Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
No typowe
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
Tak przez uderzenia gorąca też kiedyś przechodziłam. Jeszcze robiło mi się biało przed oczami. Klasyk 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 11 kwietnia 2018, o 10:18
Też to mam, to takie dziwne dreszcze, nie takie, jak podczas podwyższonej temperatury,tylko powiedziałabym takie powierzchowne. Często mam to z wybuchami gorąca na zmianę
Truskawka pisze: ↑23 sierpnia 2018, o 10:59Czy ktoś z Was miał może kiedyś podobnie...?
Od pewnego czasu ( nawet będą w domu) zauważyłam, że nagle robi mi się zimno ( w upalny dzień też) wtedy narasta lęk i pojawiają się objawy przywołujące panikę. Nie jest to spowodowane temperaturą otoczenia tylko występuje bez względu na to. Dopiero ogrzanie się a nawet spocenie daje ulgę. Czy ktoś miał kiedyś z czymś takim do czynienia?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
- Nerwowy
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09
Najczęściej:
- gula w gardle
- problemy z przełykaniem śliny
- uczucie ucisku w sercu
- uczucie nierównej pracy serca
- rozwolnienia z rana
- wrażenie, że serce bardzo szybko bije (a mam wtedy najczęściej poprawne ciśnienie i tętno)
- drżenie mięśni
- napięcie łydki i ból stopy (wkręciłem sobie w głowie zakrzepice)
- hipochondria i wymyślanie kolejnych chorób
- obfite pocenie
- spadek wydajności w pracy
- mała odporność na stres i presje
Od czasu do czasu:
- wrażenie zaciskania obręczy na głowie
- natrętne myśli (samobójstwo, utrata kontroli)
- przy niektórych natrętnych myślach, atak gorąca na twarz
- lekko podniesione tętno (100-120) w spoczynku
- zmęczenie i senność
- uczucie drętwienia twarzy
- drętwienie lewej dłoni
- szybsze męczenie się
Rzadko (głównie gdy mam kilkudniowy napad lęku wolnopłynącego):
- budzenie się w nocy
- budzenie się bardzo wcześnie (5.00 i natłok myśli)
- lęk wolnopłynący
- wymęczenie organizmu - senność i chęć położenia się spać wcześnie (koło 20)
- lekka depresja, że tak będzie ciągle
- gula w gardle
- problemy z przełykaniem śliny
- uczucie ucisku w sercu
- uczucie nierównej pracy serca
- rozwolnienia z rana
- wrażenie, że serce bardzo szybko bije (a mam wtedy najczęściej poprawne ciśnienie i tętno)
- drżenie mięśni
- napięcie łydki i ból stopy (wkręciłem sobie w głowie zakrzepice)
- hipochondria i wymyślanie kolejnych chorób
- obfite pocenie
- spadek wydajności w pracy
- mała odporność na stres i presje
Od czasu do czasu:
- wrażenie zaciskania obręczy na głowie
- natrętne myśli (samobójstwo, utrata kontroli)
- przy niektórych natrętnych myślach, atak gorąca na twarz
- lekko podniesione tętno (100-120) w spoczynku
- zmęczenie i senność
- uczucie drętwienia twarzy
- drętwienie lewej dłoni
- szybsze męczenie się
Rzadko (głównie gdy mam kilkudniowy napad lęku wolnopłynącego):
- budzenie się w nocy
- budzenie się bardzo wcześnie (5.00 i natłok myśli)
- lęk wolnopłynący
- wymęczenie organizmu - senność i chęć położenia się spać wcześnie (koło 20)
- lekka depresja, że tak będzie ciągle
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
Ta nerwica to jest podstępnie dziadostwo. Współczuję. Wiem jak to jest.Nerwowy pisze: ↑27 sierpnia 2018, o 00:05Najczęściej:
- gula w gardle
- problemy z przełykaniem śliny
- uczucie ucisku w sercu
- uczucie nierównej pracy serca
- rozwolnienia z rana
- wrażenie, że serce bardzo szybko bije (a mam wtedy najczęściej poprawne ciśnienie i tętno)
- drżenie mięśni
- napięcie łydki i ból stopy (wkręciłem sobie w głowie zakrzepice)
- hipochondria i wymyślanie kolejnych chorób
- obfite pocenie
- spadek wydajności w pracy
- mała odporność na stres i presje
Od czasu do czasu:
- wrażenie zaciskania obręczy na głowie
- natrętne myśli (samobójstwo, utrata kontroli)
- przy niektórych natrętnych myślach, atak gorąca na twarz
- lekko podniesione tętno (100-120) w spoczynku
- zmęczenie i senność
- uczucie drętwienia twarzy
- drętwienie lewej dłoni
- szybsze męczenie się
Rzadko (głównie gdy mam kilkudniowy napad lęku wolnopłynącego):
- budzenie się w nocy
- budzenie się bardzo wcześnie (5.00 i natłok myśli)
- lęk wolnopłynący
