Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Seb491
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 18 października 2022, o 12:35

19 stycznia 2023, o 16:44

Gapcia pisze:
14 stycznia 2023, o 12:54
Witam.
Bardzo się cieszę że znalazłam to forum i ludzi którzy borykają się z tym samym bądź podobnym co ja. Jakoś tak lżej na serduchu że człowiek nie jest z tym sam. Na początku tłumaczyłam sobie wszystko nerwicą lekową, która oczywiście przy każdym kołataniu serca przychodziła jak grom z nieba. Kołatania miałam w nocy, podczas snu, w dzień podczas schylania się, a nawet podczas robienia "nic". Do dnia kiedy złapało mnie tak, że puls skoczył na 190 i trzymało mnie 20 minut. Wezwałam pogotowie, które przyjechało, oczywiście jak już wszystko minęło. Po tym zdarzeniu zaczeła się moja przygoda z kardiologiem i tak jest do dziś. Echo serca w porządku, ekg to samo. Podejrzewano u mnie częstoskurcz nadkomorowy i zaproponowano żeby poddać się zabiegowi ablacji, na który się zdecydowałam, żeby wreszcie uwolnić się od tych kołatań, a przede wszystkim żeby pozbyć się tego wstrętnego lęku przed następnym atakiem. Ablację miałam zrobioną rok temu. Okazało się że miałam dodatkową drogę przewodzenia w pobliżu pęczka Hisa. Dodatkową drogę wypalono i zostałam jako zdrowa wypisana do domu. Niestety, albo coś się nie udało, albo jest jeszcze inna dodatkowa droga ponieważ po pół roku, kołatania powróciły, a do tego mam tak jak większość z Was opisuje, częste potknięcia. Są bardzo nieprzyjemne i wykańczają mnie psychicznie. Zauważyłam że najczęściej pojawiają się przy dużym stresie bądź wzruszeniu. Natomiast kołatania zdarzają się raz na miesiąc, czasem raz na dwa miesiące. Mam wtedy taki dziwny przeskok w gardle i serce zaczyna bić jak szalone. Za każdym razem mierzę puls i czasem mam 170 czasem 180. Ratuję się albo wypiciem szklanki zimnej wody, albo tak zwaną metodą Vasalvy. Czasem pomoże za pierwszym razem, a czasem muszę kilka razy powtórzyć. I chociaż lekarze zapewniają że ta przypadłość nie jest zagrażająca życiu, ma to ogromny wpływ na moje codzienne życie. Zastanawiam się nad kolejną ablacją, ale strasznie się jej boję, bo wiem co mnie czeka, a nie było to dla mnie przyjemne. Pozdrawiam wszystkich zaburzonych i życzę wszystkim jak najmniej potknięć i kołatań.

Hej,

Też się bujam z nerwica od ładnych kilku lat, ostatnie miesiące, nawrót choroby serce przewijało się na początku (sierpień wrzesień) potem się uspokoiło ( badałem głowę) no i teraz wróciło, chciałem zapytać o to co napisałaś, częstoskurcz nadkomorowy, chyba teraz się obawiam, że to mam, w.intemetach piszą że to dość poważna sprawa jesteś pewna, że to przypadłość nie zagrażającą życiu?
wrotycz99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 21 stycznia 2023, o 14:48

21 stycznia 2023, o 14:54

Niestety, tętno powyżej 110 to jest norma. Bardzo często wówczas pojawiają się objawy takie jak:
1. Uczucie kołatania serca lub bicia serca
2. Duszność
3. Osłabienie
4. Zawroty głowy
5. Zmęczenie
6. Nudności
7. Ból w klatce piersiowej
8. Poty

Nerwicę można bardzo dobrze leczyć albo technikami relaksacyjno-medytacyjnymi bądź ziołami - a najlepiej jednym i drugim. U mnie w rodzinie się to sprawdziło.
Pozdrawiam, A. Wrotycz
Zapraszam do siebie na stronę WWW, gdzie możecie chociażby przeczytać co nieco na temat spokoju ducha, relaksacji, samoświadomości czy lepszego poznania siebie. Jeżeli nie możesz znaleźć balansu w swoim życiu, sprawdź moją autorską Formułę Spokoju.
Gapcia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 14 stycznia 2023, o 12:28

