Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Piterek097
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 13 lutego 2022, o 13:49

17 sierpnia 2023, o 15:15

Leolena pisze:
16 sierpnia 2023, o 17:41
Cześć wszystkim!
U mnie znikąd jak to nerwica ma w swoim zwyczaju nagle przyszedł strach…
Staram się schodzić z leków, biorę 25mg Asentry dziennie. Chciałabym kiedy zajść w ciąże ale bardzo się boje ze maluszek mogły być chory ze jakoś leki Ssri podziałają na niego nawet jak nie będę ich zażywać.
Wyczytałam tez ze mając nerwice maluszek może mieć autyzm. Strasznie się tego boje bo nie chciałabym żeby przeze mnie coś mu było🥺
Ja wiem ze to jest głupi lęk bo narazie nie planuje ale to gdybanie mnie okropnie meczy… co jeśli
Co lekarz to opinia a w Was zawsze jest wsparcie i szczere odpowiedzi
Powiedzcie mj proszę czy wiecie coś na temat czy lekki tylu Asentra są bezpieczne w ciąży a nawet jeśli się ich nie zażywa to czy mając nerwice zwiększa się szansa na chore dziecko 🥺
Dziękuje forumowicze z góry za odpowiedz!

Ściskam Was mocni
Nie jestem specjalistą, więc wszystko to trzeba omówić z lekarzem, ale wątpię aby te leki miały aż taki zły wpływ. Rozumiem jednak Twoją sytuację i profilaktycznie zrezygnowałbym z nich na czas ciąży. Czy masz taką możliwość?
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 381
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

17 sierpnia 2023, o 15:43

Leolena pisze:
16 sierpnia 2023, o 17:41
Cześć wszystkim!
U mnie znikąd jak to nerwica ma w swoim zwyczaju nagle przyszedł strach…
Staram się schodzić z leków, biorę 25mg Asentry dziennie. Chciałabym kiedy zajść w ciąże ale bardzo się boje ze maluszek mogły być chory ze jakoś leki Ssri podziałają na niego nawet jak nie będę ich zażywać.
Wyczytałam tez ze mając nerwice maluszek może mieć autyzm. Strasznie się tego boje bo nie chciałabym żeby przeze mnie coś mu było🥺
Ja wiem ze to jest głupi lęk bo narazie nie planuje ale to gdybanie mnie okropnie meczy… co jeśli
Co lekarz to opinia a w Was zawsze jest wsparcie i szczere odpowiedzi
Powiedzcie mj proszę czy wiecie coś na temat czy lekki tylu Asentra są bezpieczne w ciąży a nawet jeśli się ich nie zażywa to czy mając nerwice zwiększa się szansa na chore dziecko 🥺
Dziękuje forumowicze z góry za odpowiedz!

Ściskam Was mocni
Są leki które można brać w ciąży ale to ściśle określą lekarz ginekolog i psychiatra. Nie ma się co martwić tym na zapas bo dodajesz sobie teraz kolejną cegiełkę presji myśląc jak to będzie jak będziesz w ciąży. Ze swojego doświadczenia wiem że taka presją nie rodzi nic absolutnie dobrego więc postaraj się temat odsunąć na za jakiś czas. Nerwiczka teraz znalazła coś na czym Tobie zależy i zaczyna to atakować. Taka to jest już wredna małpa może WKU.. rw się na nią za to i odpowiedź że jak będziesz w ciąży to nie ona Ci będzie dyktowała jak masz się czuć. Wiem że łatwo się mówi gorzej zrobić ale może spróbuj. Trzymam kciuki!
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 307
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

18 sierpnia 2023, o 22:26

Hej, mam od jakiegos czasu dziwne objawy ktore ciezko mi opisac, ale ogolnie czuje sie jednoczesnie pobudzona w nieprzyjemny sposob, ale tez znudzona zyciem. Znudzona robieniem czegokolwiek, codziennie zmuszam sie do robienia czegos zeby dzien mi minal. Czerpie przyjemnosc z robienia tych rzeczy, ale jest ona bardzo bardzo splycona. Glowny moj problem to to, ze czuje jakbym nie wiedziala co ze soba zrobic, jestem pobudzona ale jednoczesnie na nic nie mam ochoty i niczym nie moge sie zajac na dluzej niz chwile bo mi sie nie chce, bo nie moge sie skupic, wciagnac w ta czynnosc. Kilka tyg temu psychiatra zwiekszyla mi dawke lamitrinu do 150, biore tez zoloft 100. Mam wrazenie ze to pobudzenie i poczucie braku sensu spowodowalo zwiekszenie dawki lamitrinu, a zoloft powoduje u mnie duze splycenie emocji.
Zanim porozmawiam z psychiatra bo musze czekac sporo na wizyte, to czy ktos z was mial podobnie? Czy to moze byc od lekow, czy to kolejne objawy nerwicy? Wieczorem boje sie kolejnego dnia, bo wiem ze znowu bedzie to samo i znowu „bede musiala zyc”. Mam tez lekka depersonalizacje z lekiem wolnoplynacym.
Olix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33

19 sierpnia 2023, o 09:15

Powiedzcie, bo już nie wiem.... Od kilku miesiecy mam objawy refluksu coraz gorsze - gotuje mi sie w gardke, bialy nalot i piekacy język, do tego doszly dziwne kłucia w zołądku, bulgotanie w jelitach, raz zaparcia, raz biegunki... Wszystko nasililo sie po covidzie w marcu, e byly tez inne objawy - kilka ataków paniki, wczesniej mdlosci i brak apetytu, ssanie w zoładku - teraz apwtyt mam ok, kołatania serca ... Fo tego ból kręgoslupa lędzwiowego i całej lewej strony. Mam skierowanie na rtg, mam wade postawy i jestem po czterech ciążach. Ból kolana w stawie, ale usg nic niw pokazało. Jestem po kilku atakach rwy kulszowej. Ostatnio doszły bóle głowy i okropne zmeczenie a do tego bezsennosć. Pukanie w uszach bylo.i.przeszlo. Bóle jakby w calym ciele co chwile gdzie indziej. Wiem, że na pewno nerwica jest, bo leczylam sie pare lat temu i znam objawy... Ale czy wszystkie to nerwica? Przerobilam już raka trzustku, teraz mysle o raku jelit... A może kości...

Z morfologii wszystko ok. Tylko wit. b12 nisko i zaczelam suplementować. Czekam na rtg kregoslupa. Czy zapisac sie na gastroskopie? A moze od razu usc do.psychiatry po leki? Tak bardzo nie chcialam zniwu tego przechodzic... U mnie w rodzinie kazdy z rodzenstwa sie leczy... Jestem z rodziny alkoholowej, ale mieszkam z rodzicami. Picie sie uspokoilo ale życiorysu sie nie wymaze...

Oststnio mialam stresujacy czas. Dwie ciaze, problemh w szkole starszych dzieci, problemy z budowa domu i finansowe, maz w delegacjach a ja z czworka dzieci, nie mam mozliwisci.odpoczac czy sie wyspac, praktycznie nigdzie nie wychodze...Wszystko chyba jedno do drugiego...

Co.myslicie?
Awatar użytkownika
aneczkaa19072000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 1 sierpnia 2018, o 12:37

21 sierpnia 2023, o 10:59

Witajcie :friend: pisze post z nadzieją,że może wy rozróżnicie co mi dolega- nerwica ktora mi towarzyszy od 2018 roku i była w uśpieniu czy może całkiem nowa depresja poprodowa? Urodziłam córkę 8 tygodni temu.. niby nowa sytuacja ale już powinnam się przyzwyczaić :(: sprawa wygląda następująco,mianowicie nie "Żywie" do niej zbytnio uczuć- sama nie wiem czy ją kocham czy nie :( inne mamy zapatrzone w swoje dzieci a jakoś tak nie bardzo :(( chciałabym,żeby było inaczej :(( czasem czuje jakbym nie była jej mamą ani żeby to była moja córka :( boje się że to się nie zmieni :/ :buu: nie wiem co mam o tym myśleć :buu: - wiem że depresja rządzi się swoimi prawami :brak snu ,apetytu , zaniedbywanie dziecka czy obowiązków domowych a ja raczej nie mam takich rzeczy ,tylko placz bo nie czuje tego co bym chciała ,że jestem taka obojętna w uczuciach do malutkiej :C a ona tak bardzo zasługuje na miłość 😍 a ja czuje ze nie umiem jej dać tego poczucia:c czasem się łapie i sobie uświadamiam że podświadomie ją kocham choćby karmieniem czy przewijaniem ,nocnym wstawaniem :c strasznie chce ją kochać, ale znam trochę ten schemat (cała nerwica cierpię na ROCD) I wiem że im bardziej będę chcieć tym bardziej nie będę mogła.. co myślicie? Proszę o odpowiedź:(
"JEŻELI KTOŚ WYDAJE CI SIE NIE POTRZEBNY - TO NAPRAWDĘ GO POTRZEBUJESZ"
Olix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33

26 sierpnia 2023, o 14:47

Kojarzycie jak czasem.przeskakuje nerw, gdy za gwałtownie skręcicie szyję? Nie chodzi mi.o.pulsowanie, skakanie nerwu, tylko takie gwałtowne jednorazowe strzelenie. Nie wiem jak to.opisać... Od kilku miesiecy mam czasami na wysokosci żołądka, kiedy wezme głęboki oddech albo przeciagnę się, dźwignę. Tak jakby coś puknie, zaszczypie i koniec. Nie zawsze. Czasami. Ale jest to.mega dziwne i nigdy sie z tym nie spotkałam. Może miał ktos z was podobnie? To jakiś nerw w brzuchu? 🤔 Ogólnie mam ostatnio dolegliwości od brzucha i kręgosłupa...
Olix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33

26 sierpnia 2023, o 14:50

aneczkaa19072000 pisze:
21 sierpnia 2023, o 10:59
Witajcie :friend: pisze post z nadzieją,że może wy rozróżnicie co mi dolega- nerwica ktora mi towarzyszy od 2018 roku i była w uśpieniu czy może całkiem nowa depresja poprodowa? Urodziłam córkę 8 tygodni temu.. niby nowa sytuacja ale już powinnam się przyzwyczaić :(: sprawa wygląda następująco,mianowicie nie "Żywie" do niej zbytnio uczuć- sama nie wiem czy ją kocham czy nie :( inne mamy zapatrzone w swoje dzieci a jakoś tak nie bardzo :(( chciałabym,żeby było inaczej :(( czasem czuje jakbym nie była jej mamą ani żeby to była moja córka :( boje się że to się nie zmieni :/ :buu: nie wiem co mam o tym myśleć :buu: - wiem że depresja rządzi się swoimi prawami :brak snu ,apetytu , zaniedbywanie dziecka czy obowiązków domowych a ja raczej nie mam takich rzeczy ,tylko placz bo nie czuje tego co bym chciała ,że jestem taka obojętna w uczuciach do malutkiej :C a ona tak bardzo zasługuje na miłość 😍 a ja czuje ze nie umiem jej dać tego poczucia:c czasem się łapie i sobie uświadamiam że podświadomie ją kocham choćby karmieniem czy przewijaniem ,nocnym wstawaniem :c strasznie chce ją kochać, ale znam trochę ten schemat (cała nerwica cierpię na ROCD) I wiem że im bardziej będę chcieć tym bardziej nie będę mogła.. co myślicie? Proszę o odpowiedź:(
To Twoje pierwsze dziecko? Jeśli tak to moim zdaniem reakcja na ten szok, na zmiany jakie zaszly w twoim życiu, a do tego hustawka hormonalna... Nawet jesli nie pierwsze to też hormony szaleją i masz prawo do tych odczuc...

I wiesz co, tym, że to piszesz, że wiesz, że zasługuje na miłość już pokazujesz, że ją.kochasz!

Daj sobie trochę czasu, pobądź z nią, nie myśl, tylko czuj...
ewel-23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 29 kwietnia 2023, o 15:45

28 sierpnia 2023, o 08:50

Witam, jak poradzić sobie z mdłościami, które pojawiają się już z samego rana??
anutka1988
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 20 czerwca 2023, o 09:03

28 sierpnia 2023, o 11:48

ewel-23 pisze:
28 sierpnia 2023, o 08:50
Witam, jak poradzić sobie z mdłościami, które pojawiają się już z samego rana??
U mnie też teraz na tapecie mdłości, bóle głowy, zawroty i niewyraźny wzrok. Chyba dalej mam wkręt na guza mózgu... Rezonans miałam 1,5 roku temu, ale niepewność cały czas jest że może a nuż się coś wydarzyło przez ten czas...
DzikaKokosanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 7 listopada 2022, o 17:09

28 sierpnia 2023, o 12:38

U mnie sprawa jest naprawdę ciężka i czuję się zagubiona..
Czuję dużą depersonalizację - nie wiem czasami właściwie kim ja jestem, co mi się naprawdę podoba, a co jest wynikiem wpływu innych ludzi. Moje reakcje na drobne, stresujące sytuacje są bardzo silne.
Najbardziej jednak meczy mnie tematyka orientacji seksualnej :(
Mam tak już od kilku lat. Myślałam ostatnio, że mi mija, ale jednak nie.
CAŁY czas widząc jakieś kobiece postacie w filmach itp zaczynam być bardzo wyczulona na reakcje- czuję ślinę w ustach, bicie serca i reakcje w miejscach intymnych. Nie chcę się rozpisywać , ale one są bardzo silne i nieprzyjemne. Wtedy mam wrażenie, że tracę nad sobą kontrolę, emocje- czuję pustkę, a potem żal i faceci wtedy mi się mniej podobają.
Przez to, że ten temat mnie męczy od dawna, a ja nie byłam w żadnym związku, nie ma nic, co mogłoby mnie pocieszyć, ani upewnić, jak jest naprawdę.
Nie umiem rozpoznać prawdy od kolejnych wymysłów mojego mózgu! Co mogę z tym zrobić?
Ja tylko chcę mieć w przeszłości rodzinę i dzieci.. te dziwne uczucia nie sprawiają mi żadnego szczęścia, nie wyobrażam sobie przyszłości z kobietą! :(
Staram się to ignorować, ale w dni, kiedy objawy są bardzo mocne, chce mi się po prostu płakać i tracę ochotę na wszystko..
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

28 sierpnia 2023, o 16:28

Witam czy warto brać leki jak już jestem zaburzony 9 rok, jakoś funkcjonuje nie mam ataków paniki, ale depresyjne dni i myślenie też, często wyładowana bateria społeczna, trafiłem na fajnego psychiatrę który właśnie fajnie mi to wytłumaczył, że na gorsze nic się nie zmieni to warto spróbować leku " elicea " że wybuduje mi w głowie jakąś tarcze i przy terapii i wiedzy pracy nad sobą mózg będzie miał czas się zregenerować że warto w to pójść skoro Pan tyle lat to ma, teraz jestem w domu i może faktycznie dobrze by było spróbować, a samopoczucie na pewno się zmieni na lepsze, co myślicie?
Tosik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 7 marca 2023, o 16:35

29 sierpnia 2023, o 14:13

Cześć
Mam problem bardzo duży i nie wiem co mi dolega czy to jest nerwica , depresja czy może coś gorszego. Mam objawy właściwie tylko psychiczne ciągły strach przed zwariowaniem, poczucie że już zwariowałam. Zaczęło się wszystko od bezsenności kilkudniowej która niestety zdarzała się kilka razy w mcu. Potrafiłam nie przespać ani minuty w ciągu nocy. Dostałam leki od psychiatry mające ułatwiać zasypianie jednak zdarzało się że i po nich nie mogłam spać. Bardzo mnie to przeraziło zaczęłam myśleć że mam jakąś poważną chorobę psychiczną skoro mimo leków nie śpię. Od 12 lat byłam na antydepresancie , stwierdziłam wraz z lekarką że on nie działa już na mnie i został mi zmieniony na inny. Niestety ten nowy również nie poprawił moich problemów ze snem. Nieprzespane noce zdarzały się kilka razy w tyg. Nachodziły mnie myśli depresyjne ze w tym stanie nie dam rady zmienić swojego życia a bardzo chciałam zmienić pracę. Ogólnie zaczęłam popadać w coraz głębszą depresję czułam że nie jestem sobą, ciągle niepewna, niezdecydowana z ciągłym lękiem o swoje zdrowie psychiczne o swoją przyszłość.

Tak mam niestety do teraz leki na mnie nie działają. Czuję się jakaś taka pozbawiona emocji, uczuć jedyne co czuję to lęk. Nie czuję się sobą, boję się że zwariuję mam same negatywne myśli nie umiem znaleźć nic pozytywnego w swoim życiu. Mam syna dla którego chciałabym żyć jednak nie wiem jak ,nie mam siły, mam myśli samobójcze. Nie wiem co mi może pomóc. Leżę całe dnie w łóżku (jestem na l4) mam wyrzuty sumienia że nic nie robię a z drugiej strony nie mam na nic siły wszystko mnie przygnębia wydaje mi się dziwne, inne.
Przeraża mnie ten ciągły lęk przed zwariowaniem i to że nie wiem co mi jest. Biorę lek na depresję dulsevie w dawce 90 mg jednak nie czuję żadnej poprawy ani jeśli chodzi o myśli depresyjne ani lęk.

Był ktoś w podobnej sytuacji? Jak sobie poradziliście z depresja?

Czytam posty na forum , oglądam materiały na yt jednak nic mi one nie dają , nie widzę przypadków podobnych do mojego.
Tosik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 7 marca 2023, o 16:35

29 sierpnia 2023, o 14:17

To że nie widzę przypadków podobnych do mojego i że słuchanie materiałów na yt nic mi nie daje bo nie odnajduje tam rad dla siebie sprawia że jestem jeszcze bardziej przerażona, że już nic mi nie pomoże.
Tosik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 7 marca 2023, o 16:35

29 sierpnia 2023, o 15:36

Znowu czuję w głowie chaos. Jak coś czytam oglądam jest ok bo czuję że mam kontakt z rzeczywistością a gdy zostaję sama że swoimi myślami wpadam co chwila w panikę że coś jest nie tak że nie wiem o czym właściwie myśleć, czuję silny lęk. Gdy rozmawiam z kimś jest ok czuję że jestem normalna ale gdy zostaję sama z własnymi myślami boję się że wariuję. Mam tak w zasadzie prawie cały czas , jedynie wieczorami mi odpuszcza trochę jak sobie zaczynam na siłę wmawiać że wszystko będzie dobrze.
Czy to może być jakaś paranoja? Ile tak można wytrzymać.
To że nikt mi tu nie odpisuje utwierdza mnie w przekonaniu że jestem jakaś inna ,dziwna. Takie myśli mam już bardzo długo w zasadzie towarzyszyły mi przez większość życia. Zawsze czułam się inna niż reszta ludzi, inaczej odbierająca życie , świat, gorsza.
Czytam wypowiedzi ludzi na tym forum i zazdroszczę im że potrafią tak dobrze precyzować to co im dolega I czuję się gorsza bo tego nie potrafię.
Proszę poradźcie coś, powiedzcie co mi może być. Boję się że zwariuję.
prymas007
Świeżak na forum
Posty: 22
Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 15:05

29 sierpnia 2023, o 16:06

Tosik pisze:
29 sierpnia 2023, o 14:17
To że nie widzę przypadków podobnych do mojego i że słuchanie materiałów na yt nic mi nie daje bo nie odnajduje tam rad dla siebie sprawia że jestem jeszcze bardziej przerażona, że już nic mi nie pomoże.
Tu jest od groma przypadków mniej lub bardziej takich samych jak Twój. Materiały na yt jak najbardziej poruszają problemy które opisujesz.
Odpisałem Ci też PW. Niestety, ale bez samodzielnego działania nic się automagicznie nie zmieni.
ODPOWIEDZ