Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

9 marca 2017, o 08:26

Awesome pisze:U mnie nowy objaw - nagle uczucie głębokiego smutku. Taka rozpacz wewnętrzna aż w mostku gniecie. Bez konkretnej przyczyny, bez płaczu.
Ma ktoś tak?
Czasem tak miewam, ten smutek jest okropny.
Gona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:29

9 marca 2017, o 09:49

Gona pisze:O matko znowu jest gorzej. Straszna gonitwa mysli doslosnie czuje sie jak radio ktore nie moze zlapac odpowiedniej czestotliwosci. Jestna forum ktos kto bal sie nozy i sobie jakos z tym poradzil? Jaka wizualizacje mozna w tym przypadku zastosowac? Jakos nic nie przychodzi mi do glowy.
Moze ktos mi pomoc z oswojeniem sie z nozami?Staram sie olewac te mysli i nic sibie z nich nie robic tylko ten impuls gdy trzymam noz w rece jest straszny, czuje jakbym byla bardzo blisko od zrobienia czegos tym nozem. Pomozcie prosze.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

9 marca 2017, o 10:17

Są artykuły o impulsach, przeczytaj sobie ;)
A resztę rób jak robiłaś, olewaj systematycznie, ośmieszaj myśli, aż zacznie to działać:)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
misia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 11 lipca 2014, o 21:26

9 marca 2017, o 14:32

Witam
Mam pytanie do ozdrowienców. Może ktoś tutaj w tym dziale mi pomoże :)Czy miewaliście ściski w głowie tzn. bardziej w skroniach przechodzące lekko na oczy i na kości policzkowe tak jakby mrowienie ? Nie jest to ból aby łykac tabletki ale dokuczliwy. Raz jest a raz go nie ma. Natęża sie jak sie skupiam na czyms lub na kims lub jak o tym myślę W nocy jest ok, bede wdzieczna za odzew :) Wiadomo mysli są czy to nie guz???i czy nie robić rezonansu?
pozdrawiam
glxmsc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 30 grudnia 2014, o 12:03

9 marca 2017, o 17:32

Cześć,
czy ktoś z was miał bóle w mostku? Boli mnie przy poruszaniu się i przy lekkim ucisku.
Boli na środku mostka - jakby w trzonie albo rękojeści.
Zastanawiam się czy to może być od nerwicy.
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

9 marca 2017, o 19:06

glxmsc pisze:Cześć,
czy ktoś z was miał bóle w mostku? Boli mnie przy poruszaniu się i przy lekkim ucisku.
Boli na środku mostka - jakby w trzonie albo rękojeści.
Zastanawiam się czy to może być od nerwicy.
Oczywiście, że może i to jeden z najpopularniejszych objawów. Przekonałam się o tym kilka tygodni temu. Poszłam do kardiologa, bo pieczenia i uciski w klatce straszyły mnie od kilku dni. Przeszło w dzień wizyty, gdy dowiedziałam, że mam zdrowe serce i wszystko wokół. Także nawet się nie wsłuchuj, to wszystko nerwica. :)
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1516
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

9 marca 2017, o 20:32

Witajcie :) od 5 tygodni mam.natrętne myśli o tym ze może mi cos odbić i skrzywdze kogos. Straszny lęk, straszne ataki paniki. Byłam u psychiatry, chodzę do psychologa. Od 10 dni biorę Asentre. Ale do tego lęku doszły nowe: ze jestem chora psychicznie albo opętana. I ostatnio w atakach paniki pojawiały mi się w głowie takie głosy "zrób to" "przecież możesz". Jeszcze wyobrażenie tego glosu: gruby i straszny. Od razu się zeschizowalam ze pewnie jestem opętana i jakies zle sily do mnie mówią albo mam schizofrenie i słyszę glosy. W chwilach kiedy staram sie skupic na.logicznym myśleniu to mowie sobie ze po prostu tak długo myslalam o psychopatach slyszacych głosy ktore im cos każą i tak dalej, ze w koncu zaczęło mi sie to pojawiać w glowie w chwilach nasilonego lęku. Ale tak straszliwie sie tego boje ze juz sama.nic nie wiem i nie jestem niczego pewna :( czy to tylko moj mózg, moje wyobrażenie? Moze ktos tez miał podobny problem?

-- 9 marca 2017, o 20:32 --
Ehh. Stanelam nad szufladą z nożami i powiedziałam sobie: "prosze, jesli słyszę glosy to niech mnie teraz zmusza, niech cos zrobie zlego" xd I nic sie nie stało. Wiec chyba jednak mam za dużą wyobraznie, za duzo lęku w sobie i za duze skłonności do analizowania wszystkiego.
Awatar użytkownika
imbireczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 29 marca 2016, o 09:13

9 marca 2017, o 21:34

-- 9 marca 2017, o 20:32 --
Ehh. Stanelam nad szufladą z nożami i powiedziałam sobie: "prosze, jesli słyszę glosy to niech mnie teraz zmusza, niech cos zrobie zlego" xd I nic sie nie stało. Wiec chyba jednak mam za dużą wyobraznie, za duzo lęku w sobie i za duze skłonności do analizowania wszystkiego.[/quote]
Kochana, nie jesteś sama :) mam podobne jazdy i wiele osób tu takie ma. Nerwica to paskudna franca.. zasymuluje ci wszystko to, czego nie chcesz.. i to w taki sposób że prawie w to uwierzysz. Głowa do góry, fajnie, że ryzykujesz i wyciągasz wnioski :) to "tylko" nerwica!
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1516
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

9 marca 2017, o 21:39

Dziękuję Ci za odpowiedź! To zawsze tak pomaga, kiedy się wie, że ktoś też ma podobnie :D Masz racje, nerwica potrafi nieźle namieszać... Ale trzeba walczyć i wierzyć że się uda. Pewnie jeszcze milion razy będę upadac albo szukac wsparcia tu na forum, ale mam nadzieję, że wyjdę z tego... Super, że są tu ludzie którym nie żal pięciu minut życia żeby napisać "nie jesteś sama", czasami naprawdę takie proste zdanie wystarczy żeby podnieść na duchu :) Pozdrawiam wszystkich nerwicowcow
Awatar użytkownika
imbireczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 29 marca 2016, o 09:13

9 marca 2017, o 22:10

Dokładnie tak, sama też często szukam tu pomocy w kryzysowych chwilach i zawsze ją znajduje :) trzymaj się cieplutko i pisz :) razem damy radę!
Gona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:29

9 marca 2017, o 23:00

Kochana tez mam jazdy z tymi nozami, ale damy rade . Nie zalamuj sie nie zwariowalas.
olaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 25 stycznia 2017, o 22:28

9 marca 2017, o 23:56

@eyeswithoutface to tylko durna nerwica. Jest przerażająca. I śmieszna rowniez- pomyślcie co ludziom się w głowie roi?!! Oni sami w sumie sobie to robią. Tzn my. Ja też miałam podobne jazdy. Olewaj. Nie ma.innego wyjścia. I pamiętaj, że Ty się boisz tego- a nie masz pragnienia tego zrobić. To są dwie różne rzeczy. Ośmieszaj te myśli, zajmuj głowę czym.innym, módl się w głowie jak przychodzą Ci takie bzdury. Mi to bardzo pomaga.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

10 marca 2017, o 00:18

eyeswithoutaface pisze:Witajcie :) od 5 tygodni mam.natrętne myśli o tym ze może mi cos odbić i skrzywdze swoją córkę. Straszny lęk, straszne ataki paniki. Byłam u psychiatry, chodzę do psychologa. Od 10 dni biorę Asentre. Ale do tego lęku doszły nowe: ze jestem chora psychicznie albo opętana. I ostatnio w atakach paniki pojawiały mi się w głowie takie głosy "zrób to" "przecież możesz". Jeszcze wyobrażenie tego glosu: gruby i straszny. Od razu się zeschizowalam ze pewnie jestem opętana i jakies zle sily do mnie mówią albo mam schizofrenie i słyszę glosy. W chwilach kiedy staram sie skupic na.logicznym myśleniu to mowie sobie ze po prostu tak długo myslalam o psychopatach slyszacych głosy ktore im cos każą i tak dalej, ze w koncu zaczęło mi sie to pojawiać w glowie w chwilach nasilonego lęku. Ale tak straszliwie sie tego boje ze juz sama.nic nie wiem i nie jestem niczego pewna :( czy to tylko moj mózg, moje wyobrażenie? Moze ktos tez miał podobny problem?

