Nie mów, że życia mało, bo to złe podejście. Ludzie w twoim wieku nawet zaczynają żyć dopiero ;p. Jak tam kondycja fizyczna? Sport uprawiasz jakiś? Masz dzieci to super. Nie siedź za dużo w domu. Z kolegami czy rodziną coś rób. A pracujesz?pronto pisze: ↑26 lipca 2018, o 21:20Tak,mam dzieci,ale mieszkam sam. Muszę dać radę,bo życia mało zostało.Byłem u pani psycholog,ale poleciła mi wizytę u psychiatry.Ponieważ mam z przeszłości przykre doświadczenia z lekami,dałem sobie spokój.Staram się zrobić to samemu,wielu ludzi z tego forum sobie poradziło.Dużo czytam,oglądam filmy,najważniejsze,że rozumiem teraz nerwicę.Jest tu świetnie wytłumaczone,przez 40 lat nie rozumiałem,jak to działa.Teraz biorę się za nią,ostatni atak paniki miałem,miesiąc temu.Przetrzymałem i wiem dlaczego.Początek walki,ale jest nadzieja.Nerwyzestali pisze: ↑24 lipca 2018, o 13:49Nerwica to strata czasu. Lepiej spędzić czas na czymś fajnym. Masz rodzinę? Dzieci?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
- Nerwus321
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 22 lipca 2018, o 23:30
To ja też się dorzucę do puli.
Objawy fizyczne:
- mdłości, wymioty po posiłku
- poranne wymioty, z reguły samej wody wypitej przez noc
- duszność
- nadęty brzuch
- kołatanie serca
- ból głowy
- uderzenia gorąca
- ciągła senność i zmęczenie
- osłabienie
- suchy kaszel
- napięte mięśnie szyi i karku
- ucisk w gardle
- lekkie, kilkusekundowe bóle szyi
- zaburzenia widzenia
- suchość w ustach
- utrata masy ciała
- zmniejszony apetyt
- szybkie męczenie się
- lekkie zawroty głowy
- nieduże uciski w klatce piersiowej
Objawy psychiczne:
- utrata zainteresowań
- rozkojarzenie
- niemożność skupienia uwagi
- lęk uogólniony
- lekka hipochondria
- ciągłe sprawdzanie pulsu i węzłów chłonnych
- ciągła analiza swojego stanu
- lęk przed odludnionymi miejscami
- ciągłe wyłapywanie nowych objawów i chorób
- wymyślanie czarnych scenariuszy prostych, nawet przyjemnych sytuacji
Wiele z tych objawów miałem dawno temu, ale część z nich ostatnio powróciła i doszły kolejne.
Objawy fizyczne:
- mdłości, wymioty po posiłku
- poranne wymioty, z reguły samej wody wypitej przez noc
- duszność
- nadęty brzuch
- kołatanie serca
- ból głowy
- uderzenia gorąca
- ciągła senność i zmęczenie
- osłabienie
- suchy kaszel
- napięte mięśnie szyi i karku
- ucisk w gardle
- lekkie, kilkusekundowe bóle szyi
- zaburzenia widzenia
- suchość w ustach
- utrata masy ciała
- zmniejszony apetyt
- szybkie męczenie się
- lekkie zawroty głowy
- nieduże uciski w klatce piersiowej
Objawy psychiczne:
- utrata zainteresowań
- rozkojarzenie
- niemożność skupienia uwagi
- lęk uogólniony
- lekka hipochondria
- ciągłe sprawdzanie pulsu i węzłów chłonnych
- ciągła analiza swojego stanu
- lęk przed odludnionymi miejscami
- ciągłe wyłapywanie nowych objawów i chorób
- wymyślanie czarnych scenariuszy prostych, nawet przyjemnych sytuacji
Wiele z tych objawów miałem dawno temu, ale część z nich ostatnio powróciła i doszły kolejne.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
Spowodowane jest to pewnie tym, że organizm w stanie zagrożenia ustawia wielkość źrenicy na średnią wielkość, aby widzieć tylko to, co przed tobą. ;]
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 16 lipca 2018, o 23:18
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
To ja opiszę swoje objawy. Lęk doslownie przed wszystkim. Napady lęku i paniki co najmniej kilkanaście razy dziennie.
Już mi mijało bo kiedyś pokonalem napady paniki i przestałem się ich bać A teraz znów to samo bo ni3 boję się że będę miał lęk i zemdleje czy coś od tego tylko tego co na początku mówię sobie że chce znów je pokonać i jechać gdzieś do galerii czy coś kilkanaście km Ale boję się że nie wrócę bo będę znów miał myśli "nie mierz się z lękiem, nie masz siły to nie ma sensu poczekaj może jakieś leki będą działać to będzie ok " i czym bardziej z nimi gadam tym gorzej w sensie próbuje je odgonic tym gorzej.
A co jeszcze gorsze jak przypominam sobie coś z forum np. Żeby zamieniać myśli na inne pozytywne to myśli atakują " Ale ja nie chce tak nie chce jest mi obojętne to chce do domu "
Już mi mijało bo kiedyś pokonalem napady paniki i przestałem się ich bać A teraz znów to samo bo ni3 boję się że będę miał lęk i zemdleje czy coś od tego tylko tego co na początku mówię sobie że chce znów je pokonać i jechać gdzieś do galerii czy coś kilkanaście km Ale boję się że nie wrócę bo będę znów miał myśli "nie mierz się z lękiem, nie masz siły to nie ma sensu poczekaj może jakieś leki będą działać to będzie ok " i czym bardziej z nimi gadam tym gorzej w sensie próbuje je odgonic tym gorzej.
