u mnie ból centralnie nad uchem, który nasila sie przy dotykuAlchemiaurody7 pisze: ↑2 października 2025, o 19:43Dziewczyny poczytajcie o szyjnopochodnych bólach głowy susp. Ja zaczyna powoli się przekonywać ,że może faktycznie to jest to ... Staram się wypierać ,że to guz ...
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się
-
Joanka1992
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 26 września 2025, o 07:42
-
Sickgirl
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 12 kwietnia 2020, o 01:45
-nieustanny ucisk w klatce
-duszności/ziewanie
-zawroty głowy
-ból pleców
-ból głowy
-zmęczenie i senność
-kołatania serca
-bóle brzucha
-gula w gardle
-uczucie odpływania
Porobiłam badania i już specjaliści typu kardiolog nie chcą mi już powtarzać badań i odsyłają do psychiatry.
Przy ostatnim ataku paniki znowu wezwałam pogotowie bo myślałam, że zawał. Dostałam benzo jakieś szybko działające na raz.
Normalnie nie biorę benzo ale mi się przypomniało, że raz miałam tak silny lek na wakacjach w Tajlandii, że wylądowałam w szpitalu a tam mi przepisali lorazepam…
-duszności/ziewanie
-zawroty głowy
-ból pleców
-ból głowy
-zmęczenie i senność
-kołatania serca
-bóle brzucha
-gula w gardle
-uczucie odpływania
Porobiłam badania i już specjaliści typu kardiolog nie chcą mi już powtarzać badań i odsyłają do psychiatry.
Przy ostatnim ataku paniki znowu wezwałam pogotowie bo myślałam, że zawał. Dostałam benzo jakieś szybko działające na raz.
Normalnie nie biorę benzo ale mi się przypomniało, że raz miałam tak silny lek na wakacjach w Tajlandii, że wylądowałam w szpitalu a tam mi przepisali lorazepam…
-
anutka1988
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 20 czerwca 2023, o 09:03
Joanka1992 , miałam ciśnienie 150/96, tętno 108. Dała mi tylko badania krwi, tarczyca i magnez, wit D. Nic nie mówiła o tomografii czy rezonansie. Raz mi jest lepiej, raz gorzej. Cały czas czuje ciężka głowę i tępy ból z tyłu lub z boku głowy. Wzrok mi się polepszył ale mam delikatne nudności. Praca, ogarniam sama dzieci, budowa domu,.nerwy, stres, mąż w delegacji .To nie pomaga.
-
ma.jka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 listopada 2023, o 22:24
Witam, chcialabym sie dowiedziec czy ktos z was miał lub ma taki problem. Mianowicie chodzi mi o to ze mam roznice w wielkosci zierenic. Jak robie zdjecie tylnim fleshem widze dokladnie ze sa rozne. Przed lustrem tez ta roznice widac. Jak robie zdjecie przednia kamerka to tez ta roznica jest. Jak swiece latarka na oczy to obie sie zmniejszaja ale ta jedna i tak pozostaje troche wieksza od drugiej. Strasznie sie boje ze to objaw jakiegos guza.. Zauwazylam to u siebie z rok temu juz, bylam przerazona ale jakos po czasie zapomnialam i teraz nagle znowu mi sie przypomnialo. Ciagle podchodze do lustra czy patrze w aparat i sie przyglądam jakiej sa wielkosci. Nir mam juz sily.
- MESJASZ
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 231
- Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53
Taki objaw przewijał się już wielokrotnie tutaj na forum, choć z tego co pamiętam nigdy nie został do końca wyjaśniony. Szacuje się, że Anizokoria występuje u około 20% populacji i nie zawsze jest obserwowalna. Jeżeli różnica wielkości nie bywa skrajna, to raczej bym się nie przejmował. Nie przejmował - aczkolwiek też nie bagatelizował i jednak poszedł do internisty z tymma.jka pisze: ↑5 października 2025, o 21:27Witam, chcialabym sie dowiedziec czy ktos z was miał lub ma taki problem. Mianowicie chodzi mi o to ze mam roznice w wielkosci zierenic. Jak robie zdjecie tylnim fleshem widze dokladnie ze sa rozne. Przed lustrem tez ta roznice widac. Jak robie zdjecie przednia kamerka to tez ta roznica jest. Jak swiece latarka na oczy to obie sie zmniejszaja ale ta jedna i tak pozostaje troche wieksza od drugiej. Strasznie sie boje ze to objaw jakiegos guza.. Zauwazylam to u siebie z rok temu juz, bylam przerazona ale jakos po czasie zapomnialam i teraz nagle znowu mi sie przypomnialo. Ciagle podchodze do lustra czy patrze w aparat i sie przyglądam jakiej sa wielkosci. Nir mam juz sily.
