Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
zeniu87
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 193
Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 14:34

19 stycznia 2016, o 11:14

ja mam od poczatku problem z nogami czyli czeste dretwienia a poza tym glowa mnie ciagle boli i wogole jestem nie do zycia jakis
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 203
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

19 stycznia 2016, o 13:50

Ja mam pytanko tutaj .. bo u mnie pojawily sie nowe watpliwosci ... Jak pewnie troche osob wie rozstalem sie ze swoja dziewczyna i w tym dniu az do teraz a trwa do jakos 5 dni, natręty poszły w góre bardzo mocno, tak że ciezko to wgl wytrzymać .. Zaczalem watpic, ze to nerwica ze moze rzeczywiscie psychicznie jestem jakiś nie wiem, bo teraz mam niby jakiś powod i to mnie przeraża ... Ciezko mi funkcjonować isc do pracy itp ... Czy to aż tak wpłyneło na pogorszenie samopoczucia ? Trzeba to po prostu przeczekać ?
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

19 stycznia 2016, o 13:55

On 93 ,właśnie tak to jest ze jak coś się wydarzy w naszym życiu to automatycznie nasz stan die pogarsza i myślę że u cb właśnie tak jest teraz, przeczekać to aż emocje opadną, i znów będzie lepiej
COCO JUMBO I DO PRZODU
Adela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 365
Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01

19 stycznia 2016, o 14:10

Zgadza sie.....przeczekac....ja tak mam, ze pewne sytuacje stresujące wpływają na pogorszenie nerwicy, kiedys za bardzo sie tego balam I niepotrzebnie sie w to zagłebiałam, teraz mowie sobie, ze musze to po prostu olac choc troche i przeczekac, wierzac ze to minie. ...no I oczywiscie mija.
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.

Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Awatar użytkownika
fleuri
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 15 sierpnia 2014, o 16:53

19 stycznia 2016, o 18:53

Witajcie!

Chciałabym zadać pytanie odnośnie moich teraźniejszych objawów, aby się upewnić, że to na pewno znajoma nerwica.
Stałam w kuchni i nagle usłyszałam w myślach, bardzo głośno, głos mojej koleżanki, która jakby mnie wołała mnie wypowiadając moje imię. Martwi mnie głównie głośność tych myśli. Niejednokrotnie też zaczynam głośno słyszeć w głowie fragmenty rozmów z dnia, przypominają mi się jakieś dialogi i one aż krzyczą w głowie. :(

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Adela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 365
Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01

19 stycznia 2016, o 22:59

Fleuri...czasem nasz mozg jest juz tak przeciazony cuaglym stresem wynikajacym nie tylko z nerwicy ale I z codziennych stresow, ze reaguje tak jak mozg zmeczonego czlowieka tuz przed snem...slyszymy rozmowy z calego dnia, ,powtarzaja sie dzwieki a nawet obrazy...trzeba dac sobie odpocząc...dobry, dlugi sen na pewno pomoze. ..tylko sie w to nie wkrecaj I na pewno bedzie ok
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.

Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Awatar użytkownika
fleuri
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 15 sierpnia 2014, o 16:53

19 stycznia 2016, o 23:16

Adela, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Jak najbardziej masz rację, nie daję mu odpocząć ni krzty w ostatnim czasie, nerwica hula po nim jak wiatr po pustym polu.
Adela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 365
Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01

19 stycznia 2016, o 23:45

No wiec sama widzisz....odpocznij...bedzie dobrze
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.

Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
kontousuniete
Gość

19 stycznia 2016, o 23:47

Daj sobie czas, jak możesz to weź sobie wolne w pracy, przeczekaj to wszystko w spokoju, najlepiej też z kimś o tym pogadaj, a jak nie masz z kim to wal tutaj lub na chat (ostatnio nawet napisałeś do mnie, ale od razu wyszedłeś, ale to nic, wpadaj częściej to pogadamy).
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

20 stycznia 2016, o 08:22

Fleuri powiem Ci ze sam z tym.nie jesteś, gdy strasznie bałem się shizy często miałem właśnie myśli które brzmiały głośno. Pewnego razu będąc w sklepie miałem myśl "nie jestem chory psychicznie " i oczywiescie pojawił się lęk i wgl jazda. Pewnego razu oglądając program.dokumentalny o ludziach którzy chorują na inne różne choroby np stwardnienie rozsiane itp zrozumiałem że moje problemy przy tym to blachostka i teraz takie objawy jakie Ty opisujesz olewam. Lecz nerwica to ścierwo znalazło sobie nowe myśli do analizowania i straszenie. Powodzenia i zdrowiej
dragon.format@wp.pl
Świeżak na forum
Posty: 2
Rejestracja: 20 stycznia 2016, o 09:42

