Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Rybik w Machinie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51

31 sierpnia 2017, o 11:58

A co powiecie na osłabione ręce po przebudzeniu? Takie jakby wiotkie i słabe generalnie. Najczęściej właśnie po średnio przespanej nocy, jak "duszę się" przed zaśnięciem i ogólnie słabo śpię.

W ogóle bardziej boję się, że moje złe zasypianie nie jest związane z nerwicą, a bardziej z kręgosłupem albo zatokami i przez to źle oddycham - możliwe toto? :D
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

31 sierpnia 2017, o 14:56

Rybik w Machinie pisze:
31 sierpnia 2017, o 11:58
A co powiecie na osłabione ręce po przebudzeniu? Takie jakby wiotkie i słabe generalnie. Najczęściej właśnie po średnio przespanej nocy, jak "duszę się" przed zaśnięciem i ogólnie słabo śpię.

W ogóle bardziej boję się, że moje złe zasypianie nie jest związane z nerwicą, a bardziej z kręgosłupem albo zatokami i przez to źle oddycham - możliwe toto? :D
Możliwe toto, ale jeśli coś się dzieje z kręgosłupem to może po prostu krzywo siedzisz i śpisz? Ja odkąd mam inne łóżko z podwyższonym "podgłówkiem" to mam różne objawy jak duszności, ból karku, właśnie drętwienie i słabnięcie rąk. Nie musi to być od razu jakiś poważny problem, ale warto zmienić postawę ciała. A z resztą od nerwicy takie objawy również są bardzo często. :)
Man_of_Mayhem
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 11:21

31 sierpnia 2017, o 15:32

Hej, mam kłopot z małą wkrętką. Często odczuwam drżenia mięśni, z reguły nieregularne, czasami dość mocne. Od paru dni mam je w okolicach bicepsa... na początku były to lekkie sporadyczne drżenia, jednakże wczoraj przed spaniem wręcz latał mi ten mięsień. Bardziej prawy chociaż lewy również czasem mi drżał. Doszło do tego, że przed spaniem praktycznie ciągle czułem podrygi tego mięśnia (już nie tak wyraźne gołym okiem, jednak gdy objąłem ręką ramię to dało się do odczuć). Biorę codziennie Magnez z potasem. Jeśli chodzi o przemęczenie.... nie sądzę. Nie ćwiczyłem tej partii od dawna. Prawie codziennie uskuteczniam pompki, ale też bez przesady z intensywnością. Oczywiście myśli lękowe dotyczą SM albo innych chorób neurologicznych. Dodam, że poza drżeniem mięśni baaardzo bardzo często odczuwam parestezje. To nie tylko zwykłe "mrówki", ale nierzadko dochodzi do sytuacji, gdy całe ciało mam wrażliwe i np. każde przejechanie palcem po ciele w danym miejscu powoduje powstanie gęsiej skórki (dokładnie na tym obszarze). Ponadto oczywiście do tego dochodzą inne objawy somatyczne i bardzo silne wahania nastrojów (częsta frustracja, wręcz złość) + ataki paniki (moje ulubione :lov: ). Miałem rezonans magnetyczny głowy i nie wykryto u mnie żadnych zmian demielinizacyjnych a także EEG żadnych prawidłowości nie wykazało... mimo to trochę to wkur.... i utrudnia "akceptację" i "świadome ryzykowanie". :grr: Macie może podobnie jeśli chodzi o te drżenia i silne parestezje?
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

31 sierpnia 2017, o 16:16

przecież to jest napisane w objawach nerwicy, poza tym miałeś badania i wyszły dobrze(więc nie wiem, czemu tu kombinujesz), a po 10 wiesz że to nerwica, a po 20 jakbyś nie miał nerwicy tylko SM, to pewnie nie zwróclbyś nawet na to uwagi i nie martwił się tym nię lękał, po prostu pewnego dnia straciłbyś czucie w cyzmś, spadł ze schódow bo zabrakłoby CI totalnie czucia w nogach i stwierdziłyś 'o kurde musze iść do lekarza'. pewnie nawet nie oczekiwałbyś SM, a diagnoza by wyszła, paradoksalnie dlatego, że tego oczekujesz to go nie masz, a ja napisałem badania SĄ, więc?
Objawami SM nie są myśli lękowe i nadmierna czujność.
Mało tego to nie są objawy SM, raczej nadmiaru adrenalilny..

Do tego bierzesz magnez i postas, a to może być objaw niedoboru wapnia xD choć rzadko się zdarza.
Nie wiem ile tego bierzesz, ale jak bierzesz dużo to mogłeś wypłukać sobie wapń.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

31 sierpnia 2017, o 18:31

Powiedzcie mi mial ktos z Was takie objawy psychiczne non stop dd i dp... i uczucie jakby sis zaraz mialo cos stac... i przy tym zawroty glowy i mroczki przed oczami ?takie uczucie ze z Wami juz pewnie koniec... brak uczuc its
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

31 sierpnia 2017, o 18:34

sloneczko92- tak mnie nerwica wielokrotnie w ten sposób robiła w konia :D i miałam takie objawy aż w końcu zaczęłam do niej gadać o znowu Ty ? :D i przeszło :D
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

31 sierpnia 2017, o 18:59

schanis22 pisze:
31 sierpnia 2017, o 18:34
sloneczko92- tak mnie nerwica wielokrotnie w ten sposób robiła w konia :D i miałam takie objawy aż w końcu zaczęłam do niej gadać o znowu Ty ? :D i przeszło :D
I odchodzilo ?
Wiesz co ja czasami umiem zapanowac nad niektorymi objawami itd... ale ten lek przeraza... wg mam takie cos ze patrze i mam ogolny lek przed atakiem paniki
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

31 sierpnia 2017, o 19:01

sloneczko92 pisze:
31 sierpnia 2017, o 18:59
schanis22 pisze:
31 sierpnia 2017, o 18:34
sloneczko92- tak mnie nerwica wielokrotnie w ten sposób robiła w konia :D i miałam takie objawy aż w końcu zaczęłam do niej gadać o znowu Ty ? :D i przeszło :D
I odchodzilo ?
Wiesz co ja czasami umiem zapanowac nad niektorymi objawami itd... ale ten lek przeraza... wg mam takie cos ze patrze i mam ogolny lek przed atakiem paniki
skoro Ty się boisz ataków paniki to oczym my gadamy kochana :friend: Ja nie mam juz nerwicy ani żadnych objawów .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

31 sierpnia 2017, o 19:06

schanis22 pisze:
31 sierpnia 2017, o 19:01
sloneczko92 pisze:
31 sierpnia 2017, o 18:59
schanis22 pisze:
31 sierpnia 2017, o 18:34
sloneczko92- tak mnie nerwica wielokrotnie w ten sposób robiła w konia :D i miałam takie objawy aż w końcu zaczęłam do niej gadać o znowu Ty ? :D i przeszło :D
I odchodzilo ?
Wiesz co ja czasami umiem zapanowac nad niektorymi objawami itd... ale ten lek przeraza... wg mam takie cos ze patrze i mam ogolny lek przed atakiem paniki
skoro Ty się boisz ataków paniki to oczym my gadamy kochana :friend: Ja nie mam juz nerwicy ani żadnych objawów .

Podziwiam sie ze tak sobie z tym poradzilas :-) panietam jak pisalas tutaj o objawach swoich...
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

31 sierpnia 2017, o 19:08

sloneczko92 pisze:
31 sierpnia 2017, o 19:06
schanis22 pisze:
31 sierpnia 2017, o 19:01
sloneczko92 pisze:
31 sierpnia 2017, o 18:59


I odchodzilo ?
Wiesz co ja czasami umiem zapanowac nad niektorymi objawami itd... ale ten lek przeraza... wg mam takie cos ze patrze i mam ogolny lek przed atakiem paniki
skoro Ty się boisz ataków paniki to oczym my gadamy kochana :friend: Ja nie mam juz nerwicy ani żadnych objawów .

Podziwiam sie ze tak sobie z tym poradzilas :-) panietam jak pisalas tutaj o objawach swoich...
Dziękuję , serio pamiętasz jakie bzdury tu wypisywałam ... no ale tak było ... widzisz można z tego wyjść ale trzeba się uprzeć, i wytrzymać w postanowieniu .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

31 sierpnia 2017, o 19:18

schanis22 pisze:
31 sierpnia 2017, o 19:08
sloneczko92 pisze:
31 sierpnia 2017, o 19:06
schanis22 pisze:
31 sierpnia 2017, o 19:01


skoro Ty się boisz ataków paniki to oczym my gadamy kochana :friend: Ja nie mam juz nerwicy ani żadnych objawów .