-
Vetta
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 64
- Rejestracja: 29 sierpnia 2025, o 22:33
Na 99,9% taka Twoja uroda po prostu, Ma.jka. Też mam różnej wielkości i nic znaczącego to nie powoduje. Jeżeli uspokoi Cię, gdy usłyszysz to samo od okulisty, po prostu wykup wizytę.ma.jka pisze: ↑5 października 2025, o 21:27Witam, chcialabym sie dowiedziec czy ktos z was miał lub ma taki problem. Mianowicie chodzi mi o to ze mam roznice w wielkosci zierenic. Jak robie zdjecie tylnim fleshem widze dokladnie ze sa rozne. Przed lustrem tez ta roznice widac. Jak robie zdjecie przednia kamerka to tez ta roznica jest. Jak swiece latarka na oczy to obie sie zmniejszaja ale ta jedna i tak pozostaje troche wieksza od drugiej. Strasznie sie boje ze to objaw jakiegos guza.. Zauwazylam to u siebie z rok temu juz, bylam przerazona ale jakos po czasie zapomnialam i teraz nagle znowu mi sie przypomnialo. Ciagle podchodze do lustra czy patrze w aparat i sie przyglądam jakiej sa wielkosci. Nir mam juz sily.
-
Spokoj
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32
Hej. U mnie to kłucie, ból z pieczenie , ściskanie , uczucie jakby ścisku jednego punktu na czubku głowy. Mrowienie, pieczenie twarzy. Ból koło ucha i potylicy . Trwało to około 2 miesiecy. Neurolog nie widział nic podejrzanego. Też mam problem z kręgosłupem szyjnym. Wyszła mi tężyczka
quote=Joanka1992 post_id=264824 time=1758866148 user_id=23247]
Cześć,
moje objawy:
dziwne widzenie, rozmyte - nie umiem "skupić" wzroku
bol głowy po prawej stronie obok ucha (raz jest raz go nie ma, generalnie mam wrażenie przeczulenia na punkcie tego miejsca)
ból tego ucha
uczucie dziwnego otępienia - jakby zamiast mózgu była gąbka
zawroty głowy
czasami duszności
czasami nudności
czasami uczucie lęku
Generalnie wszystko się zaczęło od momentu, kiedy ciągle bałam się mieć guza mózgu i sprawdzałam czy dobrze widzę, codziennie. Wystraszyłam sie bo jakiś celebryta ma guza mózgu. Potem byłam na wakacjach i miałam często migreny z aura (już od dawna to mam ok. 15 lat) i po jednej z tych migren to wszystko się zaczęło - wzrok jakby nie wrócił do poprawności. Do tego ten ból głowy po prawej stronie. Boje się ze mam guza. Boje się iść do lekarza, boje sie zrobić tomograf - powiedzcie czy to nerwica czy faktycznie choruje
Dodam, że dwa lata temu zachorowałam na IBS (plus lekkie zapalenie żołądka i helicobacter) - wtedy byłam pewna że mam raka trzustki, bo jedna z aktorek na to umarła i przez całe życie myślałam, że ja to też będę miała, az w końcu dopadły mnie objawy identyczne do chorej trzustki. Wtedy się cała przebadałam i generalnie wyszło tylko to co powyżej. Ale ten strach, który wtedy przeżyłam blokuje mnie i nie jestem w stanie teraz się zbadać. Od miesiąca chodzę jak pijana - ciągle zawroty głowy i te dziwne widzenie. Strasznie się boję
[/quote]
quote=Joanka1992 post_id=264824 time=1758866148 user_id=23247]
Cześć,
moje objawy:
dziwne widzenie, rozmyte - nie umiem "skupić" wzroku
bol głowy po prawej stronie obok ucha (raz jest raz go nie ma, generalnie mam wrażenie przeczulenia na punkcie tego miejsca)
ból tego ucha
uczucie dziwnego otępienia - jakby zamiast mózgu była gąbka
zawroty głowy
czasami duszności
czasami nudności
czasami uczucie lęku
