Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a zawroty głowy, przelewanie się w głowie, uciski

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kasia.2206
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27

7 lutego 2025, o 19:16

Masakrax3 pisze:
12 stycznia 2023, o 20:39
Witam, nie wiem czy ktoś wesprze mnie duchowo, bo dawno nikt się tutaj nie udzielał mam nadzieję, że wszyscy ozdrowieni :DD
Zacznę od tego, że 8 lat temu leczyłam się na depresję lekową brałam asertin było ok po 2 latach cudowne ozdrowienie w lekkich nerwach gdzieś nerwica dawała się we znaki, ale ogólnie nie było żadnych wkrętek w głowie.
Ubiegły rok był straszny stres, nerwy śmierć rodzica koszmar zostałam sama na świecie musiałam sie do tego przyzwyczaić, żałoba masakra myślałam, że zwariuje.
Myślę, że żałoba to straszny okres dla każdego człowieka a co dopiero dla nerwicowca.
Gdzieś 4 miesiące temu zauważyłam dziwne zawroty głowy te klasyczne bujanie.
Bardzo uciążliwe dodam zaczęło się od tego, że zaczęłam o tym myśleć ciągle i nieświadomie wyczekiwać tego bo to dla mnie nowość i bałam się co to....
W pracy co wstałam od biurka zaczęło mnie bujać... chodze pijana w dodatku zdołowana swoim stanem w głowie mam poczucie, że ten stan nie mija nie myślę bez przerwy o tym bujaniu, ale jakby mozg zapamiętał ten mechanizm że co wstanę lub jestem w ruchu to pomyślę o bujaniu albo ono samo już występują nawet nie zdążę o tym pomyśleć 🙈 koszmar...
Ale mówię to pewnie nic groźnego tylko nowy dla mnie objaw nerwicy, bo od 4 miesięcy gdyby był to nie wiem guz mózgu to wystąpiły by inne objawy i to pewnie nic takiego, bo oczywiście pod wpływem stresu bujanie się nasila plus ucisk w głowie i jest to bardzo jakby wyczerpujące że mam ochotę się położyć. Podczas leżenia objawy nie występują chwilke jak niektórzy z was pisali sekundowy zawrót głowy i lekki uczucie lęku. Zauważyłam, że zaczęło to się klasycznie od wizyty w markecie poczułam się słabo nogi z waty, bujanie i chęć ucieczki do domu najgorsze jest nuda stojąc w kolejce do kasy wtedy robi się słabo... Masakra
I znowu włącza się mechaniczny odruch że nawet jak o tym nie myślę to w sklepach automatycznie jest mi słabo a buja oczywiście codziennie kiedy to jestem na nogach lub chodzę... Staram się to olewać ale jak występują takie objawy nie idzie tego olać :/ nie mam pojęcia jak pozbyć się tego problemu bez wizyty u psychiatry... Zauważyłam pewna prawidłowość rano czuje się super przyjdzie południe lub wieczór jest dramat a chodzenie wieczorami dopiero sprawia problem bo buja bardziej plus dezorientacja bo za widoku jest inaczej a wieczorami problem się większy. Zaczęły mi przelatywać myśli co gdzieś wyjdę a co jak się przewrócę wiem, z tym to się je bo kilka lat temu to przerabiałam i jest zła, że to znowu mnie spotyka.
Wiem,ze to nerwica! bo jazda na rowerze nie stanowi żadnego problemu, wiem to wszystko w mojej głowie proszę o jakieś wskazówki jak wam się udało pozbut tych cholernych zawrotów 🥴 ktoś wspominał, że napięte mięśnie mogą rzutować na zawroty głowy. Wydaje mi, że ze coś w tym jest, bo wszystkie mięśnie mam spięte nawet o tym nie wiem łapie się na tym czasem zaciskam podczas zasypiania powieki, szczękę... Może jakieś techniki relaksacyjne pomogą 😪
Hejka. Pocieszę Cie mam co Ty. W listopadzie spałam z nie ruchoma glowa żeby nie zaciskać zębów tak odchylona w górę. Obudziła. Się z silnymi zawrotami. Byłam na skórze miałam.zribiona tomografię oraz badania krwi w tym potem zrobiła.. 40 latka. Badania wszystkie wporzadku. Neurolog powiedziała że te zawroty były z tego że byłam w 1.pozycji tak długo. Pozatym tomografia oki... Ja strasznie boję się zawrotów głowy i bujania. Nie umiem. Sobie z tym poradzić. Jestem pospinana zwłaszcza ramiona kark szyja. I właśnie jak piszesz i czytam to bujanie może stąd. Dodatkowo od sporych lęków też,ktore spinają mnie. Dzisiaj mam gorzej. Zaczęłam nowa prace jako tester oprogramowania siedzę dużo przed kompem. Dzisiaj mam dodatkowo poczucie jakbym była dalej niż przedmioty czy coś. Moze derealizacja to jest. Staram się nie bać. Mamy widzę podobne objawy. Tez zauważyłam że im więcej stresu tym gorzej, a mnie stresu nie brak. Żyje z tym 11 rok.
ODPOWIEDZ