Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
usunietenaprosbe
Gość

18 maja 2015, o 14:19

Poszukaj sobie jakiegos hobby, malowanie, bieganie, cwiczenia na dywanie, spiewane, origami, rzezbienie w soli...:D
Agusiab1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 20 kwietnia 2015, o 07:01

18 maja 2015, o 14:22

:):), włąśnie zamowilam sobie płyty z cwiczeniami ( a w zasadzie zamowilam w piątek - dzisiaj przyszły ) więc już jest jakiś postęp, teraz niestety zbieram się do ćwiczeń jak żaba do jeża bo się boję, że podczas ćwiczeń cos mi się stanie - w sensie że moje serce nie wytrzyma - tak wiem głupie to bo mam badania echo, ekg, holtera ale jak mi serducho zaczyna walic to tak mnie to stawia na baczność, że nie umiem czasami nad tym zapanowac.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

18 maja 2015, o 14:25

super ale zajmij sie cora tez mam corcie i mam prace a w pracy mam 10godzin dla siebie i swoich natretow . Dopiero w domu mi odpuszcza calkiem kiedy to wlasnie moge sie zajac corcia . Wymysl cos ucz mala mowic po polsku angielsku luczyc czytac . Mimo objawow mimo leku . mozesz znalesc sobie zajecie masz jakies hobby rob to w domu zacznij cwiczyc . Przy wysilku fizycznym poziom endorfin wzrasta co dziala na czlowieka bardzo kojaco . Ale za wszelka cene nie siadaj na kanapie i nie priwadz swoich dialogow ze dla mnie nie ma ratunku takie podejscie mozna miec na poczatku jak nie wiesz co sie dzieje i ja to rozumie.

-- 18 maja 2015, o 13:25 --
Agusiab1 pisze::):), włąśnie zamowilam sobie płyty z cwiczeniami ( a w zasadzie zamowilam w piątek - dzisiaj przyszły ) więc już jest jakiś postęp, teraz niestety zbieram się do ćwiczeń jak żaba do jeża bo się boję, że podczas ćwiczeń cos mi się stanie - w sensie że moje serce nie wytrzyma - tak wiem głupie to bo mam badania echo, ekg, holtera ale jak mi serducho zaczyna walic to tak mnie to stawia na baczność, że nie umiem czasami nad tym zapanowac.

Zrob sobie minute przerwy wprowadz dialog wewnetrzny ktory pokaze nerwicy gdzie raki zimuja probuj to osmieszac i cwiczysz dalej . Naprawde uda sie zobaczysz sama jeszcze napiszesz za miesiac tutaj ze jest duzo lepiej .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Agusiab1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 20 kwietnia 2015, o 07:01

18 maja 2015, o 14:25

oj to jeszcze zajmie mi duzo czasu, nauka córci - ona nie umie jeszcze mówić :) ma 18 miesięcy :). Jak wraca syn z przedszkola jest ciut lepiej bo on mnie bardziej zajmuje ma 5 lat.
usunietenaprosbe
Gość

18 maja 2015, o 14:27

To normalne ze serducho szbciej bije bo od wysilku tak jest, normalka. I nie stanie Ci sie nic,dzialaj, dzialaj, bo od dzialania sie poprawia, a nie gadania. A masz dzieci wiec dzialaj dla nich, ale przede wszystkim tez siebie.
Agusiab1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 20 kwietnia 2015, o 07:01

18 maja 2015, o 14:31

Dla mnie dzieci stoją na 1 miejscu - to dla nich chcę być super mamą, szcześliwą zadowoloną, a nie ciągle rozmyślającą o tym, żę coś mi się zaraz stanie. To dla nich muszę być silna, bo to one potrzebują mojej pomocy. Mam nadzieję właśnie taką, że z czasem będzie coraz lepiej, póki co największą obawą ogarniają mnie wakacje, boję się wykupić urlop, bo... no wlasnie bo co jeśli będę miala tam ataki i popsuję dzieciom wakacje :(
usunietenaprosbe
Gość

