Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
infekcjaduszy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: 28 stycznia 2022, o 20:34
Może ktoś mi coś doradzić i pomóc? Bo jestem w rozsypce takiej że już mam myśli żeby zniknąć.
Czy kogoś też rwie tylko jedna noga w nocy? Już zwariuję... trwa to kilka miesięcy i miejsce to udo promieniuje.... Od kilku miesięcy (3-4) zaczęły się dziwne bóle jednej nogi - udo - rwanie/promieniujący, tylko w nocy które wybudzają do dziś. staw biodrowy albo udo rowiez przeskakuje trzeszczy raz wstając z wanny go naruszyłam az bylo slychac trzask... Wszystko dotyczy jednej nogi prawej.. Kolejna sprawa, pęcherz dziwny kolor moczu pieczenie podczas sikania, już któryś miesiąc i boje sie znowu isc do lekarza i na badania, ja cztałam o guzach w kości wszystkie objawy takie same mam.. zaczelo bolec też w brzuchu prawy dolny róg czyli to samo miejsce co boli noga w nocy.... ucisk czuje kiedy nogą do brzucha zbliżam okropny ucisk.....nie wiem co mi jest nikt mi nie pomógł, obok tego w pachwinie znowu prawej powiększony duży wezęł chłonny kulka twarda, znowu wszytsko rpawa noga....czytałam o rakach kości chęstniakach mięsakach wszystko pasuje nie wiem co ja mam zrobić, na reznoans bede czekac 3 miesiące do tego czasu prędzej nie powiem co zrobię niż sie doczekam.
proszę o pomoc
Czy kogoś też rwie tylko jedna noga w nocy? Już zwariuję... trwa to kilka miesięcy i miejsce to udo promieniuje.... Od kilku miesięcy (3-4) zaczęły się dziwne bóle jednej nogi - udo - rwanie/promieniujący, tylko w nocy które wybudzają do dziś. staw biodrowy albo udo rowiez przeskakuje trzeszczy raz wstając z wanny go naruszyłam az bylo slychac trzask... Wszystko dotyczy jednej nogi prawej.. Kolejna sprawa, pęcherz dziwny kolor moczu pieczenie podczas sikania, już któryś miesiąc i boje sie znowu isc do lekarza i na badania, ja cztałam o guzach w kości wszystkie objawy takie same mam.. zaczelo bolec też w brzuchu prawy dolny róg czyli to samo miejsce co boli noga w nocy.... ucisk czuje kiedy nogą do brzucha zbliżam okropny ucisk.....nie wiem co mi jest nikt mi nie pomógł, obok tego w pachwinie znowu prawej powiększony duży wezęł chłonny kulka twarda, znowu wszytsko rpawa noga....czytałam o rakach kości chęstniakach mięsakach wszystko pasuje nie wiem co ja mam zrobić, na reznoans bede czekac 3 miesiące do tego czasu prędzej nie powiem co zrobię niż sie doczekam.
proszę o pomoc
-
Polly
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 161
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
Weź wyluzuj z tymi rakami. Masz nerwicę i objawy psychosomatyczne więc może boleć. Spinają ci się mięśnie ścięgna i powięzi więc ruchomość się ogranicza i jesteś podatny na kontuzje. Polecam dobre leki typu xanax lub jakieś odpowiedniki. Niestety w nerwicy bóle idą po wszystkich stawach i kończynach. Trzeba to przetrwać to nie może trwać wiecznie. Odpuść sobie doszukiwanie problemów onkologicznych bo dodatkowo podnosi to poziom lęku.infekcjaduszy pisze: ↑18 października 2024, o 15:17Może ktoś mi coś doradzić i pomóc? Bo jestem w rozsypce takiej że już mam myśli żeby zniknąć.
Czy kogoś też rwie tylko jedna noga w nocy? Już zwariuję... trwa to kilka miesięcy i miejsce to udo promieniuje.... Od kilku miesięcy (3-4) zaczęły się dziwne bóle jednej nogi - udo - rwanie/promieniujący, tylko w nocy które wybudzają do dziś. staw biodrowy albo udo rowiez przeskakuje trzeszczy raz wstając z wanny go naruszyłam az bylo slychac trzask... Wszystko dotyczy jednej nogi prawej.. Kolejna sprawa, pęcherz dziwny kolor moczu pieczenie podczas sikania, już któryś miesiąc i boje sie znowu isc do lekarza i na badania, ja cztałam o guzach w kości wszystkie objawy takie same mam.. zaczelo bolec też w brzuchu prawy dolny róg czyli to samo miejsce co boli noga w nocy.... ucisk czuje kiedy nogą do brzucha zbliżam okropny ucisk.....nie wiem co mi jest nikt mi nie pomógł, obok tego w pachwinie znowu prawej powiększony duży wezęł chłonny kulka twarda, znowu wszytsko rpawa noga....czytałam o rakach kości chęstniakach mięsakach wszystko pasuje nie wiem co ja mam zrobić, na reznoans bede czekac 3 miesiące do tego czasu prędzej nie powiem co zrobię niż sie doczekam.
