Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
DDawid
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 5 czerwca 2014, o 14:24

31 maja 2023, o 19:57

Tutaj nie pomogę :D Mogę powiedzieć jedynie, że wiele kobiet znosi źle okres.. wcale nie jest to kwestią zaburzenia. Moja dziewczyna (poprzednie zresztą też) niejednokrotnie nie mogły wstać z łóżna, nawet niekiedy brały L4. Więc myśle, że nie jesteś sama.
jadzia96
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 3 lutego 2023, o 20:29

31 maja 2023, o 21:20

agan820101 pisze:
31 maja 2023, o 19:53
Dziewczyny, napiszcie proszę jak czujecie się podczas okresu, bo moje somaty w tym czasie rozkręcają się na maxa. Ogólnie źle znoszę te dni, kręci mi się w głowie, mam silne migreny, uczucie otępienia, osłabienia, całymi dniami bym spała. Czy wy tez tak źle znosicie miesiączki ?

To chyba będzie nasze małe utrapienie. Gadałam ostatnio z Panią Psycholog o tym, bo dosłownie tak samo się czułam. I tłumaczyła mi właśnie, ze ten czas „około okresowy” jak i sam okres będą nam dawać popalić. Bo hormony itd. Babki to wgl maja ciężej ze wszystkim. Ale nikt do końca nie wie dlaczego tak jest.
Hiszpanek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 28 marca 2023, o 14:22

1 czerwca 2023, o 08:46

Cześć, takie pytanie mam, czy zauważyliesice podczas DD to ze podczas wzmozonych szybkich ruchow głowy np ze szybko wstajecie robicie cos szybko to jakby te DD jest bardziej odczuwalne?
panarkos
Nowy Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 13 kwietnia 2023, o 15:19

2 czerwca 2023, o 13:02

Siema!

Ma ktoś tak, jak gdyby miał zemdleć, robi mu się słabo, czuje jak krew zewsząd odpływa i po chwili pojawia się wysoki puls?
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 905
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

2 czerwca 2023, o 17:32

panarkos pisze:
2 czerwca 2023, o 13:02
Siema!

Ma ktoś tak, jak gdyby miał zemdleć, robi mu się słabo, czuje jak krew zewsząd odpływa i po chwili pojawia się wysoki puls?
Chyba każdy tu tak miał to jest standard🙄🙄🙄
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
panarkos
Nowy Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 13 kwietnia 2023, o 15:19

3 czerwca 2023, o 11:20

znerwicowana_ja pisze:
2 czerwca 2023, o 17:32
panarkos pisze:
2 czerwca 2023, o 13:02
Siema!

Ma ktoś tak, jak gdyby miał zemdleć, robi mu się słabo, czuje jak krew zewsząd odpływa i po chwili pojawia się wysoki puls?
Chyba każdy tu tak miał to jest standard🙄🙄🙄
Wystraszyłem się i po prostu myślałem, ze to nie jest typowy atak. A jednak. Dzięki za odpowiedź! :)
Layla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 17 czerwca 2022, o 14:17

3 czerwca 2023, o 18:08

Cześć, czy ktoś miał tak, że nagle zmieniły mu się objawy somatyczne? Pytam bo typowy dla mnie w nerwicy był zawsze schemat: myśl -> ból brzucha i biegunka/ewentualnie mdłości -> potem przez resztę dnia już tylko intensywne myśli i kołatania serca i bóle w klatce piersiowej.

Bóle brzucha były zawsze rano i były takie „typowo” ze stresu. A teraz nagle mam mdłości i biegunkę bez bólu brzucha, które utrzymują się większość dnia, w stałym natężeniu. Bardziej jak przy zatruciu… No i rano nie było w zasadzie żadnej konkrentej myśli, która by mnie przestraszyła. Po prostu pojawiły się mdłości i to bardziej one wywołały lęk i natrętne myśli. Zawsze było tak, że przy wyjściu z domu objawy się wyciszały, a dziś w sklepie miałam silną nerwicę przez to.

Oczywiście to może być po prostu jakiś wirus, tylko że wczoraj do południa też miałam mdłości, potem była wizyta u psycholog i jakoś w trakcie magicznie przeszły. Ktoś miał podobne objawy lub zmienił mu się ich charakter?
agan820101
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 27 listopada 2018, o 18:14

4 czerwca 2023, o 22:39

Hiszpanek pisze:
1 czerwca 2023, o 08:46
Cześć, takie pytanie mam, czy zauważyliesice podczas DD to ze podczas wzmozonych szybkich ruchow głowy np ze szybko wstajecie robicie cos szybko to jakby te DD jest bardziej odczuwalne?
Ja tak mam, boje się szybkich ruchów głowy (szczególnie jadąc autem, jak musze szybko i sprawnie wyjechac i rozglądać się to w prawo, to w lewo). Unikam też szybkiego wstawania. Nawet siedząc jak szybko pokręcę głową to odczuwam dziwne zawroty, uczucie otepienia, pływania, itp
zxz25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 168
Rejestracja: 16 października 2021, o 14:28

5 czerwca 2023, o 13:42

Layla pisze:
3 czerwca 2023, o 18:08
Cześć, czy ktoś miał tak, że nagle zmieniły mu się objawy somatyczne? Pytam bo typowy dla mnie w nerwicy był zawsze schemat: myśl -> ból brzucha i biegunka/ewentualnie mdłości -> potem przez resztę dnia już tylko intensywne myśli i kołatania serca i bóle w klatce piersiowej.

Bóle brzucha były zawsze rano i były takie „typowo” ze stresu. A teraz nagle mam mdłości i biegunkę bez bólu brzucha, które utrzymują się większość dnia, w stałym natężeniu. Bardziej jak przy zatruciu… No i rano nie było w zasadzie żadnej konkrentej myśli, która by mnie przestraszyła. Po prostu pojawiły się mdłości i to bardziej one wywołały lęk i natrętne myśli. Zawsze było tak, że przy wyjściu z domu objawy się wyciszały, a dziś w sklepie miałam silną nerwicę przez to.

Oczywiście to może być po prostu jakiś wirus, tylko że wczoraj do południa też miałam mdłości, potem była wizyta u psycholog i jakoś w trakcie magicznie przeszły. Ktoś miał podobne objawy lub zmienił mu się ich charakter?
Objawy będą się zmieniać, możesz mieć ich cały wachlarz, wyobraźnia naszej głowy nie ma granic w tym zakresie. :D Mogą Ci się zmienić somaty, możesz dostać DD albo natrętów i się na tym zafiksować. Dlatego do każdego objawu musisz podchodzić tak samo, olewać. Dopóki jest aktywny mechanizm lękowy, dopóty będziesz dostawać przeróżnych objawów, które będą miały za zadanie Cię przestraszyć. Dobrze, że zauważyłaś zależność po wizycie u psychologa. To jest duży krok. :)
Podstawy na początek dla każdego nerwicowca:
Kanał na YT (Divovick 3 sezony):
https://youtube.com/channel/UCiWlDE21eDlcMr0wscWEGFA
Pomocne posty z forum:
spis-tre-autorami-t4728.html
Blog Katji:
www.czlowiekczujacy.pl
Książki:
"Pokonałem nerwicę" Grzegorz Szaffer
Blog po angielsku (z książka "Bez lęku i bez paniki"): www.anxietynomore.co.uk
Strona www Victora (są tam pomocne nagrania i wpisy): www.emocjobranie.pl
zxz25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 168
Rejestracja: 16 października 2021, o 14:28

5 czerwca 2023, o 13:57

DamianZ1984 pisze:
31 maja 2023, o 17:25
Witam jak już tu jestem i ostatnio rzadko się żalę to doradźcie coś ?
Aktualnie moje życie wygląda tak że są dni pół na pół nie do wytrzymania wtedy , największe nasilenie jak jest praca i coś odemnie wymagają wyceny kontraktów rozmowa z pracownikami trudna itd. wtedy
-jestem pewien że coś mam z sercem , czuje gniecenie , ścisaknie takie nie do opisania uczucie napięcia ,
-uczucie zwariowania
-ciągły ból nóg
-lekka bezsennosć wybudzanie kilka razy w nocy ale to od 20 lat albo dłużej, głównie z dzieciństwa ojciec dużo pił i trzaba było być czujnym bo wstawał i robił awantury
-ciągły lęk
-nakręcanie się objawami
-bóle głowy, brzucha kręgosłupa, mam 3 dyskopatię

dochodzą dni że zamula mnie do takiego stopnia że czuję się jak niedrozwinięty lub lekko oszołomiony , w najtrudneijszych dniach jak już nie potrafię wytrzymać lub jest coś ważnego komunia dziecka to biorę zomiren sr dzień oki następny w miarę i znowu cykl od nowa bóle cierpienie itd. dodatkowo natrętne myśli

Brak u Mnie Akceptacji i ignorowania dodatkowo wiary w zaburzenie a piszę już tu z 3 rok, plus mam przekonania że to jednak fizyczna choroba nie serce .
Oczywiście są 3-4 dni w miesiącu gdzie nagle odzyskuje świadomość i wiem co i jak , cieszę się z tych dni i wykorzystuje w pełni , ale pozostałe dni to walka o przetrwanie i udawanie że żyję.
oprócz zomirenu dorażnie 3-4 tabletki w miesiącu 2 rok bez leków.
Postępy to takie że od roku mimo objawów wychodzę wszędzie luksus w porównaniu do roku 2022 , ale z wyjazdami gdzieś dalej to już problem .
Jak ktoś będize miał ochotę proszę o komentarz lub jakieś rady.

Powodzenia wszystkim :)
Damian, dupa nie fizyczna choroba, gdyby była fizyczna, to już by Cię pozamiatało i nie miałbyś wątpliwości.
I teraz popatrz, robisz krok w przód i dwa w tył. Wychodzisz, a potem bierzesz tabletkę, bo BOISZ się objawów. No to jakie sygnały dostaje Twój mózg? "Jedziemy z tą nerwicą" a za chwilę "nie no gościu weź tabletkę, upewnij się jeszcze raz, bo umrzesz". Tak nie wyjdziesz z mechanizmu lękowego. Zachowania zachowawcze musisz ukrócić, u Ciebie brak jest "zaryzykowania" w pełni.
Wiktor popełnił moim zdaniem fajne nagranko właśnie dla takich niedowiarków co już trochę siedzą w zaburzeniu i wiedzą o co chodzi, ale dalej nie idzie: https://emocjobranie.pl/odburzanie-100/ jest też inne nagranie o akceptacji i szarpaniu się z zaburzeniem, że ta akceptacja to nie pojawia się od razu. :)
Całe to odburzanie to jest wielka sinusoida. I nie miej do siebie pretensji też, że tyle w tym siedzisz. Trudno. Każdy z nas musi się z tym trochę poszarpać, każdy z nas jest inny, ale nie przestawaj działać. Coś w końcu zaskoczy.
Podstawy na początek dla każdego nerwicowca:
Kanał na YT (Divovick 3 sezony):
https://youtube.com/channel/UCiWlDE21eDlcMr0wscWEGFA
Pomocne posty z forum:
spis-tre-autorami-t4728.html
Blog Katji:
www.czlowiekczujacy.pl
Książki:
"Pokonałem nerwicę" Grzegorz Szaffer
Blog po angielsku (z książka "Bez lęku i bez paniki"): www.anxietynomore.co.uk
Strona www Victora (są tam pomocne nagrania i wpisy): www.emocjobranie.pl
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

5 czerwca 2023, o 14:40

Objaw ktory ciężko wytłumaczyć:

Chodzi mi o objaw związany z uszami, od dawna mam szumy dosyć mocne
ale głównie mi chodzi o takie wrażenie zatkanych uszu, napięcia w uszach
jak mówie to też mój głos wydaje się taki zbasowany, a jak krzyczę na głos
to tym bardziej jakby jakaś blokada, takie spłycenie tego co słysze z zewnątrz
jakbym był trochę odcięty i zza szyby taki dzwiek, troche jak spod wody
badania u laryngologow dobrze mi wychodzą + mialem czyszczone uszy
ale nadal to samo, naweat po czyszczeniu troche bardziej metaliczny ten głos
miał ktos z was podobnie? strasznie mnie to meczy a nie wiem jak sobie tu uzasadnić kurde.
Dziękuje za pomoc.
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 220
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