23 stycznia 2023, o 16:13

Częstoskurcze są nadkomorowe oraz komorowe. Te drugie są niebezpieczne. A te pierwsze, owszem mogą być, jeśli towarzyszą im tak silne ataki paniki, które mogą doprowadzić do omdleń. Pytałam dwóch kardiologów oraz lekarza który przeprowadzał moją ablację i wszyscy mi mówili to samo... częstoskurcz nadkomorowy nie zagraża życiu ale potrafi nieźle uprzykrzyć codzienne funkcjonowanie. W tym linku jest dokładnie opisana moja przypadłość https://wylecz.to/uklad-krazenia/avnrt- ... -leczenie/
Ostatnio zmieniony 23 stycznia 2023, o 16:26 przez Gapcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Nosiema
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 16 września 2021, o 15:05

25 stycznia 2023, o 15:16

Ledib pisze:
21 października 2022, o 08:58
Najczęściej nerwica mnie łapie gdy paradoksalnie chce się wyluzować, odpocząć. Dopóki mam zajęcia to jest wszystko dobrze, najczęściej objawy ponawiają się przed snem. Ma ktoś podobnie?
Mam dokładnie tak samo. ;ok
Jak nie odpisuję na posta to wyślij prywatną wiadomość. Powiadomienia mi tu o postach nie działają :roll:
Ledib
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 21 października 2022, o 08:11

1 lutego 2023, o 09:55

Cześć wszystkim!
U mnie ostatnio jest dużo lepiej, staram się prowadzić zdrowy tryb życia. Trochę ćwiczę pompki i drążek, używki ograniczyłem prawie całkowicie (od początku roku tylko raz piłem alko) I jest dużo lepiej. Czasem są sporadyczne ukłucia, ale to nic strasznego, ataku paniki już dawno nie miałem. Myślę, że objawy spadły o 90% w porównaniu do tego co miałem jakieś 3 miesiące temu. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać to pod kontrolą. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
tymbark92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 346
Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40

2 lutego 2023, o 01:20

Czy wy też czujecie jak serce po prostu biję? :( to takie irytujące
Wojciech93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 2 lutego 2023, o 11:22

2 lutego 2023, o 11:26

tymbark92 pisze:
2 lutego 2023, o 01:20
Czy wy też czujecie jak serce po prostu biję? :( to takie irytujące
Tak, przez 90% czasu, czasem też u siebie odczuwam puls w stopie, lewej lub prawej albo w palcu u ręki ^^
Przed nerwicą nie czułem swojego serca tak jak teraz : /
Alunia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 23 stycznia 2023, o 20:45

16 lutego 2023, o 20:57

Witajcie
Obserwuje Was od jakiegoś czasu, teraz piszę, bo mam objaw, który, jeżeli ktoś miał i mi potwierdzi, na pewno mnie uspokoi. Otóż mam mocno odczuwalne skurcze dodatkowe serca podczas leżenia. Nie mogę się położyć, bo od razu serducho tańcuje, nierówno bije. Staram się nie denerwować, ale sami wiecie sercowcy...jest cholernie ciężko. Jesteśmy na wymarzonych feriach nad morzem i tu taki klops ...pogoda w kratkę, wiatr i deszcz, pewnie nie też sprzyja...
Alunia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 23 stycznia 2023, o 20:45

16 lutego 2023, o 21:01

Dodam jeszcze, że nerwica zaczęła się u mnie objawiać na ostro 2 lata temu, byłam u 2 kardiologów, miałam holtera, jest ok. Zapytam jak nerwicowiec- powinnam iść po raz kolejny do kardio? Bo coś takiego jak teraz mam po raz pierwszy...
Słucham odburzonych, przez miesiąc funkcjonowałam super, nadal wierzę że jestem na drodze odburzenia, a to jest kolejny etap.
Wonszeros
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 20 czerwca 2022, o 09:44

