Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Czarny
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 25 sierpnia 2024, o 19:11

25 sierpnia 2024, o 19:34

Witam. Moje objawy które ostatnio dają mi popalić to przede wszystkim strasznie osłabienie nóg . Mam wrażenie jakbym wogole nie miał siły chodzić . Oprócz tego ciągły lęk niepokoj nie wiadomo przed czym, drżenie ciała, zawroty głowy,chroniczne zmęczenie, uderzenia gorąca ,zimna ,na nic nie mam ochoty , pustka w głowie . To tylko takie główniejsze . Miał ktoś podobne objawy ?
anonerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 17:24

25 sierpnia 2024, o 20:18

Miałem, na początku, kiepska sprawa, trzeba przeczekać

Taki wykańczający stan raczej nie będzie się długo utrzymywał, raczej przejdzie wkrótce

Ewentualnie do świrołapa po recepte na tabletki

Nic nie zrobisz, niestety
Czarny
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 25 sierpnia 2024, o 19:11

25 sierpnia 2024, o 20:32

Chodzi o to że z nerwica staram się uporać już jakiś czas i trwa to kilka lat a ostatnio pojawiają się coraz gorsze objawy ...pracuje za granicą i za każdym razem gdy wyjeżdżam pojawiają się nowe objawy
Czarny
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 25 sierpnia 2024, o 19:11

25 sierpnia 2024, o 20:32

Chodzi o to że z nerwica staram się uporać już jakiś czas i trwa to kilka lat a ostatnio pojawiają się coraz gorsze objawy ...pracuje za granicą i za każdym razem gdy wyjeżdżam pojawiają się nowe objawy
anonerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 17:24

25 sierpnia 2024, o 20:54

Starasz się uporać już jakiś czas - psychoterpia?

Jeżeli nie, to prawdopodobnie powinieneś rzucić wszystko w miarę możliwości i zabrać się za leczenie tego, pójść na terapię, taki powinien być Twój priorytet

Sam jestem świeży w nerwicy, ale gdyby po pół roku nie było światła w tunelu, to bym się leczył, tymbardziej gdyby objawy się pogorszały, u Ciebie to trwa kilka lat, więc raczej sam się z nią nie uporasz

Bierz witamy, magnez, pewnie od tych skurczów mięśni już masz niedobory (magnez nie sprawi że Ci przejdzie, ale jego braki nic pozytywnego nie przyniosą)

Mierzysz ciśnienie? Najprawdopodbniej wszystkie te objawy to od dużych skoków ciśnienia

Pustka w głowie przy takich stanach to normalne, ode mnie wymagało dużego wysiłku aby wypowiadać słowa, nie mówiąc o ich dobieraniu
Czarny
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 25 sierpnia 2024, o 19:11

25 sierpnia 2024, o 21:02

Dzięki za odpowiedź. Ciśnienie mierze i w domu jest ok ale jak jestem za granicą to wiem że mam podwyższone i do tego puls też wysoki ... Nie wiem ale może powinienem skończyć wyjeżdżać i poszukać czegoś w pl. A wyjeżdżam już 12 lat al bz wyjazdu na wyjazd jest coraz to gorzej ...
Czarny
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 25 sierpnia 2024, o 19:11

25 sierpnia 2024, o 21:04

Robiłem niedawno badania i magnez był ok tylko Wit D duży niedobór ...
anonerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 17:24

25 sierpnia 2024, o 21:16

Niedobór witamy D może sam w sobie takie objawy dawać, tak kiedyś przeczytałem

Pacjentka, z tego co pamiętam, u endokrynologa leczyła się jakimiś kosmicznymi dawkami witamy D, chyba jest na to odpowiedni lek na receptę w Polsce

Nie znajdę już raczej tego, poza tym nie można wklejać linków

Na Twoim miejscu bym umówił się chociaż zdalnie na konsultacje do endokrynologa

A z nerwicą coś zrobić swoją drogą
anonerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 20 sierpnia 2024, o 17:24

25 sierpnia 2024, o 21:39

To było gdzieś na forum gazeta pl ale nie mogę znaleźć, w każdym razie jako ciekawostka, diagnozowali jej najpierw bolerioze, później nerwice, a okazało się że to przez niedobór D3 :D Miała jakieś dziwne parestezje, objawy podobne do skoków ciśnienia

