Joanka1992 pisze: ↑

20 października 2025, o 07:30

A jak ubierzesz okulary to jest lepiej ? Wzrok się poprawia ?
Ja tak mam, że jak ubiorę okulary to wzrok mi się wyostrza, ale zostaje ten problem ze skupieniem i to dziwne otumanienie (plus te tkliwe bolące miejsca na głowie).

Robię dokładnie to samo co Ty .. jak jadę autem to czytam numery i wszystkie tablice z miastami ...

W okularach mam tak samo. Dziś dopiero odbieram nowe szkła bo ponoć mi wzrok dalej poleciał i zobaczymy jak będzie. Ale otumanienie i spowolnienie myślowe też mnie denerwuje strasznie. I zaczęłam się częściej przejęzyczac, albo nie umiem się wysłowić czasami i to też mnie przeraża ...

Joanka1992 pisze: ↑

20 października 2025, o 07:30

A jak ubierzesz okulary to jest lepiej ? Wzrok się poprawia ?
Ja tak mam, że jak ubiorę okulary to wzrok mi się wyostrza, ale zostaje ten problem ze skupieniem i to dziwne otumanienie (plus te tkliwe bolące miejsca na głowie).

Robię dokładnie to samo co Ty .. jak jadę autem to czytam numery i wszystkie tablice z miastami ...

W okularach mam tak samo. Dziś dopiero odbieram nowe szkła bo ponoć mi wzrok dalej poleciał i zobaczymy jak będzie. Ale otumanienie i spowolnienie myślowe też mnie denerwuje strasznie. I zaczęłam się częściej przejęzyczac, albo nie umiem się wysłowić czasami i to też mnie przeraża ...

anutka1988 pisze: ↑

20 października 2025, o 13:02

Joanka1992 pisze: ↑

20 października 2025, o 07:30

A jak ubierzesz okulary to jest lepiej ? Wzrok się poprawia ?
Ja tak mam, że jak ubiorę okulary to wzrok mi się wyostrza, ale zostaje ten problem ze skupieniem i to dziwne otumanienie (plus te tkliwe bolące miejsca na głowie).

Robię dokładnie to samo co Ty .. jak jadę autem to czytam numery i wszystkie tablice z miastami ...

W okularach mam tak samo. Dziś dopiero odbieram nowe szkła bo ponoć mi wzrok dalej poleciał i zobaczymy jak będzie. Ale otumanienie i spowolnienie myślowe też mnie denerwuje strasznie. I zaczęłam się częściej przejęzyczac, albo nie umiem się wysłowić czasami i to też mnie przeraża ...

To ja mam podobnie, też się przejęzyczam, zapominam słowa A mam takie pytanie, czy np. jak dotkniesz kości bezpośrednio za uchem (na zgięciu małżowiny), to czujesz ból ?

Joanka1992 pisze: ↑

20 października 2025, o 13:08

anutka1988 pisze: ↑

20 października 2025, o 13:02

Joanka1992 pisze: ↑

20 października 2025, o 07:30

A jak ubierzesz okulary to jest lepiej ? Wzrok się poprawia ?
Ja tak mam, że jak ubiorę okulary to wzrok mi się wyostrza, ale zostaje ten problem ze skupieniem i to dziwne otumanienie (plus te tkliwe bolące miejsca na głowie).

Robię dokładnie to samo co Ty .. jak jadę autem to czytam numery i wszystkie tablice z miastami ...

W okularach mam tak samo. Dziś dopiero odbieram nowe szkła bo ponoć mi wzrok dalej poleciał i zobaczymy jak będzie. Ale otumanienie i spowolnienie myślowe też mnie denerwuje strasznie. I zaczęłam się częściej przejęzyczac, albo nie umiem się wysłowić czasami i to też mnie przeraża ...

To ja mam podobnie, też się przejęzyczam, zapominam słowa A mam takie pytanie, czy np. jak dotkniesz kości bezpośrednio za uchem (na zgięciu małżowiny), to czujesz ból ?

Zależy jak dotkne, pod jakim kątem, ale tak 🥴

Myślisz że to cos poważnego ?

Joanka1992 pisze: ↑

21 października 2025, o 19:09

Myślisz że to cos poważnego ?

A dotykasz to miejsce często? Jeżeli tak to masz odpowiedź Ja swego czasu cały czas dotykałam kark z jednej strony i zaczęłam go czuć i mnie bolał...

