Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Karola88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 13 sierpnia 2016, o 21:03

28 września 2016, o 19:44

Dziekuje Ci bardzo za odpowiedź :-)
Chodzi o to,że ja już z nerwica zmagam się od ok 3mscy a czegoś takiego jeszcze nie miałam (tego otepienia i spowolnienia) dlatego trochę panikuje... zresztą u mnie nerwica jest na zasadzie - szukam innej choroby bo to na pewno nie jest nerwica i powoli już nie mam siły do samej siebie :-( dlaczego ja nie chce uwierzyć w to co tak naprawdę najłatwiej byłoby mi przyjac

-- 28 września 2016, o 19:44 --
Tak się wkrecilam w to błędne koło,że trudno mi teraz wybrnąć...
Chociaż intensywnie słucham nagrań na yt
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

28 września 2016, o 19:56

Karolka,ja miałam dokładnie to samo,odrealnienie i te otepienie,które mi bardzo przeszkadzało,wyczuły nie na światło,i czym bardziej się tym przejmowalam,to tym gorzej się czułam,aż w koncu któregoś dnia powiedziałam sobie ze dość tego,piernicze to i w dupie mam,robiłam swoje,i przeszło kochana,tobie też przejdzie,tylko mniej cierpliwość.

-- 28 września 2016, o 19:56 --
No chodzi o to żebyś to poprostu olala,bo nie ma co dramatyzowac tym bardziej że wiesz zapewne jak działa mechanizm nerwicowy,i że takie objawy lub inne wystąpić mogą,nie stwarzają sobie problemów tylko wyjdź im na przeciw,przecież chcesz wyjść z nerwicy,prawda?
COCO JUMBO I DO PRZODU
Optymistka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47

28 września 2016, o 20:04

Karola i masz odpowiedź, wyszukujesz choróbska i podtrzymujesz tym swój stan, a tutaj trzeba puścić kontrolę ;) W nerwicy możesz czuć lęk, odrealnienie, natręty itd,. Nie ważne co, nie można panikować, jak pojawia się nowy objaw, bo to tylko pogarsza :D wszystko wiesz logicznie, trzeba działać i przełamywać te stany :D
Karola88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 13 sierpnia 2016, o 21:03

28 września 2016, o 20:05

:-*
Ok, próbuje się wziąć w garsc po raz setny!
Trzymajcie kciuki
ann.k
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 1 października 2016, o 21:01

1 października 2016, o 21:39

Czytam dużo o akceptacji stanów lękowych. Co to dokładnie oznacza? Podejmujecie ryzyko i nie robicie nic? Serce wali jak oszalałe, w głowie się kręci, wymiotować się chce, a wy spokojnie umawiacie się na kawę ze znajomymi? Skąd wiecie, że kolejny atak nie skończy się "dramatycznie"? Skąd bierzecie pewność, że minie i że odzyskacie znowu kontrolę nad swoim ciałem?
Euzebiusz
Zbanowany
Posty: 151
Rejestracja: 10 lipca 2016, o 15:50

1 października 2016, o 23:18

Ja tak miałem. Mdliło mnie i było mi słabo, a mimo to pojechałem motocyklem w Bieszczady. Po drodze miałem dziwne rozkminy, ale po jakimś czasie poczułem się lepiej. Nie dostałem zawału, wylewu, omdlenia, sraki czy udaru.
"These bones may be broken, but the spirit can't die"
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

2 października 2016, o 01:40

Napiszcie mi czemu boję się przechodzić przez cień, linie kafelek płyt chodnikowych od razu mam wibracje i czuję jakbym miała upaść jakby to był inny wymiar:/ :-o masakra .... już teraz tak się skupiam na tym że ciągle czuję te nierówność w chodzie jakby mi inaczej lewa nogą chodziła jakby dookoła niej były jakieś siły prądy dramat oczu iście już wkrętki o schizofrenii no bo jak mogę czuć to 24 na dobę jak chodzę. Bać się cienia. A arpie mi noge jakby to był niewidzialny mur energia i potem jakby mi to przylgnelo do nogi kumacie,? Bo ja nie;!!/ jak to wyśmiewać by pozbyc się tego ... jak patrzę dookoła to i tak podświadomie to rejestruje bo sa to nieprzyjemne szarpniecia w stopach Błagam napiszcie cokolwiek
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

2 października 2016, o 09:44

Hmm moze idąc skup sie na czymś innym np.sluchaj muzyki albo pomyśl co masz kupic cokolowiek żeby odwrócić uwagę a jednoczesnie przekonać się,ze tak naprawde nic się nie dzieje :)
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

