Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

23 grudnia 2017, o 13:59

AdamGdzies pisze:
22 grudnia 2017, o 21:05
beautiful_kate pisze:
22 grudnia 2017, o 15:33
Chciałabym mieć tiki:) chciałabym mieć nawet najgorszą chorobę, byle tylko mieć wolność umysłu.
Bo boli mnie to, że jestem zdrowa i wcale nie musi tak być, a tak jest.... na marne. Że nie umiem zapanować nad sobą, że ludzie widzą to, że jestem nerwowa a ja nie mam.wplywu na to. To mnie boli- brak wpływu na to, że ciągle czuje się zamrugana, że ciągle skyooam uwagę na tym ,mimo, że nie chcę, odczuwam to jak uderzenie, wyobrażam sobie piasek w oczach i mam ten piasek, już bym wolała całe życie moec ten piasek i czuć realny bol niz ten napieciowy, na krory nie mam.wplywu. gdyby istniał jakiś sposób ba ten bezsens, to bym walczyła , ale upada coraz niżej, zrezygnowałam całkowicie z życia, bo po co żyć jak się jest niewolnikiem własnych myśli? Tzn to nie są już nawet myśli, tylko straszne wczuwanie się. To mnie boli, że nie umiem tego zignorować. Gdybym umiała.... A jest coraz gorzej
Każda normalna myśl jest zabijana przez Tak i tak się nie umiesz na niczym skupić i to prawda "
Szczerze, nie wiem jak można się bać rzeczy, że np sex z ojcem, czy morderstwo bliskich, skoro tego nie chcemy i nie robimy
A JA NIE CHCE WCZUWAC SIĘ W NERWOWE NAPIĘCIE I JESTEM WCZUTA NON STOP
Nie wiem, jak zaakceptować to
Czarny scenariusz już nastał
Ludzie patrzą na mnie, bo widzą, że coś jest nie tak i pytają pytają.... źle Ci? Czemu tak dziwnie MRUGASZ? I jak mam się z tym pogodzić i go zaakceptować?
To jest właśnie nerwicowe pieprzenie i egocentryzm. Jak moża w ogóle pomyśleć, że najgorsza choroba będzie lepsza od mrugania oczami. Myślisz że gdybyś była ciężko chora miałabyś jasność umysłu ? Myślałabyś tylko o chorobie. Byłabyś wtedy rzeczywiście jak ten żołnierz w okopie, ale już nie na makiecie, byłabyś wtedy na prawdziwej wojnie.
To samo napisalam w innym poście.
Wiem jak wyglada ciezka choroba,bo moja babcia miala raka z diagnoza ze daja jej 6 miesciecy MAKS życia. Popadla w tak ciezka depresję ze musiala kilka tygodni lezec w szpitalu psychiatrycznym a wiec jak widzę czasami takie stwierdzenia wlos mi sie jezy na glowie.

Co do kwestii mrugania sila rzeczy czytajac ten post. Zaczynasz sie nad tym zastanawiac z tym ze po prostu my to zlewamy i zaraz zapominamy o mryganiu...
To jest rzecza ludzka nie moge Ci powiedziec ze to ustapi jak somatyczne objawy,bo czlowiek ogolnie mryga. Twoja praca w tym jest to,ze to musisz zaakceptowac i dac temu spokoj.
"Powiedziec sobie,ze to jest normalne i tak bedzie "
Albo na sile ja bym duzo mrygala zeby pokazac nerwie ze mam to gdzies i sie wyzyc.
Terapia jest super ale no od razu Ci mowie ze nie bedzie tak iz wyjdziesz po jednej wizycie i przestaniesz mrugać.
Ale dobrze Ci zrobi przede wszystkim nauczy Cię jak radzic sobie z sygnalami z ciala.
Z nerwicy z powodzeniem da sie wyjść;) aczkolwiek to wymaga sporej pracy. Wytrwałości i pokory.
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

