Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a zawroty głowy, przelewanie się w głowie, uciski

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

25 maja 2015, o 13:33

Ciśnienie 120/80 jest książkowe :)
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

28 maja 2015, o 10:30

ddd pisze:A co z cisnieniem 120 na 80 jest nie tak....?
Właśnie w tym rzecz ,że wszystko jest ok . A sam nie mierze bo się nakręcam nieświadomie i wychodzi zawyżone w granicach 140 ,150 .

Po prostu chodzi mi o to ,że często mam bóle w okolicy potylic , uciski kłucia , czasami aż parzy . A teraz parę dni temu doszło mi szczypanie , z czym się nigdy nie spotkałem ! I mnie to trochę martwi , np. dziś się obudziłem i mnie szczypi w okolicy potylicy , trochę się tego wystraszyłem bo wiecie to jednak głowa, potylica no i ciężko ,ale i tak dalej leżałem i nie spanikowałem , no tylko dalej szczypi . I jeszcze jedno mi doszło , mieliście takie coś jakby między środkiem głowy a potylicą, czasami wchodzi to na potylice , KŁUCIE nerwu ? To takie uczucie jakby mnie coś ciągneło tam na głowie za nerw i strasznie szczypi i parzy , masakryczne doznanie serio .
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

28 maja 2015, o 20:31

Sasuke- jak zwykle klasyczna porada. Masz wątpliwości-idź do lekarza. Masz wyniki okay- nie analizuj każdego objawu, tylko wrzucaj je do jednego wora, zamiast dzielić je na oddzielne rzeczy i wypytywać czy każdy na pewno miał ten sam objaw. To tylko wzmaga istnienie zamkniętego koła objawów i wywoływania ich.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

29 maja 2015, o 01:22

Ciasteczko pisze:Sasuke- jak zwykle klasyczna porada. Masz wątpliwości-idź do lekarza. Masz wyniki okay- nie analizuj każdego objawu, tylko wrzucaj je do jednego wora, zamiast dzielić je na oddzielne rzeczy i wypytywać czy każdy na pewno miał ten sam objaw. To tylko wzmaga istnienie zamkniętego koła objawów i wywoływania ich.
Ajj liczyłem na inną odpowiedź , w stylu "normalne" albo ,że te kłucia po prostu to tylko nerwoból . Dość mam chodzenia po lekarzach , już w ogóle nie mówię nikomu o objawach ani się nie żale , zaczyna się to we mnie wgryzać, właśnie ja to w tym worku już dawno trzymie , bo co mi jest od razu przypisuje nerwicy .

Szkoda tylko ,że czuje się jak taki poczciwy staruszek , wszystko mnie boli , dyszę, serce wali przy wstawaniu z łóżka , heh nerwica uderzyła w najważniejszą wartość "sprawność ruchową" Ciężko mi się cały czas oddycha i w ogóle .. Jakbym miał już płuca totalnie wypalone .

No a te bóle głowy to mam już dość długo i dlatego po prostu pytam , co może być jeszcze przyczyną bo do lekarza i czytać już nie będę.
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

29 maja 2015, o 03:18

Sasuke pisze:
ddd pisze:A co z cisnieniem 120 na 80 jest nie tak....?
Właśnie w tym rzecz ,że wszystko jest ok . A sam nie mierze bo się nakręcam nieświadomie i wychodzi zawyżone w granicach 140 ,150 .

Po prostu chodzi mi o to ,że często mam bóle w okolicy potylic , uciski kłucia , czasami aż parzy . A teraz parę dni temu doszło mi szczypanie , z czym się nigdy nie spotkałem ! I mnie to trochę martwi , np. dziś się obudziłem i mnie szczypi w okolicy potylicy , trochę się tego wystraszyłem bo wiecie to jednak głowa, potylica no i ciężko ,ale i tak dalej leżałem i nie spanikowałem , no tylko dalej szczypi . I jeszcze jedno mi doszło , mieliście takie coś jakby między środkiem głowy a potylicą, czasami wchodzi to na potylice , KŁUCIE nerwu ? To takie uczucie jakby mnie coś ciągneło tam na głowie za nerw i strasznie szczypi i parzy , masakryczne doznanie serio .

ja mam takie chwilowe szczypanie, parzenie , gdy zbliża się silny lęk . Wraz z tym doznaniem pojawia się uczucie unoszenia włosów. Nie martw się , raczej nerwicowe . :)
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

29 maja 2015, o 09:04

Nigdy nikt przez forum nie da Ci pisemnej gwarancji na nic Sasu, ale posługując się logiką,mogę stwierdzić,że to kolejny objaw. Bóle głowy w różnej postaci jak najbardziej pasują do objawów nerwicy. Migreny wszelakie też. Wszystko może boleć , kłuć,piec strzykać,bo jest fizyczne napięcie i wymęczenie. I po lekarzach non stop noe ma co biegać, bo można zwariować. Okresowe badania powinny wystarczć, nikt się nie bada w kółko, a jednak ludzie żyją. :) Przecież nie jesteś jedyną osobą na ziemi, która w ciągu 2 dni zapadnie na straszna chorobe,tylko dlatego,że się tego boisz. Trzeba znaleźć jakiś balans pomiędzy skrajnościami w obserwowaniu swojego ciała.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