proszę o pomoc
Zrób sobie badanie moczu z posiewem i ewentualnie antybiotyk na zakażenie dróg moczowych. Będzie dobrze tylko na to pozwól.
-
onamag
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 15 listopada 2020, o 11:38
Ból w udzie i biodrze też miałam... 4 miesiące się męczyłam, od jesieni w zeszłym roku... To wszystko z napięcia... Ostateczne neurolog wypisał neurovit i po 2 tygodniach minęło.
Obecnie tylko i wyłącznie Man ścisk w gardle, z jednej strony wiem, że to napięcia ale z drugiej wiecie mówię sobie "tyle razy mi się udało i nie było poważnie więc teraz już na pewno nie będę miała szczęścia..."
Sami sobie niestety niszczymy życie
Obecnie tylko i wyłącznie Man ścisk w gardle, z jednej strony wiem, że to napięcia ale z drugiej wiecie mówię sobie "tyle razy mi się udało i nie było poważnie więc teraz już na pewno nie będę miała szczęścia..."
Sami sobie niestety niszczymy życie
-
infekcjaduszy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: 28 stycznia 2022, o 20:34
Polly pisze: ↑19 października 2024, o 01:19Weź wyluzuj z tymi rakami. Masz nerwicę i objawy psychosomatyczne więc może boleć. Spinają ci się mięśnie ścięgna i powięzi więc ruchomość się ogranicza i jesteś podatny na kontuzje. Polecam dobre leki typu xanax lub jakieś odpowiedniki. Niestety w nerwicy bóle idą po wszystkich stawach i kończynach. Trzeba to przetrwać to nie może trwać wiecznie. Odpuść sobie doszukiwanie problemów onkologicznych bo dodatkowo podnosi to poziom lęku.infekcjaduszy pisze: ↑18 października 2024, o 15:17Może ktoś mi coś doradzić i pomóc? Bo jestem w rozsypce takiej że już mam myśli żeby zniknąć.
Czy kogoś też rwie tylko jedna noga w nocy? Już zwariuję... trwa to kilka miesięcy i miejsce to udo promieniuje.... Od kilku miesięcy (3-4) zaczęły się dziwne bóle jednej nogi - udo - rwanie/promieniujący, tylko w nocy które wybudzają do dziś. staw biodrowy albo udo rowiez przeskakuje trzeszczy raz wstając z wanny go naruszyłam az bylo slychac trzask... Wszystko dotyczy jednej nogi prawej.. Kolejna sprawa, pęcherz dziwny kolor moczu pieczenie podczas sikania, już któryś miesiąc i boje sie znowu isc do lekarza i na badania, ja cztałam o guzach w kości wszystkie objawy takie same mam.. zaczelo bolec też w brzuchu prawy dolny róg czyli to samo miejsce co boli noga w nocy.... ucisk czuje kiedy nogą do brzucha zbliżam okropny ucisk.....nie wiem co mi jest nikt mi nie pomógł, obok tego w pachwinie znowu prawej powiększony duży wezęł chłonny kulka twarda, znowu wszytsko rpawa noga....czytałam o rakach kości chęstniakach mięsakach wszystko pasuje nie wiem co ja mam zrobić, na reznoans bede czekac 3 miesiące do tego czasu prędzej nie powiem co zrobię niż sie doczekam.
proszę o pomoc
Zrób sobie badanie moczu z posiewem i ewentualnie antybiotyk na zakażenie dróg moczowych. Będzie dobrze tylko na to pozwól.
Dziękuję Ci za odpowiedź bardzo, jutro właśnie mam zlecenie skierowanie na mocz od Pani doktor, także lecimy z tematem co wyjdzie i mówi będziemy działać.
A te bóle to jest słuchajcie cos takiego, że nie ból mięśnia, tylko jakby przeszywające takie, nie prądy ani kłucie ani zakwasy tylko jakby kości stawy bolaly i to promieniuje rwie na całe udo i kolano a potem przestaje i to w spoczynku...
