To moze od tej szpachelki ten bol?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
sloneczko92
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
Ja juz wariuje przez tą nerwice... wczoraj byłam gdzie indziej w pracy sama siedzialam cały dzien, dostawałam takich ataków paniki ;( odrealnienie, świat taki przerażający dziwny, chęć ucieczki nie wiadomo gdzie, uczucie bezsensu... Potem jak pojechałam do domu to było w miare ok, ale znów w nocy obudziłam się ze strasznm uczuciem jakbym juz umierała
wydawąło mi sie ze zamkne zaraz oczy i koniec... mam wtedy taka głowe jakby pelna cisnienia i tak jakbym nie umiała panować nad tym ;(
- Gocha079
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 189
- Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52
Oj, Słoneczko. Wiesz, co mówił Einstein ("Nie oczekuj innych/lepszych rezultatów, jeśli wciąż robisz to samo"). Jak sobie uświadomisz, co się z Tobą dzieje, co czujesz - akceptuj. To nerwica. I rób swoje. Pomimo, a nie dlatego, że tak masz. W nocy obudziłaś się z jazdą, bo to była konsekwencja dnia. Ja dzisiaj też bałam się dnia, bo wczoraj miałam nerwowo i gdy się przebudziłam, od razu pomyślałam, co się bedzie działo za chwilę - tzn objawy (a ja się tego boję). I rozkminiłam to tak: ok, wiem, co bedzie, bo było tak milion razy. Sytuacja jest dla mnie znana. Zaraz przyjdzie taki i taki objaw, gdy będę w łazience. Gdy będę piłą kawę - to będzie tak i tak. I w ten sposób sobie to analizowałam, aby się przygotować, na świadomie sobie wytłumaczyć, że znam możliwości nerwicy, wiem, że nic się przez to nie dzieje, a ja "panikuję" przed nierealnym. Co się jeszcze oczywiście nie wydarzyło. I przemówiłam do objawów: dobra, zostańcie jeszcze na krawędzi łóżka, dokąd nie podniosę nogi, wtedy dopiero przyjdziecie się ze mną "zintegrować", a ja was miło powitam. Tyle już razem żyjemy. Pójdziemy razem pod prysznic i razem wypijemy kawę. Znamy się, przecież
Sorry, za infantylny przykład, ale wiesz co? Rozbroiłam strach. Musisz próbować, co na Ciebie działa i do przodu!!!!!
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
-
sloneczko92
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
Tylko właśnie mi sie wydaje że ja " nie wierze " do końca że takie uczucie i akurat to może powodować nerwica... chociaż mi to dużo ludzi mówi że to jest normalne a ja dalej swoje...
O kurcze, ale podoba mi się to
i jak ? pomogło Ci to dużo ?
O kurcze, ale podoba mi się to
- Piotrek10
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 39
- Rejestracja: 7 sierpnia 2015, o 20:13
Ja to się śmieję z moich objawów, gdy wstaje z łóżka od razu mam kołatanie serca, pulsowanie brzucha haha. A gdy się kładę spać to czuje jak całe ciało mi drga ( mięśnie). Ale co tam, idę dalej, ignoruję to, bo wiem, że to od zaburzenia emocjonalnego 
- Gocha079
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 189
- Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52
Wiesz, ja się zaparłam, więc żyję z objawami teraz
Olewam je. Czasem się śmieję, czasem je wyszydzam, różnie, czasem jak dziś rano
Pomaga. Choć wolno. Wczoraj np. miałam bardzo spokojny ranek, pełen luz. Dopiero po południu coś tam się wydarzyło i weszłam na obroty. A efekt dopiero dziś. No ale tak to jest. Ja jestem jeszcze "w drodze". Nie liczę już czasu, bo nie ma sensu. Wiem na temat nerwicy sporo, nt odburzenia też. Teraz tylko muszę nabrać doświadczenie. Na takim etapie jestem 
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
-
sloneczko92
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
Myśle że ja też dojde to takiego etapu jak Ty
napewno jeszcze długa droga przed nami, ale dobrze ze jest to forum mozna sie dużo dowiedzieć i działać 
- Gocha079
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 189
- Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52
Może długa, może nie
Victor mówi, a ja mu wierzę, że może to nastąpić nagle
Ot tak. Nagle zatrybisz. I tego się trzymajmy 
Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
-
sloneczko92
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
No tak
a to zależy tylko o nas 
-
usunietenaprosbe
- Gość
Hej mam problem z akcetacją boje sie zaakceptowac swoje emocje, jak tylko cos poczuje to troche panikuje. Boje sie że jesli zaakceptuje swoje uczucia i emocje to że w przyszłosci sobie nie poradze że akceptacaj to tylko zasłona wymówka przed życiem a jak kiedys bede miał stresujące wydarzenie to że akceptacja moich emocji nic nie da
nie umie sie przełamać
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Ale ty Luk kombinujesz ponad miare 
Robisz sobi enatrectwa i obawy z samego odburzania, boisz sie a jeszcze nic nie zaczales nawet, to bezsensu postawa. Gorzej niz nerwicowo u nerwicowca i tak by cnie moze, wiec warto po prostu sprobowac.
Jezeli nie radzisz sobie z tymi tematami samemu to moze idz na terapie?
Robisz sobi enatrectwa i obawy z samego odburzania, boisz sie a jeszcze nic nie zaczales nawet, to bezsensu postawa. Gorzej niz nerwicowo u nerwicowca i tak by cnie moze, wiec warto po prostu sprobowac.
Jezeli nie radzisz sobie z tymi tematami samemu to moze idz na terapie?
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
usunietenaprosbe
- Gość
Powiedzcie mi czy ogólnie radzenie sobie ze stresem w życiu wygląda tak samo jak radzenie sobie z nerwicą czyli. jesli dopada mnie stres uczucia stresu to postępowanie jest takie same jak w zaburzeniu nerwicowym. Poprostu mam taką obawę że emocje mają mnie o czymś poinformować wiec skoro czuje lek to znaczy że musze sie mu przyjzec i jakos tak sie wkrencam w obawy
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Podaj jakis przyklad
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
usunietenaprosbe
- Gość
Czuje lęk przed tym że mam jakiś ukryty konflikt wewnętrzny który spowodował atak paniki i ja teraz nie wiem co to za konflikt i się boje, skoro się boje to znaczy że moje emocje chcą mnie poinformować o czymś a ja nie wiem co to jest i tak sie wkręciłem
co do zycia np czuje złośc powiedzmy na klienta w pracy bo mnie wkurzył i nie wiem jak mam zareagować
-- 14 sierpnia 2015, o 11:21 --
Ok Pytanie czym konflikt wewnętrzny rózni sie od np nie checi chodzenia do pracy albo nie checi robienia czegos co jest poprostu konieczne
-- 14 sierpnia 2015, o 11:21 --
Ok Pytanie czym konflikt wewnętrzny rózni sie od np nie checi chodzenia do pracy albo nie checi robienia czegos co jest poprostu konieczne
