywaja pierwiastki chemiczne w organizmie, takie same ktore przyspieszaja puls choc przy szybkim biegu!
czesto mialem uczucie ze serce mi sie potyka, albo bije pod rzad 2, 4 razy jakby naraz, wtedy mialem dziwne uczucie w klatce i bylo mi slabo. nerwica to ciagly lęk i mozna miec takie objawy ciagle.
przeczytaj ten temat tez viewtopic.php?f=6&t=46 i dowiedz sie czym jest nerwica, poczytaj o nerwicy o terapii i zacznij sie leczyc jak najszybciej,. nerwica jako nieliczna z chorob glownie zalezy od samego ciebie i twojego podejscia.
Uwierz ze to nerwica i zakceptuj nbadania, bo w przypadku serca choroby jest latwo wykryc. i echo serca pokazuje je jak na dloni.
idz na terapie, zajmij sie czyms i nie zaczynaj zyc objawami bo bedziesz nimi tak zyl i zyl i nadal nie bedziesz mial chorego serca ale silna nerwice.
ja mialem skoki pulsu do 160 a cisnienie wychodzilo nawet i 170 na 110, wariowalem wtedy bo bylem pewien ze umre. nerwica tylko z nazwy jest taka ladna, ale uwierz mi potrafi ona dawac bardzo silne i mocne objawy bo na objawy nerwicy wplywaja pierwiastki chemiczne w organizmie, takie same ktore przyspieszaja puls choc przy szybkim biegu!
czesto mialem uczucie ze serce mi sie potyka, albo bije pod rzad 2, 4 razy jakby naraz, wtedy mialem dziwne uczucie w klatce i bylo mi slabo. nerwica to ciagly lęk i mozna miec takie objawy ciagle.
przeczytaj ten temat tez viewtopic.php?f=6&t=46 i dowiedz sie czym jest nerwica, poczytaj o nerwicy o terapii i zacznij sie leczyc jak najszybciej,. nerwica jako nieliczna z chorob glownie zalezy od samego ciebie i twojego podejscia.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 6 czerwca 2013, o 13:32
Dopisze się i ja
u mnie z ciśnieniem raczej zawsze było dobrze. W normie, a zazwyczaj nawet w dolnej granicy (heh i oby tak zostało
). Moje tętno natomiast lubi sobie skoczyć...wiąże się z tym również kilka głupich i wstydliwych historii
Kiedyś np. czując, że serce bije mocno zaczęłam w panice mierzyć puls. Wszystko było by dobrze gdybym wartość z 20 sekund przemnożyła przez 3..a mnie zaćma jakaś złapała i mnożyłam przez 5
generalnie do szkoły chodziłam i wiem ile sekund ma minuta, coś mi się zawiesiło chyba..tak czy siak podwyższony puls liczony w ten sposób wychodził dość przerażająco. Także panika, zgon na miejscu..jak skapnełam się, że źle liczę to i tak byłam już tak nakręcona, że niewiele mniejszy wyszedł
Przez dość intensywne mierzenie ciśnieniomierzem tez przeszłam..do tego stopnia, że na sam dźwięk pompowanego rękawa puls podnosił mi się razy dwa i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki dostawałam arytmii
Ogólnie wcześniej (nawet z blokerami) tętno spoczynkowe około 85 a wzwyż to już różnie jak lajtowo to ok 110, jak panika to 140/150 -oczywiście to też spoczynkowe. Pół dnia chodziłam z palcem przy tętnicy sprawdzając jak szybko serducho bije
. Teraz jest trochę lepiej. Blokery zmniejszyłam do najniższej dawki, celem jest całkowite odstawienie. W dobre dni potrafię mieć tętno wartości 55 (oczywiście za pierwszym razem spanikowałam, że może za niskie i coś się dzieje
) ogólnie około 60-70. No i teraz częściej miewam złe chwile niż złe dni, staram się nie nakręcać, zajmować czymś innym, nie mierzyć 50 razy, ciśnieniomierz to baaardzo rzadko -kontrolnie do ciśnienia. .. A po jedzeniu, kawie, herbacie, wysiłku i wszystkim co w naturalny sposób tętno podnosi mam w ogóle zakaz jego sprawdzania 









