Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Aaa99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42

16 marca 2025, o 20:28

Mam taki mocny atak lęku że nie wiem co się dzieje cały dzień było w miarę dobrze i nagle jakaś głupia myśl i się zaczyna nie wiem wgl nic czuję się jakbym popadał w jakąś psychozę i znowu wpajam sobie to do głowy nagle zaczęłam odbierać wszystko jakby w lęku myśli i wgl do tego silne jakby DD z sekundy na sekundę boję się że tracę zmysły
Kla
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 14 marca 2025, o 14:04

16 marca 2025, o 20:43

Czy macie tak, że szybko się irytujecie, że czujecie ciągle napięcie ..? Ja jak tylko się zdenerwuje odrazu pojawiają mi się okropne myśli o krzywdzie , boje się ich . Nasilają się podczas irytacji , zmęczenia. Mam wrażenie , że w nerwach nad nimi w końcu nie zapanuje 😭
Awatar użytkownika
Paulosia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 107
Rejestracja: 26 stycznia 2025, o 18:57

16 marca 2025, o 20:55

Aaa99 pisze:
16 marca 2025, o 20:28
Mam taki mocny atak lęku że nie wiem co się dzieje cały dzień było w miarę dobrze i nagle jakaś głupia myśl i się zaczyna nie wiem wgl nic czuję się jakbym popadał w jakąś psychozę i znowu wpajam sobie to do głowy nagle zaczęłam odbierać wszystko jakby w lęku myśli i wgl do tego silne jakby DD z sekundy na sekundę boję się że tracę zmysły
To klasyczny atak lęku i paniki. Bardzo często zdarzają się myśli, że tracimy zmysły, lub zaraz stracimy świadomość i narobimy głupot. Spokojnie, spróbuj włączyć jakąś technikę relaksacji (dobre będzie oddychanie, medytacja), żeby się uspokoić.
Przyjmujesz jakieś leki na nerwicę? Chodzisz na terapię?
Aaa99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42

16 marca 2025, o 20:56

Paulosia pisze:
16 marca 2025, o 20:55
Aaa99 pisze:
16 marca 2025, o 20:28
Mam taki mocny atak lęku że nie wiem co się dzieje cały dzień było w miarę dobrze i nagle jakaś głupia myśl i się zaczyna nie wiem wgl nic czuję się jakbym popadał w jakąś psychozę i znowu wpajam sobie to do głowy nagle zaczęłam odbierać wszystko jakby w lęku myśli i wgl do tego silne jakby DD z sekundy na sekundę boję się że tracę zmysły
To klasyczny atak lęku i paniki. Bardzo często zdarzają się myśli, że tracimy zmysły, lub zaraz stracimy świadomość i narobimy głupot. Spokojnie, spróbuj włączyć jakąś technikę relaksacji (dobre będzie oddychanie, medytacja), żeby się uspokoić.
Przyjmujesz jakieś leki na nerwicę? Chodzisz na terapię?

Przyjmuję leki na terapię niestety nie chodzę najgorzej że przerażają mnie własne myśli przy takich atakach lęku i myślę że już tak zostanie i że tracę zmysły i najgorzej że mam strach że uwierz ew te myśli które się pojawiają w głowie i że będę czuł ciągły taki lęk
Awatar użytkownika
Paulosia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 107
Rejestracja: 26 stycznia 2025, o 18:57

16 marca 2025, o 21:06

Aaa99 pisze:
16 marca 2025, o 20:56
Paulosia pisze:
16 marca 2025, o 20:55
Aaa99 pisze:
16 marca 2025, o 20:28
Mam taki mocny atak lęku że nie wiem co się dzieje cały dzień było w miarę dobrze i nagle jakaś głupia myśl i się zaczyna nie wiem wgl nic czuję się jakbym popadał w jakąś psychozę i znowu wpajam sobie to do głowy nagle zaczęłam odbierać wszystko jakby w lęku myśli i wgl do tego silne jakby DD z sekundy na sekundę boję się że tracę zmysły
To klasyczny atak lęku i paniki. Bardzo często zdarzają się myśli, że tracimy zmysły, lub zaraz stracimy świadomość i narobimy głupot. Spokojnie, spróbuj włączyć jakąś technikę relaksacji (dobre będzie oddychanie, medytacja), żeby się uspokoić.
Przyjmujesz jakieś leki na nerwicę? Chodzisz na terapię?

Przyjmuję leki na terapię niestety nie chodzę najgorzej że przerażają mnie własne myśli przy takich atakach lęku i myślę że już tak zostanie i że tracę zmysły
Jakie leki przyjmujesz? Psychoterapia jest bardzo istotna w leczeniu zaburzeń i chorób psychicznych..Praktycznie niezbędna. Polecam Ci zacząć proces terapeutyczny, ponieważ same leki nie zdziałają tutaj cudów niestety...nie na dłuższą metę. Leki nie zmieniają naszych zniekształceń poznawczych, zatem nie mogą działać na nasze reakcje stresowe w przyszłości. Po zaprzestaniu przyjmowania leków, zaburzenia powrócą, dlatego istotna jest terapia - bo ona zmienia myślenie, wypracowuje nowe schematy działania, reakcji na stres itp.
Polecam Ci również treningi uważności w przeróżnej postaci, np. medytacja, uważne wykonywanie czynności (skupianie się TYLKO I WYŁĄCZNIE na danej sytuacji/danej czynności), treningi oddechowe.
Musisz troszeczkę zmienić podejście, uwierz, że jeżeli będziesz pracowac nad sobą, to tak nie zostanie ;) (psychoterapia, uważność)... Skoro dalej tutaj jesteś i odpisujesz - nie tracisz zmysłów, więc spokojnie! :friend:
Aaa99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42

16 marca 2025, o 21:08

Paulosia pisze:
16 marca 2025, o 21:06
Aaa99 pisze:
16 marca 2025, o 20:56
Paulosia pisze:
16 marca 2025, o 20:55


To klasyczny atak lęku i paniki. Bardzo często zdarzają się myśli, że tracimy zmysły, lub zaraz stracimy świadomość i narobimy głupot. Spokojnie, spróbuj włączyć jakąś technikę relaksacji (dobre będzie oddychanie, medytacja), żeby się uspokoić.
Przyjmujesz jakieś leki na nerwicę? Chodzisz na terapię?

Przyjmuję leki na terapię niestety nie chodzę najgorzej że przerażają mnie własne myśli przy takich atakach lęku i myślę że już tak zostanie i że tracę zmysły
Jakie leki przyjmujesz? Psychoterapia jest bardzo istotna w leczeniu zaburzeń i chorób psychicznych..Praktycznie niezbędna. Polecam Ci zacząć proces terapeutyczny, ponieważ same leki nie zdziałają tutaj cudów niestety...nie na dłuższą metę. Leki nie zmieniają naszych zniekształceń poznawczych, zatem nie mogą działać na nasze reakcje stresowe w przyszłości. Po zaprzestaniu przyjmowania leków, zaburzenia powrócą, dlatego istotna jest terapia - bo ona zmienia myślenie, wypracowuje nowe schematy działania, reakcji na stres itp.
Polecam Ci również treningi uważności w przeróżnej postaci, np. medytacja, uważne wykonywanie czynności (skupianie się TYLKO I WYŁĄCZNIE na danej sytuacji/danej czynności), treningi oddechowe.
Musisz troszeczkę zmienić podejście, uwierz, że jeżeli będziesz pracowac nad sobą, to tak nie zostanie ;) (psychoterapia, uważność)... Skoro dalej tutaj jesteś i odpisujesz - nie tracisz zmysłów, więc spokojnie! :friend:

Tianesal 3 razy dziennie i mirtor na noc
Zaburzona_0na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 113
Rejestracja: 10 października 2024, o 18:11

16 marca 2025, o 22:45

Odpowiedź zbiorowa!
Bardzo często czytam na forum , ratujcie przyjmuje leki , jest trochę lepiej ALE to nie to ( i multum wypisanych objawów).
Uwaga ! Same leki nie uleczą Ci nerwicy , musisz pracować nad sobą ! One mają pomóc z walka z nerwicą a nie mają za zadanie Cię z niej wyleczyć . To tak nie działa. Po raz enty pisze że leki należy przyjmować co najmniej 30 dni aby poznać całkowite spektrum jego działania. A Ty w tym czasie nie nakrecasz się, nie skanujesz swojego ciała w poszukiwaniu nowych symptomów ( każdy to ma , ja mimo iż czuje się w 80% odburzona, to nadal zostaje 20% które raz na jakiś czas objawia się właśnie przez skanowanie i np nasłuchiwanie serca , gorszego samopoczucia itd ) Pamiętajcie każdy zdrowy człowiek też ma gorsze dni. Jeśli boli Cię żołądek, zjedz coś lekkostrawnego , wypij koper włoski i żyj normalnie nie nakrecaj się że to nerwica . Mam nadzieję że rozumiecie o co chodzi ;)
Branie leków, Edukacja , akceptacja, brak skanowania , zajęcie głowy czymś pożytecznym , odstresowywanie się poprzez książki , spacer , ćwiczenia , krzyżówki i tak codziennie aż wasz organizm zacznie odpoczywać i przestanie się przejmować somatami . To działa , naprawdę, nie jest lekko , przychodzą momenty gorsze ale Ty masz za zadanie doprowadzic organizm do stanu normalności poprzez codzienne życie , należy sobie to poukładać , zrobić plan i konsekwentnie dążyć do tego abyś ..któregoś dnia powiedział ..Jezuu już dawno nie miałem lęku w sobie , jaki miałem cudowny dzień , w końcu korzystam z życia i TO JEST KOCHANI NAJPIĘKNIEJSZY MOMENT 🩷 życzę wszystkim zagubionym nerwicowcom wiary w siebie i odnalezieniu spokoju.
Tam gdzie kończy się strach , zaczyna się prawdziwe życie :lov:
Aaa99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42

