Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Kokotowski
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 26 lutego 2016, o 17:04

22 marca 2016, o 23:25

Mnie strasznie nie daje spokoju ucisku w tej głowie... nie wiem czy to przez nerwicę czy uszkodzone kręgi na wysokości C4/C5/C6, ale te uciski czasem są nie do wytrzymania. Nie jest to kłujący ból, tylko scisk. Boję się najgorszego że to moze byc tętniak, rak... borelioza, SM jakieś zmiany nieodwracalne w mózgu... Musze zrobić ten rezonans chyba... czy poczekać i niech sie dzieje co chce? czy psychiatra moze wydac skierowanie na rezonans czy tylko neurolog?
Karhill
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 12 grudnia 2015, o 22:41

23 marca 2016, o 01:04

Krótko:

- drętwienie lewej ręki od łokcia do delikatnie palców bardziej pod przedramieniem(podchwyt), od razu mrowieje jak uniosę rękę lub jak wycofam łokieć.

Przyczyna: wypicie lekkiej kawy z jednej płaskiej łyżki, zdążyłem tylko kubek odstawić i zaczęło kołatać serce, słabo, no i ta nieszczęsna ręka. Akcje mam od zeszłej środy.

Z nerwicą walczę od stycznia 2014, w lutym 2014 EKG i Holter ok.
Awatar użytkownika
Kasia1977
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31

23 marca 2016, o 07:05

I wszystko będzie ok bo to nerwica aż w oczy boli. Powiem Ci dla pocieszenia, że ja nie piłam kawy przez miesiąc. Tak się bałam akcji serca po wypiciu kilku łyków, ale tak naprawdę to jest śmieszne do bólu. Jak po lekkiej kawie mozesz mieć takie akcje, pomyśl ;) to wszystko Twoja głowa płata Ci figle, a dokładniej myśli i emocje zaburzone, które próbują Cię zastraszyć. Nagrania Divovica to pierwsze co moim zdaniem powinieneś zrobić, zacząć stosować to o czym tam mówią to drugie. Przejdzie nawet nie będziesz wiedział kiedy ;) Miłego dnia

-- 23 marca 2016, o 07:05 --
Ja miałam zdretwiałe ręce, nogi, kark. Generalnie wcale nie moglam sie poruszać, totalnie bezsilne ciało bo tylko tyle ze mnie było....ciało.....To normalne objawy. Nie nadawaj im wartości, a przejdą jak wszystko
Bo jak nie my to kto ????????
jestempoterapii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 10:32

23 marca 2016, o 07:42

Kokotowski pisze:Mnie strasznie nie daje spokoju ucisku w tej głowie... nie wiem czy to przez nerwicę czy uszkodzone kręgi na wysokości C4/C5/C6, ale te uciski czasem są nie do wytrzymania. Nie jest to kłujący ból, tylko scisk. Boję się najgorszego że to moze byc tętniak, rak... borelioza, SM jakieś zmiany nieodwracalne w mózgu... Musze zrobić ten rezonans chyba... czy poczekać i niech sie dzieje co chce? czy psychiatra moze wydac skierowanie na rezonans czy tylko neurolog?
mi dwa lata temu psychiatra dał skierowanie na rezonans-więc myslę ,że i tak jest do tej pory -MOZE.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

23 marca 2016, o 10:25

Czy w nerwicy cos może boleć po samym pomysleniu o tym i strachu przed jakas choroba? Mam wrażenie, ze wpadam w jakas paranoje...
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

23 marca 2016, o 10:39

Olalala chyba coś w tym jest bo ja sobie potrafię wywołać objawy jak zacznę się nakręcać.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Damian
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 10 stycznia 2016, o 16:04

23 marca 2016, o 12:50

Nie zaglądałem tu prawie miesiąc. Poszedłem do psychiatry- przepisał Amitryptilinum VP, po 2 tygodniach brania leków powstały problemy w pracy i w domu i najlepsze jest to, że objawy somatyczne, które mi głównie doskwierały zaczęły odpuszczać. Już się cieszyłem, ale lepsze samopoczucie trwało jakieś 10 dni i znowu ucisk w głowie, zaburzone widzenie, nudności, i codziennie kilka godzin czerwona i gorąca twarz oraz uszy. Myślałem , że leki mają tłumić objawy, a to było chwilowe i znów załamka i te cholerne myśli co to za shit????????? Pozdrawiam wszystkich.
Ciekawe jest to, że w te kilka dni lepszego samopoczucia nie czułem potrzeby zaglądania tu( coś jakby nie wywoływanie wilka z lasu) :hehe:
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

23 marca 2016, o 13:05

Damian pisze:Nie zaglądałem tu prawie miesiąc. Poszedłem do psychiatry- przepisał Amitryptilinum VP, po 2 tygodniach brania leków powstały problemy w pracy i w domu i najlepsze jest to, że objawy somatyczne, które mi głównie doskwierały zaczęły odpuszczać. Już się cieszyłem, ale lepsze samopoczucie trwało jakieś 10 dni i znowu ucisk w głowie, zaburzone widzenie, nudności, i codziennie kilka godzin czerwona i gorąca twarz oraz uszy. Myślałem , że leki mają tłumić objawy, a to było chwilowe i znów załamka i te cholerne myśli co to za shit????????? Pozdrawiam wszystkich.
Ciekawe jest to, że w te kilka dni lepszego samopoczucia nie czułem potrzeby zaglądania tu( coś jakby nie wywoływanie wilka z lasu) :hehe:
Damian 2 tygodnie to byc może jeszcze mało, daj sobie więcej czasu. Ja jak byłam na lekach ok 2 lata to objawy odpuściły. Być może jeszcze za krótko je brałeś a może być też tak że nie wszystkie leki na nas działają. Staraj się nie przejmować że objawy ci wróciły. Wiem, że to trudne bo sama się z tym teraz borykam ale zobaczysz że za kilka dni będzie lepiej.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Kasia1977
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 31 stycznia 2016, o 09:31

