Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Chambord20
Nowy Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 20 marca 2024, o 18:08

12 lipca 2024, o 12:37

freaky man pisze:
12 lipca 2024, o 11:57
Chambord20 pisze:
12 lipca 2024, o 10:03

Szczerze mówiąc z sercem w nerwicy jest jak z ruletką raz lepiej raz gorzej mi tez czasami objawy pojawiają się z nikąd i dają popalić przy czym ja teraz mam bardziej lęk przed jakąś arytmią i obawe ze serce sie nagle zatrzyma chociaz mysle ze to bardziej kwestia wkretek i tego ze nie dali mi holtera wiec zawsze jest ta obawa ze moze jednak
Co do pulsu to jezeli jest wysoki ale miarowy to zazwyczaj kardiolodzy tego nie lecza ewentualnie moga dac beta blokery ale to tez kwestia podejścia danego lekarza
A jezeli chodzi o leki uspokajajace to jakie bierzesz bo nie wszystkie puls obnizaja a niektore MOGĄ ale nie muszą podwyzszac
Te obawy i wątpliwości są najgorsze...
Z beta blokerów dostałem propranolol, ale jeszcze nie brałem.
Co do uspokajających hydroksyzyna, ostatnio trochę za często brałem, a miało być doraźnie ale już ograniczyłem..
Moze spytaj lekarza o cos innego niz hydro moze jakies benzo albo opipramol cie wyciszy i puls obnizy
Co do propranololu to mysle ze ci pomoze ale tez nie ma sie co beta blockerow brac bardzo dlugi czas bo ciezko pozniej odstawiac
U mnie hydro sie nie sprawdzila i generalnie nie obniza za bardzo pulsu ale na kazdego dziala inaczej i warto wiedziec ze sa alternatywy
freaky man
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 19 lutego 2024, o 18:41

12 lipca 2024, o 18:18

Chambord20 pisze:
12 lipca 2024, o 12:37
Moze spytaj lekarza o cos innego niz hydro moze jakies benzo albo opipramol cie wyciszy i puls obnizy
Co do propranololu to mysle ze ci pomoze ale tez nie ma sie co beta blockerow brac bardzo dlugi czas bo ciezko pozniej odstawiac
U mnie hydro sie nie sprawdzila i generalnie nie obniza za bardzo pulsu ale na kazdego dziala inaczej i warto wiedziec ze sa alternatywy
Faktycznie, zapytam o jakieś inne leki doraźnie, zobaczymy też z tym propranololem.
Dzięki!

Can someone tell me I'm not going crazy? ;stop
The thoughts in my head make me hate me 'niemoge
Maybe I'm too far from saving :(:
wizard
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 7 lipca 2024, o 15:47

14 lipca 2024, o 10:09

Chyba miałem nerwicowe kołatania serca i o dziwo, minęły gdy zacząłem pić ... kawę!
Konfecjusz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 19:14

19 lipca 2024, o 18:32

Hejka
Dawno mnie tutaj nie było z moim serduchem jakoś sobie radziłem odstawiłem cisnienomierz i wszsytko inne aż tu nagle zobaczyłem w lustrze, że widze pulsujaca tetnice szyjna po prawej stronie caly czas podskakuje skóra mieliście może tak ? Otworzyło to moja puszke pandory puls mierzony cisnienie mierzone spoczynkowy 85-90 cisnienie 130/90
kuleczk4
Nowy Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 19 lipca 2024, o 08:49

20 lipca 2024, o 08:34

Hej, czytam Wasze wpisy i miałam dosłownie większość objawów. Mam stwierdzone zaburzenia lękowe i jestem
na początku leczenia :(( Ale mam jeszcze pytanie o jeden objaw…bo znów nie wiem czy się zapisywać do neurologa, męczy mnie to strasznie. Czy ktoś z Was nerwicowców odczuwał przy zasypianiu takie przeskoki w głowie? Szarpnięcia? Drgania.. Dodatkowo w karku, z tyłu szyi, takie rozpieranie, ciśnienie... Mam już dość…
Aga1
Nowy Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 6 grudnia 2023, o 11:26