Unikanie WSZYSTKIEGO co może przypomnieć stracone dotychczasowe życie. Unikanie dotychczasowych aktywności które sprawiały przyjemność. Unikanie wszystkiego nowego co może być przyjemne, bo wiem że mnie to będzie boleć i przypominać czas kiedy byłem w życiu szczęśliwy. Te unikanie jest rodzajem jakiegoś lęku i paniki przed czymś czego nie będzie się miało i nie chce się mieć z powodu straconej szansy na szczęśliwe życie. Żyję całkowicie pochłonięty przeszłością od kilku miesięcy. A do lęku przed wszystkim przyjemnym co może mi sprawić ból, dochodzi strach przed wizją takiego życia cały czas. Do tego przez kilka miesięcy zmarnowałem kompletnie czas z nietrafionym terapeutą i psychiatrą. Chyba że z tego po prostu nie da się wyleczyć, ale tak też nie da się żyć. Już całkowicie straciłem swoją tożsamość, swoje dobre nawyki życiowe i pasje. To jest jak autosabotaż. Dodam tylko, że zmieniło mi się życie w każdym aspekcie o 180 stopni. Przez brak decyzji gdy miałem mnóstwo opcji, a brak decyzji spowodował pomieszanie priorytetów, rozkojarzenie i tragiczne błędy. Każda życiowa sytuacja jest o 180 stopni gorsza i przypomina mi o straconej szansie i zaczyna być tak że już po prostu unikam życia.

anutka1988 pisze: ↑

23 października 2025, o 19:03

Joanka1992 pisze: ↑

21 października 2025, o 19:09

Myślisz że to cos poważnego ?

A dotykasz to miejsce często? Jeżeli tak to masz odpowiedź Ja swego czasu cały czas dotykałam kark z jednej strony i zaczęłam go czuć i mnie bolał...

Tak bardzo często, ciągle sprawdzam jak bardzo boli, ale za pierwszym razem jak dotknęłam to już bolało

anutka1988 pisze: ↑

17 października 2025, o 20:46

Joanka1992 pisze: ↑

16 października 2025, o 08:13

Zatem faktycznie musisz się wyciszyć .. ja wczoraj się trochę wyciszyłam i było jakby lepiej z oczami, ale dalej nie zapomniałam o tym bolącym miejscu na głowie i miałam ciągłe szumy w uszach, teraz też jestem przeziębiona więc może to razem koreluje ..
A w końcu na rezonansie głowy nie byłaś ?

Wyniki krwi mam w normie, crp i ob niskie. Tarczyca ok, tężyczki nie mam, EEG w normie, USG Doppler tez. Rezonans głowy miałam robiony 2 lata temu i wszystko ok. Myślicie że przez te dwa ata mogło coś złego się zadziac? Cały czas jestem w.leku przez tą głowę i niewyraźny wzrok.

a uderzyłas sie w te głowe? przy nerwicy i napadach lęków, warto utrzymywac poziom witaminy d3 w gornej granicy koło 100, witaminy b12 (metylokobalamina) powyzej 600 i pilnowac poziom litu. co do wzroku idz do okulisty na badanie dna oka. Czy obie źrenice są symetryczne wzgledem siebie? możesz zrobic sobie dopllera tętnic szyjnych, zeby sprawdzic czy nie ma zmian miazdzycowych.

Hejo,

A czy ma ktos z was tak jak ja? Podczas gdy juz zasypiam.. dostaje jakiegos odlotu, mam wrazenie jakbym umieral.. zalewam sie potem, czasem przyspiesza serce (zalezy jak bardzo sie wystrasze). Ekg, holter ekg i holter cisnieniowy z sierpnia perfekcyjny.. morfologia w tym cukier idealne..

Szukam przyczyny mojego samopoczucia.. zawsze objawy mam w nocy.. jak mam isc spac..

Arachner pisze: ↑

24 października 2025, o 21:54

anutka1988 pisze: ↑

17 października 2025, o 20:46

Joanka1992 pisze: ↑

16 października 2025, o 08:13

Zatem faktycznie musisz się wyciszyć .. ja wczoraj się trochę wyciszyłam i było jakby lepiej z oczami, ale dalej nie zapomniałam o tym bolącym miejscu na głowie i miałam ciągłe szumy w uszach, teraz też jestem przeziębiona więc może to razem koreluje ..
A w końcu na rezonansie głowy nie byłaś ?

