Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
drakan9
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 27 października 2024, o 10:21

3 listopada 2024, o 11:49

Bua pisze:
2 listopada 2024, o 13:06
Kochani ja już głupieje. Sytuacja jest dla mnie przytłaczająca. Jakoś od lutego-kwietnia tego roku odczuwam dyskomfort pod lewym żebrem z tyłu. Nie nazwałbym tego bólem, bardziej rozpieraniem, no moze bólem 1 na 10 w 10 stopniowej skali. Zrobilem badania - morfologia, ob=2 crp=1.6 amylaza, lipaza, gttp, bilirubina, alat, aspat w nirmie, cukier od lat od 100-110 naczczo. USG jamy brzusznej w maju lub kwietniu - tylko polipy w woreczku żółciowym. Boje sie ze to może być rak trzustki. Bylem u gastrologa, miałem kolonoskopię, gastroskopię gdzie wyszedl refluks żółciowy, bulbopatia i refluks przelyku, a takze helicobacter. Lekarz widzac wyniki powiedzial, ze nie mam zadnego raka trzustki. W miedzyczasie bylem u psychiatry, przepisal mi Oroes i Egzyste. Po egzyscie ledwo zbieralem sie rano z lozka, często aie poce w okolicach karku i klatki piersiowej - zwlaszcza w nocy. Kiepsko sypiam, wybudzam sie co noc, słyszę bulgotanie, przelewanie w brzuchu w srodku nocy. Schudlem w ostatnim czasie z 89 do 85kg. Owszem mialem ograniczony apetyt przez jakis czas, ale wydaje mi sie ze od poczatku miesiaca to dosc sporo. W poniedzialek zrobie chyba marker ca19-9. Macie jakies pomysly? Inna lekarka mowi, ze jakbym mial raka trzustki to nie mialbym normalnych wyników, ani OB wynoszacego 2. Chodze zestresowany, notorycznie czytam w internecie. Bywało, ze budzilem sie wystraszony i od razu myslalem o nowotworach, stracie pracy, krorej defakto tez nie lubie... Ech
Wydaje mi sie, se szybko sie najadam, odczuwam głód ale to raczej zmiennie raz mocniej raz slabiej. Macie jakies pomysky, mial ktos podobnie? Jestem obecnie na antybiotykoterapii w zwiazku z helicobacter.

Macie jakies pomysły? :(
To nie rak trzustki, ta lekarka dobrze ci powiedziała, co do samej utraty wagi, takie zrzucenie 4kg to nic nadzwyczajnego może po prostu woda z ciebie zeszła. Teraz głowa do góry :)
onamag
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 15 listopada 2020, o 11:38

5 listopada 2024, o 21:13

Mam okropny kryzys. Czuję uciski w gardle, ciągle macam moje 'reaktywne" węzły na szyi i wizualizuję coraz gorsze choroby - obecnie chłoniak i białaczka... Mam takie jakby uczucie ucisku ciepła od za uchem w dół i do przodu szyi, plus pieczenie języka i podniebienia. Nie mam gorączki ani kaszlu ani kataru.. A przy jedzeniu wszystko OK. Za to jak docisnę brodę do klatki piersiowej to wszystko po lewej stronie ciśnie.

Wczoraj poszłam do przypadkowego psychiatry, dostałam pramatis, ale wyszłam z olbrzymim poczuciem winy, że nie ogarniam siebie :(
Matthew98
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 18 września 2024, o 07:53

6 listopada 2024, o 09:53

Witam, a to moje „chyba nerwicowe” objawy bo zanikają zazwyczaj jak się czymś zajmę, ale nawracają co jakiś czas jak wmówie sobie jakąś chorobę po analizowaniu każdego objawu w google….
Te związane z głową to uczucie jakby coś w niej było, głęboko w głowie na środku z prawej strony, jest to dosyć uciążliwe… od razu wmawiam sobie tętniaka mozgu ( obaw jest większy bo mama jest po zabiegu zaklipsowania tetniaka)
Są to dolegliwości tylko z prawej strony ciała, dochodzą do tego bóle stopy, ból ręki, drętwienie prawego policzka, są to objawy nawracające, trwające już od kilku dobrych miesięcy
Czasami zawroty, uczucie jakbym pił pijany, ale głowa odziwo sama w sobie nie boli, tylko tu uczucie kłucia, ściskania jest męczące.
Jestem mężczyzną w wieku 26 lat, myślę że gdyby była to jakaś choroba to by postępowała, a tu nie jest ani lepiej ani gorzej.
Czy ktoś miał podobne objawy?
drakan9
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 27 października 2024, o 10:21

6 listopada 2024, o 10:02

onamag pisze:
5 listopada 2024, o 21:13
Mam okropny kryzys. Czuję uciski w gardle, ciągle macam moje 'reaktywne" węzły na szyi i wizualizuję coraz gorsze choroby - obecnie chłoniak i białaczka... Mam takie jakby uczucie ucisku ciepła od za uchem w dół i do przodu szyi, plus pieczenie języka i podniebienia. Nie mam gorączki ani kaszlu ani kataru.. A przy jedzeniu wszystko OK. Za to jak docisnę brodę do klatki piersiowej to wszystko po lewej stronie ciśnie.

