Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
Ania_taka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 51
- Rejestracja: 26 maja 2023, o 17:28
Co do pregabaliny, po ilu dniach czuliście że działa? Ja biorę ponad tydzień, nie czuje za specjalnie działania takiego, jakiego się spodziewałam - myślałam że po wzięciu cały lęk odejdzie a jeszcze do tego będę śpiąca i otumaniona. A tu nic chyba? Jeśli działa to delikatnie. Biorę pół tabletki rano i pół wieczorem.
-
znerwicowana_ja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Miałam tak na początku mojej nerwicowej drogi,z czasem było lepiej,teraz znów mam taki stan..jedyne co można zrobić to działać mimo wszystko, pamiętaj że to jest tylko lęk,pieprzona emocja!!! A lęk mija jedynie w działaniu.Vesper pisze: ↑11 czerwca 2023, o 07:46Czy tez macie takie objawy?
Od rana po przebudzeniu pojawia się uczucie napięcia, lęku tak jakby zasznurowania, które sprawia ze wszystko staje się trudnością, przetrwanie całego dnia przeraża. Objawy trwają w zasadzie większość dnia, ustępują czasem w godzinach popołudniowych. Jestem w trakcie leczenia, escitalopram + pregabalina. Czekam z utęsknieniem na efekt. Jak sobie radzić z takimi objawami?
Ja np staram się czymś zająć, np sprzątam czy ugotuje coś dobrego (chociaż czasem robię to wszystko bardzo na siłę) , puszczam też muzykę która wiem że mnie dobrze nastroji,bardzo dobrze na mnie działa "tylko dobre myśli"Sylwii Grzeszczak
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
Zumba
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 381
- Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09
Nie ma znaczenia przed czym. Są tu tacy którzy boją się zawału, nowotworu, zabicia kogoś, bycia pedofilem, schizofrenii itd. Wszyscy musimy postępować tak samo czyli żyć pomimo straszaka, ignorować myśli i akceptowac że ta szajba nam odbila, że życie zaczyna się kręcić wkolo tego że się zamartwiamy zamiast żyć. Nowotwory za mną, chyba się znudziły nerwicy poptostu...teraz boję się zemdlenia...ale nie ma znaczenia serio czego się obawiasz. Posłuchaj nagrań chłopaków. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki!
-
panarkos
- Nowy Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 kwietnia 2023, o 15:19
Siema! Czy Wasz układ nerwowy jakby żongluje objawami? Raz mam spokojne serce w miarę, a za to ucisk w głowie (jakbym w nią czymś dostał), raz wstaje do pionu to tętno 120, a raz jest 70 i ucisku nie ma. Kolejnym razem ogólny lek od rana, mdłosci przy staniu itd. Sęk w tym, że nie skupiam się na danym objawie i nie myśle o nim wcześniej, a mimo to pojawia się..
-
Zumba
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 381
- Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09
panarkos pisze: ↑19 czerwca 2023, o 18:11Siema! Czy Wasz układ nerwowy jakby żongluje objawami? Raz mam spokojne serce w miarę, a za to ucisk w głowie (jakbym w nią czymś dostał), raz wstaje do pionu to tętno 120, a raz jest 70 i ucisku nie ma. Kolejnym razem ogólny lek od rana, mdłosci przy staniu itd. Sęk w tym, że nie skupiam się na danym objawie i nie myśle o nim wcześniej, a mimo to pojawia się..
Ojjjj tak, u mnie to samo.
-
panarkos
- Nowy Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 kwietnia 2023, o 15:19
Takie same objawy czy po prostu żonglerka objawami? Czy i to i to?Zumba pisze: ↑19 czerwca 2023, o 19:10panarkos pisze: ↑19 czerwca 2023, o 18:11Siema! Czy Wasz układ nerwowy jakby żongluje objawami? Raz mam spokojne serce w miarę, a za to ucisk w głowie (jakbym w nią czymś dostał), raz wstaje do pionu to tętno 120, a raz jest 70 i ucisku nie ma. Kolejnym razem ogólny lek od rana, mdłosci przy staniu itd. Sęk w tym, że nie skupiam się na danym objawie i nie myśle o nim wcześniej, a mimo to pojawia się..
Ojjjj tak, u mnie to samo.
-
Zumba
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 381
- Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09
U mnie w różnym natężeniu i w różnych kofiguracjach: skoki pulsu, ciśnienia, zawroty głowy, ucisk w głowie, gula w gardle, suchosc w ustach, mrowienie i palenie ciała, dretwienie rąk, ból nóg, słabość nóg, uderzenia goraca, uczucie Zimna, zatykanie uszu, duszność, rewolucję żołądkowo jelitowe, niewyraźne widzenie, brak koncentracji, opóźniony refleks, kłopoty ze spaniem, brak apetytu, słabość, irytacja, frustracja, ucisk w klacie. Tadampanarkos pisze: ↑19 czerwca 2023, o 21:33Takie same objawy czy po prostu żonglerka objawami? Czy i to i to?Zumba pisze: ↑19 czerwca 2023, o 19:10panarkos pisze: ↑19 czerwca 2023, o 18:11Siema! Czy Wasz układ nerwowy jakby żongluje objawami? Raz mam spokojne serce w miarę, a za to ucisk w głowie (jakbym w nią czymś dostał), raz wstaje do pionu to tętno 120, a raz jest 70 i ucisku nie ma. Kolejnym razem ogólny lek od rana, mdłosci przy staniu itd. Sęk w tym, że nie skupiam się na danym objawie i nie myśle o nim wcześniej, a mimo to pojawia się..
Ojjjj tak, u mnie to samo.![]()
-
Marcelina1998
- Nowy Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 maja 2023, o 06:52
Hej. Czy przy nerwicy macie takie objawy, jak mdłości? Albo dziwny ból głowy połączony z nudnościami?
-
anutka1988
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 20 czerwca 2023, o 09:03
Hej, jestem tu nowa. Mój pierwszy atak paniki był 16 mięs temu i oczywiście myślałam że mam zawał wylew albo coś podobnego. Czułam się dziwnie po tym incydencie, zawroty głowy, uczucie odrealnienia, dogi jak z waty ... Ale powoli przeszło. W tym czasie miała rezonans i z głową wyszło wszystko ok. Minął rok i dalej zaczęły się dziwne dolegliwości, drętwienie rąk, słabość w nogach, zmęczenie, biegunki.. Miałam robiona morfologię, wyszła ok, USG brzucha ok, tarczyca też w porządku. Nagle miesiąc temu zaczęła mnie kłuć klatka piersiowa po prawej stronie, ból przechodził do łopatki. Poszłam do lekarza, stwierdził jakis nerwoból, ale dał też skierowanie na RTG kręgosłupa. Poszłam na badanie, a tam miły Pan od razu powiedział że to skolioza i że w ogóle jestem krzywa. Od tego czasu zaczęło się; mega zawroty głowy, ból głowy, osłabienie tak i nóg, brak koncentracji, ciężko było mi się wypowiedzieć, ciągle zmęczenie i senność, brak apetytu, biegunki, odrealnienie. Zaczęło się szukanie chorób; guz mózgu ( od razu zaczęły mi się nudności jak o tym przeczytałam), teraz jestem na etapie SM. Byłam u psychiatry, stwierdził zaburzenia lękowe, dał mi Setaloft 50, ale jak wzięłam połówkę to przez 3 g nie mogłam wstać z łóżka. Uczucie ciężkości głowy, odrealnienie na maksa. Cały czas się nakręcam, ciężko mi rani wstać, pozbierać się i działać. Jak sobie z tym radzić? Przepraszam za długi post i błędy ale mój mózg już nie pracuje tak sprawnie jak bym chciała...
-
Zumba
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 381
- Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09
anutka1988 pisze: ↑20 czerwca 2023, o 09:19Hej, jestem tu nowa. Mój pierwszy atak paniki był 16 mięs temu i oczywiście myślałam że mam zawał wylew albo coś podobnego. Czułam się dziwnie po tym incydencie, zawroty głowy, uczucie odrealnienia, dogi jak z waty ... Ale powoli przeszło. W tym czasie miała rezonans i z głową wyszło wszystko ok. Minął rok i dalej zaczęły się dziwne dolegliwości, drętwienie rąk, słabość w nogach, zmęczenie, biegunki.. Miałam robiona morfologię, wyszła ok, USG brzucha ok, tarczyca też w porządku. Nagle miesiąc temu zaczęła mnie kłuć klatka piersiowa po prawej stronie, ból przechodził do łopatki. Poszłam do lekarza, stwierdził jakis nerwoból, ale dał też skierowanie na RTG kręgosłupa. Poszłam na badanie, a tam miły Pan od razu powiedział że to skolioza i że w ogóle jestem krzywa. Od tego czasu zaczęło się; mega zawroty głowy, ból głowy, osłabienie tak i nóg, brak koncentracji, ciężko było mi się wypowiedzieć, ciągle zmęczenie i senność, brak apetytu, biegunki, odrealnienie. Zaczęło się szukanie chorób; guz mózgu ( od razu zaczęły mi się nudności jak o tym przeczytałam), teraz jestem na etapie SM. Byłam u psychiatry, stwierdził zaburzenia lękowe, dał mi Setaloft 50, ale jak wzięłam połówkę to przez 3 g nie mogłam wstać z łóżka. Uczucie ciężkości głowy, odrealnienie na maksa. Cały czas się nakręcam, ciężko mi rani wstać, pozbierać się i działać. Jak sobie z tym radzić? Przepraszam za długi post i błędy ale mój mózg już nie pracuje tak sprawnie jak bym chciała...
Na moje to nerwica jak nic. Teraz masz dwa wyjścia albo bierzesz te leki, po których jak się rozkręca to będzie lepiej (złagodzą objawy, lek itd) ale poza lekami proponuję też wysłuchać nagrań chłopaków, pracować nad swoją psychika, nastawieniem, dystansem, akceptacja itd albo nie bierzesz leków i starasz się samodzielnie z tym rozprawić. Odczucia z ciała w nerwicy są obrzydliwe, z myśli same najgorsze scenariusze ale jest tu sporo osób które z tego wyszły. Możesz czuć się okropnie, wszyscy tak się tutaj czujemy albo czuliśmy, silne emocje tak wpływają na ciało, podkrecone lękiem nie mijają. Im więcej będziesz się badać tym gorzej I trudniej będzie, myślę że dobrym pierwszym krokiem byłoby zaprzetanie badań TERAZ. Podstawowe sprawy zbadalas, jesteś zdrowa. Skolioza, i pokręcony kręgosłup to przypadłość 90% dorosłych Polaków.
-
GentlemanPirate
- Nowy Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 26 czerwca 2023, o 04:14
Od zawsze swędzi mnie skóra po kąpieli, jednak ostatnio zacząłem o tym myśleć i teraz swędzi mnie ciągle. Wkręciłem sobie chłoniaka, chwilowo nie mogę zrobić badań krwi, bo jestem daleko od mojego lekarza i najwcześniej mogę zrobić morfologię w połowie lipca. Nie mam powiększonych węzłów chłonnych, nie pocę się w nocy, jedynie to swędzenie... gdy o tym myślę zaswędzi "to tu, to tam", czyli co chwilę gdzie indziej - podrapię i przechodzi w inne miejsce. Gdy śpię, jestem w pracy albo coś mnie zajmuje to nie swędzi, bo o tym nie myślę. Myślicie, że to nerwica daje o sobie znać? Od dwóch lat jestem na lekach, ale ostatnio czekałem na receptę ponad tydzień i nie brałem leków, które mi pomagają. Z jednej strony zdrowy rozsądek mi mówi, że to myślenie życzeniowe i swędzi, bo o tym myślę, ale wszyscy tutaj chyba wiemy, jak działa wkręcenie sobie choroby i żadne zapewnienie nie pomaga.
-
Justa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 19 lutego 2023, o 17:14
No niestety mam tak samo. Też często mnie gdzieś coś swędzi. Jeśli zwrócę na to uwagę, to za chwilę już się wszędzie muszę drapać. Ale jeśli zbagatelizuję swędzenie, to tak jakby nie było sprawy. Już od 19 lat się leczę, a dopiero może jakieś 4 lata temu zaczęła swędzieć mnie skóra. W sumie swędzenie to i tak jeden z łagodniejszych objawówGentlemanPirate pisze: ↑26 czerwca 2023, o 12:49Od zawsze swędzi mnie skóra po kąpieli, jednak ostatnio zacząłem o tym myśleć i teraz swędzi mnie ciągle. Wkręciłem sobie chłoniaka, chwilowo nie mogę zrobić badań krwi, bo jestem daleko od mojego lekarza i najwcześniej mogę zrobić morfologię w połowie lipca. Nie mam powiększonych węzłów chłonnych, nie pocę się w nocy, jedynie to swędzenie... gdy o tym myślę zaswędzi "to tu, to tam", czyli co chwilę gdzie indziej - podrapię i przechodzi w inne miejsce. Gdy śpię, jestem w pracy albo coś mnie zajmuje to nie swędzi, bo o tym nie myślę. Myślicie, że to nerwica daje o sobie znać? Od dwóch lat jestem na lekach, ale ostatnio czekałem na receptę ponad tydzień i nie brałem leków, które mi pomagają. Z jednej strony zdrowy rozsądek mi mówi, że to myślenie życzeniowe i swędzi, bo o tym myślę, ale wszyscy tutaj chyba wiemy, jak działa wkręcenie sobie choroby i żadne zapewnienie nie pomaga.
-
Bagsik
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 7 lipca 2023, o 07:36
Witam Was serdecznie,
Proszę o pomoc. Od ponad roku praktycznie bez przerwy drga mi górna lewą powieka. Jest to przypadłość strasznie irytująca. Miała robioną morfologie i tomograf głowy wszystko wyszło ok.
Od dłuższego czasu zaburzenie objawia mi się napiętym karkiem i barkami, zastanawiam się czy to może być przyczyną.
Proszę o pomoc. Od ponad roku praktycznie bez przerwy drga mi górna lewą powieka. Jest to przypadłość strasznie irytująca. Miała robioną morfologie i tomograf głowy wszystko wyszło ok.
Od dłuższego czasu zaburzenie objawia mi się napiętym karkiem i barkami, zastanawiam się czy to może być przyczyną.