19 sierpnia 2015, o 14:03

Mam pytanie... ma ktoś takie zachwiania równowagi ? uczucie jakbym miała zemdleć... i zawroty głowy ? przy tym mieni sie w oczach... czy to normalne?
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

19 sierpnia 2015, o 14:16

Ja mam , kreci mi się w głowie , jakbym tracil równowagę ale wystarczy jak dotknę czegoś jest lepiej tylko ze jak ide to jak sie potknę to nie upadne czyli tak naprawde system rownowagi działa poprawnie a co do oczu czasem jakby było czarno albo widzę jakby złotą nitkę jak włókno żarówki jem wtedy troche cukru i przechodzi .. ale to nerwica ..
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

19 sierpnia 2015, o 19:47

sloneczko92 pisze:Mam pytanie... ma ktoś takie zachwiania równowagi ? uczucie jakbym miała zemdleć... i zawroty głowy ? przy tym mieni sie w oczach... czy to normalne?
Powiem nie skromnie: ja jestem królową tego objawu :-) Mnie bujanki męczą notorycznie, najbardziej mnie to przeraża. I dlatego tak mnie to trzyma:-) Wierzcie mi, jak mnie to puści i zaczyna walić serce, jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi :-) Że skończyły się akcje z głowa :-) Bo wszystko inne mogę znieść :-)
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

20 sierpnia 2015, o 10:48

Naprawde jest to przerażające...
a powiedz mi też tak masz, że jak usiądziesz to jest gorzej nieraz? bo ja mam tak że jak zaczyna się tak dziać to chodze z miejsca na miejsce a jakbym usiadła to masakra :/
I tak właśnie jest, że każdy dany objaw znosi inaczej ;) Ja też jak mi serce wali to umiem sobie z tym poradzić lepiej, czy z innymi objawami ale nie z tym...
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

20 sierpnia 2015, o 11:04

najlepiej mi się lezy , najgorzej chodzi , zawroty napiecie miesni uciski i inne .... duzo tego , staram sie opieprzać siebie ze po co mi te objawy w koncu nic mi nie zagraża
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Gocha079
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52

20 sierpnia 2015, o 11:05

Nie mogę siedzieć, bo wtedy się nasila. Potwierdzam tą reakcję :-) Wtedy wydaje i się, że oczy jakby mi wirowały, albo coś takiego, nawet nie mogę tego opisać. Jak kiedyś chciałam wytłumaczyć to lekarzowi, to patrzył na mnie jak na idiote :-) Jest to mocno upierdliwe, ale cóż....
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

20 sierpnia 2015, o 12:00

No właśnie... no to sie rozumiemy ;)
ja np tak mam że może i moje objawy się też przez to nasilają, że chciałabym opisać co to dokładnie sie dzieje a nawet nie umiem ;/
Kanior94
Świeżak na forum
Posty: 3
Rejestracja: 25 sierpnia 2015, o 22:40

25 sierpnia 2015, o 22:48

Witam nie wiem moze opisze swoja historie 5 lat temu mialem grype mialem 16 lat noi lezalem w lozku przyszli do mnie kumple zaczeslismy sie wyglupiac i silowac noi kumpel przycisnal mi gliwe ja wtdalem ze siebie cala energie i zrobilo mi sie slabo nie mogkem dojsc do siebie myslalem ze umre duszno krecilo sie w glowie i w koncu rodzice zadzwonili po karetke pojechalem do szpitala i caly czas bylo mi dziwnie nie zrobili zadnych badan wyslali mnie do domu od rego czasu nialem ciagle lek itd po kilku miesiacach przeszko zaczolem brac leki citalopram na anxiety czyli po polku nerwica ,lek. Bylo wszystko ale od paru m8esuecy zaczeli sie cos dziwnego ze mna jak by zaburzenia rownowagi zawroty ale nie krecenie tylko jak by w basenie takie falowanie rozsuwanie sie sciaganie na boki do tego takie cisnienie w oczach zaciskanie szczek bardzo sje boje bo teraz od 24 dni mam tak caly czas nie umiem funkjonowac zyc ni sie nie chce , mialem badania krwi i wszystko ok czy ktos ma posobnie lub wue co to moze byc ?
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

26 sierpnia 2015, o 09:19

Ja dawniej miałam często kręcenie się w głowie . Jak szłam to wszystko mi wirowało, podłoga falowała itd. Do tego czułam cały czas bóle głowy, takie nie silne ale bardzo wkurzające. Objawy te mi przeszły. Czasem teraz mi się zdarzy że mi coś zawiruje ale wiem ,że to już objaw newricy i jakoś na dłużej to nie zagości u mnie.
pozdrawiam i głowa do góry :D
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
ODPOWIEDZ