23 grudnia 2017, o 14:01

AdamGdzies pisze:
22 grudnia 2017, o 21:05
beautiful_kate pisze:
22 grudnia 2017, o 15:33
Chciałabym mieć tiki:) chciałabym mieć nawet najgorszą chorobę, byle tylko mieć wolność umysłu.
Bo boli mnie to, że jestem zdrowa i wcale nie musi tak być, a tak jest.... na marne. Że nie umiem zapanować nad sobą, że ludzie widzą to, że jestem nerwowa a ja nie mam.wplywu na to. To mnie boli- brak wpływu na to, że ciągle czuje się zamrugana, że ciągle skyooam uwagę na tym ,mimo, że nie chcę, odczuwam to jak uderzenie, wyobrażam sobie piasek w oczach i mam ten piasek, już bym wolała całe życie moec ten piasek i czuć realny bol niz ten napieciowy, na krory nie mam.wplywu. gdyby istniał jakiś sposób ba ten bezsens, to bym walczyła , ale upada coraz niżej, zrezygnowałam całkowicie z życia, bo po co żyć jak się jest niewolnikiem własnych myśli? Tzn to nie są już nawet myśli, tylko straszne wczuwanie się. To mnie boli, że nie umiem tego zignorować. Gdybym umiała.... A jest coraz gorzej
Każda normalna myśl jest zabijana przez Tak i tak się nie umiesz na niczym skupić i to prawda "
Szczerze, nie wiem jak można się bać rzeczy, że np sex z ojcem, czy morderstwo bliskich, skoro tego nie chcemy i nie robimy
A JA NIE CHCE WCZUWAC SIĘ W NERWOWE NAPIĘCIE I JESTEM WCZUTA NON STOP
Nie wiem, jak zaakceptować to
Czarny scenariusz już nastał
Ludzie patrzą na mnie, bo widzą, że coś jest nie tak i pytają pytają.... źle Ci? Czemu tak dziwnie MRUGASZ? I jak mam się z tym pogodzić i go zaakceptować?
To jest właśnie nerwicowe pieprzenie i egocentryzm. Jak moża w ogóle pomyśleć, że najgorsza choroba będzie lepsza od mrugania oczami. Myślisz że gdybyś była ciężko chora miałabyś jasność umysłu ? Myślałabyś tylko o chorobie. Byłabyś wtedy rzeczywiście jak ten żołnierz w okopie, ale już nie na makiecie, byłabyś wtedy na prawdziwej wojnie.
To samo napisalam w innym poście.
Wiem jak wyglada ciezka choroba,bo moja babcia miala raka z diagnoza ze daja jej 6 miesciecy MAKS życia. Popadla w tak ciezka depresję ze musiala kilka tygodni lezec w szpitalu psychiatrycznym a wiec jak widzę czasami takie stwierdzenia wlos mi sie jezy na glowie.
Ci ludzie nie dosc ze sa chorzy to okres ich choroby czesto przeplatany jest strachem Realnym a niw w zasadzie pierdolowatym z nieszajacymi sie stanami depresyjnymi.
Wiec trzeba uwazac bardzo na takie stwierdzenia

Co do kwestii mrugania sila rzeczy czytajac ten post. Zaczynamy sie nad tym zastanawiac z tym ze po prostu my to zlewamy i zaraz zapominamy o mryganiu...
To jest rzecza ludzka nie moge Ci powiedziec ze to ustapi jak somatyczne objawy,bo czlowiek ogolnie mryga. Twoja praca w tym jest to,ze to musisz zaakceptowac i dac temu spokoj.
"Powiedziec sobie,ze to jest normalne i tak bedzie "
Albo na sile ja bym duzo mrygala zeby pokazac nerwie ze mam to gdzies i sie wyzyc.
Terapia jest super ale no od razu Ci mowie ze nie bedzie tak iz wyjdziesz po jednej wizycie i przestaniesz mrugać.
Ale dobrze Ci zrobi przede wszystkim nauczy Cię jak radzic sobie z sygnalami z ciala.
Z nerwicy z powodzeniem da sie wyjść;) aczkolwiek to wymaga sporej pracy. Wytrwałości i pokory.
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

23 grudnia 2017, o 14:12

Macie czasem wrażenie takiej ciężkości oczu? Czuję takie mega napięcie wokół oczu, dziwne takie uczucie.
Nawet z rana patrząc maksymalnie w górę to jakby mózg nie łączył obu oczu :D
Awatar użytkownika
AdamGdzies
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 144
Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36

23 grudnia 2017, o 14:22

zabner pisze:
23 grudnia 2017, o 14:12
Macie czasem wrażenie takiej ciężkości oczu? Czuję takie mega napięcie wokół oczu, dziwne takie uczucie.
Nawet z rana patrząc maksymalnie w górę to jakby mózg nie łączył obu oczu :D
W nerwicy może wszystko boleć, szczypać, swędzieć napinać się chyba wszystko :D Więc na pewno może być od nerwicy
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

23 grudnia 2017, o 15:11

Co do ciezkosci oczu...
No u mnie cała jazda zaczęła się od tego napięcia... W pracy. Och, nigdy tego nie zapomnę.
Elvis, co do mrugania na siłę- od wczoraj to probuje do teraz i to taczej nie jest to hehe. Cały czas jest to jakaś analiza jednak. Tak mrugalam, że w pracy się o wszystko potykalam i dwie koleżanki do mnie mówią.... wszystko w porządku? Może Ty idź już do domu....
No nic, jedyne co mi daje, to jednak to porzucenie kontroli, tylko to wciąż wraca i wraca
Ja się nie martwię tym, że mogę dziwnie zamrugać
To nic dziwnego! Ja tylko boję się tego, że robię to przez myśl rozkazujaca....mam myśl-ciągle się nad tym zastanawiasz, zaraz ci ktoś zwróci uwagę, to widać, że nad sobą nie panujesz i w gruncie rzeczy no nie panuje;(;(
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
Awatar użytkownika
Candy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15

