Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 538
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

12 czerwca 2022, o 22:44

Jak jest u was z poczuciem radości, szczęścia? Bo ja np mam problem żeby się z czegokolwiek cieszyć, przypuśćmy idę z dziewczyną w fajne miejsca gdzie są fajne widoki ona się zachwyca i cieszy, albo robię coś fajnego a mimo to jestem taki zamulony i odcięty, jakby mi nie dochodziły jakieś bodźce do głowy i nie mogę odczuwać tych rzeczy w ogóle nic nie cieszy, taka odcina i zamula smutek, jakby na kacu, myślicie że da się wyrównać tą chemię w mózgu która przynosi taka radość szczęście? Samą pracą? Czy sięgnąć po leki jakieś, ale mnie nurtują te rzeczy, a chce po prostu się cieszyć i żyć jak kiedyś a który to już rok mija...
Oleksa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 2 lutego 2022, o 11:39

14 czerwca 2022, o 19:40

Pytanie za 100 punktów. Czy ltos z was nie potrafi stać w miejscu? Jak chodzę to jest ok ale nie potrafię stać w miejscu, od razu mam wrażenie że się przewrócę, dlatego albo zawsze się czegoś trzymam albo przestępuje z nogi na nogę...
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

15 czerwca 2022, o 07:41

zrezygnowana pisze:
11 czerwca 2022, o 20:55
Pije nutridrinki bo wszystko mi w gardle stoo a jak już zjem to mnie męczy i się cofa przez refluks.Ostatnio straciłam pracę, bo powiedziałam prawdę o dyskryminacji w pracy i szef zamiast rozwiązać problem ,dał mi wypowiedzenie. Reszta dziewczyn siedzi cicho,bo się boją jego reakcji.Zastanawiam się czy utrata pracy aż tak nasiliła objawy,czy to załamanie nerwowe?
Utrata pracy to na pewno bardzo stresujące wydarzenie i na pewno moglo pobudzić nerwy,ale wiesz co możesz być z siebie dumna że się postawiłaś,przykro mi że te prace straciłas, ale zobacz co napisałaś "reszta siedzi cicho bo się boi" a a widzisz Ty z nerwicą się odważyłas.ja już wiele razy się przekonałam że nie ma tego złego...zawsze wychodzi na dobre.u Ciebie też tak będzie.trzymam kciuki .
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

15 czerwca 2022, o 07:44

Patro1995 pisze:
12 czerwca 2022, o 22:44
Jak jest u was z poczuciem radości, szczęścia? Bo ja np mam problem żeby się z czegokolwiek cieszyć, przypuśćmy idę z dziewczyną w fajne miejsca gdzie są fajne widoki ona się zachwyca i cieszy, albo robię coś fajnego a mimo to jestem taki zamulony i odcięty, jakby mi nie dochodziły jakieś bodźce do głowy i nie mogę odczuwać tych rzeczy w ogóle nic nie cieszy, taka odcina i zamula smutek, jakby na kacu, myślicie że da się wyrównać tą chemię w mózgu która przynosi taka radość szczęście? Samą pracą? Czy sięgnąć po leki jakieś, ale mnie nurtują te rzeczy, a chce po prostu się cieszyć i żyć jak kiedyś a który to już rok mija...
Tez tak miałam jak miałam silne dd.minelo ,a cieszy mnie i zachwyca mnóstwo prostych rzeczy, zachód słońca, przyroda itp.zacznij medytować ,możesz sie śmiać ale to naprawdę mega pomaga.chcesz to napisz na priv podesle Cię kilka moich ulubionych
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Pralkadoprania
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 13 maja 2022, o 09:08

