Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Lady_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 24 marca 2014, o 09:54

24 marca 2014, o 11:46

Dzieki serdeczne :) powiedzcie mi , czy w razie czego "pchać" się w farmakologie ? Czy lepiej walczyć bez ?
Awatar użytkownika
Avenger
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 21 sierpnia 2013, o 16:07

24 marca 2014, o 12:14

Jeśli jest naprawdę trudno to można zwrócić się w stronę leków, mogą okazać się pomocne - złagodzą objawy, być może wgl je usuną. Tylko trzeba też uświadomić sobie jedno - lekarstwa to tylko lód na rany. Najważniejszą kwestią jest zebranie wiedzy o naszym zaburzeniu i zdrowe podejście do tego. Czyli uświadomienie sobie, że to co się teraz z Tobą dzieje to naturalne reakcje organizmu na stres. Wszystkie te objawy to tylko rozregulowany układ nerwowy i w żadnym wypadku nie zagrażające zdrowiu. No komfort życia jest mniejszy co prawda ale nic poza tym. Poczytaj forum i sama dojdziesz do tego czemu lepiej jest samemu się z tym zmierzyć ;)
Where is my mind?
Lady_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 24 marca 2014, o 09:54

25 marca 2014, o 01:08

Ok , dzięki :) Na bank poczytam :) a tak BTW sama nie wiem czego się spodziewać po jutrzejszej wizycie u psychiatry ... byłam u psychologa i po godzinie opowiadania o co mi chodzi usłyszałam pytanie "czego Pani ode mnie oczekuje" , stwierdziłam ,że 100 zl wyrzucilam w błoto ... :/

-- 25 marca 2014, o 01:08 --
Hej , to jeszcze raz ja .
Tak wiem jest swietna godzina na rozmyslanie ale nie spie :/
Mam pytanie , czy część z Was też tak ma , że we wlasnym domu czuje sie ,"jak w więzieniu" ... Ja "uciekam" bo jak siedze w domu to myśle i wymyślam różne np. Przypadłości.
I czy też tak macie , że jak wyjedzcie gdzies na weekend np. To lepiej Wam się robi ? Ja teraz spędziłam cudowny SPOKOJNY weekend z moim chlopakiem po za miastem ale tylko jak wjechalam spowrotem do miasta i przyszła myśl o powrocie do domu to znowu serce zaczeło walić , sucho w ustach , urywany oddech i ten cholerny niepokój ... Teraz zyję myślą o kolejnym wyjezdzie za 2 tyg...
Bluecrystal
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 20 grudnia 2013, o 13:41

25 marca 2014, o 22:12

Hej.. Czy zawroty głowy to też objaw nerwicy?
Awatar użytkownika
tomo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 17 lutego 2014, o 22:30

26 marca 2014, o 00:18

Tak. W początkowym i najgorszym okresie non stop zarzucało mnie do tyłu przez zawroty głowy :D
Gdybym wiedział, gdybym potrafił pokonać samego siebie
Gdyby opuścił mnie strach
Strach przed życiem i szczęściem
W tej ostatniej drodze głupców, kłamców i straceńców
Nie będę sam
Podąża za mną setki mnie podobnych
Szukających ucieczki
Ucieczki przed samym sobą
Tak to zwykle się kończy
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

26 marca 2014, o 01:19

Witam :) tak zawroty głowy są objawem neriwcy a raczej częsciej systępują one podczas ataku paniki czy lęku.. dzieje się tak z powodu hiperwentylacji :)) pozdrawiam.
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

26 marca 2014, o 11:26

Jak najbardziej TAk, mialam je baaardzo czesto, zreszta temat nerwica-a-zawroty-glowy-przelewanie-sie ... -t430.html
pixels
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 14 marca 2014, o 16:46

26 marca 2014, o 14:10

Lady - Internet - jakże pozytywne i niszczące zarazem zjawisko :)
od nas zależy jak wykorzystamy.
Nie czytaj :)
wizyta u specjalisty jak najbardziej mile widziana. Ja się "sama leczyłam" wew dialogami, racjonalizacją. Przycichło na trochę. Ale to wraca, ma różne twarze, nie spodziewasz się.
Lepiej iść, dobrać się do psychiki, zobaczyć gdzie jest zarodek i pozbyć się go. Tego źródła.
Wiem po sobie, że przed pisaniem ważnej pracy, czy przed stresującym wydarzeniem które mam w przyszłościowej perspektywie, objawy nasilają się. Pokuszę sie o myśl iż po zdaniu mgr'a bedzie Ci kawałek czasu lepiej. Ale wróci z inną gębą.
Z objawów somatycznych wynika aby psychiatra spojrzał na Ciebie i doradził.
Leki pomagają jak dasz sobie pomóc , tj.
1) dostaniesz lek
2) nie bedziesz o nim czytac w necie
3) nie nakręcisz się i nie będziesz robić z farmakoterapii cyrku (jak ja :P )
4) jak będziesz myśleć "to pomoże, po to to jest"
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

26 marca 2014, o 16:59

Objawy nasilaja sie, bo nie nabierasz dystandu do stresu, dlatego ze szukasz zrodla, ktore byc moze nie istnieje, a dystans i nauka podejscia do presji, zlikwidowalaby ci to calkiem. Nie jest dobrym wyjsciem ciagle i zawsze "nie czytac" jak masz stany lekowe to owszem ale jak trwaja miesiace cale albo lata to nie da sie zamknac na wszystkie zle informacje.
Tu chodzi bardziej aby podjac kroki zeby zmienic podejscie a nie sposob unikania.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
pixels
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 14 marca 2014, o 16:46

26 marca 2014, o 17:13

Wojciech a jeśli unikanie to najlepszy sposób, bo wszelkie nadziewanie się na tematy bolesne i strachliwe powodują kilkudniowe lęki i apatię?
najgorszy chyba pierwszy krok, ale kiedy go zrobić.
Co do czytania mam na myśli zaprzestanie czytanie tego samego, tych samych objawów, sprawdzanie.
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

26 marca 2014, o 19:50

Hejka,
kurde dzisiaj mi wróciła gorączka, znowu mam 38, juz myslałem ze bedzie ok, ciagle katar kaszel itd, i oczywiscie zaczałem szukac w necie no i doszukałem sie ze moge miec nowotwór xD , chociaz tyle ze mam pewnosc ze mam nerwice, bo dotychczas nie wmawiałem sobie chorób jak inni xD
Aha, no i można normalnie brać antybiotyk w razie czego w tym stanie?

Wgl to mam wrazenie ze uzależniłem sie od forum i codziennie obsesyjnie szukam tu jakiegos lekarstwa, zamiast tak naprawde w sumie zajac sie zyciem, dać z siebie wszystko, no ale z drugiej strony jak objawy człowieka mecza to sie siedzi na forum
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
pixels
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 14 marca 2014, o 16:46

26 marca 2014, o 20:32

Jak Cię to pocieszy, wiele wiele osób jest teraz przeziębionych lub chorych - w tym ja :)
nie ma jak nowotwór :)
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

26 marca 2014, o 22:02

Mr. DD czemu miałbyś nie móc brać antybiotyku? ;)
Uzależnienie od forum nie jest złe, bo to uczestniczenie w grupie wsparcia pomagające w zmianie nawyków myślowych. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

26 marca 2014, o 22:48

Mozesz brac antybiotyk normalnie, co do forum to powiem szczerze ze mnie czytanie motywowalo, dla mnie to byly jak sesje u psychologa ktore przypominaly mi ze nie moge sie poddawac w trudnych chwilach. To mi duzo pomoglo a zaoszczedzilam na wizytach hihi
Ale wszystko co sie czyta trzeba przyswajac przez pryzmat tego aby nie nakrecac sie, tylko starac sie wlasnie oswajac. Nie czytac z nastawieniem czy mam to, tylko mam lęk jak go przelamac a wiele osob daje czesto przyklad jak go nie przelamuja, to tez jest wbrew pozorom bardzo pouczajace o ile sie tym sami upominamy ;)
Nowotwor? Goraczka i przeziebienie hihi no to zes sie udal Panie dyzurny ;p wlasnie w tym rzecz, lepiej 300 razy czytac jak przelamac lek niz czytac na stronach o nowotworach objawy. A do tego jak najbardziej wiecej zycia niz netu, to rowniez podstawa. Taki okres, same wirusy tez pociagam nose i czuje ze mnie ni eominie.
Wylez to i wypoc, to najlepsze lekarstwo.
Lady_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 24 marca 2014, o 09:54

27 marca 2014, o 09:26

Hello :)
No bez przesady ;) ja mam zapalenie gardla i biore antybiotyk i chyba bede zyla ;)
W ogole to Hydroxyzyna dziala cuuuuuda :) spie jak dziecko. Nie budze sie z lękiem nad ranem :) chociaz wole nie chwalic dnia przed zachodem slonca ;) zobaczymy przy weekendzie czy pospie do tej swojej 10-11 jak to zwykle bywało :)
ODPOWIEDZ