Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 17:24
- Kraken
- Nowy Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 30 sierpnia 2024, o 16:36
Też chciałbym o coś Was spytać
Miewałem lepsze lub gorsze chwile od maja tego roku fakt faktem tych gorszych było więcej lecz od zeszlej soboty czuje się w wiekszosci tragicznie. Czuje się jak jeden wielki kłębek nerwów...Miejsca nie moge sobie znaleźć. Mam mnóstwo natrętnych mysli problemy z koncentracja jakieś dziwne zawroty głowy czasem :> Czuje jakbym wariował i nie moge zebrać racjonalnych myśli. Nawet wczoraj mimo czasu spedzonego z moja dziewczyna czuje sie nieobecny i odklejony od rzeczywistości no naprawdę jak wariat jakiś. Szkoda mega mi tego czasu bo nie daje z siebie dla niej nawet 70 procent
Zmeczony podkrążone oczy
Derealizacja ? czy po prostu zmeczenie ?



-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46
Dopóki będzie robił sobie wyrzuty , że za mało dla niej dajesz, że marnujesz czas to będzie trwało. Tylko akceptacja może pokonać nerwice. Obwiniane się będzie tylko ja trzymało w ryzach..Kraken pisze: ↑1 września 2024, o 17:53Też chciałbym o coś Was spytaćMiewałem lepsze lub gorsze chwile od maja tego roku fakt faktem tych gorszych było więcej lecz od zeszlej soboty czuje się w wiekszosci tragicznie. Czuje się jak jeden wielki kłębek nerwów...Miejsca nie moge sobie znaleźć. Mam mnóstwo natrętnych mysli problemy z koncentracja jakieś dziwne zawroty głowy czasem :> Czuje jakbym wariował i nie moge zebrać racjonalnych myśli. Nawet wczoraj mimo czasu spedzonego z moja dziewczyna czuje sie nieobecny i odklejony od rzeczywistości no naprawdę jak wariat jakiś. Szkoda mega mi tego czasu bo nie daje z siebie dla niej nawet 70 procent
Zmeczony podkrążone oczy
Derealizacja ? czy po prostu zmeczenie ?
Trudno teraz jest jak jest, tam widocznie musiało być. Przyjdzie czas i spokój to minie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 17:24
Myślę, że...
Pracować trzeba nad sobą w momencie gdy się czujesz dobrze, aby zapobiegać nawrotom takich stanów
Gdy nie możesz wyjść od dłuższego czasu ze złego stanu, to można brać leki na jego poprawe, aby mieć szanse aby sobie poukładać to i tamto
Reasumując, jak masz złe samopoczucie, somaty, to raczej nie wyłączysz tego tak o czymś na zasadzie afirmacji, która zadziała jak przycisk
Z czasem to co powoduje niepokój przygaśnie w Twojej głowie i wyjdziesz z tego stanu
- Kraken
- Nowy Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 30 sierpnia 2024, o 16:36
Właśnie ja nie chciałbym brać leków. Mam je przepisane przez lekarza ale unikam ich brania... Dlaczego? Strach przed nimi ? Może fakt że jestem mega uparty i chciałbym załatwić to sam ze sobą bez chemii. Jeszcze nie znam odpowiedzi na to pytanie a co do czucia się dobrze właśnie też jest dziwne że gdy poczuje się lepiej czasem jakby pstryknąć palcem od razu mam myśli czy to normalne czy nie mam jakiejś dwubiegunowości że mam tak szybką zmianę nastroju i z tyłu głowy myśl , że to niedługo minie i znów będę więźniem swojej własnej głowy.anonerwica pisze: ↑1 września 2024, o 20:40Myślę, że...
Pracować trzeba nad sobą w momencie gdy się czujesz dobrze, aby zapobiegać nawrotom takich stanów
Gdy nie możesz wyjść od dłuższego czasu ze złego stanu, to można brać leki na jego poprawe, aby mieć szanse aby sobie poukładać to i tamto
Reasumując, jak masz złe samopoczucie, somaty, to raczej nie wyłączysz tego tak o czymś na zasadzie afirmacji, która zadziała jak przycisk
Z czasem to co powoduje niepokój przygaśnie w Twojej głowie i wyjdziesz z tego stanu

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 17:24
Też chcę bez leków, dałem sobie 6 miesiecy, minęły 3 póki co i jest dobrze, ale jeżeli pogorszy się i minie 6 miesięcy to bioręKraken pisze: ↑1 września 2024, o 20:55Właśnie ja nie chciałbym brać leków. Mam je przepisane przez lekarza ale unikam ich brania... Dlaczego? Strach przed nimi ? Może fakt że jestem mega uparty i chciałbym załatwić to sam ze sobą bez chemii. Jeszcze nie znam odpowiedzi na to pytanie a co do czucia się dobrze właśnie też jest dziwne że gdy poczuje się lepiej czasem jakby pstryknąć palcem od razu mam myśli czy to normalne czy nie mam jakiejś dwubiegunowości że mam tak szybką zmianę nastroju i z tyłu głowy myśl , że to niedługo minie i znów będę więźniem swojej własnej głowy.![]()
Nie masz dwubiegunowości, bo u mnie też wystąpiła "labilność emocjonalna", a ja dwubieguowości na pewno nie mam, hehe, poza tym to jedne z możliwych objawów
Powinieneś czymś się zająć... i to mocno w to wsiąknąć, angażować ciało i umysł najlepiej
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 29 sierpnia 2024, o 19:09
Cześć Wszystkim. Z nerwicą żyję od ponad 11- stu lat. Cóż mogę powiedzieć na ten temat? Bywa różnie, ale z pewnością nie jestem tutaj po to żeby kogoś straszyć. Uważam, że moja nerwica trwa tak długo ponieważ nie mam w życiu stabilizacji, poczucia bezpieczeństwa oraz nakładają się na to wszystko poważne problemy życiowe.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 29 sierpnia 2024, o 19:09
Cześć Wszystkim. Z nerwicą żyję od ponad 11- stu lat. Cóż mogę powiedzieć na ten temat? Bywa różnie, ale z pewnością nie jestem tutaj po to żeby kogoś straszyć. Uważam, że moja nerwica trwa tak długo ponieważ nie mam w życiu stabilizacji, poczucia bezpieczeństwa oraz nakładają się na to wszystko poważne problemy życiowe.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 18:52
Witam. To znowu ja. Nie mam pojecia juz czy to naprawde nerwica czy cos innego, a wiec tak od wczoraj jakos od godziny 19 mam uczucie ciezkosci na mostku, co powoduje ciezkie oddychanie. Klucia nadal sa i promieniuja. Raz kluje pod piersia raz nad itd. A raz kluje mnie np dlon czy bola plecy. Probowalam umowic sie dzis do lekarza, ale nikt nie odbieral, jutro zrobie to ponownie. Bardzo sie boje, ze to jakies zapalenie osierdzia czy miesnia sercowego. Albo cos innego. Boje sie tez, ze lekarze nie beda wiedziec co zrobic:(
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 17:24
Oliwka... Tak Ciebie czytając od dłuższego czasu, mam wrażenie że najwyższy czas udać się do psychiatry, przynajmniej na konsultacje samąoliwiaxxx pisze: ↑2 września 2024, o 16:22Witam. To znowu ja. Nie mam pojecia juz czy to naprawde nerwica czy cos innego, a wiec tak od wczoraj jakos od godziny 19 mam uczucie ciezkosci na mostku, co powoduje ciezkie oddychanie. Klucia nadal sa i promieniuja. Raz kluje pod piersia raz nad itd. A raz kluje mnie np dlon czy bola plecy. Probowalam umowic sie dzis do lekarza, ale nikt nie odbieral, jutro zrobie to ponownie. Bardzo sie boje, ze to jakies zapalenie osierdzia czy miesnia sercowego. Albo cos innego. Boje sie tez, ze lekarze nie beda wiedziec co zrobic:(
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 17 sierpnia 2024, o 18:52
Pewnie masz racje, ale ten ucisk-dusznosc wystapila nagle. Myslalam, ze przejdzie wiec wzielam prysznic i sie polozylam, ale nadal bez zmian. Jeszcze te klucia. Bardzo dziwna sprawa. Mam zaleczona astme oskrzelowa, wiec tez troszke mnie to niepokoi. No coz chyba pozostaje mi poczekac do jutrzejszej wizyty u lekarza. Mam nadzieje, ze to nic powaznego.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 17:24
Nie takie dziwne jak się ma nerwice, ale fakt że nerwica jest przerażającaoliwiaxxx pisze: ↑2 września 2024, o 16:33Pewnie masz racje, ale ten ucisk-dusznosc wystapila nagle. Myslalam, ze przejdzie wiec wzielam prysznic i sie polozylam, ale nadal bez zmian. Jeszcze te klucia. Bardzo dziwna sprawa. Mam zaleczona astme oskrzelowa, wiec tez troszke mnie to niepokoi. No coz chyba pozostaje mi poczekac do jutrzejszej wizyty u lekarza. Mam nadzieje, ze to nic powaznego.
Możesz w aptece kupić coś mocniejszego niż melisa, podobno pasiflora jest dość silna, albo jakis lek ziołowy typu persen forte (z tym że albo to albo to) - może warto kupić i sprawdzić