A co jeszcze gorsze jak przypominam sobie coś z forum np. Żeby zamieniać myśli na inne pozytywne to myśli atakują " Ale ja nie chce tak nie chce jest mi obojętne to chce do domu "
Reap what you sow!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
Co do somatow to chyba standard. Nie mogę jeść non stop jestem zmęczony, spięty na Maxa budzi mnie lęk, nie mam ochoty na dosłownie nic i poty. Normalnie się że mnie leje A pościel i piżama sa jak wyjęta z pralki
Reap what you sow!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
N p. Dziś miałem jechać do galerii Ale nie pojechałem bo mam myśli typu " nie chce mi się nie chce tego po co mam jechac i się męczyć pojadę do lekarza to da mi leki "
P.s nauczyłem się jak się nie hiperwentylowac itp to mam teraz lęk też że na siłę się będę hiperwentylowal.
P.s nauczyłem się jak się nie hiperwentylowac itp to mam teraz lęk też że na siłę się będę hiperwentylowal.
Reap what you sow!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 26 października 2016, o 02:32
Jakbym czytala o sobieNerwus321 pisze: ↑27 lipca 2018, o 11:19To ja też się dorzucę do puli.
Objawy fizyczne:
- mdłości, wymioty po posiłku
- poranne wymioty, z reguły samej wody wypitej przez noc
- duszność
- nadęty brzuch
- kołatanie serca
- ból głowy
- uderzenia gorąca
- ciągła senność i zmęczenie
- osłabienie
- suchy kaszel
- napięte mięśnie szyi i karku
- ucisk w gardle
- lekkie, kilkusekundowe bóle szyi
- zaburzenia widzenia
- suchość w ustach
- utrata masy ciała
- zmniejszony apetyt
- szybkie męczenie się
- lekkie zawroty głowy
- nieduże uciski w klatce piersiowej
Objawy psychiczne:
- utrata zainteresowań
- rozkojarzenie
- niemożność skupienia uwagi
- lęk uogólniony
- lekka hipochondria
- ciągłe sprawdzanie pulsu i węzłów chłonnych
- ciągła analiza swojego stanu
- lęk przed odludnionymi miejscami
- ciągłe wyłapywanie nowych objawów i chorób
- wymyślanie czarnych scenariuszy prostych, nawet przyjemnych sytuacji
Wiele z tych objawów miałem dawno temu, ale część z nich ostatnio powróciła i doszły kolejne.
- kasia.2206
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27
A jakie somaty odnosnie glowy miales? Bo ja mam uczucie idace od tylu glowy ze rownowage nusze trzymac i sciaga mnie na prawo. Takue glupie uczucie i moj konik. Chociaz ostatnio mam slabosi i uczucie ze padne i zemdleje..to doszlo po porodzie kwietniowym gdzie stres przezylam bo polowe krwi stracilam i transfuzję mialam..od tego czasu mam wiecej objawow. morfologia jest dobra dodam.mike48 pisze: ↑22 lipca 2018, o 09:21Tak! Jak już sobie poradziłem z lękiem, głową, sercem i innymi somatami przyszedł czas na nogi. Ciągłe spięcie i takie dziwne uczucie jakby bólu, pieczenia albo rażenia prądem, ciężkie do opisania. Do tego po 3 godzinach chodzenia ma się już dość, bo tak nogi są zmęczone. Już myślałem, że jestem z tym samkasia.2206 pisze: ↑21 lipca 2018, o 20:34A mial ktos caly czas napiete rece nogi? Ze az czasem ma sie wrazenie ze sie ich nie czuje i sa ciezkie? I podczas chodzenia brak sil chyba przez to napiecie spowodowane.![]()
Stresow mi nie brak. I wbijam sobie do zakutej paly ze to od neerwicy.
- mike48
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17
Właśnie takie coś jak piszesz, uczucie że zaraz zemdleję (chociaż nigdy nie zemdlałem) do tego czułem jakby mi krew z głowy odpływała, coś w rodzaju pustki w głowie (dziwne uczucie i ciężko to opisać). No i standardowo bóle, uciski, mrowienie ust ,policzków, szczękościsk, ból szyi i coś w rodzaju zawrotów. Zauważyłem na forum, że dużo kobiet ma problemy z nerwicą właśnie po porodzie... A jak dokładnie wygląda twój problem z nogami? Czym się konkretnie objawia?kasia.2206 pisze: ↑29 lipca 2018, o 12:00A jakie somaty odnosnie glowy miales? Bo ja mam uczucie idace od tylu glowy ze rownowage nusze trzymac i sciaga mnie na prawo. Takue glupie uczucie i moj konik. Chociaz ostatnio mam slabosi i uczucie ze padne i zemdleje..to doszlo po porodzie kwietniowym gdzie stres przezylam bo polowe krwi stracilam i transfuzję mialam..od tego czasu mam wiecej objawow. morfologia jest dobra dodam.
Stresow mi nie brak. I wbijam sobie do zakutej paly ze to od neerwicy.
- Natalie1208
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 436
- Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39
Oczywiscie, ja przed miesiaczką to w ogole jestem nieżywa- koszmarne migreny, stany lękowe, depresyjne, bezsennosc, mdłosci. i tak co miesiąc