Wczoraj poszłam do przypadkowego psychiatry, dostałam pramatis, ale wyszłam z olbrzymim poczuciem winy, że nie ogarniam siebie :(
Poćwicz mięśnie szyi, lub je poluźniaj. widać że to przez ich spięcie masz te objawy
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 126
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

6 listopada 2024, o 11:28

onamag pisze:
5 listopada 2024, o 21:13
Mam okropny kryzys. Czuję uciski w gardle, ciągle macam moje 'reaktywne" węzły na szyi i wizualizuję coraz gorsze choroby - obecnie chłoniak i białaczka... Mam takie jakby uczucie ucisku ciepła od za uchem w dół i do przodu szyi, plus pieczenie języka i podniebienia. Nie mam gorączki ani kaszlu ani kataru.. A przy jedzeniu wszystko OK. Za to jak docisnę brodę do klatki piersiowej to wszystko po lewej stronie ciśnie.

Wczoraj poszłam do przypadkowego psychiatry, dostałam pramatis, ale wyszłam z olbrzymim poczuciem winy, że nie ogarniam siebie :(
macasz tylko wezly czy jeszcze co innego starasz sobie wkrecac? ja potrafie wszystko sobie wkrecic i sie nakrecac na maksa o doslownie wszystko, od pryszczy, po jakies plamki i grudki po wezly- ode tego u mnie sie zaczelo
onamag
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 15 listopada 2020, o 11:38

6 listopada 2024, o 16:33

nerwicalekowa pisze:
6 listopada 2024, o 11:28
onamag pisze:
5 listopada 2024, o 21:13
Mam okropny kryzys. Czuję uciski w gardle, ciągle macam moje 'reaktywne" węzły na szyi i wizualizuję coraz gorsze choroby - obecnie chłoniak i białaczka... Mam takie jakby uczucie ucisku ciepła od za uchem w dół i do przodu szyi, plus pieczenie języka i podniebienia. Nie mam gorączki ani kaszlu ani kataru.. A przy jedzeniu wszystko OK. Za to jak docisnę brodę do klatki piersiowej to wszystko po lewej stronie ciśnie.

Wczoraj poszłam do przypadkowego psychiatry, dostałam pramatis, ale wyszłam z olbrzymim poczuciem winy, że nie ogarniam siebie :(
macasz tylko wezly czy jeszcze co innego starasz sobie wkrecac? ja potrafie wszystko sobie wkrecic i sie nakrecac na maksa o doslownie wszystko, od pryszczy, po jakies plamki i grudki po wezly- ode tego u mnie sie zaczelo
Tylko węzły, oczywiście zaczełam macać po drugiej stronie szyi i też zaczeła boleć. Potem gdzieś po pachą - czuje ucisk ale węzła nie wyczuwam...
Umówiłam się do internisty, ale już czuję że wyjdę na idiotkę, bo budzę się i nic mi nie jest i dopiero w ciągu dnia wszystko narasta...
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

6 listopada 2024, o 16:43

onamag pisze:
5 listopada 2024, o 21:13
Mam okropny kryzys. Czuję uciski w gardle, ciągle macam moje 'reaktywne" węzły na szyi i wizualizuję coraz gorsze choroby - obecnie chłoniak i białaczka... Mam takie jakby uczucie ucisku ciepła od za uchem w dół i do przodu szyi, plus pieczenie języka i podniebienia. Nie mam gorączki ani kaszlu ani kataru.. A przy jedzeniu wszystko OK. Za to jak docisnę brodę do klatki piersiowej to wszystko po lewej stronie ciśnie.

Wczoraj poszłam do przypadkowego psychiatry, dostałam pramatis, ale wyszłam z olbrzymim poczuciem winy, że nie ogarniam siebie :(
Idz do fizjoterapeuty albo neurologa bo możesz mieć problem z kręgosłupem szyjnym ,jakieś napeicia lub uciski skoro masz takie objawy przy schylaniu głowy.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 126
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

6 listopada 2024, o 16:58

onamag pisze:
6 listopada 2024, o 16:33
nerwicalekowa pisze:
6 listopada 2024, o 11:28
onamag pisze:
5 listopada 2024, o 21:13
Mam okropny kryzys. Czuję uciski w gardle, ciągle macam moje 'reaktywne" węzły na szyi i wizualizuję coraz gorsze choroby - obecnie chłoniak i białaczka... Mam takie jakby uczucie ucisku ciepła od za uchem w dół i do przodu szyi, plus pieczenie języka i podniebienia. Nie mam gorączki ani kaszlu ani kataru.. A przy jedzeniu wszystko OK. Za to jak docisnę brodę do klatki piersiowej to wszystko po lewej stronie ciśnie.