-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Papercut robilam dokladnie to samo. Cisnieniomierz, juz sam jego widok powodowal skoki, puls przy mierzeniu mialam w granicy 150. Wowczas serce czulam mocno i zawsze mialak atak murowany. No i najlepsze to bylo to ze jak chodzilam po ulicy to palcem dotykalam szyi i mierzylam tak puls
Teraz to naprawde chce mi sie z tego powaznie smiac ale wowczas bylo to dla mnie zupelnie realne i traktowalam to bardzo serio. Po obiedzie jak puls sie pozdwyzszal od razu tez wariacja.
Wiele bylo smiesznych sytuacji z tym pulsem i mierzeniem
oj wiele...

Wiele bylo smiesznych sytuacji z tym pulsem i mierzeniem

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 6 czerwca 2013, o 13:32
hehe mnie przez to że non stop trzymałam rękę na szyi,ciągle się ktoś pytał czy gardło mnie boli
...a najśmieszniejsze w nerwicy jest chyba właśnie to, że posiadana teoretyczna wiedza..u wielu praktycznie książkowa, że doktorat można by pisać , w żaden, ale to w żaden sposób nie przekłada się na praktykę. Jak już się człowiek zapętli w to cholerstwo to nawet jeśli doskonale wie, że podczas biegu tętno można mieć i 180 to i tak jeśli w czasie biegu zacznie czuć serce zbyt mocno to w pierwszym (a czasem i drugim i trzecim
) momencie przerazi się dlaczego to serce tak szybko bije 

...a najśmieszniejsze w nerwicy jest chyba właśnie to, że posiadana teoretyczna wiedza..u wielu praktycznie książkowa, że doktorat można by pisać , w żaden, ale to w żaden sposób nie przekłada się na praktykę. Jak już się człowiek zapętli w to cholerstwo to nawet jeśli doskonale wie, że podczas biegu tętno można mieć i 180 to i tak jeśli w czasie biegu zacznie czuć serce zbyt mocno to w pierwszym (a czasem i drugim i trzecim


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 27 kwietnia 2013, o 18:18
Wojtek, w poście wyżej napisałeś, że odczuwałeś kilka szybszych uderzeń serca, czy czułeś to w taki sposób, że serce bije normalnie i nagle kilka dodatkowych skurczy. Bo ja parę dni temu poczułem coś takiego i wkręciłem sobie, że mam salwy komorowe
. Miesiąc temu byłem u kardiologa kolejny raz na Echo, które oczywiście wyszło dobrze, tylko podczas badania były pewne komplikacje, robiliśmy badanie z przerwami, bo ze strachu miałem tętno 150
. Teraz myślę, że chyba pójdę na Holter. Wszyscy do okoła mówią mi, że jestem zdrowy ale ja co tydzień wkręcam sobie chorobę, 2 tygodnie temu było migotanie przedsionków, teraz salwy, któe prowadzą do migotania komór, a migotanie do śmierci. ojjjjj nie mam siły już, a wy co o tym myślicie???


- Kinia84
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 lipca 2013, o 23:24
U mnie jest trochę na odwrót chyba nic nie jest w stanie podnieść mi ciśnienia
ogólnie moje ciśnienie to 90/60 tętno 75
w momencie napadu tętno wzrasta do 100 a ciśnienie 110/70
ja przy tym ciśnieniu jak mam względne okresy spokoju czuje sie dobrze.. gorzej jak mam lęki wtedy jestem osłabiona i nic mi sie nie chce, brak energii życiowej

w momencie napadu tętno wzrasta do 100 a ciśnienie 110/70
ja przy tym ciśnieniu jak mam względne okresy spokoju czuje sie dobrze.. gorzej jak mam lęki wtedy jestem osłabiona i nic mi sie nie chce, brak energii życiowej

..Szczęście nie jest dziełem przypadku ani daru Bogów...Szczęście to coś co każdy z nas musi wypracować dla samego siebie...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lipca 2013, o 01:47
Kinia ja tez tak mam tyle ze z uwagi na to ze ja zawsze mialem niskie cisnienie wlasnie tak 80-90/50-60 puls okolo60 - 70. I teraz jak dostaje cisnienia od naszej kochanej nerwicy 110 na 90 to glowa chce eksplodowac. ty jak masz takie cisnienie masz moze uderzenia goraca i dziwne uczucie pieczenia?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 13 marca 2013, o 18:11
Mnie sprawa z pulsem troche sie unormowala po leku antydepresyjnym. Nie mam juz skokow choc nadal czuje uderzenia goraca. Ale cisnienie najwyzej skoczy tak do 140 na 80 i puls 90 ale to nie to samo co puls 130 bo taki miewalem czesto.
Najgorsze w skokach pulsu jest to ze czlowieka od tego walenia serca az trzesie w srodku i robie sie slabo
Najgorsze w skokach pulsu jest to ze czlowieka od tego walenia serca az trzesie w srodku i robie sie slabo
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 13 marca 2013, o 18:11
Znowu od 2 dni mam cos z sercem. jakby mi ktos prad co chwile tam wpuszczal i znowu mi podskakuje jakby podwojnie. Mialem juz troche spokoju a teraz znowu te objawy sercowe mi sie nasilaja. A czy warto robic holter? Ekg serca mialem dobre echo serca tez dobre, nawet szczegolow nie bylo zlych. Czytalem o tym holterze ale sam nie wiem czy to robic czy nie. Nie chce isc do kardiologa bo za wizyte bede musial wybulic.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Jak miales dobre echo serca i ekg i kardiolog cie nie wysylal na holter to moim zdaniem sobie daruj. Co ty chcesz tam znalezc... to objawy w nerwicy czeste i watpie grubo zeby chore serce cos mialo z tym wspolnego. do tego holter monitoruje serce np caly dzien a jak akurat w ten dzien cie objaw nerwicy nie zlapie to nawet nie bedzie o tym zapisu
jestes zdrowy i tyle i nie doszukuj sie dziury w calym ;p

(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Jesli badalas serce w postaci ekg i echo serca i jest dobrze to mysle ze wszelkie objawy serca jesli masz nerwice sa wlasnie od tego. Jak serce na chwile przestaje bic to dla mnie to sie nazywalo potykanie, chwilowo jakby przestawalo i nagle kilka razy uderzalo tak szybciej.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 19 października 2013, o 12:30
Okey mam pytanie od kilkunastu dni mam takie objawy
serce boje normalnie i nagle nastepuje skok pulsu i czuje ze bije naprawde szybko ja zaczymam sie pocic na glowie i po czasie mija
czuje jakby ciezar w okolicy mostku jakby mi ktos tam polozyl i dociskal
klucia w okolicach serca czasem mocne
i momentami uczucie ze nie mam pulsu albo mi sie tak wydaje...
oczywiscie ciagle sie zamartwiam i mam niepokoj i wiem ze to moze byc od tego ale czy na pewno? miesiac temu mialem to echo serca i nie bylo nic zlego, zupelnie nic. powtorzyc to badanie? isc na ekg? ostatnio mam ogrszy okres z moja nerwica ale nie mam znow pewnosci czy to to
serce boje normalnie i nagle nastepuje skok pulsu i czuje ze bije naprawde szybko ja zaczymam sie pocic na glowie i po czasie mija
czuje jakby ciezar w okolicy mostku jakby mi ktos tam polozyl i dociskal
klucia w okolicach serca czasem mocne
i momentami uczucie ze nie mam pulsu albo mi sie tak wydaje...
oczywiscie ciagle sie zamartwiam i mam niepokoj i wiem ze to moze byc od tego ale czy na pewno? miesiac temu mialem to echo serca i nie bylo nic zlego, zupelnie nic. powtorzyc to badanie? isc na ekg? ostatnio mam ogrszy okres z moja nerwica ale nie mam znow pewnosci czy to to