Dziękuję za wsparcie Twoje i komentarz niżej, bo to dwie inne osoby pisały, dziękuję doceniam bardzo!
-
infekcjaduszy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: 28 stycznia 2022, o 20:34
Dzięki za odpowiedź:)onamag pisze: ↑19 października 2024, o 22:59Ból w udzie i biodrze też miałam... 4 miesiące się męczyłam, od jesieni w zeszłym roku... To wszystko z napięcia... Ostateczne neurolog wypisał neurovit i po 2 tygodniach minęło.
Obecnie tylko i wyłącznie Man ścisk w gardle, z jednej strony wiem, że to napięcia ale z drugiej wiecie mówię sobie "tyle razy mi się udało i nie było poważnie więc teraz już na pewno nie będę miała szczęścia..."
Sami sobie niestety niszczymy życie![]()
A te bóle to jest słuchaj, że nie ból mięśnia, tylko jakby przeszywające takie, nie prądy ani kłucie ani zakwasy tylko jakby kości stawy bolaly i to promieniuje rwie na całe udo i do kolana a potem przestaje i to w spoczynku...zazwyczaj budzi tylko w nocy..
W tej nodze rowniez trzaska mi biodro mocno jak rusze nim albo przestawię... I chcialabym zrobic ten rezonans jednak.
Dziękuję Twój komentarz!
-
Polly
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 161
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
A te bóle to jest słuchaj, że nie ból mięśnia, tylko jakby przeszywające takie, nie prądy ani kłucie ani zakwasy tylko jakby kości stawy bolaly i to promieniuje rwie na całe udo i do kolana a potem przestaje i to w spoczynku...zazwyczaj budzi tylko w nocy..
W tej nodze rowniez trzaska mi biodro mocno jak rusze nim albo przestawię... I chcialabym zrobic ten rezonans jednak.
Dziękuję Twój komentarz!
[/quote]
Może masz rwę kulszową? Pośladek przypadkiem nie boli? Ten nerw boli bardzo głęboko aż pod kolano i może to być skutek ucisku nerwu przez spięty mięsień gruszkowaty albo gdzieś masz ucisk w kręgosłupie, jakaś przepuklinę jądra itp. Zrób sobie jakiś domowy test z YouTube na rwę. Porozciagaj i pougniataj piłką tenisową pośladek.
Druga opcja to psychosomatyczny ból więzadeł i powięzi okalających stawy. Zobacz sobie w necie anatomie nogi i jeśli boli w nodze to co na biało jest w Atlasie to pewnie z nerwicy.
U mnie takie bóle płynęły sobie z góry ciała przez kręgosłup, biodro, kolana aż po palce stóp robiąc ze mnie zniedołężniałego 40 letniego starca. W dwa lata przepłynęło od czubka głowy do stóp. Co miesiąc inny nowy objaw. Pieczenie, kłucie, sztywność jakby tuż pod skórą ale najgorsza była sztywność stawów i problemy z wysiłkiem i potężna męczliwość. Dodam, że badania zawsze miałem lux nawet gdy bolało. Teraz przeszło na 90%
Trzecia opcja - może masz zmiany naczyniowe np niewydolność żylną która właśnie boli w nocy? Jakieś żylaki itp?
CRP sobie zrób czy aby nie ma stanów zapalnych i czynnik reumatoidalny.
Poza udem coś jeszcze boli? Jakieś inne objawy właściwe dla zaburzeń lękowych? Palisz, pijesz, sport uprawiasz? Wiek też ma znaczenie.
Dodam, że w nerwicy możesz czuć praktycznie każdą chorobę dlatego trzeba co nie co zbadać.
W tej nodze rowniez trzaska mi biodro mocno jak rusze nim albo przestawię... I chcialabym zrobic ten rezonans jednak.
Dziękuję Twój komentarz!
[/quote]
Może masz rwę kulszową? Pośladek przypadkiem nie boli? Ten nerw boli bardzo głęboko aż pod kolano i może to być skutek ucisku nerwu przez spięty mięsień gruszkowaty albo gdzieś masz ucisk w kręgosłupie, jakaś przepuklinę jądra itp. Zrób sobie jakiś domowy test z YouTube na rwę. Porozciagaj i pougniataj piłką tenisową pośladek.
Druga opcja to psychosomatyczny ból więzadeł i powięzi okalających stawy. Zobacz sobie w necie anatomie nogi i jeśli boli w nodze to co na biało jest w Atlasie to pewnie z nerwicy.
U mnie takie bóle płynęły sobie z góry ciała przez kręgosłup, biodro, kolana aż po palce stóp robiąc ze mnie zniedołężniałego 40 letniego starca. W dwa lata przepłynęło od czubka głowy do stóp. Co miesiąc inny nowy objaw. Pieczenie, kłucie, sztywność jakby tuż pod skórą ale najgorsza była sztywność stawów i problemy z wysiłkiem i potężna męczliwość. Dodam, że badania zawsze miałem lux nawet gdy bolało. Teraz przeszło na 90%
Trzecia opcja - może masz zmiany naczyniowe np niewydolność żylną która właśnie boli w nocy? Jakieś żylaki itp?
CRP sobie zrób czy aby nie ma stanów zapalnych i czynnik reumatoidalny.
Poza udem coś jeszcze boli? Jakieś inne objawy właściwe dla zaburzeń lękowych? Palisz, pijesz, sport uprawiasz? Wiek też ma znaczenie.
Dodam, że w nerwicy możesz czuć praktycznie każdą chorobę dlatego trzeba co nie co zbadać.
-
Luina
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 30
- Rejestracja: 2 listopada 2018, o 13:42
Hej, czy miał ktoś z Was powiększone/wyczuwalne węzły chłonne obojczykowe? Tak się składa, że jakieś 2 tygodnie temu wyczułam jednego na obojczyku, oczywiście od razu udałam się na usg do mojego radiologa, który co roku wykonuje mi usg piersi i jak go poproszę to sprawdza mi również węzły chłonne, bo tak się składa, że mam je wyczuwalne od kilku lat pod pachą oraz na szyi. Zbadał mi go ma 6mm, powiedział, że mam się nim nie przejmować, sprawdził też pachowe, pachwinowe oraz podżuchwowe. Mówił, że jestem zdrowa dziewczyna, ale obawiam się, że nie sprawdził dwóch węzłów na szyi, które są małe, ale obok siebie i teraz się martwię. Martwi mnie też ten obojczykowy, bo wcześnej go tam nie było. Stwierdził, że to może od szelki stanika? może, albo może od tego, że nosiłam tam torebkę z ciężkimi zakupami,albo to, że ostatnio mocno trenuje i podnoszę cięzary (ale one nie dotykają obojczyków) Nie daje mi to spokoju, bo przeczytałam, że akurat te obojczykowe są niepokojące. Lekarz na usg stwierdził, że ktoś inny by sobie tego nie wyczuł i mam ich nie dotykać a jesli chce sobie je sprawdzać, bo mogę, ale max raz na 2 tygodnie, bo są wrażliwe i mogą się powiększać od dotykania. Jednak się martwię, bo choruje od lat na chorobę zapalną, która wg badań zwiększa ryzyko chłoniaka. Moja terapeutka mówi, że jestem bardzo szczupła i dlatego mogą być u mnie one bardziej wyczuwalne. Co o tym myślicie? Nie chce znów wpadać w to błędne koło badań, które nie raz niszczyło mi życie na kilka miesięcy. Wkręcałam już sobie przeróżne choroby, robiłam badania, rezonanse i wszystko było OK i wtedy odpuszczałam, a tutaj nie potrafię. Miesiąc temu miałam robioną morfologie i wszystko OK wg lekarza. Często się przeziębiam i mam zatkany nos, ale raczej ten węzeł chłonny obojczykowy nie powinien się od tego powiększać.
-
Monikka
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 października 2024, o 20:28
Uważam, że powinnaś się zdecydowanie uspokoić. Jeśli miałaś robione badania, byłaś u lekarza i nikt nie widzi nic niebezpiecznego nigdzie to spróbuj odpuścić. Tak, wiem że łatwo jest mówić z tej drugiej perspektywy, ale właśnie jeśli będziesz się nakręcać bardziej na to, to będzie gorzej. Wiem to też ze swojego własnego doświadczenia. Na pewno jest i będzie wszystko dobrze, ty też spróbuj przekonać o tym samą siebie 
-
Luina
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 30
- Rejestracja: 2 listopada 2018, o 13:42
Dziękuję Monika! Postaram się, czasami żałuję, że byłam tak dociekliwa i tak dużo czytałam, pytałam lekarzy na wizytach na temat objawów i różnych chorób, czasem lepiej byłoby nie wiedzieć, bo to oszczędziłoby mi niepotrzebnych stresów.Tak naprawdę nie jesteśmy lekarzami, a próbujemy na podstawie naszej bardzo ogólnej wiedzy się diagnozować. Postaram się uspokoić, bo skoro mam mnie "trafić szlag" to i tak trafi
a ja tracę dzień na zamartwianie się, które nic nie zmieni. To są tylko moje myśli, a one mi nic nie zrobią, raczej nie sprawią, że zachoruje.
-
infekcjaduszy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: 28 stycznia 2022, o 20:34
Może masz rwę kulszową? Pośladek przypadkiem nie boli? Ten nerw boli bardzo głęboko aż pod kolano i może to być skutek ucisku nerwu przez spięty mięsień gruszkowaty albo gdzieś masz ucisk w kręgosłupie, jakaś przepuklinę jądra itp. Zrób sobie jakiś domowy test z YouTube na rwę. Porozciagaj i pougniataj piłką tenisową pośladek.Polly pisze: ↑22 października 2024, o 22:39A te bóle to jest słuchaj, że nie ból mięśnia, tylko jakby przeszywające takie, nie prądy ani kłucie ani zakwasy tylko jakby kości stawy bolaly i to promieniuje rwie na całe udo i do kolana a potem przestaje i to w spoczynku...zazwyczaj budzi tylko w nocy..
W tej nodze rowniez trzaska mi biodro mocno jak rusze nim albo przestawię... I chcialabym zrobic ten rezonans jednak.
Dziękuję Twój komentarz!
Druga opcja to psychosomatyczny ból więzadeł i powięzi okalających stawy. Zobacz sobie w necie anatomie nogi i jeśli boli w nodze to co na biało jest w Atlasie to pewnie z nerwicy.
U mnie takie bóle płynęły sobie z góry ciała przez kręgosłup, biodro, kolana aż po palce stóp robiąc ze mnie zniedołężniałego 40 letniego starca. W dwa lata przepłynęło od czubka głowy do stóp. Co miesiąc inny nowy objaw. Pieczenie, kłucie, sztywność jakby tuż pod skórą ale najgorsza była sztywność stawów i problemy z wysiłkiem i potężna męczliwość. Dodam, że badania zawsze miałem lux nawet gdy bolało. Teraz przeszło na 90%
Trzecia opcja - może masz zmiany naczyniowe np niewydolność żylną która właśnie boli w nocy? Jakieś żylaki itp?
CRP sobie zrób czy aby nie ma stanów zapalnych i czynnik reumatoidalny.
Poza udem coś jeszcze boli? Jakieś inne objawy właściwe dla zaburzeń lękowych? Palisz, pijesz, sport uprawiasz? Wiek też ma znaczenie.
Dodam, że w nerwicy możesz czuć praktycznie każdą chorobę dlatego trzeba co nie co zbadać.
[/quote]
Dziękuję Ci za odpowiedź bardzo. Robiłam CRP, ale już chwilę temu, nawet badanie D-Dimery - nic. Na ten moment w nocy już tak noga nie boli mija 3 tydzień ponad, raz zabolała ale uwaga w dzień podczas siedzenia w aucie jako pasażer takie lekkie rwanie uda/kolana. I na razie spokój cisza, ale rezonans i tak zrobię bo lepiej mieć 100% z głowy to.
Ja mam 23 lata, i wcześniej kiedyś brakam Izotek. Nie piję nie palę nic. Mam nerwicowe zaburzenia takie związane z hipochondrią, kołatanie serca czasem z nerwów (coraz mniej już na szczescie) i w trakcie terapii też. Test na rwę k. nie sprawdził sie to nie to. U Ciebie pododem był lęk somatyzacja?
-
infekcjaduszy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: 28 stycznia 2022, o 20:34
Uwaga XD kolejne CUDA- tego to chyba nikt nie miał XD
Naprawdę proszę o przeczytanie i doradzenie, bo opiszę niżej taki stan jakbym conajmniej najadła się grzybków lub mnie opętało w NOCY. A najlepiej to i to.
Wczoraj podczas zasypiania zaczyna się nagle pojawiać szum w głowie jakby pulsowanie/ciśnienie od razu momentalnie jak tylko jest ta granica zaśnięcia przyśnięcia i zaraz sama klatka piersiowa - przychodzi jakiś "impuls" nieprzyjemny - sama klatka. Czytajcie dalej...
Pulsuje w głowie w uszach puslowanie jakby krew słyszę jak przepływa - i nagle w klatce to uczucie i się budzę musze się wybudzić bo bym zeszła takie mam odczucie że jak nie otworze oczu to mi coś się stanie słabo się robi. Stało się to wczoraj zasnęłam o 7 rano XD.
Takie uczucie w klatce jakbym na 2 swiecie byla prawie - serio tak przerażające jakby mnie opętało coś lol XD. Jestem bardzo przerażona kompletnie nie mam pojęcia co to, nie doświadczyłam takiego stanu, nie był to paraliż senny. Dzieje sie to w momencie kiedy zamykam oczy relaksuję i już powoli zbliża się przysypiania i JEB NIE DA SIĘ!
Takie Wirowanie - impuls w klatce nie umiem nawet tego opisać słowem:( paskudne straszne uczucie
Rozpierający wybudzajacy lęk umiejscowiony tylko w klatce piersiowej, do tego stopnia że musze sie wybudzić, a jestem pomiędzy zasnieciem.
Jak tylko sie obudze uczucie w klatce i szumienia znika, WTF?! XD mam dosc. Nie rozumiem tego? Może mnie już opętało? (żart).....
Ostatniej nocy wczoraj, za kazda proba zasniecia tak bylo czyli kilkanaście razy nawet wiecej.
Nie jest to uczucie spadania ani paraliż senny jak pisałam. Czytałam o miokloniach to nie to. Czy ktokolwiek miał takie coś?
A potem zdrętwiała mi lewa ręka - od serca (dziwne), ktora normalnie byla wyprostowana nie przygnieciona, leżała prosto (może przypadek).]
(Raz kiedyś miałam sytuacje jak zasnelam spie i budze sie juz nagle i wzielam tak oddech nagle, wiecie zaczerpniecie powietrza, myslalam ze sie dusze czy cos. Czy to nerwy?)
Naprawdę proszę o przeczytanie i doradzenie, bo opiszę niżej taki stan jakbym conajmniej najadła się grzybków lub mnie opętało w NOCY. A najlepiej to i to.
Wczoraj podczas zasypiania zaczyna się nagle pojawiać szum w głowie jakby pulsowanie/ciśnienie od razu momentalnie jak tylko jest ta granica zaśnięcia przyśnięcia i zaraz sama klatka piersiowa - przychodzi jakiś "impuls" nieprzyjemny - sama klatka. Czytajcie dalej...
Pulsuje w głowie w uszach puslowanie jakby krew słyszę jak przepływa - i nagle w klatce to uczucie i się budzę musze się wybudzić bo bym zeszła takie mam odczucie że jak nie otworze oczu to mi coś się stanie słabo się robi. Stało się to wczoraj zasnęłam o 7 rano XD.
Takie uczucie w klatce jakbym na 2 swiecie byla prawie - serio tak przerażające jakby mnie opętało coś lol XD. Jestem bardzo przerażona kompletnie nie mam pojęcia co to, nie doświadczyłam takiego stanu, nie był to paraliż senny. Dzieje sie to w momencie kiedy zamykam oczy relaksuję i już powoli zbliża się przysypiania i JEB NIE DA SIĘ!
Takie Wirowanie - impuls w klatce nie umiem nawet tego opisać słowem:( paskudne straszne uczucie
Rozpierający wybudzajacy lęk umiejscowiony tylko w klatce piersiowej, do tego stopnia że musze sie wybudzić, a jestem pomiędzy zasnieciem.
Jak tylko sie obudze uczucie w klatce i szumienia znika, WTF?! XD mam dosc. Nie rozumiem tego? Może mnie już opętało? (żart).....
Ostatniej nocy wczoraj, za kazda proba zasniecia tak bylo czyli kilkanaście razy nawet wiecej.
Nie jest to uczucie spadania ani paraliż senny jak pisałam. Czytałam o miokloniach to nie to. Czy ktokolwiek miał takie coś?
A potem zdrętwiała mi lewa ręka - od serca (dziwne), ktora normalnie byla wyprostowana nie przygnieciona, leżała prosto (może przypadek).]
(Raz kiedyś miałam sytuacje jak zasnelam spie i budze sie juz nagle i wzielam tak oddech nagle, wiecie zaczerpniecie powietrza, myslalam ze sie dusze czy cos. Czy to nerwy?)
-
Polly
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 161
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
To nerwy. Idziesz spać i nasluchujesz zbyt mocno ciała i wszytkie procesy życiowe jak puls, szumy, strzykniecia stąd masz zapewne ataki panicznego lęku który wzbudza w fazie przejścia w sen. Zasypiasz z obawą, że coś się stanie i się dzieje. W tych zaburzeniach często ludzie budzą się z kolatajacym sercem jakby koń biegł. Ta drętwiejąca ręką wcale nie musi być przygnieciona wystarczy, że mocno ci się plecy w okolicach od szyi do łopatek podpinają i masz efekty. Nerwy idą z kręgosłupa do kończyn a każdy odcinek odpowiada za inne kończyny i narządy stąd mamy takie różne objawy.infekcjaduszy pisze: ↑24 października 2024, o 21:22Uwaga XD kolejne CUDA- tego to chyba nikt nie miał XD
Naprawdę proszę o przeczytanie i doradzenie, bo opiszę niżej taki stan jakbym conajmniej najadła się grzybków lub mnie opętało w NOCY. A najlepiej to i to.
Wczoraj podczas zasypiania zaczyna się nagle pojawiać szum w głowie jakby pulsowanie/ciśnienie od razu momentalnie jak tylko jest ta granica zaśnięcia przyśnięcia i zaraz sama klatka piersiowa - przychodzi jakiś "impuls" nieprzyjemny - sama klatka. Czytajcie dalej...
Pulsuje w głowie w uszach puslowanie jakby krew słyszę jak przepływa - i nagle w klatce to uczucie i się budzę musze się wybudzić bo bym zeszła takie mam odczucie że jak nie otworze oczu to mi coś się stanie słabo się robi. Stało się to wczoraj zasnęłam o 7 rano XD.
Takie uczucie w klatce jakbym na 2 swiecie byla prawie - serio tak przerażające jakby mnie opętało coś lol XD. Jestem bardzo przerażona kompletnie nie mam pojęcia co to, nie doświadczyłam takiego stanu, nie był to paraliż senny. Dzieje sie to w momencie kiedy zamykam oczy relaksuję i już powoli zbliża się przysypiania i JEB NIE DA SIĘ!
Takie Wirowanie - impuls w klatce nie umiem nawet tego opisać słowem:( paskudne straszne uczucie
Rozpierający wybudzajacy lęk umiejscowiony tylko w klatce piersiowej, do tego stopnia że musze sie wybudzić, a jestem pomiędzy zasnieciem.
Jak tylko sie obudze uczucie w klatce i szumienia znika, WTF?! XD mam dosc. Nie rozumiem tego? Może mnie już opętało? (żart).....
Ostatniej nocy wczoraj, za kazda proba zasniecia tak bylo czyli kilkanaście razy nawet wiecej.
Nie jest to uczucie spadania ani paraliż senny jak pisałam. Czytałam o miokloniach to nie to. Czy ktokolwiek miał takie coś?
A potem zdrętwiała mi lewa ręka - od serca (dziwne), ktora normalnie byla wyprostowana nie przygnieciona, leżała prosto (może przypadek).]
(Raz kiedyś miałam sytuacje jak zasnelam spie i budze sie juz nagle i wzielam tak oddech nagle, wiecie zaczerpniecie powietrza, myslalam ze sie dusze czy cos. Czy to nerwy?)
Mi w ostrej fazie tak spisało plecy w okolicy lędźwiowej, że dretwialy całe nogi i spanie na brzuchu na jakiś czas załatwiło problem bo nie uciskałem pleców leżąc na nich. Oczywiście wcześniej miałem fazę drętwienia rąk a głównie lewej. Po dwóch latach częstego rozciągania ciała a głównie pleców zaczęło w końcu puszczać. Normalnie człowiek bez nerwicy po dwóch latach powinien robić szpagaty i inne wygibajki jak gimnastyk ale nerwica niestety wszystko spina i nie chce puścić do końca.
Dostałem na to neurovit po którym rzygalem bo to nie były żadne niedobory witamin tylko spiete mięśnie głębokie kręgosłupa tworzące ciasnotę dla korzeni nerwowych. Nie umrzesz od tego a alprox doskonale to wszystko wyłącza. Zobacz czy aby właśnie plecy cie nie bolą albo czy nie są pospinane.
