Natalie1208 pisze: ↑30 lipca 2018, o 11:25Oczywiscie, ja przed miesiaczką to w ogole jestem nieżywa- koszmarne migreny, stany lękowe, depresyjne, bezsennosc, mdłosci. i tak co miesiąc![]()
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 11 kwietnia 2018, o 10:18
Dzięki, bo ja myślałam, że to tylko ja mam tak i to mnie dołuje jeszcze
- kasia.2206
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27
Po porodzie mialam wrazenie ze bede bezwladna bo normalnie zero sil i jakbym nog nie czula. Chodze ciagle napieta i mam drzace nogi i rece moze z tej spiny wlasnie..teraz juz takiego bezwladu nie czuje tylko slabe nogi i jakby uginac sie mialy i wrazenie ze nie dojde a dochodzę wszedzie ale na sile przebieram nogami i napinam je zeby byly sztywniejsze nie jak z waty. Cos takiego..no i przez rownowage napinam sie. Czuje sie jak nacpana bo moze z nerwica plus niewyspanie to tak dlatego. To forum to dla mnie zbawienie bo widze ze nie sama jestem.mike48 pisze: ↑29 lipca 2018, o 20:09Właśnie takie coś jak piszesz, uczucie że zaraz zemdleję (chociaż nigdy nie zemdlałem) do tego czułem jakby mi krew z głowy odpływała, coś w rodzaju pustki w głowie (dziwne uczucie i ciężko to opisać). No i standardowo bóle, uciski, mrowienie ust ,policzków, szczękościsk, ból szyi i coś w rodzaju zawrotów. Zauważyłem na forum, że dużo kobiet ma problemy z nerwicą właśnie po porodzie... A jak dokładnie wygląda twój problem z nogami? Czym się konkretnie objawia?kasia.2206 pisze: ↑29 lipca 2018, o 12:00A jakie somaty odnosnie glowy miales? Bo ja mam uczucie idace od tylu glowy ze rownowage nusze trzymac i sciaga mnie na prawo. Takue glupie uczucie i moj konik. Chociaz ostatnio mam slabosi i uczucie ze padne i zemdleje..to doszlo po porodzie kwietniowym gdzie stres przezylam bo polowe krwi stracilam i transfuzję mialam..od tego czasu mam wiecej objawow. morfologia jest dobra dodam.
Stresow mi nie brak. I wbijam sobie do zakutej paly ze to od neerwicy.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
To straszne,że jest nas tyle ale z drugiej strony faktycznie to ulga ,że też tak macie.Z tym okresem dziewczyny również tak mam niestety i boję się co miesiąc miesiączki-paranoja
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Natalie1208
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 436
- Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39
Ja tez się boję okresów, bo wiem ze tydizen z życia wyjęty zupełnie. ALe mamy tu na forum odburzoną już Eiiviss i z tego co wiem to i bez zaburzenia ama mega silne napięcie przedmiesiączkowe. takze cóz no tak niestety część kobiet ma, a nerwica z pewnosci anie pomaga w tym i tak trudnym czasie.Celine Marie pisze: ↑30 lipca 2018, o 14:41To straszne,że jest nas tyle ale z drugiej strony faktycznie to ulga ,że też tak macie.Z tym okresem dziewczyny również tak mam niestety i boję się co miesiąc miesiączki-paranoja
Jakos mi raźniej jak pomysle ze nietlyko ja przechodze takie piekiełko co miesiąc, w swoim otoczeniu nie mam koleżanek ktore mają równie ciężkie okresy i juz myslałam ze naprawde jestem jakims ewenementem

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Akurat moje PMS jest ściśle związane z nerwą,nigdy nie miałam takich objawów nawet w 1% przed nerwicą ,czasem pobolał mnie brzuch w pierwszy dzień czy byłam bardziej skora do płaczu ale teraz to jakiś hardkor jestNatalie1208 pisze: ↑30 lipca 2018, o 15:33Ja tez się boję okresów, bo wiem ze tydizen z życia wyjęty zupełnie. ALe mamy tu na forum odburzoną już Eiiviss i z tego co wiem to i bez zaburzenia ama mega silne napięcie przedmiesiączkowe. takze cóz no tak niestety część kobiet ma, a nerwica z pewnosci anie pomaga w tym i tak trudnym czasie.Celine Marie pisze: ↑30 lipca 2018, o 14:41To straszne,że jest nas tyle ale z drugiej strony faktycznie to ulga ,że też tak macie.Z tym okresem dziewczyny również tak mam niestety i boję się co miesiąc miesiączki-paranoja
Jakos mi raźniej jak pomysle ze nietlyko ja przechodze takie piekiełko co miesiąc, w swoim otoczeniu nie mam koleżanek ktore mają równie ciężkie okresy i juz myslałam ze naprawde jestem jakims ewenementem![]()

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 lipca 2018, o 02:51
Mi ciezko bylo sobie poradzic z realistycznymi snami a w zasadzie koszmarami i przekonaniem, ze sie spelnia. Nawet mialam juz gotowe scenariusze(oczywiscie te najgorsze) i natręty, ze tak na pewno bedzie i wszystko mi pasowalo i skladalo sie w całosc. Oczywiscie nic sie nie dzialo 
Nie wierzcie w sny :-D

Nie wierzcie w sny :-D
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
Na pewno nie ma się co zbytnio przejmować koszmarami, ponieważ mimo że się je pamięta, to powinno się jeszcze pamiętać o tym, że to tylko wyimaginowane obrazy w czasie leżenia w łóżku, nawet, jeśli czujesz się trochę nieswojo po obudzeniu, nie warto tego przeciągać poprzez rozmyślanie nad tym, że coś złego się śniło.I tak już się nie odeśni.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 2 sierpnia 2018, o 14:26
Moje objawy:
- kołatanie serca
- ucisk w klatce piersiowej jakby coś ciężkiego mi na niej leżało
- ucisk w gardle
- dziwny ból jakby rozpieranie z tylu głowy
- niewyraźnie widzenie w lewym oku , mroczki, męty
- ucisk na czole jakby zatoki
-ucisk w lewym boku pod żebrami,
- biegunki
- skakanie, pulsowanie mięśni
- uczucie słabych nóg, szczególnie lewej jakby nie chciała już iść dalej
- bujanie na boki
- kłucie w różnych częściach ciała
....i co najgorsze -> wkręcanie sobie chorób, co powoduje ogromny strach i niepokój a zarazem: ciągle mierzenia ciśnienia, temperatury, sprawdzanie swojej wagi, macanie węzłów chłonnych, ogólnie analizowanie każdej nawet najmniejszej dolegliwości
- kołatanie serca
- ucisk w klatce piersiowej jakby coś ciężkiego mi na niej leżało
- ucisk w gardle
- dziwny ból jakby rozpieranie z tylu głowy
- niewyraźnie widzenie w lewym oku , mroczki, męty
- ucisk na czole jakby zatoki
-ucisk w lewym boku pod żebrami,
- biegunki
- skakanie, pulsowanie mięśni
- uczucie słabych nóg, szczególnie lewej jakby nie chciała już iść dalej
- bujanie na boki
- kłucie w różnych częściach ciała
....i co najgorsze -> wkręcanie sobie chorób, co powoduje ogromny strach i niepokój a zarazem: ciągle mierzenia ciśnienia, temperatury, sprawdzanie swojej wagi, macanie węzłów chłonnych, ogólnie analizowanie każdej nawet najmniejszej dolegliwości
- nat
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 157
- Rejestracja: 6 marca 2018, o 16:30
Jakbym czytała o sobie, z tą różnicą, że u mnie nie lewe a prawe oko ma takie problemy i ucisk pod prawym żebrem. Ciśnienia już praktycznie nie mierzę, ale nadal wkręcam choroby i sprawdzam węzły chłonneKobra12345 pisze: ↑2 sierpnia 2018, o 22:11Moje objawy:
- kołatanie serca
- ucisk w klatce piersiowej jakby coś ciężkiego mi na niej leżało
- ucisk w gardle
- dziwny ból jakby rozpieranie z tylu głowy
- niewyraźnie widzenie w lewym oku , mroczki, męty
- ucisk na czole jakby zatoki
-ucisk w lewym boku pod żebrami,
- biegunki
- skakanie, pulsowanie mięśni
- uczucie słabych nóg, szczególnie lewej jakby nie chciała już iść dalej
- bujanie na boki
- kłucie w różnych częściach ciała
....i co najgorsze -> wkręcanie sobie chorób, co powoduje ogromny strach i niepokój a zarazem: ciągle mierzenia ciśnienia, temperatury, sprawdzanie swojej wagi, macanie węzłów chłonnych, ogólnie analizowanie każdej nawet najmniejszej dolegliwości

-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Objawy jakie miałam lub mam:
- uczucie obcości otoczenia
- wyostrzony słuch
- raz, przez chwilę - ślepota
- uczucie obcości ciała
- spadek koncentracji
- napływ ciągłych, niekontrolowanych myśli
- bóle karku
- mdłości
- bóle głowy
- omamy wzrokowe
- światłowstręt
- utrata zainteresowań
- rozkojarzenie
- nerwobóle
- lęk wolnopłynący
- niemożność skupienia uwagi
- kołatanie serca
- uderzenia gorąca
- mrowienie i drętwienie palców prawej ręki
- podwyższone ciśnienie
- problemy ze snem
- myśli samobójcze
- uczucie bycia jak na statku na morzu
- nogi jak z waty
- osłabienie
- napięte mięśnie szyi i karku
- derealizacja
- depersonalizacja
- ucisk w gardle
- zaburzenia widzenia
- suchość w ustach
- duża potliwość
- trzęsące ręce
- pustka w głowie
- zmniejszony apetyt
- senność
- zmęczenie
- ciągła analiza swojego stanu
- zawroty głowy
- biegunki
- budzenie się z ogromnym lękiem
- odrealnienie
- uczucie obcości otoczenia
- wyostrzony słuch
- raz, przez chwilę - ślepota
- uczucie obcości ciała
- spadek koncentracji
- napływ ciągłych, niekontrolowanych myśli
- bóle karku
- mdłości
- bóle głowy
- omamy wzrokowe
- światłowstręt
- utrata zainteresowań
- rozkojarzenie
- nerwobóle
- lęk wolnopłynący
- niemożność skupienia uwagi
- kołatanie serca
- uderzenia gorąca
- mrowienie i drętwienie palców prawej ręki
- podwyższone ciśnienie
- problemy ze snem
- myśli samobójcze
- uczucie bycia jak na statku na morzu
- nogi jak z waty
- osłabienie
- napięte mięśnie szyi i karku
- derealizacja
- depersonalizacja
- ucisk w gardle
- zaburzenia widzenia
- suchość w ustach
- duża potliwość
- trzęsące ręce
- pustka w głowie
- zmniejszony apetyt
- senność
- zmęczenie
- ciągła analiza swojego stanu
- zawroty głowy
- biegunki
- budzenie się z ogromnym lękiem
- odrealnienie
you infected my blood
- kasia.2206
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27
Mnie najbardziej dokucza
-Napiete sztywne nogi i uczucie braku sil w nich
- uczucie bycia pijanym jakby. Ciezko to opisac ale to uczucue ze jakbym byla senna i rownowaga tez taka ze mam wrazrnie ze musze ja trzymac (stad moze sie nnainam)
- uczucie ze zemdleje. Takie przytykanie jakby od serca. Aktualnie to mam.
Od 2015 roku zlapalo mnie tak porzadniej glownie objaey z glowy tj. Ta rownowaga i czasrm zawroty glowy ale nie takie normalne tyljo czulam je w potylicy a nie ze wirowal mi swiat.
Badania porobilam w 2015 takie jak rezonans glowy, bafal mnie laryngolog, okulista. Mialam rezonans kregoslupa szyjnego i przeplywy dopplera szyjne. Krew oki. Ogolnie badania w porządku. Jedynie co hashimoto wykrylam.
