Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 505
- Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34
No to ja często mam tak samo. Przy okazji dochodzi tzw "platanina słów" czasami przy takich bólach. Jestem wtedy nieprzytomna, każde słowo wypowiadane jest z trudem, czasami myle słowa przez taki stan. Generalnie do bani;)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 505
- Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34
No to ja często mam tak samo. Przy okazji dochodzi tzw "platanina słów" czasami przy takich bólach. Jestem wtedy nieprzytomna, każde słowo wypowiadane jest z trudem, czasami myle słowa przez taki stan. Generalnie do bani;)
- Monikaaaaaa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59
Ja ostatnio też zauważyłam u siebie mylenie słów. Może inaczej. Zaczęłam na nie zwracać szczególną uwagę bo gdzieś przeczytałam historie, że tak się u chłopaka objawialo sm. Ale przecież to że zwykłego braku koncentracji, ciągłego lęku no i właśnie bólów głowy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18
Nie wiem czy spirala leku już ruszyła czy co. W każdym razie. Jak zwykle miałam odwieźć rano swoją siostrę do szkoły i teraz tak. Była godzina koło 6 rano i spałam. (Chyba) i przyznało mi sie ze ona przyszła do mnie i ze mówiła wstawaj już musimy jechać. Mi się nie chciało więc mówię jej. Może pojedź busem itd. I ona wyszła. Ja przełożyłam głowę do poduszki ale pomyślałam że jeszcze zasnę i ze jej nie odwiozę i ze wstaje i w tym momencie chyba się obudziłam na prawdę. I tak siedzę i myślę i nie wiem czy to było na prawdę czy mi się śniło. Potem wstałam i poszłam do kuchni i pytam siostry czy mnie budziła a ona mów o ze nie. Że jeszcze mogę do 7 pospać i ze pojedziemy. I nie wiem czy to był sen czy może urojenia? Ja już sama nie wiem co sie ze mna dzieje i jak mam sobie pomóc.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
Hej mam pytanie... od wczoraj boli mnie język... nie jest to do konca bol ... pod jezykiem tak dziwne... kolezanka idiotka mnie nastraszyla ze to stan przed zawalowy... mial ktos takie cos ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
Hehe
w sumie Ci powiem ze az tak sie nie przestraszylam tylko mnie wkurzaja Ci ludzie juz... kazdy straszy... i ciekawa jestem od czego to mze byc a doktora google nie chce wlanczac :-D

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18
Co myślicie? Możliwe żeby to był sen czy Co?
-- 8 listopada 2016, o 11:11 --
Ja nawet już sobie wkrecilam ze na moje posty mało kto reaguje bo na pewno mam schize ale sami nie wiecie co mi napisać; ( No wariat pełną parą ze mnie.
-- 8 listopada 2016, o 11:11 --
Ja nawet już sobie wkrecilam ze na moje posty mało kto reaguje bo na pewno mam schize ale sami nie wiecie co mi napisać; ( No wariat pełną parą ze mnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 390
- Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33
@takadziewczyna
Nic nie masz. Jeśli chcesz możemy popisać na PW jak mówisz, że Cie każdy olewa, ale zapewniam Cie że wcale tak nie jest. Wszystko z Tobą w porządku. Mógł to być zwykły sen. Pamiętaj, że w nerwicy, dd tak już jest. Umysł jest przemęczony i dlatego niektórzy mają silne wrażenia że wszystko jest jakbym ze snu/śni się im. Widzisz u Ciebie może być podobnie. Tak jak pisałem mógł to być sen, lub w tym zmęczeniu mogło Ci się tak wydawać. Ale to nie jest schizofrenia absolutnie. To co teraz opisujesz ma każdy, no może prawie każdy. Typowe nakręcanie się na schize, a niepotrzebne. Ile razy można przeczytać na forum, albo nawet sam po sobie wiem ile razy wydawało mi się, że coś widziałem, słyszałem. Ale to jest tylko te niepotrzebne nakręcanie się na schize + 1000% wyczulenie w nerwicy. Często ktoś z naszych bliskich mówi że coś słyszał ale chyba wydawało mu się i koniec tematu. My natomiast zaraz wkręcamy sobie schize, której NIE MAMY. Głowa do góry, i spróbuj nie analizować tak tego wszystkiego. Uświadom sobie że to tylko przez te nakręcanie, wyczulenie i przemęczenie umysłu.