Generalnie wszystko się zaczęło od momentu, kiedy ciągle bałam się mieć guza mózgu i sprawdzałam czy dobrze widzę, codziennie. Wystraszyłam sie bo jakiś celebryta ma guza mózgu. Potem byłam na wakacjach i miałam często migreny z aura (już od dawna to mam ok. 15 lat) i po jednej z tych migren to wszystko się zaczęło - wzrok jakby nie wrócił do poprawności. Do tego ten ból głowy po prawej stronie. Boje się ze mam guza. Boje się iść do lekarza, boje sie zrobić tomograf - powiedzcie czy to nerwica czy faktycznie choruje
Dodam, że dwa lata temu zachorowałam na IBS (plus lekkie zapalenie żołądka i helicobacter) - wtedy byłam pewna że mam raka trzustki, bo jedna z aktorek na to umarła i przez całe życie myślałam, że ja to też będę miała, az w końcu dopadły mnie objawy identyczne do chorej trzustki. Wtedy się cała przebadałam i generalnie wyszło tylko to co powyżej. Ale ten strach, który wtedy przeżyłam blokuje mnie i nie jestem w stanie teraz się zbadać. Od miesiąca chodzę jak pijana - ciągle zawroty głowy i te dziwne widzenie. Strasznie się boję
[/quote]
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
-
Joanka1992
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 26 września 2025, o 07:42
Super, ze jest lepiejanutka1988 pisze: ↑5 października 2025, o 11:26Joanka1992 , miałam ciśnienie 150/96, tętno 108. Dała mi tylko badania krwi, tarczyca i magnez, wit D. Nic nie mówiła o tomografii czy rezonansie. Raz mi jest lepiej, raz gorzej. Cały czas czuje ciężka głowę i tępy ból z tyłu lub z boku głowy. Wzrok mi się polepszył ale mam delikatne nudności. Praca, ogarniam sama dzieci, budowa domu,.nerwy, stres, mąż w delegacji .To nie pomaga.
-
Spokoj
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32
Hej. U mnie to kłucie, ból z pieczenie , ściskanie , uczucie jakby ścisku jednego punktu na czubku głowy. Mrowienie, pieczenie twarzy. Ból koło ucha i potylicy . Trwało to około 2 miesiecy. Neurolog nie widział nic podejrzanego. Też mam problem z kręgosłupem szyjnym. Wyszła mi tężyczka
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
-
Fifi2025
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 6 października 2025, o 13:44
Witam, to ja pobije teraz chyba wszystkich:
• zaburzenia równowagi, wyglądam i chodzę jakbym była pijana. Uczucie, że zaraz upadnę, zemdleję.
• słabość, zespół chronicznego zmęczenia. Słaba siła w kończynach.
• Uczucie utknięcia w ataku paniku 24/7, uczucie utknięcia w mrocznym miejscu swojej "duszy".
• drżenia, prądy w kończynach. Drętwienia palców rąk i nóg. Objawy neuropatii obwodowej i to wszystko mimo zdrowego kręgosłupa.
• Objawy oczne: niemożność skupienia wzroku na tekście w telefonie, książce. Ciemne plamy przed oczami mimo dobrego ciśnienia i dobrej saturacji. Ucisk nad oczami i z boku oczów, suche oko. Zamazany obraz od czasu do czasu. Utraty wzroku na kilkanaście sekund, obraz staje sie zupełnie biały albo czarny ( mri mózgu i karku, angiogram nic nie wykazuje), (okulista wykluczył choroby oczu, dna oka, ciśnienie itp.)
• O klatce piersiowej to nawet nie ma co się rozpisywać, tachykardia, wybudzanie się w nocy z sercem w gardle i walenie serca jak dzwon, drgania w klatce.
• Uczucie jak po wypiciu 10 kaw, pobudzenie, organizm w ciągłym trypie "uciekaj albo walcz".
• bóle twarzy które trwają po kilka miesięcy, albo bóle oka. I są tak silne i nieprzyjemne że kończę na pogotowiu gdzie patrzą się na mnie jak na debilkę.
• Reflux.
