Dokładnie , tylko się cieszyć że człowiek nie jest sam . W sensie nikomu nie życzę nerwicy . Ale to duże wsparcie nie być w tym samemu. I wiedzieć że ma świecie są ludzie którzy też się z tym borykają w większym lub mniejszym stopniu, no i ta nadzieja że można z tego wyjśćpiobla1324 pisze: ↑27 grudnia 2024, o 20:37Ja też na to liczę , bo mam już dojść. Niby człowiek fizycznie zdrowy , a siły brak
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
Zaburzona_0na
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 października 2024, o 18:11
Tam gdzie kończy się strach , zaczyna się prawdziwe życie
-
piobla1324
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 31 lipca 2022, o 19:44
Pocieszeniem też jest to , ze na te zaburzenie nikt jeszcze nie umrał i nie zwariował 🤪.
-
Zaburzona_0na
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 października 2024, o 18:11
Dokładnie 
może tak właśnie trzeba zacząć do tego podchodzić .. przecież nie umrę i nie zwariuje . Żeby to było takie łatwe jak pisanie tego
Miłego wieczoru życzę , a nerwica niech idzie w nie pamięć 
Tam gdzie kończy się strach , zaczyna się prawdziwe życie
- bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 691
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
Kolego, też się bałem iść do lekarza ale mogę śmiało powiedzieć, że za pierwszym razem gdyby nie antydepresanty to byłoby kiepsko. Lekarz uratował mi życie. Nie wychodziłem ze swojego łóżka przez pół roku dopóki nie dostałem leków stanąłem na nogi. Fakt że to wraca, ale taki typ osobowości.
- bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 691
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
Myślę, że życie za krótkie aby dać sobie wejść na głowę. A L4 się nie bój, SSRI mają może ewentualnie tydzień skutków ubocznych, oczywiście jeśli w ogóle pojawia się takowe które aż tak będą utrudniać Ci życie
-
piobla1324
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 31 lipca 2022, o 19:44
Dokładnie tak. Również miłego wieczoru.Zaburzona_0na pisze: ↑27 grudnia 2024, o 20:51Dokładniemoże tak właśnie trzeba zacząć do tego podchodzić .. przecież nie umrę i nie zwariuje . Żeby to było takie łatwe jak pisanie tego
Miłego wieczoru życzę , a nerwica niech idzie w nie pamięć
![]()
-
Ewula22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 180
- Rejestracja: 21 listopada 2024, o 19:35
Witaj ja tez borykam sie z DD umnie jak narazie to troche zaczyna stopowac raz jest raz niema ale na samym poczatku bo byla masakra!!!.Jesli to sie zacznie olewac to bedzie przechodzic a jak sie skupiasz to tym bardziej bedzie ja tez myslalam ze zwarjuje na poczatku teraz jest troche lepiej
-
Aaa99
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 8 grudnia 2024, o 14:42
No właśnie mam wrażenie jakby to się nasilało wyjdę gdzieś i niby wiem gdzie jestem a nie wiem i taki niepokój i wrażenie jakbym miał zaraz stracić kontrolę na umysłem ciągle myśli jakieś i strach że się w nie uwierzy w końcu i się będzie wszystko mieszać z tym co jest prawda masakra
-
Ewula22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 180
- Rejestracja: 21 listopada 2024, o 19:35
Tak masz racje te mysli sa najgorsze wiemy otym ze to nerwica ale i tak sie ciagle nakrecamy czy to nie jakas choroba inna ja tez tak mam mozna zwarjowac po prostu nie mozemy sie tym zamartwiac bo to jeszcze gorzej bedzie sie dzialo tylko nam trudno jest w to wszystko wiezyc trzeba byc dobrej mysli kiedys napewno wyjdziemy z tego
-
Patro1995
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 548
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Witam, od zawsze mam szumy uszne, ale od trzech dni ciągle mam " pukanie " dudnienie " pulsowanie " jakby puk puk od błony bębenkowej, zauważyłem że jak jem to się bardziej nasila, ale ogólnie jest często, przy jedzeniu się nasila. Miał tak ktoś z was kiedyś? Co to może być?
-
Spokoj
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32
Wracam po latach. Ból, sztywność barków , okropna, ramiona, wzdłuż kręgosłupa jakby drętwo , pieczenie. Jestem załamana . Czuję jakbym miała kij włożony w plecy . Jestem bardzo zmecxonsu
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
-
morphifry
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 307
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
-
Spokoj
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32
Życie
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