15 czerwca 2022, o 21:11

Witam
Proszę o poradę. Chodiz o sytuację z dzisiaj gdy jechałam autobusem usłyszałam gwizdanie takie w rytm piosenki czy tam jakiegoś powiadomienia i się wystraszyłam że słyszę głosy w głowie szukałam przyczyny tego dźwięku po autobusie ale nie byłam w stanie zorientować się skąd to może być. Kierowca miał puszczone radio ale nie wiem czemu miałabym słyszeć tylko gwizdanie. Po wyjściu z autobusu przez parę sekund dalej wydawało mi się że to słyszę bardziej w głowie nie wiem jak to wytłumaczyć ale byłam mocno spanikowana. Ogólnie towarzyszy mi lęk przed schizofrenia i potem już cały czas wypatrywałam jakiś dźwięków i czy aby na pewno wszyscy to słyszą. Czy ktoś mi może napisać co sądzi o tej sytuacji bo ja jestem mocno zaniepokojona. Dodam że chodzę do psychiatry i mam nerwicę lękowa zdiagnozowaną. Wydawało mi się też że moje myśli mi mówią jakby zrób to albo tamto i byłam mocno spanikowana jednak wiem że to tylko myśli i traktowałam je jako natręctwa bo mam też nerwicę natręctw i wykonywałam różne kompulsywne czynności ale teraz się boje. Nie wiem ile tu lęku i naczytania się na temat chorób. Proszę niech ktoś napisze co o tym sądzi
Kamo111996
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 6 kwietnia 2022, o 23:13

15 czerwca 2022, o 21:59

Pralkadoprania pisze:
15 czerwca 2022, o 21:11
Witam
Proszę o poradę. Chodiz o sytuację z dzisiaj gdy jechałam autobusem usłyszałam gwizdanie takie w rytm piosenki czy tam jakiegoś powiadomienia i się wystraszyłam że słyszę głosy w głowie szukałam przyczyny tego dźwięku po autobusie ale nie byłam w stanie zorientować się skąd to może być. Kierowca miał puszczone radio ale nie wiem czemu miałabym słyszeć tylko gwizdanie. Po wyjściu z autobusu przez parę sekund dalej wydawało mi się że to słyszę bardziej w głowie nie wiem jak to wytłumaczyć ale byłam mocno spanikowana. Ogólnie towarzyszy mi lęk przed schizofrenia i potem już cały czas wypatrywałam jakiś dźwięków i czy aby na pewno wszyscy to słyszą. Czy ktoś mi może napisać co sądzi o tej sytuacji bo ja jestem mocno zaniepokojona. Dodam że chodzę do psychiatry i mam nerwicę lękowa zdiagnozowaną. Wydawało mi się też że moje myśli mi mówią jakby zrób to albo tamto i byłam mocno spanikowana jednak wiem że to tylko myśli i traktowałam je jako natręctwa bo mam też nerwicę natręctw i wykonywałam różne kompulsywne czynności ale teraz się boje. Nie wiem ile tu lęku i naczytania się na temat chorób. Proszę niech ktoś napisze co o tym sądzi
Hej nie martw sie ja tez tak mialem jak ialem zwiększone dd i lęki, tez mi sie wydawalo ze cos slysze i wtedy jak nie moglem ogarnac z kad ten dzwiek to paralizowal mnie strach, ale to jest tak ze raz cos uslyszysz a potem sobie człowiek wmawia ze to slyszy i serio mu sie zdaje ze to slyszy, i to na 100 lęki z nerwicy a nie zadna schizofrenia, bo jak by to byla schizofrenia to wtedy czlowiekowi to nie jest dziwne ze cos slyszy tylko on nie zdaje sovie sprawy ze cos jest nie tak ;) wiec luziik i glowa do góry :
Piszcie jak chcecie cos wiedziec od odburzonego :yhy
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