17 lutego 2023, o 22:18

Alunia pisze:
16 lutego 2023, o 20:57
Witajcie
Obserwuje Was od jakiegoś czasu, teraz piszę, bo mam objaw, który, jeżeli ktoś miał i mi potwierdzi, na pewno mnie uspokoi. Otóż mam mocno odczuwalne skurcze dodatkowe serca podczas leżenia. Nie mogę się położyć, bo od razu serducho tańcuje, nierówno bije. Staram się nie denerwować, ale sami wiecie sercowcy...jest cholernie ciężko. Jesteśmy na wymarzonych feriach nad morzem i tu taki klops ...pogoda w kratkę, wiatr i deszcz, pewnie nie też sprzyja...
Również tak miewam, szczególnie po zjedzeniu i właśnie położeniu się, nie zawsze, ale czasem mam, każdy ma swoje własne i różne wyzwalacze, moimi są schylanie, branie głębszego wdechu, mówieniu na wdechu, ziewaniu, bekaniu i pare innych jeszcze by się znalazło. :DD
Alunia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 23 stycznia 2023, o 20:45

21 lutego 2023, o 09:50

Dziękuję za odpowiedź, po wzięciu połowę minimalnej dawki beta bloker przeszło. Wiem, że to tylko farmakologiczne uciszenie, źródło jest w głowie. Aktualnie pomaga mi praca z dobrymi myślami o sobie, o tym, że wszystko ma jakieś wyjście, że nic na siłę no i przede wszystkim POWOLI 😉
lukaszz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25

24 lutego 2023, o 10:18

tymbark92 pisze:
2 lutego 2023, o 01:20
Czy wy też czujecie jak serce po prostu biję? :( to takie irytujące
Miałem tak w 2021 roku jak miałem atak nerwicy (pierwszy w życiu). Wszystko przeszło. Nie myśl o tym!
mastynka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 12 grudnia 2022, o 08:32

25 lutego 2023, o 22:09

Tragikomedia pisze:
7 października 2016, o 17:46
neea, ja też mam tak że jak zmieniam pozycję to mi kołacze, mam skurcze dodatkowe wtedy. Mam wrażenie że to ma związek z ciśnieniem, bo na każda zmianę pogody też mam jazdy z sercem. Ja mam niskie cisnienie całe życie, i może to przez to. Jak wstajesz gwałtownie, czy siadasz chyba tez się ciśnienie trochę zmienia, tak myslę, i pewnie to ma jakiś wpływ na nasze wrazliwe serducha.
Mam tak samo, możesz do mnie napisać?
kozakowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 25 lipca 2022, o 20:50

10 marca 2023, o 01:53

Hej. U mnie było 2 miesiące względnego spokoju. Potem przyszło sporo stresu w robocie i jak przywaliło dodatkami to głowa mała. Czułem kilkanaście dziennie. Oczywiście to dalej w normie ale, jak wiadomo, nerwus od razu wyczuwa katastrofę. Teraz próbuję czego się da żeby się odprężyć, ale głowa podświadomie wali poddenerwowaniem. Praktycznie tylko w czasie snu jest ok. Zauważyłem, że podczas wysiłku rzadko mam dodatki ale zaraz po, a i owszem.

Pozdrawiam wszystkie niespokojne serca!
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

10 marca 2023, o 11:59

tymbark92 pisze:
2 lutego 2023, o 01:20
Czy wy też czujecie jak serce po prostu biję? :( to takie irytujące
Nie, nam serce po prostu nie biję i jakimś cudem żyjemy. ;luzz
Strasznie się pogrążasz i szkoda, że nawet nie próbujesz cokolwiek zmieniać. Tak się zafiksowałeś na tym upewnianiu się, że chyba naprawdę wierzysz, że musisz to wszystko kontrolować i tylko dlatego jeszcze żyjesz.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
ODPOWIEDZ