świstakejro pisze:Hej!
A miał ktoś takie objawy, że nagle zaczynały mu się trząść ręce, potem nogi a potem całe ciało?
Ja tak mam właśnie od około 3 tygodni, że niby jestem spokojna a tu nagle zaczyna mną telepać jakbym miała drgawki. Oczywiście już mam wkręconego guza mózgu, zapalenie nerwów itd.
Czy to możliwe, żeby człowiekiem tak telepało jakby miał febrę i szczękają mu zęby przy tym? Do tego dochodzi wysoki puls i potem mi się robi słabo. Wypijam wtedy kilka kropli walerianowych i jakoś przechodzi. Czy warto iść z tym do neurologa?
Może ktoś taki miał?
Dodam że magnez i potas mam w dolnej granicy normy ale łykam codziennie od kilku dni tabletki.
Nie mogę wtedy nic zrobić a mam pracę w której klient mi patrzy na ręce i muszę z nim rozmawiać. Co robić?

Miewałem takie rzeczy.
Dzieje Ci się to w sytuacjach gdy ktoś na Ciebie patrzy z bliska, czy ogólnie?

Poranna pisze:Z tą szyja miałam podobnie, jakby sztywno-zdrętwiała się robiła ale to był pikuś przy tym gdy czułam krew płynąca przez tętnice szyjną do mózgu.

Dzięki za odpowiedź Ja ostatnio mam cały wachlarz objawów gardłowych, a zanim uspokoił mnie neurolog, to kilka dni pod rząd bez ustanku miałam mrowienia i szpilki w dłoniach, twarzy. Niby wiem, że nerwica lubi łapać za gardło, ale nie wiedziałam, że jest tak kreatywna, i że oprócz guli może dawać uczucie ściskania, duszenia, sztywnienia, ciała obcego i w końcu tego nieszczęsnego spięcia i ciągnięcia szyi...Grzebię cały czas w tej gębie, a im więcej w nią patrzę, tym bardziej wszystko w środku wydaje mi się "anormalne"...

Czy miał ktoś objawy drgania od środka? Tak jak by to szło od klatki piersiowej i rozchodziło się po całym ciele?

Takadziewczyna, dokładnie wczoraj opisywalam ta sama sytuację co ty, że snem i z siostrą

@mrowa
Może ja źle piszę, ale coś takie podobnego odczuwam tzn. nieraz jak mam tak duży lęk to w środku czuć takie roztrzęsienie, drgania no jak zwał tak zwał.

Hej, powiedzcie, że też tak mieliście, albo, że to nic groźnego (żaden tętniak mózgu - wszak mam hipochondrię), otóż od wczoraj boli mnie skroń z prawej strony przy kaszlu, lub schyalaniu się, skrętu głową... Nie chcę patrzeć w google, bo wiadomo co wyczytam, a przestraszyłam się, że przez noc mi nie przeszło A nie chcę jechać na SOR robić TK, bo jutro by było znowu coś nowego, co chwilę nową chorobę bym wkręcała... ratunku, bo tylko o tym myślę...

Hej a j pisze do Was bo jestem przerazona .wczoraj wieczor mi serce zakolatalo ale to nic... dzis leze zadzwonil budzik i sstalam i do teraz czuje jakby mi sie grunt pod nogami mial zawaloc w oczach mieni mi sie niewyrazne widze... kreci mi sie w glowie niby sabo robi tak dziwnie... teraz znow mnie serce kluje no masakra ! Straszn sie boje znow a tak dawjo mi sie nic nie dzialo

Słoneczko, ja też dziś po dłuższej przerwie mam to uczucie mienienia w oczach, zawrotów, takiego "pływania". Wstrętne uczucie...Staram się na tym nie skupiać, minie, tylko nie przykładajmy do tego wagi i nie bójmy się Miłego dnia!

Oczywiście rpzeczytałam w google i tak ból przy kaszlu, schylaniu to najczęściej oznak guza mózgu... no nie wytrzymam...byłam 2 dni temu u internisty z innymi objawami, tera to? No nie...

Groszek pisze:Słoneczko, ja też dziś po dłuższej przerwie mam to uczucie mienienia w oczach, zawrotów, takiego "pływania". Wstrętne uczucie...Staram się na tym nie skupiać, minie, tylko nie przykładajmy do tego wagi i nie bójmy się Miłego dnia!