Podziwiam sie ze tak sobie z tym poradzilas :-) panietam jak pisalas tutaj o objawach swoich...
Dziękuję , serio pamiętasz jakie bzdury tu wypisywałam ... no ale tak było ... widzisz można z tego wyjść ale trzeba się uprzeć, i wytrzymać w postanowieniu .

Takie jak i ja... dla Ciebie to sa teraz bzdury als wiszisz dla mnie cierpienie...
Wlasnie sie da ale jest to trudne...
Blady
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 12:46

31 sierpnia 2017, o 19:24

Najgorsze objawy to zawroty głowy i ucisk w gardle,ciągły nieustający pisk w uszach oraz mroczki przed oczami a poza tym to drgawki ciała,ból głowy,uczucie ucisku jakby mnie coś od góry zgniatało oraz bardzo mocne bóle w klatce piersiowej.Jest też bezsenność oraz niemoc przełykania i brak złapania tchu.
ignotuspeverell
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 20:38

31 sierpnia 2017, o 21:10

Ogólnie chciałbym zapytać jeszcze o takie coś...
Ogólnie ostatnio mam coś takiego, że mam wrażenie, że mam jakieś spięte mięśnie, gdzie znowu mi się we łbie pojawiło, czy to czasem niedowład. I gdy tak zacząłem się nad tym zastanawiać, to poczułem jakby to się nasiliło. Najpierw miałem to w prawej ręce i nodze, potem jakby to napięcie mi zeszło, co znowu dziwne było, bo zbyt normalnie jest... Potem weszło mi do lewej części ciała. I takie dziwne uczucie, jakbym jakoś "dziwnie czuł" palec serdeczny w lewej ręce, dzisiaj przeszło mi z powrotem na prawą i serdeczny w prawej. Staram się o tym nie myśleć, ale są takie momenty, że się zajmę czymś i nagle przejdzie mnie taki sygnał jakiś w głowie i cały się spinam i moja uwaga znowu wraca do tego, że coś mi dolega.Sprawdzam często, czy tak samo czuję ciepło, wibracje, albo dotyk w ogóle. Caly czas chodzę zestresowany, tak mnie ten stres trzyma że ja nie wiem już co mam ze sobą zrobić. Próbuję sobie tłumaczyć, ze to może wina tego, że siedzę oparty o ścianę, i może jakoś uciskam kręgłosłup, czy coś, ale to nic nie daje.
Dodatkowo mam wrażenie, "czucia" kącika ust, całkiem niedawno zdrętwiał mi ponownie, i ja oczywiscie panika, bo coś pewnie się dzieje. Rano dosyć często mam wrażenie rano, że chce mi się wymiotować, jak łąpie mnie stres to tak samo, Do tego brak apetytu, i ciągle tracę na wadze. Ale zwyczajnie nie umiem jeść, mam taki ściśnięty żółądekCzy Wy też macie takie objawy na zasadzie "czucia" czegoś w ciele? Wiem, ze to brzmi strasznie infantylnie, ale nie daje spokoju, zresztą jak kazdemu jego własne "schorzenia"/...
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1516
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