Wczoraj poszłam do przypadkowego psychiatry, dostałam pramatis, ale wyszłam z olbrzymim poczuciem winy, że nie ogarniam siebie :(
macasz tylko wezly czy jeszcze co innego starasz sobie wkrecac? ja potrafie wszystko sobie wkrecic i sie nakrecac na maksa o doslownie wszystko, od pryszczy, po jakies plamki i grudki po wezly- ode tego u mnie sie zaczelo
Tylko węzły, oczywiście zaczełam macać po drugiej stronie szyi i też zaczeła boleć. Potem gdzieś po pachą - czuje ucisk ale węzła nie wyczuwam...
Umówiłam się do internisty, ale już czuję że wyjdę na idiotkę, bo budzę się i nic mi nie jest i dopiero w ciągu dnia wszystko narasta...
Ja tak zaczalem i sie skonczylo na calym ciele, ze dotykalem ale juz tego nie robie tylko mysli zostaly natretne
DarioG
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 6 maja 2023, o 09:18

7 listopada 2024, o 10:26

nerwicalekowa pisze:
6 listopada 2024, o 16:58
onamag pisze:
6 listopada 2024, o 16:33
nerwicalekowa pisze:
6 listopada 2024, o 11:28


macasz tylko wezly czy jeszcze co innego starasz sobie wkrecac? ja potrafie wszystko sobie wkrecic i sie nakrecac na maksa o doslownie wszystko, od pryszczy, po jakies plamki i grudki po wezly- ode tego u mnie sie zaczelo
Tylko węzły, oczywiście zaczełam macać po drugiej stronie szyi i też zaczeła boleć. Potem gdzieś po pachą - czuje ucisk ale węzła nie wyczuwam...
Umówiłam się do internisty, ale już czuję że wyjdę na idiotkę, bo budzę się i nic mi nie jest i dopiero w ciągu dnia wszystko narasta...
Ja tak zaczalem i sie skonczylo na calym ciele, ze dotykalem ale juz tego nie robie tylko mysli zostaly natretne
Większość ludzi w nerwicy ma podobne odczucia. Próbujesz poprzez iluzję kontroli uniknąć rzekomej choroby.
Prawdopodobieństwo, że coś Ci fizycznie dolega jest bliskie zeru. Warto zdobywać wiedzę, ale nie w temacie chorób tylko mechaniki lękowej i wtedy Zrozumiesz, że Robisz to sobie sama. Powodzenia :friend:
Pablito00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 31 stycznia 2024, o 10:41

7 listopada 2024, o 13:16

Witam, chciałem was poprosić o pomoc. 2 tygodnie temu obejrzałem film o kulturyscie który dostał schizofrenii, okropnie się boje od tego czasu, wczoraj byłem u psychiatry, wykluczył schizo, stwierdził nerwice natręctw , lecz nadal mam obawy w stylu że może sie pomylił ( rok temu też się tego bałem i też byłem u psychiatry, innego niż wczoraj i też wykluczył). Mam taki problem że chcąc sie uspokoić że nie mam objawów tej choroby, przeczytałem o jej objawach np ze ktos słyszy moje mysli itd i wpadłem w taki lęk, ze moge w to uwierzyć, co jeśli to prawda ( tak naprawdę w to nie wierze ). Dam przykład , rozmawiałem dzis z mama o babci i miałem taka mysl ze co jeśli ona sie dowie co o niej mówiłem ( nic złego ) , wiem ze to nieprawdziwa myśl, absolutnie w nią nie wierze, ale jak przychodzi dostaje takiego lęku ze nie wiem co o tym wszystkim myślęc, boje się ze moge w tą myśl uwierzyc. Proszę o pomoc, mieliście takie objawy?
Pablito00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 31 stycznia 2024, o 10:41

7 listopada 2024, o 13:16

Witam, chciałem was poprosić o pomoc. 2 tygodnie temu obejrzałem film o kulturyscie który dostał schizofrenii, okropnie się boje od tego czasu, wczoraj byłem u psychiatry, wykluczył schizo, stwierdził nerwice natręctw , lecz nadal mam obawy w stylu że może sie pomylił ( rok temu też się tego bałem i też byłem u psychiatry, innego niż wczoraj i też wykluczył). Mam taki problem że chcąc sie uspokoić że nie mam objawów tej choroby, przeczytałem o jej objawach np ze ktos słyszy moje mysli itd i wpadłem w taki lęk, ze moge w to uwierzyć, co jeśli to prawda ( tak naprawdę w to nie wierze ). Dam przykład , rozmawiałem dzis z mama o babci i miałem taka mysl ze co jeśli ona sie dowie co o niej mówiłem ( nic złego ) , wiem ze to nieprawdziwa myśl, absolutnie w nią nie wierze, ale jak przychodzi dostaje takiego lęku ze nie wiem co o tym wszystkim myślęc, boje się ze moge w tą myśl uwierzyc. Proszę o pomoc, mieliście takie objawy?
onamag
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 15 listopada 2020, o 11:38