23 grudnia 2017, o 18:39

Wyjechalam na swieta do Niemiec do siostry a przed wyjazdem ok miesiaca mialam problem z przelykiem na koncu jezyka powiekszyly mi sie kubki smakowe co daje dziwny smak w ustach , wrazenie spuchnietego jezyka a dzisiaj mam wrazenie ze scianelo mi sie cale gardlo i niemoge oddychac . Lekarz pierwszy powiedzial ze samo przejrzie , a drugi ze mam nadkwasnosc i dostalam plyn do plukania i zel do smarowania jeyka... teraz leze i ledwo oddycham , panika , suchosc w ustach , biegunka . Jak rozluznic scisniete gardlo? Bo czuje ze od stresu jeszcze bardziej sie sciska
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

23 grudnia 2017, o 19:09

1.4. Ból oka w przebiegu zapalenia nerwu wzrokowego
Ból oka w przebiegu zapalenia nerwu wzrokowego występuje przy poruszaniu okiem. Dołączają się do tego osłabienie ostrości wzroku, osłabienie rozpoznawania barw. W przypadku zapalenia nerwu wzrokowego, oprócz badania okulistycznego, konieczne jest również badanie neurologiczne. Zapalenie nerwu wzrokowego jest często pierwszym objawem stwardnienia rozsianego.

I się nakręciłam na stwardnienie znowu
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
AdamGdzies
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 144
Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36

23 grudnia 2017, o 19:49

Celine Marie pisze:
23 grudnia 2017, o 19:09
1.4. Ból oka w przebiegu zapalenia nerwu wzrokowego
Ból oka w przebiegu zapalenia nerwu wzrokowego występuje przy poruszaniu okiem. Dołączają się do tego osłabienie ostrości wzroku, osłabienie rozpoznawania barw. W przypadku zapalenia nerwu wzrokowego, oprócz badania okulistycznego, konieczne jest również badanie neurologiczne. Zapalenie nerwu wzrokowego jest często pierwszym objawem stwardnienia rozsianego.

I się nakręciłam na stwardnienie znowu
Celine jak ty strasznie się szarpiesz. Puść to wszystko, daj się mentalnie zabić. Przecież nerwica to właśnie takie bagno szarpanie i nieakceptacja wpycha nas do środka. Odburzanie to takie cierpliwie wychodzenie z niego. Mam niemiłe objawy ale dwa dni temu zdałem sobie sprawę czytając jeszcze raz historie odburzania Victora ile błędów popełniam. Przeaanalizuj jeszcze raz materiały by dać sobie świeży powiew.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

23 grudnia 2017, o 19:58

AdamGdzies pisze:
23 grudnia 2017, o 19:49
Celine Marie pisze:
23 grudnia 2017, o 19:09
1.4. Ból oka w przebiegu zapalenia nerwu wzrokowego
Ból oka w przebiegu zapalenia nerwu wzrokowego występuje przy poruszaniu okiem. Dołączają się do tego osłabienie ostrości wzroku, osłabienie rozpoznawania barw. W przypadku zapalenia nerwu wzrokowego, oprócz badania okulistycznego, konieczne jest również badanie neurologiczne. Zapalenie nerwu wzrokowego jest często pierwszym objawem stwardnienia rozsianego.

I się nakręciłam na stwardnienie znowu
Celine jak ty strasznie się szarpiesz. Puść to wszystko, daj się mentalnie zabić. Przecież nerwica to właśnie takie bagno szarpanie i nieakceptacja wpycha nas do środka. Odburzanie to takie cierpliwie wychodzenie z niego. Mam niemiłe objawy ale dwa dni temu zdałem sobie sprawę czytając jeszcze raz historie odburzania Victora ile błędów popełniam. Przeaanalizuj jeszcze raz materiały by dać sobie świeży powiew.
To jest takie silne,ten nacisk na oko od środka,te prądy,drżenie mięśni,mrowienie,ból karku i milion innych objawów,jak to puścić? zaakceptować? budzę się z tym i zasypiam,nie mam chwili spokoju od tego uhuhuh
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

23 grudnia 2017, o 20:03

Ach, hipochindryczką byłam zawsze, wtedy nie wiedziałam, co to nerwica i mi to w ogole nie przeszkadzało, co chwila np sprawdzałam węzły chłonne i zakrywałam szyję xd w końcu samo przechodziło , bo stwierdziłam, że jak przyjdzie choroba to sobie z nią poradzę, bo medycyna jest rozwiniętą i zawsze znajdzie się ratunek, poza tym uznałam, że samo sprawdzanie e niczym nie pomoże i coś mnie tknęło, że mogę sobie wmawiać nadmierną uwagą. I wchodziłam w wir życia
Może celine też przyjmij taką postawę?
Jesteś z Gdyni, prawda? Mieszkam niedaleko
: )
Zauważyłam, że od dawna stosuję techniki obronne i niestety inni też to zauważyli, tzn ciągle uciekam wzrokiem, mam nadmierną gestykulację innymi częściami ciała. Staram się przyzwalać na to odczuwanie mrugnięcia, ale to jakby wzmacnia to, bo na siłę to robię i wtedy jest to nienaturalne, tzw blokada oczu-za długo je trzymam zamknięte, przecieram, zakrywam
Kur,,,,,,,gddhhgwa paranoja i błędne koło
Na prawdę nigdy nie obchodziło mnie, co ludzie o mnie powiedzą. Teraz tragicznie kontroluje swoje zachowanie i zamykam się w domu w samotność i, bo ciągle patrzę jak inni to robią i nie mogę przestać, ciągle jak ja to robię, a wiem, że to sztuczka organizmu, by się uspokajać, ale sęk w tym, że nie umiem ignorować tych myśli, wiem, że z nimi nie wygram i powinny przejść, ale włącza się straszna przerażająca kontrola
Dlatego żeby nie popełnić najgorszego, to zaczynam walkę na 3 frontach-neurolog botoks, psychiatra uspokajacze Plus terapia, beh pozn, a teraz znikam na jakoś czas i postaram się nie żyć nerwicą, bo w kółko siedzę o czytam o tym!
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

25 grudnia 2017, o 10:46

mial ktos taki objaw, ze nagle sobie siedzicir i buch, serce nagle zaczyna szybko bic jakby w automacie i do tego jakos tak inaczej.Przestraszylam sie bo czasem mi szybko wali ale w nirmaknym rytmie a to bylo takie inne.To chyba jakas arytmia.Moze to byc w nerwicy?Polozylam sie,trwalo to z 2,3 min i wrocilo do rytmu.Jestem przerazona bo swieta pewnie z glowy.Do tego caly dzien od wczoraj sie stresowalam bo jestem poza domem.wyc mi sie chce.do tej pory mialam potykania i kolatania ale takie cos mnie przerazilo.rok temu chodzilam do kardio i mialam ekg i echo.bede wdzieczna za kazda idpowiedz.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

25 grudnia 2017, o 19:27

Denerwujące to uczucie - gdy patrzę na coś pod maksymalnym kątem to mam wrażenie jakby mózg nie ogarniał - nie do konca łączył jeden obraz z drugim, :/ ktoś coś takiego miał, a moze to normalne tylko kolejna wkreta?
Awatar użytkownika
Karteczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 160
Rejestracja: 30 października 2017, o 16:29

25 grudnia 2017, o 19:59

zabner pisze:
25 grudnia 2017, o 19:27
Denerwujące to uczucie - gdy patrzę na coś pod maksymalnym kątem to mam wrażenie jakby mózg nie ogarniał - nie do konca łączył jeden obraz z drugim, :/ ktoś coś takiego miał, a moze to normalne tylko kolejna wkreta?
Możesz rozwinąć o co chodzi z maksymalnym kątem?
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

25 grudnia 2017, o 20:01

zabner pisze:
25 grudnia 2017, o 19:27
Denerwujące to uczucie - gdy patrzę na coś pod maksymalnym kątem to mam wrażenie jakby mózg nie ogarniał - nie do konca łączył jeden obraz z drugim, :/ ktoś coś takiego miał, a moze to normalne tylko kolejna wkreta?
Skoro tu piszesz, to na pewniaka jest wkręta, bo musisz się upewnić, czy to jest wkręta :]
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

25 grudnia 2017, o 20:07

Karteczka pisze:
25 grudnia 2017, o 19:59
zabner pisze:
25 grudnia 2017, o 19:27
Denerwujące to uczucie - gdy patrzę na coś pod maksymalnym kątem to mam wrażenie jakby mózg nie ogarniał - nie do konca łączył jeden obraz z drugim, :/ ktoś coś takiego miał, a moze to normalne tylko kolejna wkreta?
Możesz rozwinąć o co chodzi z maksymalnym kątem?
Maksymalnie "skręcam" oczami w lewo/prawo; góra/dół - wręcz odnoszę wrażenie jakby mózg się przesuwał i jakby czasem ten obraz nie był spójny.
ODPOWIEDZ