- wymęczenie organizmu - senność i chęć położenia się spać wcześnie (koło 20)
- lekka depresja, że tak będzie ciągle
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Mam podobne objawy. Nie tyle co ty ale większość.Nerwowy pisze: ↑27 sierpnia 2018, o 00:05Najczęściej:
- gula w gardle
- problemy z przełykaniem śliny
- uczucie ucisku w sercu
- uczucie nierównej pracy serca
- rozwolnienia z rana
- wrażenie, że serce bardzo szybko bije (a mam wtedy najczęściej poprawne ciśnienie i tętno)
- drżenie mięśni
- napięcie łydki i ból stopy (wkręciłem sobie w głowie zakrzepice)
- hipochondria i wymyślanie kolejnych chorób
- obfite pocenie
- spadek wydajności w pracy
- mała odporność na stres i presje
Od czasu do czasu:
- wrażenie zaciskania obręczy na głowie
- natrętne myśli (samobójstwo, utrata kontroli)
- przy niektórych natrętnych myślach, atak gorąca na twarz
- lekko podniesione tętno (100-120) w spoczynku
- zmęczenie i senność
- uczucie drętwienia twarzy
- drętwienie lewej dłoni
- szybsze męczenie się
Rzadko (głównie gdy mam kilkudniowy napad lęku wolnopłynącego):
- budzenie się w nocy
- budzenie się bardzo wcześnie (5.00 i natłok myśli)
- lęk wolnopłynący
- wymęczenie organizmu - senność i chęć położenia się spać wcześnie (koło 20)
- lekka depresja, że tak będzie ciągle
- Nerwowy
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09
Najgorsze przy tych objawach jest to, że i tak co chwile zaczyna się wątpienie czy na pewno to jest tylko nerwica czy nie coś innego.Nerwuska85 pisze: ↑27 sierpnia 2018, o 11:08Ta nerwica to jest podstępnie dziadostwo. Współczuję. Wiem jak to jest.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Mam takie same wątpliwości ale teraz np. jestem narombany, bo wypiłem 5 piw i czuję się super. Chyba nerwica. co?Nerwowy pisze: ↑28 sierpnia 2018, o 12:30Najgorsze przy tych objawach jest to, że i tak co chwile zaczyna się wątpienie czy na pewno to jest tylko nerwica czy nie coś innego.Nerwuska85 pisze: ↑27 sierpnia 2018, o 11:08Ta nerwica to jest podstępnie dziadostwo. Współczuję. Wiem jak to jest.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
Tak, ja też jak napiję się alkoholu to nagle zdrowieję, ale niestety tego też trzeba unikać, bo kac to morderca dla nerwicowoców. Lampka wina owszem, 5 piw to zgon dla mnie.Nerwyzestali pisze: ↑28 sierpnia 2018, o 14:34Mam takie same wątpliwości ale teraz np. jestem narombany, bo wypiłem 5 piw i czuję się super. Chyba nerwica. co?Nerwowy pisze: ↑28 sierpnia 2018, o 12:30Najgorsze przy tych objawach jest to, że i tak co chwile zaczyna się wątpienie czy na pewno to jest tylko nerwica czy nie coś innego.Nerwuska85 pisze: ↑27 sierpnia 2018, o 11:08Ta nerwica to jest podstępnie dziadostwo. Współczuję. Wiem jak to jest.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
1-2 piwa fajnie, 3 bardzo fajnie, 4 super, 5 też super więc nie ma sensu, 6 już zahacza o średni kac więc powyżej 6 już nie ma sensu u mnie ;pNerwuska85 pisze: ↑28 sierpnia 2018, o 15:12Tak, ja też jak napiję się alkoholu to nagle zdrowieję, ale niestety tego też trzeba unikać, bo kac to morderca dla nerwicowoców. Lampka wina owszem, 5 piw to zgon dla mnie.Nerwyzestali pisze: ↑28 sierpnia 2018, o 14:34Mam takie same wątpliwości ale teraz np. jestem narombany, bo wypiłem 5 piw i czuję się super. Chyba nerwica. co?![]()
- Nerwowy
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09
Ja także lubiłem sobie popiwkować, ale teraz po piwie mam tydzień wycięty z życiorysu. W czasie picia spoko, o wszystkim się zapomina. Nagle nie umieram na zawał czy zator płucny, ale potem mam ataki hipochondrii. Doszło do tego, że nawet po bezalkoholowym tak mam... Na pewno wszystko siedzi w głowie.Nerwyzestali pisze: ↑28 sierpnia 2018, o 14:34Mam takie same wątpliwości ale teraz np. jestem narombany, bo wypiłem 5 piw i czuję się super. Chyba nerwica. co?Nerwowy pisze: ↑28 sierpnia 2018, o 12:30Najgorsze przy tych objawach jest to, że i tak co chwile zaczyna się wątpienie czy na pewno to jest tylko nerwica czy nie coś innego.Nerwuska85 pisze: ↑27 sierpnia 2018, o 11:08Ta nerwica to jest podstępnie dziadostwo. Współczuję. Wiem jak to jest.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna