Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica lekowa,natretne mysli i ataki paniki

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Kotek:)
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23

22 września 2016, o 09:03

Może masz rację. Za dużo myślę.Nawet boje się przebywać sama w domu.
Może chcę się przekonać czy biorąc sznurek czy nóż mam władzę nad tym i wolę. Cholera nie wiem. Dam se spokoj bo całkiem mi odbija.
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

22 września 2016, o 09:05

Masz 100% władzę, bo jesteś zdrowa psychicznie, ale masz zaburzone emocje. One nie mogą Cie zmusić do czegokolwiek, ale mogą dawać myśli i dyskomfort.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Kotek:)
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23

22 września 2016, o 09:07

Rozumiem, dziękuję Ci za pouczenie mnie. Ok.
Chcę być znowu zdrowa. Bez nerwicy.zawierzam wam na 100%.
Awatar użytkownika
imbireczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 29 marca 2016, o 09:13

22 września 2016, o 09:40

Sprawdź skrzynkę prywatną kotek :)
Kotek:)
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23

22 września 2016, o 15:41

Czytam i czytam to forum i nic nie potrafie się uspokoić i powiedzieć sobie ze to nerwica. Te myśli objawy sympatyczne. Nie dochodzi do mnie ze nic sobie nie zrobię. Teraz jakoś inaczej mnie wzięło w obroty niż dwa miesiące temu. Straszne.

-- 22 września 2016, o 15:40 --
Somatyczne miały być objawy. Przepraszam za pomyłkę

-- 22 września 2016, o 15:41 --
Nie wierzę sobie. Ciągle myśli ze i tak to zrobie
wojteczek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 98
Rejestracja: 17 maja 2016, o 13:46

22 września 2016, o 16:01

Kotek ja miałem dokładnie tak samo jak ty :)
Też miałem masę takich natrętów bez lęku i mnie wykańczały. Kasujesz te myśli i ciągle się zapewniasz, że nic się nie stanie i tutaj pewnie jest problem. Musisz uwierzyć, że to nerwica i koniec. Mi to bardzo pomogło i jak zrozumiałem akceptację to czuję się naprawdę dobrze. Jestem odburzony na 98% wg mnie :)
Nie dziw się, że lęku nie ma bo ile można się bać tego samego? Nie martw się jak mocno wejdziesz w analizę to dostaniesz takiego stracha, że ci się odechce :D
Głowa do góry bo to nic strasznego jest to tak działa. Kup sobie winko na wieczór i weź książkę lepiej :friend:
Kotek:)
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23

23 września 2016, o 08:37

Wojteczek trafiłeś w dziesiątkę. Jak
przychodzą mi myśli i obrazy wieszania się jak to robię i co dalej z rodziną to Od razu kasuję myśli i odwracam uwagę to i tak jest źle. Jeszcze gorzej wtedy i mam uczucie ze nie chcę żyć. Koszmar.
wojteczek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 98
Rejestracja: 17 maja 2016, o 13:46

23 września 2016, o 09:06

Kotek to nie żaden koszmar a nerwica :)
No tak to niestety działa i iluzja nas atakuje. Jak nie zaakceptujesz i nie zaczniesz wdrażać pewnych technik będzie bolało ale się nie martw nic tobie nie będzie. Nie możesz liczyć wyłącznie na uspokojenie chwilowe w wyniku zapewnień, musisz pracować nad tym.
Głowa do góry bo ja wiem co czujesz ale to nie koniec świata jest bo skoro ja mogę to dlaczego nie ty?
Muszę tobie przyznać rację, że masz najcięższy rodzaj natręta bo miałem wszystkie i ten jest wyjątkowo upierdliwy z brakiem lęku i niby chęcią ale jest jak każdy jeden do pokonania. Na pocieszenie powiem tobie, że ta forma zaatakowała mnie jako ostatnia przed znaczną poprawą. Wg mnie to najwięcej na co stać nerwicę i jak to pokonasz będzie tylko lepiej bo ona emocjonalnie więcej nie wyciśnie z ciebie :D Także puszczaj kontrolę bo nic się nie przydarzy i czekaj na lepsze dni
Kotek:)
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23

