Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
- Potok
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 27 lipca 2019, o 07:23
Możesz jeszcze obejść i 30 lekarzy a i tak wyjdzie że to nerwica

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42
Już sobie wszystko wpoiłem do głowy schizofrenię borderline siedzę i jestem rozregulowany emocjonalnie po prostu nie wierzę że to jest ten lęk jest nie niemożliwe żeby tak się czuć jak wcześniej były tylko somaty tak teraz większość minęła o są myśli głupie w głowie obrazy i inne jakieś chore wizje zmiany odczuwania świata nie wiem co się zadziało w tej głowie ale czuję jakby to był już mój koniec że już mi odbiło po prostu nawet mi się śni że jestem ciężko chory na jakieś schizofrenię nie da się już żyć
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 538
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 538
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
A najlepsze jest to że nie miałem tego przez pięć minut i się już cieszyłem z tego, a tu znowu to samo, tak z dupy na piec minut zniknęło
- bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 691
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
Bo znowu zacząłeś myśleć to się pojawiło. Rada od człowieka który ma nerwice 3 raz i dwa razy już z niej wyszedł. Musisz przestać myśleć. Powiedz sobie mam zwariować niech zwariuje i rób dalej to co przed nerwicą. Zobaczysz że te przerwy 5 minutowe zamienia się niedługo w godzinne i tak dalej.
Ja dwa tygodnie temu bałem się iść do pracy, miałem tysiąc lęków, przestałem się nakręcać i np. dziś jestem w pracy już 13 godzinę, zaraz koniec i żyje. Są momenty że jest ciężej, są takie jak teraz że czuje się normalnie. grunt to iść do przodu
Ile razy miałem myśli że mam schize, zwariuje, zemdleje, już umieram. Otóż nie mam schizy, nie zwariowałem, nie zemdlałem ani razu, żyje i nie dostałem zawału serca od pieczenia w klatce piersiowej no i też się nie udusiłem.
Ja dwa tygodnie temu bałem się iść do pracy, miałem tysiąc lęków, przestałem się nakręcać i np. dziś jestem w pracy już 13 godzinę, zaraz koniec i żyje. Są momenty że jest ciężej, są takie jak teraz że czuje się normalnie. grunt to iść do przodu
Ile razy miałem myśli że mam schize, zwariuje, zemdleje, już umieram. Otóż nie mam schizy, nie zwariowałem, nie zemdlałem ani razu, żyje i nie dostałem zawału serca od pieczenia w klatce piersiowej no i też się nie udusiłem.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 538
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Dobra ale cały czas mowa o.objawach samoistnych, miałeś jakiś taki jak ja ze np podnosisz nos do góry albo przycmocnym mruganiu, drgania i skrzypienie w uchu? Jakby to było zależne od mimiki twarzy, mogę nasilac albo zmniejszać. Stąd moje pytanie czy nerwica takie coś wątpię że sama z siebie powoduje, chyba że mi podasz podobny przykład. Bo ze olewać itd to wiem ale nie jestem pewny czy to nerwicabareten pisze: ↑3 stycznia 2025, o 20:53Bo znowu zacząłeś myśleć to się pojawiło. Rada od człowieka który ma nerwice 3 raz i dwa razy już z niej wyszedł. Musisz przestać myśleć. Powiedz sobie mam zwariować niech zwariuje i rób dalej to co przed nerwicą. Zobaczysz że te przerwy 5 minutowe zamienia się niedługo w godzinne i tak dalej.
Ja dwa tygodnie temu bałem się iść do pracy, miałem tysiąc lęków, przestałem się nakręcać i np. dziś jestem w pracy już 13 godzinę, zaraz koniec i żyje. Są momenty że jest ciężej, są takie jak teraz że czuje się normalnie. grunt to iść do przodu
Ile razy miałem myśli że mam schize, zwariuje, zemdleje, już umieram. Otóż nie mam schizy, nie zwariowałem, nie zemdlałem ani razu, żyje i nie dostałem zawału serca od pieczenia w klatce piersiowej no i też się nie udusiłem.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 28 sierpnia 2024, o 16:04
Nikt nie jest pewny, dlatego tu wszyscy jesteśmy. Nawet jak nie myślimy o objawach to możemy je mieć ciągle 24/7. Nawet jak nie czujemy się zestresowani to możemy czuć nonstop. Dlatego tak ciężko się wychodzi z tego.
- Alexis96
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 20 lutego 2019, o 16:31
Uwierz, że jest to możliwe, żeby właśnie tak się czuć. Sama od kilku dni mam nawrót nerwicy i czuje się bardzo podobnie. Mam odrealnienie, obrazy myślowe mieszają mi się z rzeczywistością, zmiany nastrojów, głupie myśli itd. Powiem Ci tylko, że ani Ty ani ja ani nikt inny tutaj nie oszalał, to tylko nasz wystraszony umysł płata nam takie figle. Kilka lat temu przechodziłam dokładnie to samo po czym miałam kilka lat przerwy, w której wszystko wróciło do normy i nawet nie myślałam o nerwicy. Głowa do góry, rób wszystko byle tylko nie myśleć o tym co się dzieje w Twojej głowie. Nie obejrzysz się, a wszystko wróci do normy.Aaa99 pisze: ↑3 stycznia 2025, o 18:07Już sobie wszystko wpoiłem do głowy schizofrenię borderline siedzę i jestem rozregulowany emocjonalnie po prostu nie wierzę że to jest ten lęk jest nie niemożliwe żeby tak się czuć jak wcześniej były tylko somaty tak teraz większość minęła o są myśli głupie w głowie obrazy i inne jakieś chore wizje zmiany odczuwania świata nie wiem co się zadziało w tej głowie ale czuję jakby to był już mój koniec że już mi odbiło po prostu nawet mi się śni że jestem ciężko chory na jakieś schizofrenię nie da się już żyć
'No matter how long it takes, it will get better. Tough situations build strong people in the end.'
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 grudnia 2024, o 18:49
Dosłownie dwa tygodnie sie z tym ostatnio męczyłem i to do tego stopnia ze bałem sie spać. Naszczescie przeszlo
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42
Boję się że przez to odrealnienie nie będę poznawał bliskich albo wgl już wszystkiego pełno natrętnych myśli że zrobię im krzywdę i takie myśli że to zrobię a wiem że nie mógł bym nic nikomu zrobić czuję się jak jakiś psychol jakbym się zamieniał w jakiegoś psychopatę po prostu jakby moje myślenie się coraz bardziej zmieniało w złym kierunku i mnie kształtowało kimś złym mega się tego boję