Nerwica - nasze historie

kasia24 · 23 stycznia 2013, o 17:58

koleżanka mi zaproponowała pójście na basem ja tam chyba umre.....na samą mysl juz mi sie słabo robi....a w domu to mi cały czas słabo i tylko mysli a może to a może tamto co by tu zbadać do którego lekarza iść. Ale zauważyłam jedno na moim ślubie w kosciele było duszno tanczyłam z każdym gościem szybko i ja nic nie odczułam zadnego zmęczenia nic w kosciele luz zero uczucia słabości ...bo nie myslałam. ateraz juz w środe mam lęk przed niedzielą jak tu w kościele wystac:(

Gosik · 23 stycznia 2013, o 18:13

czyli to tylko psychika tak silne objawy chorobowe?

kasia24 · 23 stycznia 2013, o 18:15

no oczywiscie.. Ty mozesz byc spokojna bo masz wyniki rewelacyjne a ja sie boje zrobic zwykłej morfologii

Gosik · 23 stycznia 2013, o 18:20

morfologia i ob wystarcza, by wykluczyc schorzenia? trudno mi w to uwierzyc. tak zle sie czuje codzien

amiga · 23 stycznia 2013, o 18:23

czyli to tylko psychika tak silne objawy chorobowe?

TAK. Jestem tego przykładem. Mi psychika potrafi takie figle płatać, że szok. Nerwica może wszystko - może doprowadzić do duszenia, rzygania, słabości, drętwienia, bóli.. dosłownie DO WSZYSTKIEGO. .Nerwica/hipochondria to najgorsza z chorób - bo polega na odczuwaniu wszystkich chorób świata, objawia się wszystkimi objawami chorób świata, czym tylko zechcemy. .

Mnie morfologia uspokaja na b. krótko. Ale uspokaja - bo np. morfologia z rozmazem plus OB wyklucza nowotwór (najczęściej). Nie uspokoi mnie jedynie przy wkręcaniu sobie zaburzeń neurologicznych. . robię sobie krew przynajmniej raz w roku, przy dużym lęku i wkrętce jakiejś choroby - częściej. I pomaga. Sama świadomość, że zbadałam.

kasia24 · 23 stycznia 2013, o 18:24

Posłuchaj OB wskazuje na stan zapalny gdy jest wysokie np 3 liczbowe wówczas to swiadczy ze cos sie dzieje a krwe pokazuje wszystko co sie dzieje w organizmie bo jak sie choruje to pierwsze co wyniki krwi sa nie tak nawet limfocyty czy płytki krwi.

Gosik · 23 stycznia 2013, o 18:30

no tak......nic mi się nie chce,caly dzien slaba jestem....czuje lęk potworny, ktorego nie umiem opanowac.....moze on tak umecza organizm,ze tak zle sie czuje...polecialam dzis do kosciola prosic Boga o pomoc...wrocilam szybko,bo mialam wrazenie,ze padne..wogole tez jesc nie moge....bo mi mdlo, leze top tez zle,,,, apetyt zerowy i wrazenie,ze sie pohettam..i ten gorac na przemian z dreszczami...ot caly dzien moj

kasia24 · 23 stycznia 2013, o 18:33

ja tez tak mam:( identyccznie jak bedziesz miała taki atak paniki pomysl o mnie ze nie jestes sama;*

Gosik · 23 stycznia 2013, o 18:34

ale ja mam tak myszko caly dzien...doo nocy..plus np dzis w nocy atak paniki z przebudzeniem

kasia24 · 23 stycznia 2013, o 18:36

ale ja tez tak mam od samego otwarcia oczu przez calusienki dzien ani minuty spokoju uwierz mi.

Gosik · 23 stycznia 2013, o 18:40

fuck,,znam to..a jesz cos wogole? no to wdze mamy to samo....obecnie leżę ,ale to tez nie jakis tam luksus,a poczuccie,że ciut lżej

amiga · 23 stycznia 2013, o 18:41

A Was też tak.. mdli? Jakby się miało zaraz pawia puścić?

kasia24 · 23 stycznia 2013, o 18:42

cokolwiek zjem czuje jakby mój zoładek puchł i czuje uciski puste odbijania non stop czesto mam młdłosci... ale to moze byc spowodaowane jelitem drazliwym które pojawia sie w zwiazku ze stresem

Gosik · 23 stycznia 2013, o 18:48

hehe mnie muli co zjem tez.....albo jak sie nazrę w nocy, bo na chwile mi apetty wraca to czuje jakby mi wzdęłó go na maksa..i czuje ucisk, i znow mi niedobrze...a tak do tego ciagle uczucie,że mi zle,ale nieraz nie umiem sprecyzowac nawet czemu....

-- 23 stycznia 2013, o 19:49 --
dziewczyny, ja juz przeszlam ciezka derealizacje, depersonalizacje, natręctwa i teraz to ku...o......najgorsze chyba, bo ciało jest slabe total

-- 23 stycznia 2013, o 19:49 --
naryczal dzis na mnie tato,ze mi jakby łeb uciac i polozyc na talezu,ze nie to ja i tak bede dalej wierzyla w swoje umieranie itd

-- 23 stycznia 2013, o 19:51 --
TAKIE BŁĘDNE KOŁO LĘKOWE..NAJPIERW OBJAWY TO SRAM ZE STRACHU, OBJAWY MIJAJĄ TO STRACH,ŻE MIALAM OBJAWY ,WIEC UMIERAM..I TAK W KOŁO..JAK MUŁ

-- 23 stycznia 2013, o 19:53 --
albo se mysle- po co mam obejrzec film, poczytac cos, odciagac uwage od tego jak i tak umieram/nie bedzie mi lepiej w efekcie

-- 23 stycznia 2013, o 19:56 --
wiązanie sie z kimś tez uwazam za bezzasadne, bo przeciez umieram,albo bedzie tylko gorzej;] zreszta i tak nie spotykam sie z nikim, bo boje sie od czasu nasilenia i siedze jak krowa na pastwisku sama w domu..mialam kiedys takie jazdy,ze balam sie nawet rodzicow jak mi wchodzili do pokoju..paranoja

kasia24 · 23 stycznia 2013, o 18:56

jak sie czuje jakbym lezała i mnie ktos kopał jeszcze dobijał...ale co zrobimy:(