31 sierpnia 2017, o 21:42

ignotuspeverell pisze:
31 sierpnia 2017, o 21:10
Ogólnie chciałbym zapytać jeszcze o takie coś...
Ogólnie ostatnio mam coś takiego, że mam wrażenie, że mam jakieś spięte mięśnie, gdzie znowu mi się we łbie pojawiło, czy to czasem niedowład. I gdy tak zacząłem się nad tym zastanawiać, to poczułem jakby to się nasiliło. Najpierw miałem to w prawej ręce i nodze, potem jakby to napięcie mi zeszło, co znowu dziwne było, bo zbyt normalnie jest... Potem weszło mi do lewej części ciała. I takie dziwne uczucie, jakbym jakoś "dziwnie czuł" palec serdeczny w lewej ręce, dzisiaj przeszło mi z powrotem na prawą i serdeczny w prawej. Staram się o tym nie myśleć, ale są takie momenty, że się zajmę czymś i nagle przejdzie mnie taki sygnał jakiś w głowie i cały się spinam i moja uwaga znowu wraca do tego, że coś mi dolega.Sprawdzam często, czy tak samo czuję ciepło, wibracje, albo dotyk w ogóle. Caly czas chodzę zestresowany, tak mnie ten stres trzyma że ja nie wiem już co mam ze sobą zrobić. Próbuję sobie tłumaczyć, ze to może wina tego, że siedzę oparty o ścianę, i może jakoś uciskam kręgłosłup, czy coś, ale to nic nie daje.
Dodatkowo mam wrażenie, "czucia" kącika ust, całkiem niedawno zdrętwiał mi ponownie, i ja oczywiscie panika, bo coś pewnie się dzieje. Rano dosyć często mam wrażenie rano, że chce mi się wymiotować, jak łąpie mnie stres to tak samo, Do tego brak apetytu, i ciągle tracę na wadze. Ale zwyczajnie nie umiem jeść, mam taki ściśnięty żółądekCzy Wy też macie takie objawy na zasadzie "czucia" czegoś w ciele? Wiem, ze to brzmi strasznie infantylnie, ale nie daje spokoju, zresztą jak kazdemu jego własne "schorzenia"/...
Tylko po przeczytaniu tego posta mogę Ci powiedzieć, że na 100% to są wszystko objawy na tle nerwowym :) Także spokojnie, nie jesteś na nic chory, to zwykła somatyka. Myślałeś o terapii? Czytałeś artykuły na temat hipochondrii?
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
ignotuspeverell
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 20:38

31 sierpnia 2017, o 21:58

eyeswithoutaface pisze:
31 sierpnia 2017, o 21:42
ignotuspeverell pisze:
31 sierpnia 2017, o 21:10
Ogólnie chciałbym zapytać jeszcze o takie coś...
Ogólnie ostatnio mam coś takiego, że mam wrażenie, że mam jakieś spięte mięśnie, gdzie znowu mi się we łbie pojawiło, czy to czasem niedowład. I gdy tak zacząłem się nad tym zastanawiać, to poczułem jakby to się nasiliło. Najpierw miałem to w prawej ręce i nodze, potem jakby to napięcie mi zeszło, co znowu dziwne było, bo zbyt normalnie jest... Potem weszło mi do lewej części ciała. I takie dziwne uczucie, jakbym jakoś "dziwnie czuł" palec serdeczny w lewej ręce, dzisiaj przeszło mi z powrotem na prawą i serdeczny w prawej. Staram się o tym nie myśleć, ale są takie momenty, że się zajmę czymś i nagle przejdzie mnie taki sygnał jakiś w głowie i cały się spinam i moja uwaga znowu wraca do tego, że coś mi dolega.Sprawdzam często, czy tak samo czuję ciepło, wibracje, albo dotyk w ogóle. Caly czas chodzę zestresowany, tak mnie ten stres trzyma że ja nie wiem już co mam ze sobą zrobić. Próbuję sobie tłumaczyć, ze to może wina tego, że siedzę oparty o ścianę, i może jakoś uciskam kręgłosłup, czy coś, ale to nic nie daje.
Dodatkowo mam wrażenie, "czucia" kącika ust, całkiem niedawno zdrętwiał mi ponownie, i ja oczywiscie panika, bo coś pewnie się dzieje. Rano dosyć często mam wrażenie rano, że chce mi się wymiotować, jak łąpie mnie stres to tak samo, Do tego brak apetytu, i ciągle tracę na wadze. Ale zwyczajnie nie umiem jeść, mam taki ściśnięty żółądekCzy Wy też macie takie objawy na zasadzie "czucia" czegoś w ciele? Wiem, ze to brzmi strasznie infantylnie, ale nie daje spokoju, zresztą jak kazdemu jego własne "schorzenia"/...
Tylko po przeczytaniu tego posta mogę Ci powiedzieć, że na 100% to są wszystko objawy na tle nerwowym :) Także spokojnie, nie jesteś na nic chory, to zwykła somatyka. Myślałeś o terapii? Czytałeś artykuły na temat hipochondrii?
Ja jestem hipochondrykiem, ale tak czy siak, jak mnie teraz coś mrowie w dłoni i stopie to odlatuję, strasznie to na mnie działa. ;/
ODPOWIEDZ