Nic nie masz. Jeśli chcesz możemy popisać na PW jak mówisz, że Cie każdy olewa, ale zapewniam Cie że wcale tak nie jest. Wszystko z Tobą w porządku. Mógł to być zwykły sen. Pamiętaj, że w nerwicy, dd tak już jest. Umysł jest przemęczony i dlatego niektórzy mają silne wrażenia że wszystko jest jakbym ze snu/śni się im. Widzisz u Ciebie może być podobnie. Tak jak pisałem mógł to być sen, lub w tym zmęczeniu mogło Ci się tak wydawać. Ale to nie jest schizofrenia absolutnie. To co teraz opisujesz ma każdy, no może prawie każdy. Typowe nakręcanie się na schize, a niepotrzebne. Ile razy można przeczytać na forum, albo nawet sam po sobie wiem ile razy wydawało mi się, że coś widziałem, słyszałem. Ale to jest tylko te niepotrzebne nakręcanie się na schize + 1000% wyczulenie w nerwicy. Często ktoś z naszych bliskich mówi że coś słyszał ale chyba wydawało mu się i koniec tematu. My natomiast zaraz wkręcamy sobie schize, której NIE MAMY. Głowa do góry, i spróbuj nie analizować tak tego wszystkiego. Uświadom sobie że to tylko przez te nakręcanie, wyczulenie i przemęczenie umysłu.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18
Dziękuję Ci za ta odpowiedź. Strasznie mnie to już wszystko męczy
- świstakejro
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 93
- Rejestracja: 24 czerwca 2013, o 12:50
Hej!
A miał ktoś takie objawy, że nagle zaczynały mu się trząść ręce, potem nogi a potem całe ciało?
Ja tak mam właśnie od około 3 tygodni, że niby jestem spokojna a tu nagle zaczyna mną telepać jakbym miała drgawki. Oczywiście już mam wkręconego guza mózgu, zapalenie nerwów itd.
Czy to możliwe, żeby człowiekiem tak telepało jakby miał febrę i szczękają mu zęby przy tym? Do tego dochodzi wysoki puls i potem mi się robi słabo. Wypijam wtedy kilka kropli walerianowych i jakoś przechodzi. Czy warto iść z tym do neurologa?
Może ktoś taki miał?
Dodam że magnez i potas mam w dolnej granicy normy ale łykam codziennie od kilku dni tabletki.
Nie mogę wtedy nic zrobić a mam pracę w której klient mi patrzy na ręce i muszę z nim rozmawiać. Co robić?
A miał ktoś takie objawy, że nagle zaczynały mu się trząść ręce, potem nogi a potem całe ciało?
Ja tak mam właśnie od około 3 tygodni, że niby jestem spokojna a tu nagle zaczyna mną telepać jakbym miała drgawki. Oczywiście już mam wkręconego guza mózgu, zapalenie nerwów itd.
Czy to możliwe, żeby człowiekiem tak telepało jakby miał febrę i szczękają mu zęby przy tym? Do tego dochodzi wysoki puls i potem mi się robi słabo. Wypijam wtedy kilka kropli walerianowych i jakoś przechodzi. Czy warto iść z tym do neurologa?
Może ktoś taki miał?
Dodam że magnez i potas mam w dolnej granicy normy ale łykam codziennie od kilku dni tabletki.
Nie mogę wtedy nic zrobić a mam pracę w której klient mi patrzy na ręce i muszę z nim rozmawiać. Co robić?
Musisz pozwolić sobie umrzeć żebyś mógł dalej żyć
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 22 października 2016, o 15:27
Świstakejro - ja tam mam właściwie zawsze podczas ataków. Telepie mną tak, że aż podskakuję, zawsze przy tym pocą mi się ręce i szczękam zębami. U neurologa (i to dobrego) byłam, tym bardziej, że miewam problemy z mrowieniami, drętwieniami, uczuciem szpilek. Jako kolejny potwierdził, że to objawy nerwicowe, nie neurologiczne. Jeśli Cię to uspokoi to pójdź na wizytę, ale pewnie usłyszysz to samo co ja. 
Ja mam pytanie - czy ktokolwiek z Was doświadczył uczucia "ciągnięcia" na szyi z przodu? Uczucia jakby sztywności lub spuchnięcia czy powiększenia węzłów? Odkąd zaczęły się moje jazdy ten objawy lubi wracać. Często towarzyszy mu przeszkoda w gardle lub jego bolesne zaciskanie i chęć ciągłego suchego kasłania, jakby mnie łaskotało coś w tchawicy. O guli wiem, że jest częstym objawem nerwicowym. Ale to dziwne ciągnięcie szyi i uczucie jakby byla sztywna lub spuchnięta? (z wierzchu nic takiego nie widać). Panikuję czy to nie chłoniak albo inne ustrojstwo. Iść do laryngologa?

Ja mam pytanie - czy ktokolwiek z Was doświadczył uczucia "ciągnięcia" na szyi z przodu? Uczucia jakby sztywności lub spuchnięcia czy powiększenia węzłów? Odkąd zaczęły się moje jazdy ten objawy lubi wracać. Często towarzyszy mu przeszkoda w gardle lub jego bolesne zaciskanie i chęć ciągłego suchego kasłania, jakby mnie łaskotało coś w tchawicy. O guli wiem, że jest częstym objawem nerwicowym. Ale to dziwne ciągnięcie szyi i uczucie jakby byla sztywna lub spuchnięta? (z wierzchu nic takiego nie widać). Panikuję czy to nie chłoniak albo inne ustrojstwo. Iść do laryngologa?