Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
- martusia1979
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 921
- Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28
posluchaj nagran wiele wyjasniaja te wszystkie objawy to od stanu emocjonalnego.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 27 października 2015, o 10:12
kochani mam pytanie czy od objawow ze strony serca moze sie cos stac?
tzn codziennie jak mam gdzies wyjsc to wali mi serce jestem na miejscu - przestaje ale potem w drogę powrotną znowu boje sie ze w kocnu cos sie stanie.....jutro musze wyjsc a nie wychodzilam od 2 dni i straszny stres jak dam rade ze pewnie bedzie walić
tzn codziennie jak mam gdzies wyjsc to wali mi serce jestem na miejscu - przestaje ale potem w drogę powrotną znowu boje sie ze w kocnu cos sie stanie.....jutro musze wyjsc a nie wychodzilam od 2 dni i straszny stres jak dam rade ze pewnie bedzie walić
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 259
- Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54
[quote="zola"]kochani mam pytanie czy od objawow ze strony serca moze sie cos stac?
tzn codziennie jak mam gdzies wyjsc to wali mi serce jestem na miejscu - przestaje ale potem w drogę powrotną znowu boje sie ze w kocnu cos sie stanie.....jutro musze wyjsc a nie wychodzilam od 2 dni i straszny stres jak dam rade ze pewnie bedzie walić[/quote
Nic Ci się nie stanie od tego, ja też tak miałam wielokrotnie i nic mi się nie stało. Nie bój się wychodzić, z tego powodu bo to tylko nakręca, ale wiem, że trudno się nie bać jak coś nam doskwiera.
tzn codziennie jak mam gdzies wyjsc to wali mi serce jestem na miejscu - przestaje ale potem w drogę powrotną znowu boje sie ze w kocnu cos sie stanie.....jutro musze wyjsc a nie wychodzilam od 2 dni i straszny stres jak dam rade ze pewnie bedzie walić[/quote
Nic Ci się nie stanie od tego, ja też tak miałam wielokrotnie i nic mi się nie stało. Nie bój się wychodzić, z tego powodu bo to tylko nakręca, ale wiem, że trudno się nie bać jak coś nam doskwiera.
- mary63
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: 19 czerwca 2015, o 13:49
Zola też mam nerwicę serca i najgorsze co możesz zrobić to dać jej sparaliżować swoje życie. Musisz żyć pomimo objawów i robić to co zwykle.
[b]... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM[/b]
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 27 października 2015, o 10:12
ehh staram się ale jak wychodzę to prawie zawsze mam atak paniki, jutro mamy iśc do restauracji na obiad z rodziną i ja po prostu nie wiem jak mam to zrobić wiem,ze jutro od rana bedzie stres stres i załamka:(
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
Nastaw sie na przyzwolenie przezycia ataku tam gdzie idziesz. Nie nastawiaj sie aby za nic w swiecie nie przyszedl tylko aby przyszedl i sobie poszedl. Najwazniejsze przy atakach jest nastawienie zupelnie paradoksalne
- justka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 96
- Rejestracja: 9 listopada 2015, o 12:18
Takie Male pytanie może ktos mi pomoże.otoz boje sie przeziębień tego stanu itp.i gdy tylko o tym pomysle to odrazu albo katar albo dreszcz itp.i nie wiem czy to spadek odpornosci(mimo ze codziennie biorę tran,wit c )czy to po prostu objaw somatyczny i automatycznie cos takiego odczuwam?niestety ale na punkcie zdrowia mam cos nie tak taka hipochondria.pomoze ktos rozwiac moja wątpliwość?
- mary63
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: 19 czerwca 2015, o 13:49
Zola pomysl logicznie czego boisz sie na tym obiedzie? No tak obiad moze byc niesmaczny. Ludzie moga byc nieprzyjemni. Kelner moze byc dupkiem. Muza w tle moze byc tragiczna. Pomysl o tym co najgorszego moze Ciebie tam spotkac. Przerob to w myslach. I zastanow sie czy to sa powody do takiego strachu. Ja kiedys tez tak mialam lek i akcje z sercem bez powodu. Nie walcz z tym. Niech sie dzieje. Wiecej wiary w siebie.
[b]... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM[/b]
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Może być jedno i drugie. Miałem tak w zeszłym roku jesienią - nerwica akurat mi kwitła, a ja dostwałem pierdolca na punkcie szwankującego zdrowia. Co chwilę byłem przeziębiony i przeżywałem to jakbym kurna był w stanie terminalnym raka. I przez ten stres odporność siadała do reszty. Plus był taki, że się gruntownie przebadałem szukając białaczek, raków i innych takichjustka pisze:Takie Male pytanie może ktos mi pomoże.otoz boje sie przeziębień tego stanu itp.i gdy tylko o tym pomysle to odrazu albo katar albo dreszcz itp.i nie wiem czy to spadek odpornosci(mimo ze codziennie biorę tran,wit c )czy to po prostu objaw somatyczny i automatycznie cos takiego odczuwam?niestety ale na punkcie zdrowia mam cos nie tak taka hipochondria.pomoze ktos rozwiac moja wątpliwość?

Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Ale to bardzo proste jak jerremu to przeszlo
. Zmienil podejscie . Przestal sie frustrowac zaakceptowal co z czasem powodowalo zanik nadawania temu wartosci i z czasem mu przestalo przeszkadzac . A przeziebienie jak przeziebienie bylo i minelo . Mialem tak samo od stycznia do konca kwietnia . 4 opakowania antybiotyku zjadlem . Tak oslabilem organizm ze nie dziwota ze mnie lapalo odrazu . Wkoncu powiedzialem dosc . I pomeczylo jeszcze dwa tygodnie i nie wrocilo juz . Przezi3bienie jak przeziebienie raz w roku kazdy przechodzi

DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY