Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 14 października 2024, o 10:59
Siema stary,Pablito00 pisze: ↑22 kwietnia 2025, o 19:45Cześć! Od kilku miesięcy miałem strach przed schizofrenią, kilka dni temu byłem 3 raz u psychiatry, po raz 3 wykluczono mi schizofrenie, 3 raz lekarz mi powiedział ze mam nerwice, powiedziałem sobie ze skoro 3 lekarzy mi wykluczyło schize i zdiagnozowało nerwice, to musi tak być, już jestem pewny że jej nie mam, wiadomo są lekowe myśli na podstawie tego czego się naczytałem o schizie, ale wiem ze to tylko myśli, olewam je, racjonalizuje i jest git, ale mam problem z nadwrażliwością słuchową i chciałbym was spytać czy ktoś z was miał taki objaw i jak go się pozbył. Mianowicie mam jeszcze coś takiego ze jestem w ciszy, i słyszę dosłownie każdy szmer, huczenie lodówki, wodę w rurze, jakiś pisk w uchu, szumy itd. Bardzo mnie to denerwuje i czasami jak usłyszę coś podobnego do szeptu ( wiem ze to nie szept bo przecież jestem sam w domu itd i omamy chyba tak nie wygladają ) to czasami jeszcze łapie mnie strach. Macie jakieś rady ? pozdrawiam
to co opisujesz to typowy objaw nerwicy, serio - nie żadna schizofrenia. Trzech psychiatrów ci to wykluczyło, więc nie ma sensu dalej tego rozkminiać. To już nie jest temat do dyskusji, tylko fakt - masz nerwicę i tyle.
Co do tej nadwrażliwości słuchowej - to też klasyka przy lęku. Jak organizm jest w ciągłym stresie, to zmysły się wyostrzają, bo mózg myśli, że jesteś w niebezpieczeństwie i musisz wszystko słyszeć, widzieć i czuć. Tak działa układ nerwowy – chce cię „chronić”, tylko że odpala alarm tam, gdzie go w ogóle nie potrzeba. I wtedy słyszysz wszystko: lodówkę, rurę, szumy, nawet własne tętno.
No i jak coś zabrzmi jak szept, to mózg z miejsca podsuwa najgorszy scenariusz, bo „a nuż to coś poważnego”. Ale to nie omamy- tylko twój własny mózg, który przesadza z czujnością, bo jest rozregulowany od stresu.
I teraz najważniejsze: z tym objawem trzeba zrobić to samo, co z każdym innym objawem nerwicy - zaakceptować go i przestać się na nim skupiać. Nie analizować, nie sprawdzać, nie porównywać z objawami schizofrenii, nie nakręcać się. Po prostu: „okej, słyszę te dźwięki, whatever” - i wracasz do swojego. Im mniej uwagi temu poświęcisz, tym szybciej mózg przestanie to traktować jako zagrożenie.
Lęk karmi się skupieniem. Przestajesz go karmić - przestaje mieć siłę.
Także głowa do góry, nic ci nie grozi, to minie. Ale tylko jak dasz sobie luz i przestaniesz się temu przyglądać przez lupę. Trzymaj się!
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 17 grudnia 2024, o 01:58
Ja to sie borykam z jednym objawem.. raz na 2 tygodnie zauwazylem, czasem czesciej.. moze tez ktos z was ma, wczesniej o nim pisalem, a mianowicie:
Podczas snu przebudzam sie w nocy, zazwyczaj kolo godziny 3-4 i dostaje ataku paniki? Wybudzam sie, czuje sie nieswojo, czuje duzy lek przy ktorym dostaje zazwyczaj drgawek.. zaczyna robic mi sie slabo, wladam w panike, kluje mnie w klatce piersiowej… mam natretne mysli o smierci.. no istna masakra.. mam 28 lat, a podczas tego epizodu czuje sie jakbym umieral albo mial conajmniek atak padaczki..
Mial ktos z was podobnie kiedykolwiek?
Podczas snu przebudzam sie w nocy, zazwyczaj kolo godziny 3-4 i dostaje ataku paniki? Wybudzam sie, czuje sie nieswojo, czuje duzy lek przy ktorym dostaje zazwyczaj drgawek.. zaczyna robic mi sie slabo, wladam w panike, kluje mnie w klatce piersiowej… mam natretne mysli o smierci.. no istna masakra.. mam 28 lat, a podczas tego epizodu czuje sie jakbym umieral albo mial conajmniek atak padaczki..
Mial ktos z was podobnie kiedykolwiek?
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 17 grudnia 2024, o 01:58
Ja to sie borykam z jednym objawem.. raz na 2 tygodnie zauwazylem, czasem czesciej.. moze tez ktos z was ma, wczesniej o nim pisalem, a mianowicie:
Podczas snu przebudzam sie w nocy, zazwyczaj kolo godziny 3-4 i dostaje ataku paniki? Wybudzam sie, czuje sie nieswojo, czuje duzy lek przy ktorym dostaje zazwyczaj drgawek.. zaczyna robic mi sie slabo, wladam w panike, kluje mnie w klatce piersiowej… mam natretne mysli o smierci.. no istna masakra.. mam 28 lat, a podczas tego epizodu czuje sie jakbym umieral albo mial conajmniek atak padaczki..
Mial ktos z was podobnie kiedykolwiek?
Podczas snu przebudzam sie w nocy, zazwyczaj kolo godziny 3-4 i dostaje ataku paniki? Wybudzam sie, czuje sie nieswojo, czuje duzy lek przy ktorym dostaje zazwyczaj drgawek.. zaczyna robic mi sie slabo, wladam w panike, kluje mnie w klatce piersiowej… mam natretne mysli o smierci.. no istna masakra.. mam 28 lat, a podczas tego epizodu czuje sie jakbym umieral albo mial conajmniek atak padaczki..
Mial ktos z was podobnie kiedykolwiek?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 583
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Kochanie czy Wy też tak macie,że przy opieraniu się plecami o fotel, wersalkę czy jakiekolwiek siedzenie, czujecie ciężkość w klatce piersiowej i uczucie dusznosci oraz braku tchu?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 74
- Rejestracja: 26 października 2024, o 17:38
Wczoraj podczas przeglądania internetu, widziałam filmik w którym terapeutka wyjaśniała, że takie drgania, trzęsiawki w nerwicy, traumie to jest właśnie wypuszczanie strachu na wolność, to naturalna reakcja organizmu, takie fizyczne wypuszczanie traumy i nie należy się tego bać, to dobry objaw. Boisz się tego, bo źle Ci się to kojarzy, z epilepsją, atakiem jakimś.Marek878 pisze: ↑24 kwietnia 2025, o 04:07Ja to sie borykam z jednym objawem.. raz na 2 tygodnie zauwazylem, czasem czesciej.. moze tez ktos z was ma, wczesniej o nim pisalem, a mianowicie:
Podczas snu przebudzam sie w nocy, zazwyczaj kolo godziny 3-4 i dostaje ataku paniki? Wybudzam sie, czuje sie nieswojo, czuje duzy lek przy ktorym dostaje zazwyczaj drgawek.. zaczyna robic mi sie slabo, wladam w panike, kluje mnie w klatce piersiowej… mam natretne mysli o smierci.. no istna masakra.. mam 28 lat, a podczas tego epizodu czuje sie jakbym umieral albo mial conajmniek atak padaczki..
Mial ktos z was podobnie kiedykolwiek?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 20 lutego 2025, o 15:36
Cześć, od dłuższego czasu czuję się jakby zamulony.
Uczucie jak na mocnym kacu, tak jakby mózg nie pracował w 100% przez co ciężko z koncentracją, pisaniem, czytaniem i mówieniem. Nie wiem jak dokładniej mogę to opisać, uczucie jakby ktoś obudził mnie o 4 rano i nie do końca ogarniam z tym że u mnie trwa to większość dnia. To klasyczek w dd i nerwicy? Ma ktoś tak? W połowie maja idę na rezonans bo dosłownie czuję jakbym miał uszkodzony mózg. Dodam że czasami czuję ścisk w głowie, jakby ciśnienie i kilka razy dziennie łapie mnie mocna senność z którą ciężko walczyć.
