Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

10 maja 2015, o 22:23

Luk, to że czegoś się nie boisz nie oznacza że zaraz to zrobisz. Przeszło Ci to nakręcanie się, więc nakręciłeś się samym faktem, że się nie boisz, a to normalne. Ja teraz też przecież mogę bez lęku czytać o schizo, różnych chorobach, depresji, samobójstwie, bo mam dystans, ale kiedyś mnie to nakręcało, że jedno słowo i od razu byłem przerażony ;-)
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

11 maja 2015, o 06:54

katka77 pisze:
kasiaaaaka pisze:Nie, nie brałam żadnego antybiotyku. Wygląda mi to trochę na aftę, ale w trochę dziwnym miejscu :) Na podniebieniu miękkim zaraz przy wejściu do gardła.
Kasiu takie rzeczy się czasem robią :) Ja wcześniej byłam w stanie, jak mi coś takiego wyszło, co chwilę sprawdzać to w lustrze. W buzi są różne rzeczy, odczekaj tydzień, pewnie zniknie bez śladu.
Ja co 10 minut chodzilam i sprawdzalam :) Jeszcze mnie bolało i byłam w stanie gotowości żeby jechać na pogotowie :) Myślałam że mam coś z migdałkami ale jednak to nie było na migdalku. Teraz chce mi się z tego smiac.
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

11 maja 2015, o 07:00

Od samego początku dokucza mi drżenie mięśni.i sie zastanawiam czy to mięśnie kręgosłupa sa napięte czy moze ze strachu. Przerabial ktoś cos takiego?
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

11 maja 2015, o 07:31

A co za różnica? Skoro to masz od początku to jak widać to Twój objaw nerwicy.
usunietenaprosbe
Gość

11 maja 2015, o 07:47

Ja sie boje zaufać swoim uczuciom które odczuwam to jest najgorsze
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

11 maja 2015, o 07:58

Jakim na przykład?
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
usunietenaprosbe
Gość

11 maja 2015, o 09:02

Nie m watpliwosci, ale glowa mi pęka, eksploduje. Grrr :(
usunietenaprosbe
Gość

11 maja 2015, o 09:05

Ogólnie ja sie czuje ok ale cały czas mi dokuczają mysli i cały czas analizuje swoje uczucia nie wiem juz jak zrobic żeby skacząc to analizować i żeby to odeszło
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

11 maja 2015, o 09:10

Postaraj się wyzbyć wszystkich tych wątpliwości i gdy tylko się przyłapiesz na tym że analizujesz znowu, to zajmij myśli czymś innym. One wrócą, to znowu i tak do oporu. Wtedy zmieni Ci się ten nawyk analizowania swoich uczuć ;-)
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
usunietenaprosbe
Gość

11 maja 2015, o 09:16

Wlasnie ja sie juz wyzbylem tych wątpliwości tylko ze mam takie poczucie ze mimo wszystko muszę to zanalizować żeby miec spokój ale to jest głupie bo niema odpowiedzi na moje problemy bo są absurdalne staram sie tak robić ale potem jest obawa ze jak kiedyś o tym pomyśle to znów to wruci
usunietenaprosbe
Gość

11 maja 2015, o 09:17

To jest tak, powiem Ci cos.
Nie mysl przez dwie minuty o rozowym sloniu.
I widzisz? Automatycznie o nim myslisz. Tak to dziala.
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

11 maja 2015, o 09:20

Z tą właśnie różnicą, że nie nadasz temu słoniowi żadnej wartości i nie będzie Ci natrętnie wracał. Natomiast te myśli są dla Ciebie lękowe, a więc siedzą Ci i siedzą w głowie ;D
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

11 maja 2015, o 14:06

Hej ;)
u mnie najgorsze objawy to uczucie jakby świat by taki przerżający, duzy, że jestem napewno na coś chora, odrealnienie, uczucue umierania... przekonanie że nerwica nie może powodować tylu objawów... i że napewno mi coś jest... w pracy siedze 7 godzin sama i ciągle myśli wracają :( strasznie sie tego boje że w koncu mi się cos stanie :(
usunietenaprosbe
Gość

11 maja 2015, o 15:14

Widzisz, to wszystko sie poglebia bo nie wierzysz, ze masz nerwicy. A to pierwszy, podstawowy krok, aby ja pokonac
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

12 maja 2015, o 11:42

Ja dzisiaj przeczytałam, że przyczyną powstania nerwicy są konflikty wewnętrzne i nie daje mi to spokoju. Od początku nerwicy dokładnie chcę zrozumieć, co było bezpośrednią przyczyną jej pojawienia się i to nie daje mi spokoju. Do tej pory odczuwam lekką anhedonię, a moja nerwica trwa od stycznia. Martwię się, że ona się nigdy nie skończy. Wiem, że nie powinnam wyczekiwać końca, i tak robię. Żyję normalnie, nie użalam się nad sobą. Ale ten niepokój niestety w środku siedzi, choć noszę maskę i udaje, ze jest ok :(. Poza tym mam problem z libido. I nie wiem o co dokładnie chodzi, bo jakiś czas temu nagle miałam ochotę i było super. A teraz zaczynam się martwić, że zaczyna mijać 3 tyg., miesiąc a ja przez strach nie mogę się rozluźnić, ponieść, jestem drażliwa... Mąż w ogóle na mnie nie naciska, sam jest zmęczony, ale ja wciąż wywieram presję na sobie... :( (może nie ten temat, ale miałam potrzebe "wygadania" się)
ODPOWIEDZ