-- 9 marca 2017, o 20:32 --
Ehh. Stanelam nad szufladą z nożami i powiedziałam sobie: "prosze, jesli słyszę glosy to niech mnie teraz zmusza, niech cos zrobie zlego" xd I nic sie nie stało. Wiec chyba jednak mam za dużą wyobraznie, za duzo lęku w sobie i za duze skłonności do analizowania wszystkiego.
Witaj Kochana ;)

Jesteś na początku drogi farmakologicznej, więc troszkę potrwa zanim lek rozwinie swój właściwy profil działania, ale z każdym dniem będzie coraz lepiej. Pamiętaj, że to co Ci dolega to nic innego jak TYLKO nerwica, cały czas masz zachowaną świadomość i autokontrolę, więc choćby nie wiadomo co wbijało Ci do główki różne podszepty o maksymalnie odjechanej treści, to jeśli nie będziesz chciała to nie zrobisz tego. Sama doskonale się przed chwilką o tym przekonałaś stojąc nad szufladą z nożami. Nie jesteś opętana i z pewnością nie masz schizofrenii, a to tylko kolejne myśli straszaki koleżanki nerwicy, która chce utrzymać poziom lęku i wymyśla co się da, żeby Cię nastraszyć ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

10 marca 2017, o 15:04

Czy za niskie ciśnienie może być groźne? Od kilku dni czuję się dość dobrze, nie mam ataków i dzisiaj też było ok. Zmierzyłam ciśnienie i 88/75. Po 5 minutach 93/70, więc trochę podskoczyło. Czym może być spowodowany taki spadek, czy to bardzo groźne i mogę zemdleć? Nie jest mi raczej słabo, mam ucisk w gardle, ale nie od ciśnienia. Kłuje mnie głowa po bokach, ale miałam to też chyba wcześniej. Boję się, bo tak mi spadło, a ostatnio miałam dobre po około 115/75...
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1516
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

10 marca 2017, o 22:25

@Gona @katarzynka @olaa @imbireczka dzięki dziewczyny, jesteście cudowne. Jak tu weszłam i przeczytałam Wasze odpowiedzi to od razu nastrój lepszy, słowo daję. Życzę Wam i sobie jak najmniej słabszych momentów! Ja miałam dzisiaj całkiem znosny dzień, obyło się bez ataków paniki. A jak u Was?

-- 10 marca 2017, o 22:25 --
mlodanerwica pisze:Czy za niskie ciśnienie może być groźne? Od kilku dni czuję się dość dobrze, nie mam ataków i dzisiaj też było ok. Zmierzyłam ciśnienie i 88/75. Po 5 minutach 93/70, więc trochę podskoczyło. Czym może być spowodowany taki spadek, czy to bardzo groźne i mogę zemdleć? Nie jest mi raczej słabo, mam ucisk w gardle, ale nie od ciśnienia. Kłuje mnie głowa po bokach, ale miałam to też chyba wcześniej. Boję się, bo tak mi spadło, a ostatnio miałam dobre po około 115/75...
Niedocisnienie raczej nie jest groźne. Może być spowodowane długotrwałym stresem lub np. lekami psychotropowymi, jeśli takie zazywasz. Jeśli problem będzie się utrzymywał przez kilka dni to powinnas się skonsultować z lekarzem. Ale nie piszesz ze jest Ci slabo, nie.mdlejesz, nie masz mroczkow przed oczami. Także nie zamartwiaj się, to nic poważnego:)
ODPOWIEDZ