17 marca 2025, o 09:43

Mieliście tak że wasze myślenie było jakby rozlane takie niepoukładane jakby te myśli były takie no ciężko to wytłumaczyć
Borys
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 122
Rejestracja: 22 lipca 2020, o 11:05

17 marca 2025, o 11:47

Ostatnio cały czas analizuję temat pedofili oraz ogólnie molestowania. Wróciłem myślami do zdarzeń z około sprzed miesiąca. Mianowicie czekałem na żonę z dzieckiem na chodniku, już było ciemno. W międzyczasie przeszło kilka dziewczyn w wieku 14-16 lat mniej więcej tak około 20m ode mnie. Popełniłem błąd, że podążałem wzrokiem przez chwilę za nimi. Podejrzewam, że patrzyłem na ich kobiece kształty. Po chwili poczułem poczucie winy, że co ja robię i w ogóle. Nie widziały mnie z tego co mi się wydaje bo były zajęte czymś innym i szły w innym kierunku, czyli nie poczuły dyskomfortu. Po prostu tak chyba z nudów spojrzałem na nie przez jakąś chwilę. Wiadomo po fakcie analizy itd. Takie pojedyńcze zachowanie chyba nie oznacza, że mam skłonności pedofilskie? Nic się takiego chyba nie stało bo nikt mi nie zwrócił uwagi? Wiem, żeby następnym razem tak nie robić.
Ewkkka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 17 października 2022, o 07:22

18 marca 2025, o 23:24

Jestem nowa miałam wcześniej różne ataki zawał serca bole brzucha drżenie ciała drętwienie rąk nóg ale przez ponad rok się wyciszyło wszystko. Od pół roku przeprowadziłam się za granicę teraz od nowa się wszystko zaczyna bóle brzucha a najgorsze że teraz mnie złapało ból żył u nogi pulsowanie szczypanie swędzenie ciężka noga miałam kiedy tak robiłam dwa razy rok temu Doppler i było ok i krew też i teraz spać nie mogę bo się boje ze to zakrzepicą
Pawlo41
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 7 października 2023, o 13:41

19 marca 2025, o 10:15

Witam.
Mam pytanie do forumowiczów. Jakie jest Wasze doświadczenie z somatami? Czy występują mimo, że nie czujecie się zestresowani, nieodczuwacie nasilonego lęku? Czy występują kiedy jesteście względnie spokojni, wyluzowani?
elemencik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2024, o 14:50

19 marca 2025, o 12:01

W moim przypadku somaty gdy się pojawia są ze mną przez jakiś czas bez różnicy czy mam dobry czy zły dzień. Najczęściej mijają jak się zbadam a co za tym idzie przegram z nerwicą. Jednak niedługo po tym pojawia się w innym miejscu. Teraz walczę z parciem na pęcherz oraz uczucie czegoś po prawej stronie brzucha na dole . USG nic nie wykazało.
MAniek1230
Nowy Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 28 sierpnia 2024, o 16:04

19 marca 2025, o 13:37

Własnie to jest najgorsze, ze somaty są nawet jak czujemy się wyluzowani i zrelaksowani :D
Pawlo41
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 7 października 2023, o 13:41

19 marca 2025, o 13:48

Kurcze, to jest właśnie to, że niby luz a pojawiają się somaty. I lubią się zmieniać. Jest dzień ok lub dwa i z powrotem. Ehhh
Awatar użytkownika
Aksyloksa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 100
Rejestracja: 26 stycznia 2023, o 15:27

19 marca 2025, o 16:10

Somaty właśnie często występują gdy nie czujemy się aktywnie zestresowani, tak organizm(w tym psychika) sobie radzi ze stresem, więc nie trzeba go aktywnie czuć, tak odreagowuje, ale problem pod spodem jest.
Fighting for better life
ODPOWIEDZ