23 marca 2016, o 13:12

Oczywiście, ze myślami można sobie wywołać ból praktycznie wszystkiego ale tez w drugą stronę tez dzięki pozytywnemu myśleniu można sie pozbyć prawie każdego bólu a zwłaszcza tego wymyslonego nerwicowego
Bo jak nie my to kto ????????
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

23 marca 2016, o 13:24

Kasia1977 pisze:Oczywiście, ze myślami można sobie wywołać ból praktycznie wszystkiego ale tez w drugą stronę tez dzięki pozytywnemu myśleniu można sie pozbyć prawie każdego bólu a zwłaszcza tego wymyslonego nerwicowego
Kasia :-) tak myślałam :-:-)

Odnośni leków to na pelne działanie czasami trzeba poczekać 6-8 tygodni, do 3 miesiecy.
Kokotowski
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 26 lutego 2016, o 17:04

23 marca 2016, o 17:18

jestempoterapii pisze:
Kokotowski pisze:Mnie strasznie nie daje spokoju ucisku w tej głowie... nie wiem czy to przez nerwicę czy uszkodzone kręgi na wysokości C4/C5/C6, ale te uciski czasem są nie do wytrzymania. Nie jest to kłujący ból, tylko scisk. Boję się najgorszego że to moze byc tętniak, rak... borelioza, SM jakieś zmiany nieodwracalne w mózgu... Musze zrobić ten rezonans chyba... czy poczekać i niech sie dzieje co chce? czy psychiatra moze wydac skierowanie na rezonans czy tylko neurolog?
mi dwa lata temu psychiatra dał skierowanie na rezonans-więc myslę ,że i tak jest do tej pory -MOZE.
Psychiatra moze wydać skierowanie na rezonans?
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

23 marca 2016, o 17:32

Damian pisze:Nie zaglądałem tu prawie miesiąc. Poszedłem do psychiatry- przepisał Amitryptilinum VP, po 2 tygodniach brania leków powstały problemy w pracy i w domu i najlepsze jest to, że objawy somatyczne, które mi głównie doskwierały zaczęły odpuszczać. Już się cieszyłem, ale lepsze samopoczucie trwało jakieś 10 dni i znowu ucisk w głowie, zaburzone widzenie, nudności, i codziennie kilka godzin czerwona i gorąca twarz oraz uszy. Myślałem , że leki mają tłumić objawy, a to było chwilowe i znów załamka i te cholerne myśli co to za shit????????? Pozdrawiam wszystkich.
Ciekawe jest to, że w te kilka dni lepszego samopoczucia nie czułem potrzeby zaglądania tu( coś jakby nie wywoływanie wilka z lasu) :hehe:
Ja też mam ten problem z twarzą . Nie zalamuj się , na działanie leków trzeba poczekać dłużej .
Awatar użytkownika
Damian
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 10 stycznia 2016, o 16:04

23 marca 2016, o 18:37

To czekam, myśląc pozytywnie!!!!!! Dzięki, że jesteście.
Szymon2016
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 27 stycznia 2016, o 14:16

24 marca 2016, o 13:28

Witam czy komuś z was w trakcie nerwicy dolegało też dziwne uczucie połowy ciała? U mnie jest to prawa strona takie jakby zmęczenie znużenie tej strony, bóle ręki nogi uczucie takie jakby niedowładu jednak normalnie tą ręką i nogą ruszam i robię wszystko jednak to dziwne uczucie cały czas mi towarzyszy. Do tego dochodzą jakby łaskotania od wewnątrz. Jak ręka leży swobodnie to mam lęk że już nie będę mógł jej podnieść. Podczas chodzenia również mam takie uczucie że ta ręka mi przeszkadza tak jakby wisi i nie wiem co z tą ręką zrobić najlepiej włożył bym ją w kieszeń żeby mi nie przeszkadzała. Miał ktoś coś takiego bo ja jak zwykle już najczarniejsze scenariusze że to stwardnienie rozsiane, bolerioza czy też coś od kręgosłupa. Doradzcie mi coś w tym temacie :)
"Jeśli chcesz być szczęśliwy, wyznacz sobie cel, który pokieruje Twoimi myślami, uwolni Twoją energię i zainspiruje nadzieję."
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

24 marca 2016, o 13:47

Szymonku ależ Ty jesteś oporny na to tłumaczenie.ja juz poraz nie wiem który pisze Ci ze jesteś zdrowy.a to wszystko jest nerwicowe. Nieraz miałam takie objawy jak Ty a mimo wszystko zyje i fizycznie jestem zdrowa :)
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
ODPOWIEDZ