-
infekcjaduszy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: 28 stycznia 2022, o 20:34
Alprox jakoś źle działa na mnie, tak co jakiś czas bolą mnie plecy a bardziej odcinek szyjny po lewej jak bark też, jakby szpilki wbijane może od tego dtrętwieje podczas spania na plecach jak mówisz. Dziekuję Ci bardzo za pomoc i odpisanie doradzenie. Wczoraj w nocy już było bez takie akcji, ale ciekawe co to było... A te ataki lęku jak piszesz to pewnie to jest to, okropne uczucie nie do opisania...Polly pisze: ↑25 października 2024, o 08:11To nerwy. Idziesz spać i nasluchujesz zbyt mocno ciała i wszytkie procesy życiowe jak puls, szumy, strzykniecia stąd masz zapewne ataki panicznego lęku który wzbudza w fazie przejścia w sen. Zasypiasz z obawą, że coś się stanie i się dzieje. W tych zaburzeniach często ludzie budzą się z kolatajacym sercem jakby koń biegł. Ta drętwiejąca ręką wcale nie musi być przygnieciona wystarczy, że mocno ci się plecy w okolicach od szyi do łopatek podpinają i masz efekty. Nerwy idą z kręgosłupa do kończyn a każdy odcinek odpowiada za inne kończyny i narządy stąd mamy takie różne objawy.infekcjaduszy pisze: ↑24 października 2024, o 21:22Uwaga XD kolejne CUDA- tego to chyba nikt nie miał XD
Naprawdę proszę o przeczytanie i doradzenie, bo opiszę niżej taki stan jakbym conajmniej najadła się grzybków lub mnie opętało w NOCY. A najlepiej to i to.
Wczoraj podczas zasypiania zaczyna się nagle pojawiać szum w głowie jakby pulsowanie/ciśnienie od razu momentalnie jak tylko jest ta granica zaśnięcia przyśnięcia i zaraz sama klatka piersiowa - przychodzi jakiś "impuls" nieprzyjemny - sama klatka. Czytajcie dalej...
Pulsuje w głowie w uszach puslowanie jakby krew słyszę jak przepływa - i nagle w klatce to uczucie i się budzę musze się wybudzić bo bym zeszła takie mam odczucie że jak nie otworze oczu to mi coś się stanie słabo się robi. Stało się to wczoraj zasnęłam o 7 rano XD.
Takie uczucie w klatce jakbym na 2 swiecie byla prawie - serio tak przerażające jakby mnie opętało coś lol XD. Jestem bardzo przerażona kompletnie nie mam pojęcia co to, nie doświadczyłam takiego stanu, nie był to paraliż senny. Dzieje sie to w momencie kiedy zamykam oczy relaksuję i już powoli zbliża się przysypiania i JEB NIE DA SIĘ!
Takie Wirowanie - impuls w klatce nie umiem nawet tego opisać słowem:( paskudne straszne uczucie
Rozpierający wybudzajacy lęk umiejscowiony tylko w klatce piersiowej, do tego stopnia że musze sie wybudzić, a jestem pomiędzy zasnieciem.
Jak tylko sie obudze uczucie w klatce i szumienia znika, WTF?! XD mam dosc. Nie rozumiem tego? Może mnie już opętało? (żart).....
Ostatniej nocy wczoraj, za kazda proba zasniecia tak bylo czyli kilkanaście razy nawet wiecej.
Nie jest to uczucie spadania ani paraliż senny jak pisałam. Czytałam o miokloniach to nie to. Czy ktokolwiek miał takie coś?
A potem zdrętwiała mi lewa ręka - od serca (dziwne), ktora normalnie byla wyprostowana nie przygnieciona, leżała prosto (może przypadek).]
(Raz kiedyś miałam sytuacje jak zasnelam spie i budze sie juz nagle i wzielam tak oddech nagle, wiecie zaczerpniecie powietrza, myslalam ze sie dusze czy cos. Czy to nerwy?)
Mi w ostrej fazie tak spisało plecy w okolicy lędźwiowej, że dretwialy całe nogi i spanie na brzuchu na jakiś czas załatwiło problem bo nie uciskałem pleców leżąc na nich. Oczywiście wcześniej miałem fazę drętwienia rąk a głównie lewej. Po dwóch latach częstego rozciągania ciała a głównie pleców zaczęło w końcu puszczać. Normalnie człowiek bez nerwicy po dwóch latach powinien robić szpagaty i inne wygibajki jak gimnastyk ale nerwica niestety wszystko spina i nie chce puścić do końca.
Dostałem na to neurovit po którym rzygalem bo to nie były żadne niedobory witamin tylko spiete mięśnie głębokie kręgosłupa tworzące ciasnotę dla korzeni nerwowych. Nie umrzesz od tego a alprox doskonale to wszystko wyłącza. Zobacz czy aby właśnie plecy cie nie bolą albo czy nie są pospinane.
-
Polly
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 161
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
Mi drętwiała swego czasu cała twarz aż trudno było mi obracać oczami i mówić bo usta sztywne potem poszło skronie i szczękę i tak kilka razy dziennie wywołując godzinne otępienie mózgu. Masakra... bo potem poszło na szyję, nie mogłem obracać głowy w prawo i przez kolejne 1,5roku sztywność doszła do palców stóp wzdłuż ciała. Żyć się nie chciało.