18 maja 2015, o 14:33

Szukasz samych negatywow, a spojrz tak: zmiana otoczenia moze sprawic, ze opuszcza Cie leki, ktore masz w codziennym srodowisku.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

18 maja 2015, o 14:36

Nerwicowe bo jesli , ale , moze jednak . Wlasnie tu w tym miejscu musisz jebnac reka w stol i wykupic te wakacje . Przepraszam za slowa chcialem zeby to agresywniej zabrzmialo .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Agusiab1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 20 kwietnia 2015, o 07:01

18 maja 2015, o 14:39

wiem ostatnio zrobiła się ze mnie mega pesymistyczna osoba :(( wszystko widzę na czarno, ciągle widzę zagrożenie, któregos dnia nawet stwierdzilam, że gdybym nie miala dzieci, to bylo by pewnie inaczej, bo tak to się boję że umrę i dzieci zostaną bez mamy :(:(, a tak jakby ich nie było to bym się nie martwiła, wszystko dla mnie jest dziwne, łącznie z tym , że synek który do mnie przychodzi i się przytula z miłości i mówi że kocha, to ja to odbieram, że dlatego się tak przytula bo wyczuwa, że umieram i chce być jak najblizej mnie :/ no już na prawdę nie jest ze mną dobrze. Muszę się pozbierać bo daleko tak nie zajadę.

-- 18 maja 2015, o 13:39 --
bart26 pisze:Nerwicowe bo jesli , ale , moze jednak . Wlasnie tu w tym miejscu musisz jebnac reka w stol i wykupic te wakacje . Przepraszam za slowa chcialem zeby to agresywniej zabrzmialo .
Podoba mi się :):), obiecuję, ze jak się zbiorę w sobie to wykupię te wczasy :)
Awatar użytkownika
Rosebud
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 14 marca 2015, o 14:26

18 maja 2015, o 14:41

Słuchajcie, jak większość pewnie już wie od ok. 2 tygodni czuje się dużo gorzej, postępujące osłabienie, brak sił, lęk przed wychodzeniem z domu po tym jak prawie zasłabłem na ulicy. Teraz moje myśli krążą wokół białaczki lub raka kości, a wszystko za sprawą bólów kości. No i ta moja przeczuilica stawow, kregoslupa i strzelanie wszystkich kosci.

Jakie mam fizyczne objawy:
- skurcze mięśni brzucha tak jakby coś wypierało zawartość żołądka i chciała wyskoczyć
- skrajne wyczerpanie brak sił, nie chce wstawać od 2-3 dni z łóżka, bo się boje, że zemdleję
- nudności napadowe, wczoraj jak miałem wyjść i wrócićdo domu to się dosłownie prawie porzygałem.
- ciągle chce mi się spać
- mam nieustajacy niepokój w żołądku bez powodu

Czy to nerwicowe, czy moze po prostu toczy mnie jakas choroba nowotworowa?
Dodam, ze od roku od zgiagnozwoanej nerwicy nigdy, az tak wyczerpany nie bylem.
Nerwica rozpoznana od 1 roku i 9 miesięcy. Aktualny lek Asetra - oczekiwanie na działanie.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

18 maja 2015, o 15:02

Agusiab1 pisze:wiem ostatnio zrobiła się ze mnie mega pesymistyczna osoba :(( wszystko widzę na czarno, ciągle widzę zagrożenie, któregos dnia nawet stwierdzilam, że gdybym nie miala dzieci, to bylo by pewnie inaczej, bo tak to się boję że umrę i dzieci zostaną bez mamy :(:(, a tak jakby ich nie było to bym się nie martwiła, wszystko dla mnie jest dziwne, łącznie z tym , że synek który do mnie przychodzi i się przytula z miłości i mówi że kocha, to ja to odbieram, że dlatego się tak przytula bo wyczuwa, że umieram i chce być jak najblizej mnie :/ no już na prawdę nie jest ze mną dobrze. Muszę się pozbierać bo daleko tak nie zajade

