Zdaje sobie ze wszystkiego sprawe tylko ze jak widac nie akceptuje tego,nie puszczak kontroli... i mi ciezko z tym :/ ciezko mi sb z tym poradzic...
Dziekuje Ci


sloneczko92 pisze:Martusia no wlasnie kazdy mi to powtarza, i wiesz sama na siebie jestem taka az zła ze ciagle tylko analizuje i poprostu moj strach przed smiercia, przed nieznanym, przed rakiem i ogolnie chorobami sięga zenitu poprostu...
Zdaje sobie ze wszystkiego sprawe tylko ze jak widac nie akceptuje tego,nie puszczak kontroli... i mi ciezko z tym :/ ciezko mi sb z tym poradzic...
Dziekuje Ci
 tak jak pisałam wcześniej, bóle kończyn sobie wkręciłam miesiąc temu. Po dwóch poronieniach najpierw wmówilam sobie Sm ( nie wiem czemu...). Wszystko zaczęło mi mrowić etc. Potem wyszły małe przeciwciała ANA.  Lekarze (wielu u  których byłam wierzcie mi
 tak jak pisałam wcześniej, bóle kończyn sobie wkręciłam miesiąc temu. Po dwóch poronieniach najpierw wmówilam sobie Sm ( nie wiem czemu...). Wszystko zaczęło mi mrowić etc. Potem wyszły małe przeciwciała ANA.  Lekarze (wielu u  których byłam wierzcie mi  twierdzą, że jestem zdrowa, bardzo wiele osób ma te przeciwciała. I co ja zrobiłam? Po wyjściu od lekarza zaczęłam myśleć o bólach stawów (występujących przy toczniu) dwie godziny później bolały mnie kolana....teraz mam takie chodzące bóle -kolana, palce, nadgarstki, łokcie, czasem łydki uda, plecy. Czasem mam wrażenie pulsowania, czasem kłuje przez chwilę, czasem po prostu "czuję" daną cześć ciała. Jak o tym nie myślę to nie boli. Tylko, że zaczynam myśleć zaraz po przebudzeniu ale walczę z tym. Teraz już jest lepiej. Chodzę na terapię. Wiem, że to nerwica. Nie można uciekać od tego, nie złościć się tylko zaakceptować, powiedzieć no ok boli teraz to niech boli. Wręcz ośmieszać ten ból. Pomaga ale łatwe nie jest. Powiem wam, że bardzo się cieszę, że nie jestem sama z takimi objawami
 twierdzą, że jestem zdrowa, bardzo wiele osób ma te przeciwciała. I co ja zrobiłam? Po wyjściu od lekarza zaczęłam myśleć o bólach stawów (występujących przy toczniu) dwie godziny później bolały mnie kolana....teraz mam takie chodzące bóle -kolana, palce, nadgarstki, łokcie, czasem łydki uda, plecy. Czasem mam wrażenie pulsowania, czasem kłuje przez chwilę, czasem po prostu "czuję" daną cześć ciała. Jak o tym nie myślę to nie boli. Tylko, że zaczynam myśleć zaraz po przebudzeniu ale walczę z tym. Teraz już jest lepiej. Chodzę na terapię. Wiem, że to nerwica. Nie można uciekać od tego, nie złościć się tylko zaakceptować, powiedzieć no ok boli teraz to niech boli. Wręcz ośmieszać ten ból. Pomaga ale łatwe nie jest. Powiem wam, że bardzo się cieszę, że nie jestem sama z takimi objawami  Oczywiście mam nadzieję, że wszyscy szybko się ogarniemy!
 Oczywiście mam nadzieję, że wszyscy szybko się ogarniemy!No wlasnie tez sobie nieraz tak mysle... a dlaczego to mialoby mnie akurat spotkac? Dlatego ze mam nerwice? I od razu jakos moj umysl sie uspokaja...martusia1979 pisze:sloneczko92 pisze:Martusia no wlasnie kazdy mi to powtarza, i wiesz sama na siebie jestem taka az zła ze ciagle tylko analizuje i poprostu moj strach przed smiercia, przed nieznanym, przed rakiem i ogolnie chorobami sięga zenitu poprostu...
Zdaje sobie ze wszystkiego sprawe tylko ze jak widac nie akceptuje tego,nie puszczak kontroli... i mi ciezko z tym :/ ciezko mi sb z tym poradzic...
Dziekuje Ci
Sięgnij dna i odbij się od niego bo nie warto bać się czegoś czego nie ma albo jeszcze nie ma! Popracuj nad tym rozmyslaniem o przyszłości -BEZSENSU prawda? Zastanów się nad terazniejszością , np. co zrobić albo w jaki sposób aby było lepiej niż jest!
Dzięki za kciuki:) Ja za ciebie również trzymam.mikołaj33 pisze:Ok dziękuje za wsparcie Papryczka, i trzymam kciuki za twoje zdrowie
Słyszałem że przewlekły stres może negatywnie wpłynąć na działanie mięśni
mi w badaniu wyszła tężyczka, tylko powiedzieli mi, że to bardziej z nerwów się hiperwentylowałem no i masz babo placek wyniki na tężyczkę pozytywne
Biorę magnez uzupełniam wapniem i d3 - zobaczymy co mi to da......
tez myślałem o reumatologu i Fibromialgii
Tylko co to da
Wg. mnie to nazwa nadana dla zespołu objawów bólowych o niejasnej etiologii.
Leczy się to podobnie jak nerwice
dają SSRi i psychoterapia.
 .
 . czasem mi się tylko wydaje ze palec mrowi ale się tym nie przejmuje. To nerwica i hipichondria!
 czasem mi się tylko wydaje ze palec mrowi ale się tym nie przejmuje. To nerwica i hipichondria!