Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

28 lutego 2017, o 16:47

mlodanerwica pisze:No wyniki miałam idealne, ale podobno wiele chorób nie wychodzi w wynikach jak np. jakieś guzy, niewydolności itd. :/ Ciężko się tak żyje jak ciągle coś nowego i niewiadomo co to.
No wiesz, jakby tak każdy człowiek myślał to codziennie pasowałoby robić badania żeby sprawdzić czy przypadkiem jakiś guz przez noc się nie pojawił. Pomysl logicznie czy ma to sens ;)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
Kataraka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30

28 lutego 2017, o 16:53

mlodanerwica pisze:No wyniki miałam idealne, ale podobno wiele chorób nie wychodzi w wynikach jak np. jakieś guzy, niewydolności itd. :/ Ciężko się tak żyje jak ciągle coś nowego i niewiadomo co to.

Zrób dla siebie pierwszy krok i uwierz że to nerwica ;) ;) ;) Później już pójdzie z górki ;)
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

28 lutego 2017, o 17:45

Nie wiem, ciągle mam wrażenie że na coś choruję i to mam od kilku lat i dopiero teraz mam objawy i że ciągle jest gorzej.. Mam dziwne uciski w głowie, no i teraz ten oddech i ta sytuacja w nocy. Nie wiem czy to było od strachu po tym śnie czy naprawdę się dusiłam. :(
Awatar użytkownika
Kondor
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 223
Rejestracja: 21 listopada 2016, o 20:54

28 lutego 2017, o 18:28

mlodanerwica pisze:Nie wiem, ciągle mam wrażenie że na coś choruję i to mam od kilku lat i dopiero teraz mam objawy i że ciągle jest gorzej.. Mam dziwne uciski w głowie, no i teraz ten oddech i ta sytuacja w nocy. Nie wiem czy to było od strachu po tym śnie czy naprawdę się dusiłam. :(
Koleżanko :D

W pierwszej kolejności musisz odrzucić myślenie emocjami i zacząć świadomie w sposób logiczny się nad tym zastanowić.
Jesteś dla forum dla nerwicowców, nick masz młodanerwica więc pewnie jesteś zdiagnozowana i teraz zastanów się :

1. Jak jest większa szansa, że te objawy, które tu opisujesz, i które każdy z nas też miał IDENTYCZNE lub nadal ma, Ty masz wyjątkowo z powodów strasznych chorób, które nie wychodzą w badaniach, a tylko my mamy z powodu nerwicy ?

2. Objawy, które opisujesz dotyczą prawie u Ciebie większości ciała. Więc znów jakie jest większe prawdopodobieństwo, że w tak w młodym wieku masz chore już prawie wszystkie organy wewnętrzne, niesprawne lub źle działające, czy to jednak może nerwica płata Ci takie figle ?

3. Układ nerwowy, który u nas jest odpowiedzialny za czucie tych objawów jest rozlokowany po calutkim ciele, więc na wcześniejsze Twoje pytanie, czy Nerwica może dawać tak różne objawy, odpowiedzią jest nie tylko TAK, ale jeszcze że to jedyne sensowne wyjaśnienie czemu odczuwamy to właściwie w każdym zakątku ciała, a badania jakoś nic nie chcą wykazać.

Ps. Z tym budzeniem się nocnym na bezdechu miałem identycznie. Budziłem się nagle i przez 2 sekundy nie potrafiłem złapać oddechu i miałem wrażenie że go już nie złapię. W końcu brałem oddech, tylko ja w odróżnieniu do Ciebie przekładałem się na drugi bok i szedłem spać. A czemu tak robiłem. Bo się tego nie bałem bo usłyszałem, że to tzw bezdech senny i się zdarza i nie ma się co przejmować. Teraz wiem, że to nie jakiś bezdech tylko nerwicowy objaw spowodowany lękiem, który mnie swego czasu jakiś czas męczył. Obecnie nie ma po nim śladu. Czy nagle coś się zmieniło fizycznie w moim ciele, że to zniknęło ? Cudownie ozdrowiałem. Nie. Nie mam lęku i nic u mnie obecnie już nie występuje. Ta sama reguła dotyczy wszystkich Twoich objawów.
Uwierz, że to nerwica i zacznij działać, to pierwszy krok ku uzdrowieniu i wyzbyciu się tych dokuczliwych objawów.
Pomyliliśmy światy ! Świat naszego myślenia uznaliśmy za ten realny, a ten prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić !
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

28 lutego 2017, o 19:04

Dziękuję Wam wszystkim kolejny raz za odpowiedzi.. Od kilku miesięcy mam mocne nasilenie objawów i odkąd tylko znalazłam to forum to ciągle o coś pytam, roztrząsam każdy objaw. Wiem, że to złe, ale postaram się już ogarnąć, bo przez to skupianie się na sobie wszystko się zaczyna sypać. Ja ten bezdech miałam przez kilkanaście minut, potem nie wiem, bo też przekręciłam się na bok i zasnęłam. No i często rano mam wrażenie duszności i braku tchu. Do tego mam masę innych objawów i przez te 4 lata byłam badana u różnych lekarzy (nie tylko z powodów nerwicy) i nigdy nic konkretnego nie wychodziło. Jeszcze przed nerwicą byłam hipochondryczką, ale teraz to przechodzę samą siebię. Ostatnio miałam lepsze dwa tygodnie i teraz znowu napływ objawów, ale jakoś damy radę. Dzięki :)
Gona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:29

1 marca 2017, o 13:05

Mam pytanie. Miewacie tak ,ze nagle w sekundzie jak za dotknieciem czrodziejskiej rozdzki czujecie sie zupelnie normalnie tak jak przed zaburzeniem? Znika lęk,wraca radosc i pozytywne uczucia, mysli przestaja meczyc. To uczucie trwa jakis czas i nagle w jednej sekundzie cala nerwica wraca.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

1 marca 2017, o 13:08

Gona pisze:Mam pytanie. Miewacie tak ,ze nagle w sekundzie jak za dotknieciem czrodziejskiej rozdzki czujecie sie zupelnie normalnie tak jak przed zaburzeniem? Znika lęk,wraca radosc i pozytywne uczucia, mysli przestaja meczyc. To uczucie trwa jakis czas i nagle w jednej sekundzie cala nerwica wraca.
Yes !
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

1 marca 2017, o 13:26

Gona pisze:Mam pytanie. Miewacie tak ,ze nagle w sekundzie jak za dotknieciem czrodziejskiej rozdzki czujecie sie zupelnie normalnie tak jak przed zaburzeniem? Znika lęk,wraca radosc i pozytywne uczucia, mysli przestaja meczyc. To uczucie trwa jakis czas i nagle w jednej sekundzie cala nerwica wraca.
Oczywiście Gona :) To są nerwicowe przebłyski i Bogu dzięki, że są bo dają kopa do walki i pokazują jak będzie, kiedy się odburzymy. Łap jak najwięcej takich chwil
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Gona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:29

1 marca 2017, o 13:30

Tylko,ze to jest takie dziwne dziala jak za pomoca jakiegos przelacznika. Nagle wszystko odchodzi a pozniej rownie niespodziewanie powraca.
Nikoniarz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 8 stycznia 2017, o 16:25

1 marca 2017, o 13:36

Halina pisze:
Gona pisze:Mam pytanie. Miewacie tak ,ze nagle w sekundzie jak za dotknieciem czrodziejskiej rozdzki czujecie sie zupelnie normalnie tak jak przed zaburzeniem? Znika lęk,wraca radosc i pozytywne uczucia, mysli przestaja meczyc. To uczucie trwa jakis czas i nagle w jednej sekundzie cala nerwica wraca.
Yes !
Yes! Yes! Yes! :) Też mam taki przebłysk i wtedy sobie myślę, czym ja się tak przejmuję? Jakieś lęki, niepokoje? szcz> Mam swoje cele życiowe, będę je realizować i żyć! A potem tak samo szybko jak ten optymizm przyszedł znika i nerwica sobie wraca...
Fighterka32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 31 maja 2016, o 19:50

1 marca 2017, o 18:20

WITAJCIE. Dawno mnie nie było. Od dłuższego czasu dokucza mi pewien nowy objaw: mam okropny lęk przed jedzeniem! Strasznie mnie to blokuje, schudłam, jem same "pierdoły" najlepiej płynne. Zawsze kiedy chcę zjeść coś normalnego, od razu pojawiają się myśli ,że się zadławię i umrę. Oczywiście w jednej chwili ogromny lęk i koło się zamyka. Są chwilę w ciągu dnia, że czuję się normalnie i wtedy nadrabiam z jedzeniem. Czy ktoś z Was tez tak miał? Ogólnie nerwicę mam od 2 lat , z wieloma objawami sobie poradziłam, a z tym jakoś nie mogę. :( Bardzo chciałabym móc pozbyć się tego , lecz nie mam pojęcia jak to zrobić. Dodam, że nie biorę żadnych leków. Z każdym objawem sobie radziłam sama (a miałam ich mnóstwo). Kto miał tak jak ja niech napisze jak sobie z tym poradził. Pozdrawiam wszystkie "nerwuski".
ananas333
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 23 grudnia 2016, o 23:15

1 marca 2017, o 18:52

Hej też tak miałam że bałam się jeść że się udławię , mi pomagało oglądanie telewizora lub czytanie czegoś na telefonie np na forum tak zajmowałam myśli :-)
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

1 marca 2017, o 19:50

Hej, jestem nowa na forum. Mam 19 lat i od wielu lat zmagam się z różnymi zaburzeniami, ogólnie jestem bardzo nerwowa i emocjonalna. Od kilku miesięcy mam nasilenie objawów i męczy mnie szczególnie jeden, związany z głową. Mianowicie czuję ciągle ból, napięcie, ścisk całej szyi i głowy. Jak dotykam głowy to czuję lekki ból (nie wiem co to może być). Czasami pod palcami poczuję jakąś niby żyłę na głowie, jakbym miała coś powiększone. Czuję uciski albo takie chwilowe nerwobóle w różnych częściach głowy. Często ból zachodzi na skronie, czoło, twarz, policzki, kark. Czuję ucisk w okolicy uszu, czasami mi się zatykają lub coś w nich tak cicho huknie lub strzeli. Czasem jak biorę oddech to czuję ucisk gdzieś daleko w nosie, ale raczej nie mam żadnego przeziębienia. Mam kłopoty z oddychaniem, czuję ucisk w szyi/klatce/twarzy. Czuję ciepło na twarzy, swędzenie, drganie. Ciśnienie mam raczej niskie lub dobre, wyniki krwi dobre, serce zdrowe. Nie byłam u żadnego lekarza związanego z głową, boję się. Czy mieliście kiedykolwiek te objawy o których mówię? Często też mam zawroty i derealizację oraz poczucie słabości. Ale te uczucie ucisków i "ciężkiej głowy" jest najgorsze.
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

1 marca 2017, o 20:28

Cześć. A byłaś u jakiegoś lekarza? Warto czasem sie skonsultować.
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

1 marca 2017, o 21:05

Hej Wam :-) dawno mnie tu nie bylo.... z nerwica u mnie se troche zmienilo... objawow fizycznych nie mam prawie wgl czasami cos sie pojawi ale radze sobie z tym :-) towarzysza mi tylko objawy psychiczne... za bardzo wszystko analizuje i pisze bo nie mg sobie z jednym poradzic... strach przed samobosjtwem... przewazne sie pojawial jak cos usluszalam ze ktos cos sobie zrobil... a dzis... ostatne 2 tygodnie sa straszne... co noc mam koszmary snilo mo sie nawet ze tata umarl... wgl masakra... i ostatmio mam ciezkie dni w pracy nerwy ciagle... i odrealnienie i wg a dzis szczegolnie... codziennie modle sie na rozancu i moze to glupie ale ludzie gadaja ze diabel w modlitwie przrsxkadza... takie glupie ale tak mi to sie jakis poskladalo bo raz mi sie rozaniec zaplatal a potem urwal sie... nir wiem takie moje glupie myslenie az sie wystraszylam... przyszlam do domu i taka bylam psychicznie zmeczona i tak nagle mi przyszly musli albo jakas sila mi mowila ze poszlabum sb cos zrobic takie dziwne... taki lek sttach.... wzielam sobie tabletke chociaz daawno nie jadlam i sie uspokoilam ale dalej czuje lek :-( ne.moge sobie z tym poradzic bo u mne jak ktos sobe cos zrobi to mowia " o diabel chodzil" i teraz mam pytania w glowie czy faktycznie to diabel tylko dziala? Ze ja to moge nieswiadome zrobic? Ze mnie popcha do tego?
ODPOWIEDZ