Ale najpewniej to jakiś skrajny przypadek, to są raczej objawy somatyczne nerwicy u Ciebie, ale i tak bym się zajął tą D3 na Twoim miejscu

Przynajmniej wiesz precyzyjnie w jakich okolicznościach pogarsza się Twój stan

No chyba lepiej abyś nie wyjeżdżał, przynajmniej bez przygotowania, może najpierw się uzbroić u psychoterapeuty
KasiaG
Nowy Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 27 lipca 2024, o 14:36

26 sierpnia 2024, o 07:29

Czarny pisze:
25 sierpnia 2024, o 20:32
Chodzi o to że z nerwica staram się uporać już jakiś czas i trwa to kilka lat a ostatnio pojawiają się coraz gorsze objawy ...pracuje za granicą i za każdym razem gdy wyjeżdżam pojawiają się nowe objawy
Cześć. Ja też od ponad roku pracuję i mieszkam za granicą I od tej pory choroba do mnie powróciła....Coraz nowsze objawy,gorsze samopoczucie....Już postanowiłam ,że wracam ,ale planowo za rok dopiero....Nie wiem czy jestem w stanie jeszcze tyle wytrzymać,czas pokaże...Pozdrawiam.
KasiaG
Nowy Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 27 lipca 2024, o 14:36

26 sierpnia 2024, o 07:29

Czarny pisze:
25 sierpnia 2024, o 20:32
Chodzi o to że z nerwica staram się uporać już jakiś czas i trwa to kilka lat a ostatnio pojawiają się coraz gorsze objawy ...pracuje za granicą i za każdym razem gdy wyjeżdżam pojawiają się nowe objawy
Cześć. Ja też od ponad roku pracuję i mieszkam za granicą I od tej pory choroba do mnie powróciła....Coraz nowsze objawy,gorsze samopoczucie....Już postanowiłam ,że wracam ,ale planowo za rok dopiero....Nie wiem czy jestem w stanie jeszcze tyle wytrzymać,czas pokaże...Pozdrawiam.
KasiaG
Nowy Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 27 lipca 2024, o 14:36

26 sierpnia 2024, o 07:32

Przepraszam,coś pokręciłam w ostatnim poście. Chciałam zacytować czarnego i mu odpowiedzieć,ale coś nie wyszło. Jestem w pracy i piszę na szybko,pewnie dlatego 😅
KasiaG
Nowy Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 27 lipca 2024, o 14:36

26 sierpnia 2024, o 07:59

Ja uważam,że jestem już po prostu za stara na wyjazdy za granicę....A do tego jestem pod samym biegunem gdzie zimą trwa 8 miesięcy,a lato 2 ,w tym połowę leje....Myślałam ,że dam radę,bo pieniądze fajne i zupełnie inna kultura pracy,ale jak widać pieniądze to nie wszystko. Szkoda zdrowia i życia....
Czarny
Nowy Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 25 sierpnia 2024, o 19:11

26 sierpnia 2024, o 08:29

Też myślę że pieniądze to nie wszystko . A z drugiej strony nie mam za bardzo pomysłu na siebie czym mógłbym się zająć w aPl. I robi się błędne koło , z jednej strony chciałbym zjechać a z drugiej boję się że w Polsce nie dam rady finansowo chociażby .
KasiaG
Nowy Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 27 lipca 2024, o 14:36

26 sierpnia 2024, o 08:50

Rozumiem Cię doskonale...ehhh...Błędne koło,to prawda...Mojemu mężówi odpowiada życie tutaj,zresztą w ogóle mu się nie dziwię,wypracował sobie jakąś pozycję przez lata tutaj i nikt mu tego samego w Polsce nie jest w stanie zapewnić. On zostanie,a ja z córką wrócę...Ona też się tu bardzo męczy...Ja też nie mam jakiegoś konkretnego pomysłu jeszcze na siebie w po powrocie...Nie chcę też palić mostów za sobą,bo zawsze będę mogła przyjechać na miesiąc,dwa i zarobić jakieś pieniądze...Ale mieszkać nie dam rady ....
ODPOWIEDZ