Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Norberto
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 140
Rejestracja: 22 listopada 2015, o 19:14

10 grudnia 2015, o 20:27

Tylko wlasnie tak jak wyzej pisalem ten dziwny stan blokuje mi odburzanie totalnie bo trace wiare w to, ze to nerwica i jedyne czego wtedy chce to uciec od tego w sen co ostatnio przestalo mi tez pomagac bo sni mi sie schizofrenia i nawet tam czuje sie zle. To jest taka masakra, ze brak slow.
mikołaj33
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 6 grudnia 2015, o 12:43

10 grudnia 2015, o 20:30

Ja nadal wmawiamsobie jakas chorobę, moze bolerjoze
Tak naprawde to z objawow dzis byly bole sciegien i stawów
Chwilami pieczenia skory...
Bez względu na to czy choroba jest czy nie to w kole nerwicowym jestem i juz nie wiem co robic
zaburzony86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07

10 grudnia 2015, o 20:32

Cała nerwica to jest masakra. Ale tą masakrę można pogłębić niepotrzebnie analizując i zgłębiając temat. Mając na względzie moje własne doświadczenia śmiem stwierdzić, że gdyby nie internet i łatwość wyszukiwania w nim wszelkich informacji liczba osób zaburzonych byłaby mniejsza. W wielu przypadkach osoba, która raz dostała ataku paniki czy chwiliowo odpłynęła w niebyt DD po prostu przeszłaby nad tym do porządku dziennego i nerwicy by nie było. Wszystko ma swoje plusy i minusy, a w przypadku nerwicy jedynym plusem internetu jest możliwość kontaktu z innymi zaburzonymi i odburzonymi. Nic poza tym.
Nelia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10

10 grudnia 2015, o 20:36

Norbert ten dziwny stan jest reakcją na lęk, który w sobie masz. Wszystkie objawy nerwicy są reakcją. To tylko objaw, przejdzie Ci jak przestaniesz sie nakręcac
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html

Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
Awatar użytkownika
Norberto
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 140
Rejestracja: 22 listopada 2015, o 19:14

10 grudnia 2015, o 21:01

Z tym, że to mi sie włacza automatycznie nawet jak nie odczuwam lęku. Teraz zajalem sie filmem i jest troche lepiej, nawet o tym zapomnialem ale swiadomosc, ze to moze wrocic mnie nokautuje
zaburzony86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07

10 grudnia 2015, o 21:04

Pamiętaj o tym, co powiedziano w jednym z forumowych nagrań: żadna poważna choroba nie przechodzi, ani nie przestaje dawać objawów tylko dlatego, że zająłeś swój umysł czymś (np. filmem). Przemyśl to.
Awatar użytkownika
Norberto
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 140
Rejestracja: 22 listopada 2015, o 19:14

10 grudnia 2015, o 21:10

Fakt, to pocieszajace. Poko co jest calkiem calkiem znosnie. Napisalem do Victora jeszcze z prosba o przejrzenie tego co napisalem, zobaczymy co odpowie. Dzieki wielkie za pomoc i tak duży odzew. Pewnie się tu jeszcze spotkamy :D
ana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 30 listopada 2015, o 08:16

11 grudnia 2015, o 13:10

Norberto, jak za każdym razem kiedy jest mi lepiej (czyli nie mam lęku czy myśli natrętnych) to patrzę na objawy bardzo trzeźwo i obiecuję sobie, że nie dam się następnym razem wkręcić myślom, wtedy wierzę, że każdy mój objaw to tylko nerwica, która mówi NIEPRAWDĘ. Gdy pojawia się lęk i myśli, moja trzeźwość umysłu wygasa i czasem myśli mnie porywają i każą sobie wierzyć. Wykorzystaj chwile, gdy jest Ci lepiej. Popatrz na wszystko na trzeźwo. Zakoduj i próbuj realizować podczas "ataku".
Jakieś dwa lata temu wkręciłam sobie chorobę - dokładnie wirus hpv (brodawczak ludzki - głównie narządy płciowe - dla niewtajemniczonych). Badania, lekarze, internet, dziesiątki razy dziennie sprawdzałam czy nie mam żadnych fizycznych objawów tego schorzenia. Nawet stosowałam drogie leki w ciemno wierząc, że się leczę. Nie znałam jeszcze forum. Chodziłam na terapię i krok po kroku, nawet nie wiem kiedy udało się uwierzyć, że to tylko nerwica. Że te wszystkie: ale, co jeśli, a może jednak... to też objaw nerwicy. Minęło dość szybko (może pół roku) teraz się z tego śmieję :)
Choć doszło coś innego.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