2 października 2016, o 12:11

Kurczę jak radzicie sobie z uczuciem słabości i odlewania?bo ja już nie mam siły na to.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Euzebiusz
Zbanowany
Posty: 151
Rejestracja: 10 lipca 2016, o 15:50

2 października 2016, o 14:37

Ja wczoraj też się słabo czułem wieczorem. Wypiłem butle wina czerwonego wytrawnego i mi przeszło. Tyle ze dzisiaj znowu mam nerwicowe osłabienie i do tego kaca. Siadłem na motura i się pojechałem przejechać. Teraz jestem 250km od domu i czuję się coraz lepiej. Jak widzisz odpowiedź jest jedna- nie zagłębiaj się w samopoczucie i analizy tylko coś zrób.
"These bones may be broken, but the spirit can't die"
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

2 października 2016, o 14:44

beautiful_kate pisze:"Napiszcie mi czemu boję się przechodzić przez cień, linie kafelek płyt chodnikowych od razu mam wibracje i czuję jakbym miała upaść jakby to był inny wymiar:/

Czyli ty omijasz linie na ulicy tak? Napisz, co robisz, by to omijac ?

-- 2 października 2016, o 14:44 --
ann.k pisze:Czytam dużo o akceptacji stanów lękowych. Co to dokładnie oznacza? Podejmujecie ryzyko i nie robicie nic? Serce wali jak oszalałe, w głowie się kręci, wymiotować się chce, a wy spokojnie umawiacie się na kawę ze znajomymi? Skąd wiecie, że kolejny atak nie skończy się "dramatycznie"? Skąd bierzecie pewność, że minie i że odzyskacie znowu kontrolę nad swoim ciałem?
na-czym-polega-akceptacja-t9273.html
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

2 października 2016, o 15:41

betii pisze:Kurczę jak radzicie sobie z uczuciem słabości i odlewania?bo ja już nie mam siły na to.
Betii mnie to meczylo dobre kilka mc. Az któregoś dnia miałam juz dosyc i powiedziałam,ze niech juz w końcu zemdeje ,upadnę itd bo mam dość nawet sobie usiadlam żeby w razie czego nie poobijać sie i jakos minelo ,czyli przyjęłam formę ,ze nie balam się bac tylko na to przyzwolilam. A byl to mój konik wiec potraktowalam to jako wyzwanie. Teraz juz nie mam takich akcji no.moze czasem cos tam mnie złapie,ale to ucinam. Zreszta Ty juz chyba kiedys przechodzilas takie akcje z tego co pamiętam?
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

2 października 2016, o 15:54

Tak przechodziłem.Mi to nie mija bo ciągle się kręci wciąż w tych samych objawach.Wzięłam się ze łzami w oczach za obiad i za robotę i jakoś to przemoglam.Jest lepiej.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

3 października 2016, o 01:06

Halina nadeptuje na nie na siłę albo patrze sie w niebo jednocześnie mimo woli analizując cienie i czuję szarpanie w nodze. Na poczatku mijałam je alw teraz mowie nie no katastrofa nagle mi to przeszkadza? Wkur. .. jestem ale to trwa i trwa mam do tego zle podejście chciałabym tego świadomie nie czuć bo ja zapomnę to idę i nie zwracam uwagi bo kto normalny uważa cień za wroga i mu nie szarpie nogi.

Myszka 'Tak jedynym i to nie zawsze wyjściem jest jak coś robię po drodze ale nie mogę wiecznie bo wiem że robię to specjalnie że tonucieczka też chce spacerować i mieć wszystko w dupie a nie gapic się na cień i odczuwać realną somatyke. Ja już wątpię w to że jestem normalna :(
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

3 października 2016, o 09:19

[quote="beautiful_kate"]Halina nadeptuje na nie na siłę albo patrze sie w niebo jednocześnie mimo woli analizując cienie i czuję szarpanie w nodze. Na poczatku mijałam je alw teraz mowie nie no katastrofa nagle mi to przeszkadza? Wkur. .. jestem ale to trwa i trwa mam do tego zle podejście chciałabym tego świadomie nie czuć bo ja zapomnę to idę i nie zwracam uwagi bo kto normalny uważa cień za wroga i mu nie szarpie nogi.

kasia :) dobrze nadeptuj specjalnie i moze sprobuj nie analizowac cienia, i niech sobie bedzie szarpanie w nodze, moze popracuj nad akceptacja. Ja tez to robie, od wczoraj pojawilo sie u mnie "kocham chlopaka czy nie ", staram sie zlewac i olewac. Jakie cienie analizujesz? Bez promieni slonecznych nie ma cieni ?
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
ODPOWIEDZ