22 lipca 2024, o 17:21

Witajcie! Czy objawy nerwicy mogą objawiać się w trakcie gdy jesteśmy szczęśliwi? U mnie najczęściej serce dowala jak się czymś bardzo ekscytuje, cieszę się . Dlaczego ?! Mam wrażenie że nerwica czeka na na to żebym się czymś cieszyła żeby mi to zaraz zepsuć. Doszło do tego że boję się byc nawet szczęśliwa.
Rixa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 7 sierpnia 2022, o 18:01

22 lipca 2024, o 20:44

Aga1 pisze:
22 lipca 2024, o 17:21
Witajcie! Czy objawy nerwicy mogą objawiać się w trakcie gdy jesteśmy szczęśliwi? U mnie najczęściej serce dowala jak się czymś bardzo ekscytuje, cieszę się . Dlaczego ?! Mam wrażenie że nerwica czeka na na to żebym się czymś cieszyła żeby mi to zaraz zepsuć. Doszło do tego że boję się byc nawet szczęśliwa.
To bardzo proste , dlatego, że radość, ekscytacja to też emocje i to równie silne. Więc również mogą działać na naszą psychikę jak te zle
Awatar użytkownika
bubbles
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 14 kwietnia 2022, o 11:52

23 lipca 2024, o 22:31

Witam, nie wiem czy piszę na dobrej stronie, ale z góry przepraszam jeśli post został opublikowany nie tam gdzie trzeba..
Ostatnimi czasy mam problemy gastryczne, które mnie przerażają i wkręcam sobie raka jelita.
Zostałam zdiagnozowana z nerwicą lękową w 2018, w tym roku postanowiłam rzucić drugie studia tak po krótce. Przed rzuceniem studiów przechodziłam przez dużo napięć i stresów i zaczęło się od zaparć, biegunek, nadmiernego śluzu a czasem piany zamiast stolca.
Później po rzuceniu studiów kiedy napięcie opadło problemy się nasiliły (wtedy aż nad tym się tak nie skupiałam) i doszło bóle podbrzusza i pleców w dolnej części. Później przy biegunie pojawiły się czarne kropki (dzień wcześniej jadłam trochę jeżyn może dlatego) i raz zauważyłam czerwoną barwę w stolcu ale tego samego dnia jadłam mac n cheese zabarwiony na czerwono. Później przy biegunce wydawało mi się że zauważyłam trochę krwi ale nie byłam pewna. Później raz jasno różowa krew na papierze i pieczenie odbytu. W każdym razie, miałam test na krew utajona w kale, który wyszedł negatywny, żelazo w normie a OB lekko podwyższone bo tego samego dnia miałam miesiaczke.
Teraz jestem na antybiotyku, i mialam wczoraj biegunke dwa razy, okropne skurcze podbrzusza i brzucha i cos jakby plamkę / dwie krwi które wyglądały jak kawałek skórki od pomidora z plamką czerwonego (jadłam wcześniej pomidory) Czy ktoś miał podobne objawy? Czy to tylko nerwica? Lekarz psychiatra mnie przekonuje że tak, rodzice też, ale czuję że powoli znowu wpadam w spiralę nerwicową
Kelly
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 12 marca 2024, o 11:00

29 lipca 2024, o 10:22

bubbles pisze:
23 lipca 2024, o 22:31
Witam, nie wiem czy piszę na dobrej stronie, ale z góry przepraszam jeśli post został opublikowany nie tam gdzie trzeba..
Ostatnimi czasy mam problemy gastryczne, które mnie przerażają i wkręcam sobie raka jelita.
Zostałam zdiagnozowana z nerwicą lękową w 2018, w tym roku postanowiłam rzucić drugie studia tak po krótce. Przed rzuceniem studiów przechodziłam przez dużo napięć i stresów i zaczęło się od zaparć, biegunek, nadmiernego śluzu a czasem piany zamiast stolca.
Później po rzuceniu studiów kiedy napięcie opadło problemy się nasiliły (wtedy aż nad tym się tak nie skupiałam) i doszło bóle podbrzusza i pleców w dolnej części. Później przy biegunie pojawiły się czarne kropki (dzień wcześniej jadłam trochę jeżyn może dlatego) i raz zauważyłam czerwoną barwę w stolcu ale tego samego dnia jadłam mac n cheese zabarwiony na czerwono. Później przy biegunce wydawało mi się że zauważyłam trochę krwi ale nie byłam pewna. Później raz jasno różowa krew na papierze i pieczenie odbytu. W każdym razie, miałam test na krew utajona w kale, który wyszedł negatywny, żelazo w normie a OB lekko podwyższone bo tego samego dnia miałam miesiaczke.
Teraz jestem na antybiotyku, i mialam wczoraj biegunke dwa razy, okropne skurcze podbrzusza i brzucha i cos jakby plamkę / dwie krwi które wyglądały jak kawałek skórki od pomidora z plamką czerwonego (jadłam wcześniej pomidory) Czy ktoś miał podobne objawy? Czy to tylko nerwica? Lekarz psychiatra mnie przekonuje że tak, rodzice też, ale czuję że powoli znowu wpadam w spiralę nerwicową
Hey to faktycznie może być nerwica jeśli lekarz tak mówi, sama prawie codziennie rano mam bóle brzucha i chodzę do toalety, a później wszystko się uspokaja gdy już wyjdę z domu.
Kejti
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 5 sierpnia 2024, o 14:25