Przyznam ci racje, jest to okropne uczucie :-/
No ja jak sie czyms zajme to tez przdchodzi a jak siedze sama chwile w pracy to od nowa maraton :-/ teraz w piersiach mi tak dziwnie sama nie wiem co mi jest...

sloneczko92 pisze: Przyznam ci racje, jest to okropne uczucie :-/
No ja jak sie czyms zajme to tez przdchodzi a jak siedze sama chwile w pracy to od nowa maraton :-/ teraz w piersiach mi tak dziwnie sama nie wiem co mi jest...

Widzę, że mamy dziś naprawdę podobne dni. Mnie dziś w klacie tak jakoś dławi, nie potrafię dokładnie nazwać tego uczucia, jakby mi się tam coś lekko ruszało, trochę ściskało. Często mam problem z opisaniem jakiegoś objawu, chyba musimy opracować swój własny słownik bo w języku brak określeń

Groszek pisze:

sloneczko92 pisze: Przyznam ci racje, jest to okropne uczucie :-/
No ja jak sie czyms zajme to tez przdchodzi a jak siedze sama chwile w pracy to od nowa maraton :-/ teraz w piersiach mi tak dziwnie sama nie wiem co mi jest...

Widzę, że mamy dziś naprawdę podobne dni. Mnie dziś w klacie tak jakoś dławi, nie potrafię dokładnie nazwać tego uczucia, jakby mi się tam coś lekko ruszało, trochę ściskało. Często mam problem z opisaniem jakiegoś objawu, chyba musimy opracować swój własny słownik bo w języku brak określeń

Haha wlasnie chyba masz rację :-D ja tez mam z tym problem... i nieraz wlasnie przez ro wydaje mi sie ze jakas inna jestem ze nikt nie nic tu tego co ja

Cześć, dawno mnie tu nie było, bo zyje ni sie dobrze bez nerwicy ale ostatnio miałem następującą sytuację i zastanawiam się czy to aby z powodu uspionej nerwicy:
Oglądałem film, pilem piwko no i poszedłem odcedzić kartofelki.. zaczelo mi się robić ciemno jak stalem i czułem że zaraz upadne.. szybko się położyłem i miałem lekki zawrót głowy, oraz serce zaczęło mi walić jak szalone oczywiście arytmicznie. Probowalem to uspokoić poprzez oddech przepona ale ni choinka nie działało, nie mogłem zasnąć i tak się męczyłem od 23 do prawie 4 rano az zasnalem. Obudziłem sie koło 10 i serce dalej biło nie rytmicznie i aż mi całe miesnie na klacie latały po lewej stronie. Pojechałem do szpitala, ale jak wszedlem na izbę przyjęć serce się uspokoiło.. zrobili mi ekg, badanie krwi, ale wszystko w porządku. Zlecono mi żebym poszedł do kardiologa żeby zrobili mi holtera 24 h ponieważ może to być napadowe migotanie przedsionków. Dodam że kiedy miałem nerwicę jakieś prawie dwa lata temu to miałem taka arytmie prawie codziennie i nawet sie tym nie przejmowałem.. a teraz był to jednorazowy epizod od pewnie ponad roku.
Co o tym sądzicie ?

glxmsc - Z opisu wygląda na typową panikę, szczególnie jeśli masz za sobą nerwicową przeszłość. Jak ostatnio wygląda Twoje życie, jakieś intensywniejsze napięcie, pojawiają się jakieś lęki? Jeśli ma Cię to uspokoić to idź na Holtera, ale pewnie wyjdzie to, co się domyślasz sam, czyli nerwica.

Ja od wczoraj boję się, że mam raka płuc, bo męczy mnie taki suchy kaszel. Mieszkam w Krakowie, wiem, że może być to spowodowane smogiem, ale moja głowa podpowiada już najgorsze. Miałam ostatnio robione badania, morfologia, ob, wszystko w normie. Ostatnio mam jakiś cięższy okres i nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić.

-- 10 listopada 2016, o 19:43 --
Do tego mam jeszcze drgania obrazu w lewym oku, tak.jakby nachodzily z kącika oka. Może być to nerwica?