Obecnie juz nie badam sie tylko morfologia przy okazji tsh i staram sie stosowac to porad z forum i powtarzam sobie ze to nerwica i stad to wszystko.
Aha mam lek wolnoplynacy i ciagle w glowie tkwi mysl a co jesli...ze badania z 2015 roku i moze powtorzyc..ale wiem tezzforum ze to pytania nerwicowcow takze
-Napiete sztywne nogi i uczucie braku sil w nich
- uczucie bycia pijanym jakby. Ciezko to opisac ale to uczucue ze jakbym byla senna i rownowaga tez taka ze mam wrazrnie ze musze ja trzymac (stad moze sie nnainam)
- uczucie ze zemdleje. Takie przytykanie jakby od serca. Aktualnie to mam.
Od 2015 roku zlapalo mnie tak porzadniej glownie objaey z glowy tj. Ta rownowaga i czasrm zawroty glowy ale nie takie normalne tyljo czulam je w potylicy a nie ze wirowal mi swiat.
Badania porobilam w 2015 takie jak rezonans glowy, bafal mnie laryngolog, okulista. Mialam rezonans kregoslupa szyjnego i przeplywy dopplera szyjne. Krew oki. Ogolnie badania w porządku. Jedynie co hashimoto wykrylam.
Obecnie juz nie badam sie tylko morfologia przy okazji tsh i staram sie stosowac to porad z forum i powtarzam sobie ze to nerwica i stad to wszystko.
Aha mam lek wolnoplynacy i ciagle w glowie tkwi mysl a co jesli...ze badania z 2015 roku i moze powtorzyc..ale wiem tezzforum ze to pytania nerwicowcow takze
- nigra88
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 240
- Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34
Mnie ostatnio najbardziej wkurza dd i chęć ucieczki od swoich problemów i w ogóle takie niedowierzanie w to co mi jest.
Chciałabym zasnąć i się obudzić za 2 lata bo jestem niewyspana i żeby już było po problemach.
Chciałabym zasnąć i się obudzić za 2 lata bo jestem niewyspana i żeby już było po problemach.
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
- Wiktor96
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 24 maja 2018, o 16:03
*lęk uogólniony z momentami większego nasilenia
*setki myśli natrętnych (wszystkie typowe natręty już chyba przerobione, najbardziej męczy lęk przed śmiercią, nieskończonością, samotnością)
*typowe objawy napięciowe ze strony ciała
* wypłycenie emocji (czasem całkowite)
*derealizacja
*czasem nierozpoznawanie twarzy osób z którymi właśnie rozmawiam (przez mocną derealkę, trwa kilka sekund)
*depersonalizacja (rzadziej)
*rozkojarzenie, zaburzenia pamięci
*zaburzenia apetytu (choć już jest całkiem dobrze)
*rozdrażnienie
*częste zmiany samopoczucia (stąd obawa przed Chad, teraz już wyjebane)
*wrażenie że jestem nieprawdziwy w tym co okazuje ludziom, że jestem dwulicowy (bo ciągle myślę więc jak mam być sobą)
*zaburzenia snu (najczęściej problemy z zaśnięciem)
*ciągłe zmęczenie (denerwuje)
*setki myśli natrętnych (wszystkie typowe natręty już chyba przerobione, najbardziej męczy lęk przed śmiercią, nieskończonością, samotnością)
*typowe objawy napięciowe ze strony ciała
* wypłycenie emocji (czasem całkowite)
*derealizacja
*czasem nierozpoznawanie twarzy osób z którymi właśnie rozmawiam (przez mocną derealkę, trwa kilka sekund)
*depersonalizacja (rzadziej)
*rozkojarzenie, zaburzenia pamięci
*zaburzenia apetytu (choć już jest całkiem dobrze)
*rozdrażnienie
*częste zmiany samopoczucia (stąd obawa przed Chad, teraz już wyjebane)
*wrażenie że jestem nieprawdziwy w tym co okazuje ludziom, że jestem dwulicowy (bo ciągle myślę więc jak mam być sobą)
*zaburzenia snu (najczęściej problemy z zaśnięciem)
*ciągłe zmęczenie (denerwuje)