29 kwietnia 2023, o 15:55
Witam, nerwice serca mam od 2016r wtedy pojawiły się też pierwsze ataki paniki, ze względu na dodatkowe skurcze, badania holetra, echo serca, próba wysiłkowa wszystko wskazywało, że serce jest zdrowe, na pewien czas nerwica zniknęła, zostały skurcze, ale starałam się nimi nie przejmować, jednak non stop gdzieś z tyłu głowy był strach o serce, zrezygnowałam ze sportu, unikam większego wysiłku żeby tylko puls nie skoczył, miesiąc temu zrobiłam holtera bo mialam mieć operacje tarczycy, badania wyszły ok, ale w czasie pobytu w szpitalu tak spanikowalam, ze nie zgodzilam się na operacje, dwa tygodnie temu ataki paniki wróciły, dodatkowe skurcze się nasiliły, duszności, uczucie zamierania serca, podwyższony puls, od 6 lat stosuje concor cor, bo mam tachykardie. Wrzuciłam sobie do głowy, że na pewno mam chore serce, że zaraz dostane nagłego zatrzymania akcji serca albo migotania komór (nawet to sobie wyobrażam) czy jest to możliwe?? Czy przy zdrowym sercu, a "jedynie" dodatkowych skurczach (stwierdzonych jako niegroźna arytmia) trzeba się obawiać o te wszyskie złe rzeczy??