Uczucie jak na mocnym kacu, tak jakby mózg nie pracował w 100% przez co ciężko z koncentracją, pisaniem, czytaniem i mówieniem. Nie wiem jak dokładniej mogę to opisać, uczucie jakby ktoś obudził mnie o 4 rano i nie do końca ogarniam z tym że u mnie trwa to większość dnia. To klasyczek w dd i nerwicy? Ma ktoś tak? W połowie maja idę na rezonans bo dosłownie czuję jakbym miał uszkodzony mózg. Dodam że czasami czuję ścisk w głowie, jakby ciśnienie i kilka razy dziennie łapie mnie mocna senność z którą ciężko walczyć.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 143
- Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42
Mam właśnie taki atak lęku i DD że nie wiem co mam ze soba zrobić cały chodzę po prostu czuję jakbym tracił kontakt ze soba i światem wszystko wokół zrobiło się kompletnie obce boję się że już tak zostanie albo będzie coraz gorzej wziąłem hydroksyzyne nie wiem co robić 2-3 dni było w miarę dobrze i dzisiaj niespodzianka
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 20 lutego 2025, o 15:36
Przeszło Ci już? Miałem tak kilka dni temu ale po chwili puściło i wszystko wróciło do „normy”Aaa99 pisze: ↑29 kwietnia 2025, o 15:17Mam właśnie taki atak lęku i DD że nie wiem co mam ze soba zrobić cały chodzę po prostu czuję jakbym tracił kontakt ze soba i światem wszystko wokół zrobiło się kompletnie obce boję się że już tak zostanie albo będzie coraz gorzej wziąłem hydroksyzyne nie wiem co robić 2-3 dni było w miarę dobrze i dzisiaj niespodzianka
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 143
- Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42
Już strach zszedł o wgl ale dalej DD jest ale już nie takie straszne jak było…seven pisze: ↑29 kwietnia 2025, o 16:45Przeszło Ci już? Miałem tak kilka dni temu ale po chwili puściło i wszystko wróciło do „normy”Aaa99 pisze: ↑29 kwietnia 2025, o 15:17Mam właśnie taki atak lęku i DD że nie wiem co mam ze soba zrobić cały chodzę po prostu czuję jakbym tracił kontakt ze soba i światem wszystko wokół zrobiło się kompletnie obce boję się że już tak zostanie albo będzie coraz gorzej wziąłem hydroksyzyne nie wiem co robić 2-3 dni było w miarę dobrze i dzisiaj niespodzianka
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 20 lutego 2025, o 15:36
Przeżywam ostatnio podobne problemy więc rozumiem. Strach przed zniknięciem świadomości jest przej3bany, ale z racjonalnego punktu widzenia jest to chyba niemożliwe.Aaa99 pisze: ↑29 kwietnia 2025, o 16:59Już strach zszedł o wgl ale dalej DD jest ale już nie takie straszne jak było…seven pisze: ↑29 kwietnia 2025, o 16:45Przeszło Ci już? Miałem tak kilka dni temu ale po chwili puściło i wszystko wróciło do „normy”Aaa99 pisze: ↑29 kwietnia 2025, o 15:17Mam właśnie taki atak lęku i DD że nie wiem co mam ze soba zrobić cały chodzę po prostu czuję jakbym tracił kontakt ze soba i światem wszystko wokół zrobiło się kompletnie obce boję się że już tak zostanie albo będzie coraz gorzej wziąłem hydroksyzyne nie wiem co robić 2-3 dni było w miarę dobrze i dzisiaj niespodzianka
Póki co tak jak Ty nie potrafię oswoić strachu przed dd, ale musimy nad tym pracować ponieważ jest to chyba najszybsza droga aby się tego pozbyć.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 143
- Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42
Ciężka sprawa ale może z czasem się udaseven pisze: ↑29 kwietnia 2025, o 17:07Przeżywam ostatnio podobne problemy więc rozumiem. Strach przed zniknięciem świadomości jest przej3bany, ale z racjonalnego punktu widzenia jest to chyba niemożliwe.
Póki co tak jak Ty nie potrafię oswoić strachu przed dd, ale musimy nad tym pracować ponieważ jest to chyba najszybsza droga aby się tego pozbyć.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 20 lutego 2025, o 15:36
Podbijamseven pisze: ↑29 kwietnia 2025, o 10:58Cześć, od dłuższego czasu czuję się jakby zamulony.
Uczucie jak na mocnym kacu, tak jakby mózg nie pracował w 100% przez co ciężko z koncentracją, pisaniem, czytaniem i mówieniem. Nie wiem jak dokładniej mogę to opisać, uczucie jakby ktoś obudził mnie o 4 rano i nie do końca ogarniam z tym że u mnie trwa to większość dnia. To klasyczek w dd i nerwicy? Ma ktoś tak? W połowie maja idę na rezonans bo dosłownie czuję jakbym miał uszkodzony mózg. Dodam że czasami czuję ścisk w głowie, jakby ciśnienie i kilka razy dziennie łapie mnie mocna senność z którą ciężko walczyć.