• Zamartwianie się swoim zdrowiem, każdy objaw wywołuje u mnie paniczny strach.
• Uczucie jakby wszystko mnie przerastało, banalne zajęcia są dla mnie jak wejście na Mount Everest. Spowolnienie mimo pobudzenia, wolne myślenie, silne otępienie. Niemożność zapamiętywania prostych zdań.
• Palący ból skóry i mięśni.
• Pocenie się, w nocy często muszę się przebierać.
• Wegetacja z dnia na dzień, nieplanowanie przyszłości.
• Nerwobóle
• Ucisk między brwiami, jakby ktoś mnie uderzył młotkiem.
• Wymioty z rana.
• Drżenie rąk jak przy parkinsonie.
• Brak możliwości uspokojenia i zrelaksowania się.
• Zacinanie się podczas mówienia, zamienianie wyrazów, niespójne i chaotyczne wypowiadanie się. Lekkie jąkanie się. Powtarzanie niektórych wyrazów kilka razy pod rząd.
• W większych kryzysach nadmierne palenie papierosów, mimo że na codzień jestem osobą niepalącą.
• Uczucie jakby coś mnie ciągnęło do dołu, jakiś niewidzialny magnez. Czasem jakby ręce i nogi nie były moje.
Rok temu byłam hospitalizowana z powodu bardzo silnych zarotow glowy i problemów z równowagą, oczywiscie wszystkie badania obrazowe, angiogramy , przeplywy, serce, próby błędnikowe itd ok. Nie było nic czego można by było się przyczepić, wkurzyli się że zajmuję łóżko i wywalili ze szpitala po tygodniu.
Dodam ze do akcji wkroczyl psychiatra z całą gamą leków, i dalej się męczę, tylko doraźnie benzo coś pomagają, ale np drganie w klatce jak jest tak jest🫡
Ktoś coś poradzi?

• zaburzenia równowagi, wyglądam i chodzę jakbym była pijana. Uczucie, że zaraz upadnę, zemdleję.
• słabość, zespół chronicznego zmęczenia. Słaba siła w kończynach.
• Uczucie utknięcia w ataku paniku 24/7, uczucie utknięcia w mrocznym miejscu swojej "duszy".
• drżenia, prądy w kończynach. Drętwienia palców rąk i nóg. Objawy neuropatii obwodowej i to wszystko mimo zdrowego kręgosłupa.
• Objawy oczne: niemożność skupienia wzroku na tekście w telefonie, książce. Ciemne plamy przed oczami mimo dobrego ciśnienia i dobrej saturacji. Ucisk nad oczami i z boku oczów, suche oko. Zamazany obraz od czasu do czasu. Utraty wzroku na kilkanaście sekund, obraz staje sie zupełnie biały albo czarny ( mri mózgu i karku, angiogram nic nie wykazuje), (okulista wykluczył choroby oczu, dna oka, ciśnienie itp.)
• O klatce piersiowej to nawet nie ma co się rozpisywać, tachykardia, wybudzanie się w nocy z sercem w gardle i walenie serca jak dzwon, drgania w klatce.
• Uczucie jak po wypiciu 10 kaw, pobudzenie, organizm w ciągłym trypie "uciekaj albo walcz".
• bóle twarzy które trwają po kilka miesięcy, albo bóle oka. I są tak silne i nieprzyjemne że kończę na pogotowiu gdzie patrzą się na mnie jak na debilkę.
• Reflux.
• Zamartwianie się swoim zdrowiem, każdy objaw wywołuje u mnie paniczny strach.
• Uczucie jakby wszystko mnie przerastało, banalne zajęcia są dla mnie jak wejście na Mount Everest. Spowolnienie mimo pobudzenia, wolne myślenie, silne otępienie. Niemożność zapamiętywania prostych zdań.
• Palący ból skóry i mięśni.
• Pocenie się, w nocy często muszę się przebierać.
• Wegetacja z dnia na dzień, nieplanowanie przyszłości.
• Nerwobóle
• Ucisk między brwiami, jakby ktoś mnie uderzył młotkiem.
• Wymioty z rana.
• Drżenie rąk jak przy parkinsonie.
• Brak możliwości uspokojenia i zrelaksowania się.
• Zacinanie się podczas mówienia, zamienianie wyrazów, niespójne i chaotyczne wypowiadanie się. Lekkie jąkanie się. Powtarzanie niektórych wyrazów kilka razy pod rząd.
• W większych kryzysach nadmierne palenie papierosów, mimo że na codzień jestem osobą niepalącą.
• Uczucie jakby coś mnie ciągnęło do dołu, jakiś niewidzialny magnez. Czasem jakby ręce i nogi nie były moje.
Rok temu byłam hospitalizowana z powodu bardzo silnych zarotow glowy i problemów z równowagą, oczywiscie wszystkie badania obrazowe, angiogramy , przeplywy, serce, próby błędnikowe itd ok. Nie było nic czego można by było się przyczepić, wkurzyli się że zajmuję łóżko i wywalili ze szpitala po tygodniu.
Dodam ze do akcji wkroczyl psychiatra z całą gamą leków, i dalej się męczę, tylko doraźnie benzo coś pomagają, ale np drganie w klatce jak jest tak jest🫡
Ktoś coś poradzi?
-
ma.jka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 listopada 2023, o 22:24
Zastanawiam sie czy to normalne w nerwicy czy to jakis glebszy problem. Otoż zawsze w szkole/klasie mam taki nie ostry wzrok, czuje sie obco jakby otepiona, mysle ze moze to przez te swietlowki ktore sa w klasach/na korytarzach? Dzis na wf tez sie czulam wlasnie tak obco, jakbym robila wszystko troche w wolnym tempie. Ogolnie zazwyczaj tak sie czuje wlasnie w takich sztucznie oswietlonych pomieszczeniach z bialym swiatlem albo takim bardzo cieplym. Mam tak od 2 lat, czyli odkad zaczelo sie DD i te inne objawy. Jak jest wieczor lub półmrok to tez mam wrazenie ze gorzej widze jakby wlasnie za mgłą tak nie ostro i do tego dochodzi wlasnie derealizacja. Czy ktos ma podobnie?
Ostatnio tez zauwazylam ze czasami czuje taki ucisk w zatokach i nosie, jakby rozpieranie albo jakby bylo tam jakies wieksze cisnienie. Nie boli ale jest po prostu nie przyjemne i przechodzi samo po chwili.
Ostatnio tez zauwazylam ze czasami czuje taki ucisk w zatokach i nosie, jakby rozpieranie albo jakby bylo tam jakies wieksze cisnienie. Nie boli ale jest po prostu nie przyjemne i przechodzi samo po chwili.
-
Fifi2025
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 6 października 2025, o 13:44
tak, ja też tak mam.ma.jka pisze: ↑6 października 2025, o 16:21Zastanawiam sie czy to normalne w nerwicy czy to jakis glebszy problem. Otoż zawsze w szkole/klasie mam taki nie ostry wzrok, czuje sie obco jakby otepiona, mysle ze moze to przez te swietlowki ktore sa w klasach/na korytarzach? Dzis na wf tez sie czulam wlasnie tak obco, jakbym robila wszystko troche w wolnym tempie. Ogolnie zazwyczaj tak sie czuje wlasnie w takich sztucznie oswietlonych pomieszczeniach z bialym swiatlem albo takim bardzo cieplym. Mam tak od 2 lat, czyli odkad zaczelo sie DD i te inne objawy. Jak jest wieczor lub półmrok to tez mam wrazenie ze gorzej widze jakby wlasnie za mgłą tak nie ostro i do tego dochodzi wlasnie derealizacja. Czy ktos ma podobnie?
Ostatnio tez zauwazylam ze czasami czuje taki ucisk w zatokach i nosie, jakby rozpieranie albo jakby bylo tam jakies wieksze cisnienie. Nie boli ale jest po prostu nie przyjemne i przechodzi samo po chwili.
-
Alchemiaurody7
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 15 września 2025, o 18:32
Ja też tak mam i z wzrokiem i z tym dziwnym uciskiem , nacisk na podniebienie , nos .
-
ma.jka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 listopada 2023, o 22:24
I dodam że wtedy czuje sie tez bardzo zmeczona, pomijajac fakt ze praktycznie codziennie jestem senna czasami wrecz patologicznie, ale wtedy wlasnie chyba najbardziej. Moze dlatego ze wzrok sie meczy przez to swiatlo i te poczucie obcosci? Nie mam pojecia