12 grudnia 2015, o 12:33

U mnie 2 tym były w miarę ok.Miałam czasem kilka godzin leku lub jakies objawy Ale jakoś to wszystko łatwo zwalczalammDzis wstałam i jestem jakiś mega zmęczona.Wszystko sprawia mi zadyszke i robi się gorąca przy spotkaniu i podnoszeniu głowy.Kiedyś na początku nerwicy kilka lat temu to miałam Ale potem przeszło w myśli.Ogólnie to może długo spałam bo położyłam się po 22 a obudziłam o 6 Ale jeszcze zasnelam i wtedy przyśni mi sie okropny sen.Wstałam o 10 mega zmęczona.Dopiero co robiłam badania krwi i nie mam nawet anemi.Teraz znałam to na serce.Czasem mam taki dzień ze wszystko mnie męczy.dodatkowo jeszcze dziś jakies przygnębienie.Sprzatalam i nagle jak się podniosła to mnie jakoś tak zeslabilo.oczywiście strach sie zwiększył.Muszę uwierzyć w końcu w nerwicę....
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

12 grudnia 2015, o 12:52

faktycznie dawno cię nie było ;-) ale betii klasyka nerwicy i dziś możesz właśnie po raz kolejny się sprawdzić czy pójdziesz za lękiem objawy są i wciąż wracają bo jesteś w zaburzeniu ;-) głowa do góry!

-- 12 grudnia 2015, o 12:52 --
miałam dodać, że to iż jesteś zmęczona to nie kwestia'' snu'' ,że coś ci się przyśniło tylko drugi raz położenia się tez tak miewam. A wiadomo jesteś zmęczona to jaki masz mieć nastrój ...? będziesz przygnębiona weż to na klatę i do przodu!
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

12 grudnia 2015, o 12:55

Fakt Martusia ze 2 tym to niedługo ale zaczęłam sobie dość dobrze radzić.Dziś zalania i kryzys mam nadzieję ze mały.Poplakalam się bo zadzwoniłam do siostry gdzies tam sie wybieraja z rodzina.Gwar i przygotowania do świat.A ja czuję puls w uszach i boje się nawet podnieść z fotela.Nawet boje się wypić kawę bo mi po niej słabo i boje się o serce.Tak bym chciała się tym wszystkim cieszyć a czuję się jak staruszka.Życie jest niesprawiedliwe..
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

12 grudnia 2015, o 13:44

wiem bywa ciężko i beznadziejnie ale betii nikt tego za nas nie zrobi nic ci nie bedzie więc rusz się z fotela i do działania bo stracisz tylko dzien ,a nic się po za tym nie zmieni ;-)
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

12 grudnia 2015, o 14:22

Betti ja mam taki puls w uszach od 2 miesięcy dzień w dzień ... do tego uszy mnie palą jak ogniem ale chodzę z tym do pracy normalnie żyję z tym pulsem w uszach dziś idę na party ... kawę też zaraz wypiję choć mnie trzęsie w środku , Batti wstawaj i pij tą kawkę ze mną !
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

12 grudnia 2015, o 19:16

Tak Schanis wypilam ta kawę i wstałam.Robię co mogę i wyszłam nawet z domu ale niestety lek jest cały czas.Nawet nie mogę nic przełknąć.Okropne uczucie ze coś się stanie i trochę ds mnie dopadło.Nie cierpię tej nierealnosci i leku.Pewnie tak już będzie do końca dnia.

-- 12 grudnia 2015, o 20:16 --
Po tych objawach fizycznych do południa dostałam teraz leku i mnie odrealnilo na dodatek jakies przygnebienie.Czy to mozliwe??Rano psychicznie było ok tylko somatyka a teraz odwrotnie.Zwariować można.Czemu tak się dzieje?
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Norberto
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 140
Rejestracja: 22 listopada 2015, o 19:14

12 grudnia 2015, o 20:18

Macie czasem tak, że czujecie zapachy różne? w sensie takie których kompletnie w danej sytuacji nie powinniście czuć. U mnie to jest w różnym odstępie czasowym i w różnych okolicznościach. Mega mnie to zastanawia.
ODPOWIEDZ