5 sierpnia 2024, o 14:31

Hej !
Napiszę w dużym skrócie
Przed porodem miałam chwilami w momentach stresu kołatania. Po porodzie mam je praktycznie codziennie czyli od pół roku w międzyczasie byłam u dwóch kardiologów jeden powiedział że wszystko git drugi w zasadzie też, czyli EKG i echo. Jedynie drugi kardiolog stwierdził wysokie tętno (podczas EKG miałam 97 ale było to wynikiem stresu) ogólnie w dzień w spoczynku mam tętno 70/80 jak zaczynam się ruszać i robić np przy dziecku to 100/120/czasem 130. Podczas snu 60/70. Ten drugi kardiolog przepisał mi beta blokery ale w bardzo małej dawce (betaloc zok) na trzy miesiące ale nie zaczęłam ich brać bo boję się że po odstawieniu będzie to samo albo gorzej. A nie ma tego pulsu takiego wysokiego ciągle. Z objawów to kołatania ból lewej ręki ból między łopatkami i czasem ale rzadko zakłuje w klatce. I to przy dużym stresie a później utrzymuje się kilka dni. Miało być krótko xd czy ktoś ma podobnie ? Bierzecie beta blokery albo braliście krótko i później przerwa ? Dodam że wyszła mi ostatnio autoimmunologiczna choroba stawów więc ta ręka.. no nie wiem. Ogólnie psychicznie ciężko mi znosić te objawy m. Potrzebuje wsparcia i dobrego słowa 😊
freaky man
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 19 lutego 2024, o 18:41

5 sierpnia 2024, o 14:42

Kejti pisze:
5 sierpnia 2024, o 14:31
Hej !
Napiszę w dużym skrócie
Przed porodem miałam chwilami w momentach stresu kołatania. Po porodzie mam je praktycznie codziennie czyli od pół roku w międzyczasie byłam u dwóch kardiologów jeden powiedział że wszystko git drugi w zasadzie też, czyli EKG i echo. Jedynie drugi kardiolog stwierdził wysokie tętno (podczas EKG miałam 97 ale było to wynikiem stresu) ogólnie w dzień w spoczynku mam tętno 70/80 jak zaczynam się ruszać i robić np przy dziecku to 100/120/czasem 130. Podczas snu 60/70. Ten drugi kardiolog przepisał mi beta blokery ale w bardzo małej dawce (betaloc zok) na trzy miesiące ale nie zaczęłam ich brać bo boję się że po odstawieniu będzie to samo albo gorzej. A nie ma tego pulsu takiego wysokiego ciągle. Z objawów to kołatania ból lewej ręki ból między łopatkami i czasem ale rzadko zakłuje w klatce. I to przy dużym stresie a później utrzymuje się kilka dni. Miało być krótko xd czy ktoś ma podobnie ? Bierzecie beta blokery albo braliście krótko i później przerwa ? Dodam że wyszła mi ostatnio autoimmunologiczna choroba stawów więc ta ręka.. no nie wiem. Ogólnie psychicznie ciężko mi znosić te objawy m. Potrzebuje wsparcia i dobrego słowa 😊
Nie wiem czy przy takim tętnie jest sens brać beta blokery, przy ruchu to normalne tyle, spoczynkowe dobre. Mi lekarz dał beta blokery na puls ok 140 w spoczynku i powiedział że jak będzie w spoczynku 100ud/min lub poniżej to nie brać. Polecam posłuchać sobie nagranka:
https://emocjobranie.pl/nagranie-nerwica-serca/
Też zależy od ciśnienia bo również obniża. Na początek może warto spróbować jakiś ziołowych środków i się unormuje..