23 września 2016, o 10:36

Jestem na mieście. Boje się wracać do domu. Córka w przedszkolu,mąż w pracy. I myśli jak idę.... idź do domu tom się powiesisz albo...idę zrobić to. Boże Kiedy to się skonczy. Straszne.
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 202
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

23 września 2016, o 10:45

Kotek, te Twoje mysli to jedna wielka sciema, nie daj sie zastraszac, bo to jest az smieszne
wojteczek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 98
Rejestracja: 17 maja 2016, o 13:46

23 września 2016, o 11:04

Kotek pierwsza lekcja ryzykowanie- idź do domu i się przekonaj, że wszystko będzie dobrze
Milion razy miałem taką myśl
Optymistka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47

23 września 2016, o 11:08

Nie bój się tego Kotek ;) czy Ty masz świadomość, że te myśli, to bzdurki, wynikające ze stanu lękowego? Boisz się, analizujesz, upewniasz itd. aaa to Cię jeszcze bardziej wplątuje w poczucie lęku i pcha w koło nerwicowe. Musisz zrozumieć, że to jedynie MYŚLI, one mogą się teraz pojawiać, bo masz nerwicę. Trzeba je zlewać, a nie paraliżować się, jak przychodzą ;) będzie coraz lepiej, tylko nie panikuj i nie patrz na objawy, a zajmij się przyczyną :)
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

23 września 2016, o 11:11

Kotek, trzeba na chwilę chociaż stanąć troszkę z boku do nerwicy i spróbować to zrozumieć.
Im mocniej będziesz stawiać gruba granice pomiędzy nerwica a TY sama, tym mniej będziesz się zajmować
uczestniczeniem w tych lękach, a wiecej po prostu widzieć je z dystansem i - i tak robić swoje.

Banie się powrotu do domu z powodu powieszenia się to taki sam POMYSŁ LĘKOWY że będzie trzeba robić przeszczep nerki
bo coś nas w boku zabolało.
Tak samo jak Ty boisz się swoich pomysłów tak i inna osoba przechodzi katusze że jest cięzko chora bo jej się zakręciło w głowie
albo pupa ja boli;)
Wszystkie pomysły lękowe, nie ważne jaki temat mają trzeba się nauczyć wrzucać do jednego worka.
Czyli np. dziś mne boli pupa (to może trzeba amputować;), jutro sie chyba powiesze albo skocze z okna, a może zwariowałam
albo coś mnie opentało - codziennie może być coś innego.
Ale to są tylko pomysły lękowe.
Ani pupy amputować nie trzeba ani nikt się nie bedzie wieszał, wszystko wszystko głupoty które razem pakujemy
i widzimy jako 1 objaw nerwicy, pomysły lękowe bo sami jesteśmy w stanie lękowym.
A skoro jesteśmy to takie czy inne lęki możemy mieć.

Jesli jestesmy w stanie lękowym to możemy mieć nawet lęk że rozbijemy samolot
jak ktoś tam w wiadomosciach, mimo że nawet nie mamy licencji pilota i miec nie chcemy.
Ale bać się można, jak najbardziej;)

Wszystko wszystko wszystko pakujemy do jednego tematu - nerwica.
I robimy swoje. Bo my to my, a nerwica i taki czy inny pomysł lekowy to tylko lęk i sprawa chwilowa.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Kotek:)
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23

23 września 2016, o 12:45

Dziękuję Wam. Za wpisy do mnie.

-- 23 września 2016, o 12:45 --
Oby przeszło w końcu bo już mam dość tego syfu
Optymistka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47

23 września 2016, o 12:51

Nie w tym rzecz żeby to minęło jak najszybciej, ale w tym, żebyś zdała sobie sprawę z tego, że te myśli to bzdura, wynikająca ze stanu lękowego :) jak przestaniesz im nadawać wartość, one automatycznie przestaną być dla Ciebie ważne i zaczną zanikać :D Po prostu się nie bój ;)
ODPOWIEDZ