20 stycznia 2016, o 10:03

witam,

Piszę tu pierwszy raz, podczytuję już od jakiegoś czasu, jednak dziś postanowiłam zwrócić się do Was o pomoc, bo przestaję już sobie radzić z tym czymś co mnie spotkało.
Otóż na przestrzeni kilku miesięcy pojawił się u mnie szereg objawów:
- kłucia w różnych miejscach ciała
- bóle mięśniowe, trochę przypomniające grypę, jednak bez grypy
- napięciowe bóle i zawroty głowy, szczękościsk
-ból kręgosłupa i piekący pod mostkiem czasem z promieniowaniem do łopatek i szyi, uczucie ściągnięcia mięśni szyi
- drgania mięśni nóg, niewidoczne dla innych.
Po przejsciu szeregu badań: rezonans (wykluczenie SM), tarczyca, rozbudowana morfologia, badanie kardiologiczne, które poza tarczycą ( TSH 9, lertox 100) okazały się ok, trafiłam do neurologa, ten stwierdził pochodzenie nerwicowe i zapisał coaxil 3x1 plus afobam 3x1. Po dwóch tygodniach poczułam się dużo lepiej, większość objawów ustąpiła, stopniowo zaczęłam odstawiać afobam po 2 m-cach, jednak nie ustępuje ból w klatce piersiowej - kręgosłupie ( nie ma w nim żadnych zmian), jest to bardzo dokuczliwy ból, piekący promieniujący do przełyku, wewnętrznie czuję jakieś dziwne ciepło, choćby gorączkę, ból promieniuje, piecze i uciska jakby ciało obce było pod mostkiem, czasem czuję go bardziej z prawej czasem lewej strony, aż do barku. Objawy te są mniej odczuwalne rano, nasilają sie w ciągu dnia, trwaja juz dość długo i są każdego dnia.
Czy ktoś miał może podobnie i chciałby podzielić się swoimi doświadczeniami?. Bardzo proszę o wsparcie. Dolegliowści bólowe towazyszące każdego dnia, odbierają mi całą radość życia, nie mam na nic ochoty, czuję się chora wewnętrznie, dodam też że nie odczuwam przy tym żadnych lęków czy kołatan serca dusznośći.

Proszę o wsparcie - Gosia l. 38
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

20 stycznia 2016, o 11:10

Gosia, a badalas moze zoladek?..istatnio sama mialam z mim problemy po lekach i objawy sa nieprzyjemne , a promieniowac moga w rozne strony....zoladkowi nie musi towazyszyc tylko bol ale moze to byc zgaga, refluks...
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
dragon.format@wp.pl
Świeżak na forum
Posty: 2
Rejestracja: 20 stycznia 2016, o 09:42

20 stycznia 2016, o 13:24

Badała, ale trafiłam troch e chyba na konowała, który nie zalecił leczenia a tylko dietę, zrobił gastroskopię , stwierdził przepuklinę I refluks I nic odesłał mnie z przysłowiowym kwitkiem do domu, dodam tylko że po tej gastroskopii objawy min ęły na kilka miesięcy, żeby teraz powrócić ze zdwojon a siłą. Sprobuję jeszcze u bardziej kompetentnego lekarza, jak u Ciebie się to zakończyło? Dodam, że nie mam oprócz pieczenia I bólu zadnych objawów gastrycznych, odbijania, nadkwasoty, biegunek itp..
majcyk1909
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 24 grudnia 2015, o 15:26

20 stycznia 2016, o 13:25

Witam też mam pytanko zauważyłem, że ostatnimi czasy występuje u mnie analizowanie tego co piszę. Potrafie napisać 2 zdania i analizować czy jest napisane sensownie, na dodatek częsta pustka w głowie i rozkmina, że lepiej nie pisać, nie odzywać się, bo jeszcze kogoś uraże. Czasem zamiast poświecić na wiadomość 30 sekund to siedze 2-3 minuty i rozkminiam, czasem też zawieszam się. Ehh ze zrozumieniem jakiegoś bardziej rozbudowanego wątku też mam problem i wrażenie, że odpowiadam bez sensu. Męczące to jest..
Awatar użytkownika
Dementorka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 09:46

20 stycznia 2016, o 13:52

Ja się meczę z żoładkiem teraz..
musze wyjsc z domu i cos zjesc (jak nie zjem to wymyslam ze zle sie czuje i kreci mi sie w glowie )
ale nie moge nic zjesc bo : 1.nie moge patrzec na jedzenie 2.Nie moge myslec o jedzeniu
drugi problem to , to że jest mi straszliwie nie dobrze
Rano sie szykuje , myje zeby = odruchy wymiotne , perfum,dezodorant= odruch wymiotny
nawet jak sobie usiądę to potrafię mieć serie odruchów wymiotnych..
Jade do szkoly = odruchy wymiotne
wchodze do szokly= odruchy wymiotne
jestem na lekcji = ciągłe mdłosci itp
KOSZMAR NAJGORSZY Z OBJAWÓW
ODPOWIEDZ