Can someone tell me I'm not going crazy? ;stop
The thoughts in my head make me hate me 'niemoge
Maybe I'm too far from saving :(:
Kejti
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 5 sierpnia 2024, o 14:25

5 sierpnia 2024, o 14:50

freaky man pisze:
5 sierpnia 2024, o 14:42
Kejti pisze:
5 sierpnia 2024, o 14:31
Hej !
Napiszę w dużym skrócie
Przed porodem miałam chwilami w momentach stresu kołatania. Po porodzie mam je praktycznie codziennie czyli od pół roku w międzyczasie byłam u dwóch kardiologów jeden powiedział że wszystko git drugi w zasadzie też, czyli EKG i echo. Jedynie drugi kardiolog stwierdził wysokie tętno (podczas EKG miałam 97 ale było to wynikiem stresu) ogólnie w dzień w spoczynku mam tętno 70/80 jak zaczynam się ruszać i robić np przy dziecku to 100/120/czasem 130. Podczas snu 60/70. Ten drugi kardiolog przepisał mi beta blokery ale w bardzo małej dawce (betaloc zok) na trzy miesiące ale nie zaczęłam ich brać bo boję się że po odstawieniu będzie to samo albo gorzej. A nie ma tego pulsu takiego wysokiego ciągle. Z objawów to kołatania ból lewej ręki ból między łopatkami i czasem ale rzadko zakłuje w klatce. I to przy dużym stresie a później utrzymuje się kilka dni. Miało być krótko xd czy ktoś ma podobnie ? Bierzecie beta blokery albo braliście krótko i później przerwa ? Dodam że wyszła mi ostatnio autoimmunologiczna choroba stawów więc ta ręka.. no nie wiem. Ogólnie psychicznie ciężko mi znosić te objawy m. Potrzebuje wsparcia i dobrego słowa 😊
Nie wiem czy przy takim tętnie jest sens brać beta blokery, przy ruchu to normalne tyle, spoczynkowe dobre. Mi lekarz dał beta blokery na puls ok 140 w spoczynku i powiedział że jak będzie w spoczynku 100ud/min lub poniżej to nie brać. Polecam posłuchać sobie nagranka:

Też zależy od ciśnienia bo również obniża. Na początek może warto spróbować jakiś ziołowych środków i się unormuje..

No właśnie dlatego nie wzięłam i może dobrze zaczęłam coś ćwiczyć widzę że kondycja się trochę poprawia ale mam takie momenty gorsze …. A unormowało Ci się to tętno? To u mnie w spoczynku raczej rzadko przekracza 100 tylko jak duży stres. Trochę mnie uspokoiłas 😅 wkurzają mnie te objawy somatyczne typu np ból tej ręki i kołatania… występowało coś takiego u Ciebie ?
freaky man
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 19 lutego 2024, o 18:41

5 sierpnia 2024, o 15:25

Kejti pisze:
5 sierpnia 2024, o 14:50
freaky man pisze:
5 sierpnia 2024, o 14:42
Kejti pisze:
5 sierpnia 2024, o 14:31
Hej !
Napiszę w dużym skrócie
Przed porodem miałam chwilami w momentach stresu kołatania. Po porodzie mam je praktycznie codziennie czyli od pół roku w międzyczasie byłam u dwóch kardiologów jeden powiedział że wszystko git drugi w zasadzie też, czyli EKG i echo. Jedynie drugi kardiolog stwierdził wysokie tętno (podczas EKG miałam 97 ale było to wynikiem stresu) ogólnie w dzień w spoczynku mam tętno 70/80 jak zaczynam się ruszać i robić np przy dziecku to 100/120/czasem 130. Podczas snu 60/70. Ten drugi kardiolog przepisał mi beta blokery ale w bardzo małej dawce (betaloc zok) na trzy miesiące ale nie zaczęłam ich brać bo boję się że po odstawieniu będzie to samo albo gorzej. A nie ma tego pulsu takiego wysokiego ciągle. Z objawów to kołatania ból lewej ręki ból między łopatkami i czasem ale rzadko zakłuje w klatce. I to przy dużym stresie a później utrzymuje się kilka dni. Miało być krótko xd czy ktoś ma podobnie ? Bierzecie beta blokery albo braliście krótko i później przerwa ? Dodam że wyszła mi ostatnio autoimmunologiczna choroba stawów więc ta ręka.. no nie wiem. Ogólnie psychicznie ciężko mi znosić te objawy m. Potrzebuje wsparcia i dobrego słowa 😊
Nie wiem czy przy takim tętnie jest sens brać beta blokery, przy ruchu to normalne tyle, spoczynkowe dobre. Mi lekarz dał beta blokery na puls ok 140 w spoczynku i powiedział że jak będzie w spoczynku 100ud/min lub poniżej to nie brać. Polecam posłuchać sobie nagranka:

Też zależy od ciśnienia bo również obniża. Na początek może warto spróbować jakiś ziołowych środków i się unormuje..

No właśnie dlatego nie wzięłam i może dobrze zaczęłam coś ćwiczyć widzę że kondycja się trochę poprawia ale mam takie momenty gorsze …. A unormowało Ci się to tętno? To u mnie w spoczynku raczej rzadko przekracza 100 tylko jak duży stres. Trochę mnie uspokoiłas 😅 wkurzają mnie te objawy somatyczne typu np ból tej ręki i kołatania… występowało coś takiego u Ciebie ?
Tak, bardzo dobrze mi obniża i puls i ciśnienie także jak biorę jest okej. :D jak u ciebie 100 w spoczynku nie przekracza to spoko nie ma się czym martwić. Co do innych objawów somatycznych to mam kołatania serca teraz znacznie mniej i rzadziej jak biorę te leki. Miałem bóle łopatek/barków, kłucia serca, jakiejś bóle/uciski i tym podobne był czas że codziennie i to długo... myślę że tu kwestia rozładowania napięcia.... Więc jak zaczęłaś ćwiczyć to bardzo dobrze. Ja ćwiczenia zawiesiłem bo za bardzo wkręciłem się że coś mam z sercem, podczas treningu do 200 dochodziło i już panika... Ale teraz powoli zaczynam wracać bo na beta blokerach 160 nie przekracza także luz. Więc nie martw się, jest ok zobaczysz że z czasem jak rozładujesz to napięcie to objawy znikną, wytrzymałości w ćwiczeniach życzę ;)

Can someone tell me I'm not going crazy? ;stop
The thoughts in my head make me hate me 'niemoge
Maybe I'm too far from saving :(:
Kejti
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 5 sierpnia 2024, o 14:25

5 sierpnia 2024, o 15:48

freaky man pisze:
5 sierpnia 2024, o 15:25
Kejti pisze:
5 sierpnia 2024, o 14:50
freaky man pisze:
5 sierpnia 2024, o 14:42


Nie wiem czy przy takim tętnie jest sens brać beta blokery, przy ruchu to normalne tyle, spoczynkowe dobre. Mi lekarz dał beta blokery na puls ok 140 w spoczynku i powiedział że jak będzie w spoczynku 100ud/min lub poniżej to nie brać. Polecam posłuchać sobie nagranka:

Też zależy od ciśnienia bo również obniża. Na początek może warto spróbować jakiś ziołowych środków i się unormuje..

No właśnie dlatego nie wzięłam i może dobrze zaczęłam coś ćwiczyć widzę że kondycja się trochę poprawia ale mam takie momenty gorsze …. A unormowało Ci się to tętno? To u mnie w spoczynku raczej rzadko przekracza 100 tylko jak duży stres. Trochę mnie uspokoiłas 😅 wkurzają mnie te objawy somatyczne typu np ból tej ręki i kołatania… występowało coś takiego u Ciebie ?
Tak, bardzo dobrze mi obniża i puls i ciśnienie także jak biorę jest okej. :D jak u ciebie 100 w spoczynku nie przekracza to spoko nie ma się czym martwić. Co do innych objawów somatycznych to mam kołatania serca teraz znacznie mniej i rzadziej jak biorę te leki. Miałem bóle łopatek/barków, kłucia serca, jakiejś bóle/uciski i tym podobne był czas że codziennie i to długo... myślę że tu kwestia rozładowania napięcia.... Więc jak zaczęłaś ćwiczyć to bardzo dobrze. Ja ćwiczenia zawiesiłem bo za bardzo wkręciłem się że coś mam z sercem, podczas treningu do 200 dochodziło i już panika... Ale teraz powoli zaczynam wracać bo na beta blokerach 160 nie przekracza także luz. Więc nie martw się, jest ok zobaczysz że z czasem jak rozładujesz to napięcie to objawy znikną, wytrzymałości w ćwiczeniach życzę ;)
To ja w ćwiczeniach właśnie tak mam 130-160 mniej więcej. Czyli pewnie to tylko mój głupi mózg 🤯🤯🤯 powodzenia Tobie też! Będę tu wracać pewnie co jakiś czas dawaj znać co u Ciebie ja też będę pisać. W kupie raźniej 😅
Aga1
Nowy Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 6 grudnia 2023, o 11:26

