Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
bareten
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 691
Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37

2 stycznia 2025, o 19:03

A co do wcześniejszego postu, to też mam podobnie że zasypiając np nagle zaczynam słyszeć bicie serca co utrudnia zasypianie, a do tego strasznie pilnuje oddechu. Zastanawiam się czy oddychać nosem czy ustami i tak sobie to zmieniam, pilnuje i nie mogę zasnąć przez dobrą godzinę.
Aaa99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42

2 stycznia 2025, o 19:10

Tak jak wczoraj było znośnie tak dzisiaj jest jakaś masakra znowu to samo obcość głupie myśli strach że się komuś lub sobie coś zrobi obrazy myślowe momentem odrealnienie i odczucia…mam wrażenie że chyba serio już tracę kontakt z samym sobą i mi odwali do końca
agan820101
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 27 listopada 2018, o 18:14

2 stycznia 2025, o 19:16

Jakie doraźe, dobre leki uspakajające mogą Państwo polecić ? Na tą porę dobrze działą na mnie xanax, jedank wiem, że uzależnia, hydroxyzyna bardzo ogłupia i usypia, nie funkcjonuję po niej.
Awatar użytkownika
Sadwolf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 23 marca 2024, o 10:36

2 stycznia 2025, o 19:55

agan820101 pisze:
2 stycznia 2025, o 19:16
Jakie doraźe, dobre leki uspakajające mogą Państwo polecić ? Na tą porę dobrze działą na mnie xanax, jedank wiem, że uzależnia, hydroxyzyna bardzo ogłupia i usypia, nie funkcjonuję po niej.
O tym to bardziej rozmawiać z lekarzem 😉 Nie jesteśmy nimi, bardziej mówimy tutaj o pracy nad sobą, aniżeli o farmakoterapii. Możesz przejrzeć temat z lekami, może znajdziesz tam coś dla siebie. Ale pamiętaj, że o lekach przede wszystkim z lekarzem.
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

2 stycznia 2025, o 20:47

bareten pisze:
2 stycznia 2025, o 19:00
Też tak mam, na pewno kolejny objaw nerwicy. Jakby ciśnienie było w uszach. Też cały czas mi w nich piszczy. Jak o tym nie myślę to nie słyszę piszczenia ani tego strzelania w uszach. Możnaby to porównać do tego, jak na basenie wleci Ci woda do uszu. Jak tylko ruszam uszami to słyszę to jakby strzelanie, w sumie dziwne do określenia. Ale mam to już długo, więc nie bój się na pewno nie zagraża to życiu.😁
Ale to się dzieje jak podnoszę nos siła mięśni twarzy albo mocno mrugam, więc nie wiem czy to od nerwicy spróbuj sobie tak podnieść i czy masz takie skrzypienie wtedy, ja tylko z prawej
Awatar użytkownika
bareten
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 691
Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37

2 stycznia 2025, o 23:15

Masz wszystko zbadane jak pisałeś. Więc chyba nie ma co szukać?
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

3 stycznia 2025, o 01:05

bareten pisze:
2 stycznia 2025, o 23:15
Masz wszystko zbadane jak pisałeś. Więc chyba nie ma co szukać?
No sam laryngolog to nie wszystko, trzeba jeszcze iść do chirurga twarzowo szczękowego
Aaa99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42

3 stycznia 2025, o 16:07

Macie tak że gadacie ze soba w myślach że prowadzicie dialogi jakby?
Awatar użytkownika
Potok
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 27 lipca 2019, o 07:23

3 stycznia 2025, o 16:53

Patro1995 pisze:
3 stycznia 2025, o 01:05
bareten pisze:
2 stycznia 2025, o 23:15
Masz wszystko zbadane jak pisałeś. Więc chyba nie ma co szukać?
No sam laryngolog to nie wszystko, trzeba jeszcze iść do chirurga twarzowo szczękowego
Możesz jeszcze obejść i 30 lekarzy a i tak wyjdzie że to nerwica :) Za bardzo się nakręcasz i skupiasz na tym i to jest odpowiedź na Twój problem.
Aaa99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42

3 stycznia 2025, o 18:07

Już sobie wszystko wpoiłem do głowy schizofrenię borderline siedzę i jestem rozregulowany emocjonalnie po prostu nie wierzę że to jest ten lęk jest nie niemożliwe żeby tak się czuć jak wcześniej były tylko somaty tak teraz większość minęła o są myśli głupie w głowie obrazy i inne jakieś chore wizje zmiany odczuwania świata nie wiem co się zadziało w tej głowie ale czuję jakby to był już mój koniec że już mi odbiło po prostu nawet mi się śni że jestem ciężko chory na jakieś schizofrenię nie da się już żyć
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

3 stycznia 2025, o 19:35

Potok pisze:
3 stycznia 2025, o 16:53
Patro1995 pisze:
3 stycznia 2025, o 01:05
bareten pisze:
2 stycznia 2025, o 23:15
Masz wszystko zbadane jak pisałeś. Więc chyba nie ma co szukać?
No sam laryngolog to nie wszystko, trzeba jeszcze iść do chirurga twarzowo szczękowego
Możesz jeszcze obejść i 30 lekarzy a i tak wyjdzie że to nerwica :) Za bardzo się nakręcasz i skupiasz na tym i to jest odpowiedź na Twój problem.
Możliwe ale dziwi mnie fakt że sam mogę to naciąganiem twarzy uruchomić a zazwyczaj mam.objawy samoistne ze same są
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

3 stycznia 2025, o 20:02

Potok pisze:
3 stycznia 2025, o 16:53
Patro1995 pisze:
3 stycznia 2025, o 01:05
bareten pisze:
2 stycznia 2025, o 23:15
Masz wszystko zbadane jak pisałeś. Więc chyba nie ma co szukać?
No sam laryngolog to nie wszystko, trzeba jeszcze iść do chirurga twarzowo szczękowego
Możesz jeszcze obejść i 30 lekarzy a i tak wyjdzie że to nerwica :) Za bardzo się nakręcasz i skupiasz na tym i to jest odpowiedź na Twój problem.
A najlepsze jest to że nie miałem tego przez pięć minut i się już cieszyłem z tego, a tu znowu to samo, tak z dupy na piec minut zniknęło
Awatar użytkownika
bareten
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 691
Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37

3 stycznia 2025, o 20:53

Bo znowu zacząłeś myśleć to się pojawiło. Rada od człowieka który ma nerwice 3 raz i dwa razy już z niej wyszedł. Musisz przestać myśleć. Powiedz sobie mam zwariować niech zwariuje i rób dalej to co przed nerwicą. Zobaczysz że te przerwy 5 minutowe zamienia się niedługo w godzinne i tak dalej.

Ja dwa tygodnie temu bałem się iść do pracy, miałem tysiąc lęków, przestałem się nakręcać i np. dziś jestem w pracy już 13 godzinę, zaraz koniec i żyje. Są momenty że jest ciężej, są takie jak teraz że czuje się normalnie. grunt to iść do przodu

Ile razy miałem myśli że mam schize, zwariuje, zemdleje, już umieram. Otóż nie mam schizy, nie zwariowałem, nie zemdlałem ani razu, żyje i nie dostałem zawału serca od pieczenia w klatce piersiowej no i też się nie udusiłem.
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

4 stycznia 2025, o 12:26

bareten pisze:
3 stycznia 2025, o 20:53
Bo znowu zacząłeś myśleć to się pojawiło. Rada od człowieka który ma nerwice 3 raz i dwa razy już z niej wyszedł. Musisz przestać myśleć. Powiedz sobie mam zwariować niech zwariuje i rób dalej to co przed nerwicą. Zobaczysz że te przerwy 5 minutowe zamienia się niedługo w godzinne i tak dalej.

Ja dwa tygodnie temu bałem się iść do pracy, miałem tysiąc lęków, przestałem się nakręcać i np. dziś jestem w pracy już 13 godzinę, zaraz koniec i żyje. Są momenty że jest ciężej, są takie jak teraz że czuje się normalnie. grunt to iść do przodu

Ile razy miałem myśli że mam schize, zwariuje, zemdleje, już umieram. Otóż nie mam schizy, nie zwariowałem, nie zemdlałem ani razu, żyje i nie dostałem zawału serca od pieczenia w klatce piersiowej no i też się nie udusiłem.
Dobra ale cały czas mowa o.objawach samoistnych, miałeś jakiś taki jak ja ze np podnosisz nos do góry albo przycmocnym mruganiu, drgania i skrzypienie w uchu? Jakby to było zależne od mimiki twarzy, mogę nasilac albo zmniejszać. Stąd moje pytanie czy nerwica takie coś wątpię że sama z siebie powoduje, chyba że mi podasz podobny przykład. Bo ze olewać itd to wiem ale nie jestem pewny czy to nerwica
MAniek1230
Nowy Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 28 sierpnia 2024, o 16:04

4 stycznia 2025, o 14:01

Nikt nie jest pewny, dlatego tu wszyscy jesteśmy. Nawet jak nie myślimy o objawach to możemy je mieć ciągle 24/7. Nawet jak nie czujemy się zestresowani to możemy czuć nonstop. Dlatego tak ciężko się wychodzi z tego.
ODPOWIEDZ