7 listopada 2024, o 14:38

DarioG pisze:
7 listopada 2024, o 10:26
nerwicalekowa pisze:
6 listopada 2024, o 16:58
onamag pisze:
6 listopada 2024, o 16:33


Tylko węzły, oczywiście zaczełam macać po drugiej stronie szyi i też zaczeła boleć. Potem gdzieś po pachą - czuje ucisk ale węzła nie wyczuwam...
Umówiłam się do internisty, ale już czuję że wyjdę na idiotkę, bo budzę się i nic mi nie jest i dopiero w ciągu dnia wszystko narasta...
Ja tak zaczalem i sie skonczylo na calym ciele, ze dotykalem ale juz tego nie robie tylko mysli zostaly natretne
Większość ludzi w nerwicy ma podobne odczucia. Próbujesz poprzez iluzję kontroli uniknąć rzekomej choroby.
Prawdopodobieństwo, że coś Ci fizycznie dolega jest bliskie zeru. Warto zdobywać wiedzę, ale nie w temacie chorób tylko mechaniki lękowej i wtedy Zrozumiesz, że Robisz to sobie sama. Powodzenia :friend:
Dziękuję! Będę szukać!
Dziś jest odrobinę lepiej :)
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

8 listopada 2024, o 05:34

Od jakiegoś czasu ciągle towarzyszą mi duszności. Uczucie jakbym miał utrudnione oddychanie, jakąś pustkę w klatce, trochę ciężko mi to opisać, czasami tak mocne jest to uczucie, że muszę zakaszleć. Zdarzyło się, że obudziło mnie to w nocy. Miał ktoś tak?
Pablito00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 31 stycznia 2024, o 10:41

9 listopada 2024, o 07:22

Witam, chciałem was poprosić o pomoc. 2 tygodnie temu obejrzałem film o kulturyscie który dostał schizofrenii, okropnie się boje od tego czasu, wczoraj byłem u psychiatry, wykluczył schizo, stwierdził nerwice natręctw , lecz nadal mam obawy w stylu że może sie pomylił ( rok temu też się tego bałem i też byłem u psychiatry, innego niż wczoraj i też wykluczył). Mam taki problem że chcąc sie uspokoić że nie mam objawów tej choroby, przeczytałem o jej objawach np ze ktos słyszy moje mysli itd i wpadłem w taki lęk, ze moge w to uwierzyć, co jeśli to prawda ( tak naprawdę w to nie wierze ). Dam przykład , rozmawiałem dzis z mama o babci i miałem taka mysl ze co jeśli ona sie dowie co o niej mówiłem ( nic złego ) , wiem ze to nieprawdziwa myśl, absolutnie w nią nie wierze, ale jak przychodzi dostaje takiego lęku ze nie wiem co o tym wszystkim myślęc, boje się ze moge w tą myśl uwierzyc. Proszę o pomoc, mieliście takie objawy?
Pablito00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 31 stycznia 2024, o 10:41

9 listopada 2024, o 07:23

Witam, chciałem was poprosić o pomoc. 2 tygodnie temu obejrzałem film o kulturyscie który dostał schizofrenii, okropnie się boje od tego czasu, wczoraj byłem u psychiatry, wykluczył schizo, stwierdził nerwice natręctw , lecz nadal mam obawy w stylu że może sie pomylił ( rok temu też się tego bałem i też byłem u psychiatry, innego niż wczoraj i też wykluczył). Mam taki problem że chcąc sie uspokoić że nie mam objawów tej choroby, przeczytałem o jej objawach np ze ktos słyszy moje mysli itd i wpadłem w taki lęk, ze moge w to uwierzyć, co jeśli to prawda ( tak naprawdę w to nie wierze ). Dam przykład , rozmawiałem dzis z mama o babci i miałem taka mysl ze co jeśli ona sie dowie co o niej mówiłem ( nic złego ) , wiem ze to nieprawdziwa myśl, absolutnie w nią nie wierze, ale jak przychodzi dostaje takiego lęku ze nie wiem co o tym wszystkim myślęc, boje się ze moge w tą myśl uwierzyc. Proszę o pomoc, mieliście takie objawy?
ODPOWIEDZ