5 sierpnia 2024, o 17:14

Kejti pisze:
5 sierpnia 2024, o 14:31
Hej !
Napiszę w dużym skrócie
Przed porodem miałam chwilami w momentach stresu kołatania. Po porodzie mam je praktycznie codziennie czyli od pół roku w międzyczasie byłam u dwóch kardiologów jeden powiedział że wszystko git drugi w zasadzie też, czyli EKG i echo. Jedynie drugi kardiolog stwierdził wysokie tętno (podczas EKG miałam 97 ale było to wynikiem stresu) ogólnie w dzień w spoczynku mam tętno 70/80 jak zaczynam się ruszać i robić np przy dziecku to 100/120/czasem 130. Podczas snu 60/70. Ten drugi kardiolog przepisał mi beta blokery ale w bardzo małej dawce (betaloc zok) na trzy miesiące ale nie zaczęłam ich brać bo boję się że po odstawieniu będzie to samo albo gorzej. A nie ma tego pulsu takiego wysokiego ciągle. Z objawów to kołatania ból lewej ręki ból między łopatkami i czasem ale rzadko zakłuje w klatce. I to przy dużym stresie a później utrzymuje się kilka dni. Miało być krótko xd czy ktoś ma podobnie ? Bierzecie beta blokery albo braliście krótko i później przerwa ? Dodam że wyszła mi ostatnio autoimmunologiczna choroba stawów więc ta ręka.. no nie wiem. Ogólnie psychicznie ciężko mi znosić te objawy m. Potrzebuje wsparcia i dobrego słowa 😊
Witaj, objawy nerwicy. Lata minęły aż pojęłam że to nerwica. U mnie również serce. Na początku oczywiście badania z idealnymi wynikami. Przez lata jakieś 10 lat żyłam z tym jakoś starając się o tym nie myśleć nie wiedząc że tak naprawdę żyłam w lęku i zamiatałam wszystko pod dywan. Potem jak się pogorszyło zaczęłam pogadać sobie z medycyna naturalna, ziółka, suplementy, zdrowa dieta, sport …. I bez rezultatów. Było coraz gorzej. Zaczęły się szum w uszach , drganie mięśni, ścisk w gardle, objawy grypowe to znaczy silne bóle mięśniowe kości a na drugi dzień ustępowało ale najgorsze było to serce. Od niedawna doszły bóle między łopatkami tak silne że ból promieniował na prawą rękę to był straszny ból . Trzymal mnie 4 tyg. lekarz mówił że tu od napięcia mięśni i przepisał mi leki na rozluźnienie mięśni. Po tyg ustąpiło. Od miesiąca jest trochę lepiej to znaczy lepiej jest mi to przechodzic wiedząc że to nerwica. Serca. Beta blokery brałam latami. To tylko spowalnia życie. Nie brałam bym tego. To mi w niczym nie pomogło a tylko zniszczyło żołądek i jelita. Wychodzenie było długie i straszne. Organizmu się szybko sam regeneruję i jakoś mi się udało. Nie mierzę pulsu ani ciśnienia bo przy nerwicy tylko pogarsza stan.
Jak serduszko masz zdrowe to możesz być spokojna. Tak naprawdę to nie serce tylko mięśnie drżą. Serce nie boli to tylko nasz zniszczony mechanizm nerwowy. Ja słucham Wiktora co dziennie i zamówiłam dziesiątki książek i mam nadzieję że przyjdzie dzień że będę zdolna opuścić pole walki którą toczę od lat.
To minie ! Życzę Tobie tego z całego serca ♥️
Pozdrawiam Aga
ODPOWIEDZ