Podoba mi się :):), obiecuję, ze jak się zbiorę w sobie to wykupię te wczasy :)




Zajedziesz bardzo daleko uwiez mi tylko pytanie czy chcesz zajechac w tym stanie bo tobie nic nie grozi fizycznego . Polecam cinjeszcze ten artykul co u mnie wywolal taka burze ze chyba pioruny przez lep mi przeszy . reakcja-walcz-badz-uciekaj-czyli-nerwic ... t3411.html

Przeczytaj wsYstkie czezci az do 7 . Kilka godzin czytania ale warto.
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

18 maja 2015, o 16:03

Aha ;/ takie to uciążliwe ;/
Awatar użytkownika
Rosebud
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 14 marca 2015, o 14:26

18 maja 2015, o 16:29

Słuchajcie, jak większość pewnie już wie od ok. 2 tygodni czuje się dużo gorzej, postępujące osłabienie, brak sił, lęk przed wychodzeniem z domu po tym jak prawie zasłabłem na ulicy. Teraz moje myśli krążą wokół białaczki lub raka kości, a wszystko za sprawą bólów kości. No i ta moja przeczuilica stawow, kregoslupa i strzelanie wszystkich kosci.

Jakie mam fizyczne objawy:
- skurcze mięśni brzucha tak jakby coś wypierało zawartość żołądka i chciała wyskoczyć
- skrajne wyczerpanie brak sił, nie chce wstawać od 2-3 dni z łóżka, bo się boje, że zemdleję
- nudności napadowe, wczoraj jak miałem wyjść i wrócićdo domu to się dosłownie prawie porzygałem.
- ciągle chce mi się spać
- mam nieustajacy niepokój w żołądku bez powodu

Czy to nerwicowe, czy moze po prostu toczy mnie jakas choroba nowotworowa?
Dodam, ze od roku od zgiagnozwoanej nerwicy nigdy, az tak wyczerpany nie bylem.
Nerwica rozpoznana od 1 roku i 9 miesięcy. Aktualny lek Asetra - oczekiwanie na działanie.
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

18 maja 2015, o 16:30

Agusiab1 pisze:Czy mozna codziennie po przebudzeniu juz sie złe czuć i żeby to trzymało cały dzien - takie napięcie, drżenie rąk, ucisk w głowie ?? Juz nie mam sił

Ja mam tak codziennie od 5/6 miesięcy. Musisz pomimo tego kontynuować zajęcia i rzeczywiście nie skanować się rano, wiem że to bardzo trudne, sama dalej się sprawdzam :(. Przygotuj się na to, że pewnego dnia obudzisz się bez bicia serca, ale za jakiś czas znowu to może wrócić. U mnie tak jest. Z nerwicą tak jest, objawy przychodzą a potem odpuszczają, żeby znowu wrócić. Ale wiem, że pewnego dnia zupełnie odpuszczą. Po prostu nie można wyznaczać sobie dat, tylko jakoś powoli iść przez życie. Agusia to na pewno odejdzie, ale potrzeba cierpliwości. Ja jestem na etapie, że czuję bicie serca rano, a później odpuszcza. Ale na początku było to non stop.
Moją radą jest nie przeciąganie czasu w łóżku. Nadal mi się nie udaje, ale trzeba szybko wstać z łóżka i zacząć coś robić. Np. umyć się, albo coś posprzątać. Wtedy umysł nie ma czasu na wymyślanie. 3 maj się :)
Agusiab1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 20 kwietnia 2015, o 07:01

18 maja 2015, o 17:08

U mnie cieżko aby wstać od razu z łożka bo budzę się po 5 :/, do 7 muszę leżeć nim reszta powstaje, bo jak będę się kręcić, to ich pobudzę :(

-- 18 maja 2015, o 16:08 --
A najbardziej zastanawia mnie fakt, że rano źle się czuję, a ok godz 14 większosc rzeczy odpuszcza i jest ok. Odebrałam wyniki badań, wszystko mam normie, morfologia, crp, ob, jedynie magnez sód potas niziutki ale w normie
ODPOWIEDZ