Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
elemencik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2024, o 14:50

28 grudnia 2024, o 11:33

MAniek1230 pisze:
28 grudnia 2024, o 09:36
No mnie ostatnio pare razy tak zatkało na dosłownie sekundę, aż nie mogłem oddechu wziąć. Ale nie spanikowałem, później jeszcze raz przyszło i tyle. Olałem temat bo wiedziałem, ze to przysłowiowa gula w gardle. Mam problem z innym somatem w częście dna miednicy, pachwiny, jądra.
Od połowy września mam ten sam problem. USG nic nie wykazało. Do tego uczucie przelewania w jelitach i zatwardzenia która trwają kilka dni i puszczają.
Awatar użytkownika
Potok
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 27 lipca 2019, o 07:23

28 grudnia 2024, o 11:46

Zespół jelita wrażliwego, miałem to samo.
Ewula22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 21 listopada 2024, o 19:35

28 grudnia 2024, o 12:22

Ja tez wiec nie jestes sama wszyscy sie borykamy z tym ta nerwica to jakis koszmar kiedy to wszystko sie kończy badzmy dobrej myśli.
Ewula22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 21 listopada 2024, o 19:35

28 grudnia 2024, o 12:25

Ja tez na samym poczatku borykalam sie z przelewaniami zaparciamy i tp i przez to zeladek mi sie zacisnol ze jesc nie moglam co wplynelo mi na spadek wagi i to duzy ale juz zaczelam normalnie jesc i zaparcia minely
Awatar użytkownika
bareten
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 691
Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37

28 grudnia 2024, o 13:10

Ja się dziś kontaktowałem z lekarzem i kazał wrócić do dawki terapeutycznej, czyli zwiększyć dawkę o pół tabletki, jeśli przez 8 lat na tej dawce miałem spokój
elemencik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 16 grudnia 2024, o 14:50

28 grudnia 2024, o 13:26

Potok pisze:
28 grudnia 2024, o 11:46
Zespół jelita wrażliwego, miałem to samo.
Długo z tym walczyłeś? Czy przęsło samo w inne somaty ?
Awatar użytkownika
bareten
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 691
Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37

28 grudnia 2024, o 13:27

Dla pokrzepienia serc podaje wiadomość która napisał do mnie mój psychiatra na pytanie i derealizacje.

"Derealizacja to rzeczywiście naturalna reakcja organizmu na silny lęk. To mechanizm obronny, który ma na celu odcięcie od bodźców wywołujących stres. Choć jest to nieprzyjemne i może nakręcać lęk, nie jest to stan niebezpieczny."
Ewula22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 21 listopada 2024, o 19:35

28 grudnia 2024, o 15:17

Dzieki za informaje o deralizacji moze teraz sie bedzie czlowiek czol bezpiecznie☺
Awatar użytkownika
bareten
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 691
Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37

28 grudnia 2024, o 15:50

Na zdrówko, mnie to uspokoiło jak napisał to sam psychiatra
Aaa99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42

28 grudnia 2024, o 16:27

Zawsze właśnie to uspokajało ale po pewnym czasie właśnie przestało…zawsze jest że może to nie to za każdym razem..
Awatar użytkownika
bareten
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 691
Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37

28 grudnia 2024, o 16:32

Meteoryt na nas też może spaść, ale czy to się wydarzy?

Ja mam 3 Nawrot nerwicy i DD w swoim 33 letnim życiu. Dwa razy całkiem wyszedłem bez szwanku, więc i tym razem wyjedziemy. Trzeba się uspokoić i poczekać choć łatwo nie jest. szczerze nawet nie pamiętam wtedy kiedy to przeszło. To chyba musi schodzić tak stopniowo że się nie wyhaczy momentu

Więc w sumie tłumacze sobie, że mój organizm tak ma, że załącza to gówno i tyle...
Ewula22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 21 listopada 2024, o 19:35

28 grudnia 2024, o 18:29

Ja tez juz 3 raz choruje pierwsza i druga byla w miare nawet do opanowania ale juz teraz jest ciezko dla tego zdecydowalam sie juz na psychiatre bo ciezko jest
MAniek1230
Nowy Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 28 sierpnia 2024, o 16:04

28 grudnia 2024, o 19:08

No ja mam 36 lat. A tak świadomie z nerwicą to sobie walczę jakoś 2 lata. Sięgając pamięcia wstecz to teraz dopiero wiem, ze te wszystkie objawy jakie miałem przez całe życie to była nerwica. Niestety często dostajemy w spadku zaburzenia w kodzie genetycznym. A aktywowała się u mnie mocniej po mocnych traumatycznych przeżyciach. Czasami odechciewa się żyć, tak uprzykrza życie to zaburzenie. A jak jakiś jeden objaw odpuszcza i widzimy światełko w tunelu to po jakimś czasie przychodzi GORSZY. Niestety nie da rady uniknąć stresu i tego co nam życie przygotowało. Stres jest nam potrzebny do życia, ale jego nadmiar i nie umiejętność poradzenia sobie ze stresem daje nam zaburzenia i objawy z ciała.
piobla1324
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 31 lipca 2022, o 19:44

28 grudnia 2024, o 19:23

bareten pisze:
28 grudnia 2024, o 16:32
Meteoryt na nas też może spaść, ale czy to się wydarzy?

Ja mam 3 Nawrot nerwicy i DD w swoim 33 letnim życiu. Dwa razy całkiem wyszedłem bez szwanku, więc i tym razem wyjedziemy. Trzeba się uspokoić i poczekać choć łatwo nie jest. szczerze nawet nie pamiętam wtedy kiedy to przeszło. To chyba musi schodzić tak stopniowo że się nie wyhaczy momentu

Więc w sumie tłumacze sobie, że mój organizm tak ma, że załącza to gówno i tyle...
Ja wiem ze temat dotyczy czego innego , ale mam pytanie. Jak długo brałeś leki. Jak długo był po nich spokój. Jak nie chcesz tu pisać to pisz mi na priv. Dzięki.
kacpierza
Nowy Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 28 grudnia 2024, o 19:18

28 grudnia 2024, o 19:24

Witam, mam 15 lat i od 4 lat (tak mi sie przynajmiej wydaje) mam powiekszone wezly nad obojczykiem i szyji, 1 razy bylem u lekarza ktory nic nie stwierzil i olal, mam tendecje do wmawiania sobie chorob, rok pozniej wymacalem sobie szyje i znalazlem z 2 strony, to sa miekkie i plywajace struktury, bylem dzisiaj u pani doktor w szpitalu, wymacala mnie i powiedziala ze nic tam nie czuje, jak to mozliwe skoro ja wiem ze mam powiekszone, dodatkowo one mi tak przeskakuja jak robie jakis ruch obojczykiem, i przez co to moze byc? ze to sie utrzymuje juz 4 lata i nie znika, dzisiaj moi rodzice mieli mnie juz dosc, bo lezalem nic mi sie nie chcialo i wgl bylem przejety tym.
ODPOWIEDZ