Wyniki krwi mam w normie, crp i ob niskie. Tarczyca ok, tężyczki nie mam, EEG w normie, USG Doppler tez. Rezonans głowy miałam robiony 2 lata temu i wszystko ok. Myślicie że przez te dwa ata mogło coś złego się zadziac? Cały czas jestem w.leku przez tą głowę i niewyraźny wzrok.

a uderzyłas sie w te głowe? przy nerwicy i napadach lęków, warto utrzymywac poziom witaminy d3 w gornej granicy koło 100, witaminy b12 (metylokobalamina) powyzej 600 i pilnowac poziom litu. co do wzroku idz do okulisty na badanie dna oka. Czy obie źrenice są symetryczne wzgledem siebie? możesz zrobic sobie dopllera tętnic szyjnych, zeby sprawdzic czy nie ma zmian miazdzycowych.

Suplementujje wit d i b. Okulary mam już mocniejsze od kilku dni. Usg Doppler wyszedl ok . Tylko pani która mi to robiła pytala się czy mam coś z kręgami szyjnymi. I fakt, mam dyskopatię kregow szyjnych. Tak, jakieś 2 mies temu uderzyłam się w zlew jak wstawałam ale wydaje mi się że to nie było jakieś mega uderzenie....
Poza tym morfologia ok, crp i ob niskie, tarczyca ok, cukier ok, USG brzucha i tarczycy ok, cholesterol ok, próby wątrobowe ok. Tężyczka ujemna, EEG głowy ok. Rezonans głowy robiony prawie 2 lata temu wszystko ok. Już sama nie wiem co o tym myśleć. Od kilku dni wzrok dobry a głowa dalej zaczęła boleć i promieniuje do ucha.

Marek878 pisze: ↑

25 października 2025, o 03:14

Hejo,

A czy ma ktos z was tak jak ja? Podczas gdy juz zasypiam.. dostaje jakiegos odlotu, mam wrazenie jakbym umieral.. zalewam sie potem, czasem przyspiesza serce (zalezy jak bardzo sie wystrasze). Ekg, holter ekg i holter cisnieniowy z sierpnia perfekcyjny.. morfologia w tym cukier idealne..

Szukam przyczyny mojego samopoczucia.. zawsze objawy mam w nocy.. jak mam isc spac..

Wydaje mi się że to typowe dla nerwicowcow. Kilka razy czytałam o takich somatach przy nerwicy.

anutka1988 pisze: ↑

25 października 2025, o 21:42

Arachner pisze: ↑

24 października 2025, o 21:54

anutka1988 pisze: ↑

17 października 2025, o 20:46

Wyniki krwi mam w normie, crp i ob niskie. Tarczyca ok, tężyczki nie mam, EEG w normie, USG Doppler tez. Rezonans głowy miałam robiony 2 lata temu i wszystko ok. Myślicie że przez te dwa ata mogło coś złego się zadziac? Cały czas jestem w.leku przez tą głowę i niewyraźny wzrok.

a uderzyłas sie w te głowe? przy nerwicy i napadach lęków, warto utrzymywac poziom witaminy d3 w gornej granicy koło 100, witaminy b12 (metylokobalamina) powyzej 600 i pilnowac poziom litu. co do wzroku idz do okulisty na badanie dna oka. Czy obie źrenice są symetryczne wzgledem siebie? możesz zrobic sobie dopllera tętnic szyjnych, zeby sprawdzic czy nie ma zmian miazdzycowych.

Suplementujje wit d i b. Okulary mam już mocniejsze od kilku dni. Usg Doppler wyszedl ok . Tylko pani która mi to robiła pytala się czy mam coś z kręgami szyjnymi. I fakt, mam dyskopatię kregow szyjnych. Tak, jakieś 2 mies temu uderzyłam się w zlew jak wstawałam ale wydaje mi się że to nie było jakieś mega uderzenie....
Poza tym morfologia ok, crp i ob niskie, tarczyca ok, cukier ok, USG brzucha i tarczycy ok, cholesterol ok, próby wątrobowe ok. Tężyczka ujemna, EEG głowy ok. Rezonans głowy robiony prawie 2 lata temu wszystko ok. Już sama nie wiem co o tym myśleć. Od kilku dni wzrok dobry a głowa dalej zaczęła boleć i promieniuje do ucha.

Przeszedł Ci wzrok ? Super zazdro ! Tak po prostu czy po jakimś leku ? Co do głowy i ucha mam to samo ... ból ciągle promieniuje do ucha i tam te okolice, już nawet nie dotykam bo się boje

Hej, od kilku dni mam dziwne takie zatykanie w gardle (to nie jest Gula, bo ją miałam i wiedziałam że to przez nerwicę, samo przeszło), a teraz może to tarczyca? czytałam że powiększona tarczyca bądź guzki na niej powodują takie zatykanie, czy też duszenie. Jutro idę na badanie krwi,będę się też starała o USG tarczycy bo mam niedoczynność od wielu lat.