7 czerwca 2023, o 22:41

Witam chciałbym sie skonsultowac z Wami , sprawa wyglada tak ze długo brałem sulpiryd w dawce 100mg podzielony rano i wieczorem , lecz musialem juz przerwac leczenie nim z powodu podwyzszonej prolaktyny i teraz mam tak ze przyspieszyl mi puls ponad 90 a generalnie mialem okolo 80 i mam podwyzszone cisnienie nigdy nie mialem problemow z cisnieniem a teraz mam csly czas miedzy 130a 140 i miedzy 80a 90 i moje pytanie takie czy to moze byc efekt odstawienia leku? Dzieki za odp
Layla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 17 czerwca 2022, o 14:17

8 czerwca 2023, o 13:04

zxz25 pisze:
5 czerwca 2023, o 13:42

Objawy będą się zmieniać, możesz mieć ich cały wachlarz, wyobraźnia naszej głowy nie ma granic w tym zakresie. :D Mogą Ci się zmienić somaty, możesz dostać DD albo natrętów i się na tym zafiksować. Dlatego do każdego objawu musisz podchodzić tak samo, olewać. Dopóki jest aktywny mechanizm lękowy, dopóty będziesz dostawać przeróżnych objawów, które będą miały za zadanie Cię przestraszyć. Dobrze, że zauważyłaś zależność po wizycie u psychologa. To jest duży krok. :)
Tak robię, staram się olewać, ale to mnie strasznie dziwi… Tak nagle mi się te objawy zmieniły, i to w momencie, kiedy już przestałam się bać jakichś konkretnych myśli. Teraz po prostu nawet jak po południu poziom stresu się unormuje, to często ni stąd, ni z owąd nachodzą mnie mdłości. Nigdy tak nie było, a to nie moja pierwsza „przygoda” z nerwicą 🤷‍♀️ Ale tak czy siak, staram się wierzyć, że to jednak organizm jeszcze się nie uspokoił i że potrzebuje trochę czasu na dojście do równowagi.
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 589
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

8 czerwca 2023, o 21:07

Layla pisze:
8 czerwca 2023, o 13:04
zxz25 pisze:
5 czerwca 2023, o 13:42

Objawy będą się zmieniać, możesz mieć ich cały wachlarz, wyobraźnia naszej głowy nie ma granic w tym zakresie. :D Mogą Ci się zmienić somaty, możesz dostać DD albo natrętów i się na tym zafiksować. Dlatego do każdego objawu musisz podchodzić tak samo, olewać. Dopóki jest aktywny mechanizm lękowy, dopóty będziesz dostawać przeróżnych objawów, które będą miały za zadanie Cię przestraszyć. Dobrze, że zauważyłaś zależność po wizycie u psychologa. To jest duży krok. :)
Tak robię, staram się olewać, ale to mnie strasznie dziwi… Tak nagle mi się te objawy zmieniły, i to w momencie, kiedy już przestałam się bać jakichś konkretnych myśli. Teraz po prostu nawet jak po południu poziom stresu się unormuje, to często ni stąd, ni z owąd nachodzą mnie mdłości. Nigdy tak nie było, a to nie moja pierwsza „przygoda” z nerwicą 🤷‍♀️ Ale tak czy siak, staram się wierzyć, że to jednak organizm jeszcze się nie uspokoił i że potrzebuje trochę czasu na dojście do równowagi.
Skanowanie i wyczulenie jest normalne na tym etapie ale dojdziesz w końcu do momentu że będziesz już tak zmęczona tym, że machniesz na te objawy ręką i zobaczysz, że po czasie on przestaną się pojawiać:)
Awatar użytkownika
aga_piramida
Nowy Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 11 maja 2023, o 13:50

9 czerwca 2023, o 11:22

U mnie oczywiście groza:

od kiedy "mam" sla i przeczytałam o objawach opuszkowych (związane z mową, połykaniem itp.) mam jeszcze większą gulę w gardle, oczy mi się "trzęsą", twarz jakby się rusza (nie wiem, czy serio czy tylko mi się uroiło), zaczęłam kontrolować każde słowo, obserwuję pracę języka i policzków podczas mówienia, zaczęło mi to przeszkadzać w mówieniu, co jeszcze potęguje moje objawy... Biorę kwetiapinę i pregabalinę, co chyba to jeszcze pogarsza. Na ten moment, jak źle wymówię "r" powtarzam słowo, aż je wymówię poprawnie. Problem mam zwłaszcza ze słowami "fajnie" i "okej", jakoś nie potrafię ich dobrze wymówić. Jejku...
ODPOWIEDZ