16 czerwca 2022, o 12:31

Kamo111996 pisze:
15 czerwca 2022, o 21:59
Pralkadoprania pisze:
15 czerwca 2022, o 21:11
Witam
Proszę o poradę. Chodiz o sytuację z dzisiaj gdy jechałam autobusem usłyszałam gwizdanie takie w rytm piosenki czy tam jakiegoś powiadomienia i się wystraszyłam że słyszę głosy w głowie szukałam przyczyny tego dźwięku po autobusie ale nie byłam w stanie zorientować się skąd to może być. Kierowca miał puszczone radio ale nie wiem czemu miałabym słyszeć tylko gwizdanie. Po wyjściu z autobusu przez parę sekund dalej wydawało mi się że to słyszę bardziej w głowie nie wiem jak to wytłumaczyć ale byłam mocno spanikowana. Ogólnie towarzyszy mi lęk przed schizofrenia i potem już cały czas wypatrywałam jakiś dźwięków i czy aby na pewno wszyscy to słyszą. Czy ktoś mi może napisać co sądzi o tej sytuacji bo ja jestem mocno zaniepokojona. Dodam że chodzę do psychiatry i mam nerwicę lękowa zdiagnozowaną. Wydawało mi się też że moje myśli mi mówią jakby zrób to albo tamto i byłam mocno spanikowana jednak wiem że to tylko myśli i traktowałam je jako natręctwa bo mam też nerwicę natręctw i wykonywałam różne kompulsywne czynności ale teraz się boje. Nie wiem ile tu lęku i naczytania się na temat chorób. Proszę niech ktoś napisze co o tym sądzi
Hej nie martw sie ja tez tak mialem jak ialem zwiększone dd i lęki, tez mi sie wydawalo ze cos slysze i wtedy jak nie moglem ogarnac z kad ten dzwiek to paralizowal mnie strach, ale to jest tak ze raz cos uslyszysz a potem sobie człowiek wmawia ze to slyszy i serio mu sie zdaje ze to slyszy, i to na 100 lęki z nerwicy a nie zadna schizofrenia, bo jak by to byla schizofrenia to wtedy czlowiekowi to nie jest dziwne ze cos slyszy tylko on nie zdaje sovie sprawy ze cos jest nie tak ;) wiec luziik i glowa do góry :
Dokładnie jak pisze Kami.gdyby to była schiza byłabyś pewna że coś słyszysz i nie byłoby tego posta tutaj.na pocieszenie Ci powiem że moja jazda też zawsze był lęk przed schizofrenia i również miałam różne omamy słuchowe.nerwowo rozglądalam się po otoczeniu jak nie byłam pewna różnych dźwięków a wyczulona na nie byłam chyba już do granic możliwości.uwierz mi że głowa przeróżne filge potrafi płatać zwłaszcza gdy jesteś w lęku przed schiza.mas zdiagnozowane zaburzeniem lękowe to tak jest.lekars bierze na siebie odpowiedzialność za diagnozy gdybyś miała schize naprawdę rozpoznałby ją.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

16 czerwca 2022, o 17:20

Od kilkunastu dni jestem strasznie słaba, ciężko mi się utrzymać na nogach(raz się przewrocilam). Jestem pacjentem onkologicznym, więc nie wiem czy mogę zwalić to na nerwica, boję się że to nawrót raka i zaczyna sie pierwsza faza umierania na niego
Pralkadoprania
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 13 maja 2022, o 09:08

17 czerwca 2022, o 15:49

Witam czy może mi ktoś określić jakie jest ryzyko wystąpienia zespołu serotoninowego jeśli stosuje 1/4 tabletki escitilu 10 mg a niedługo 1/2? Gdzieś przeczytałam na temat zespołu serotoninowego i teraz się boje.
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

17 czerwca 2022, o 18:15

Pralkadoprania pisze:
17 czerwca 2022, o 15:49
Witam czy może mi ktoś określić jakie jest ryzyko wystąpienia zespołu serotoninowego jeśli stosuje 1/4 tabletki escitilu 10 mg a niedługo 1/2? Gdzieś przeczytałam na temat zespołu serotoninowego i teraz się boje.
Dlaczego miałby Cię złapać ten zespół jeśli bierzesz leki zgodnie z zaleceniami lekarza, który się na tym zna? Może lepiej po prostu nie czytać o zespołach, które kogoś kiedyś tam spotkały, ale nas nawet przy tym nie było, więc nie wiemy ile w tym prawdy? Jak wyglądała taka sytuacja. Biorąc tabletki zgodnie z zaleceniami lekarza, a w Twojej syt zaczynając od dawki od mniejszej do większej nic się nie stanie. Leki, które będziesz brać są bezpieczne, oo prostu trzymaj się zaleceń i nie czytaj co się może stać. Jeśli coś się stanie to tyle, że za góra miesiąc wstaniesz z lozka i zorientujesz się, że jest lepiej niż było 🙂
martif
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 9 lutego 2022, o 19:24

18 czerwca 2022, o 10:15

Pralkadoprania pisze:
17 czerwca 2022, o 15:49
Witam czy może mi ktoś określić jakie jest ryzyko wystąpienia zespołu serotoninowego jeśli stosuje 1/4 tabletki escitilu 10 mg a niedługo 1/2? Gdzieś przeczytałam na temat zespołu serotoninowego i teraz się boje.
Boże skąd ja to znam. Początek brania tych leków i czytanie o zespole serotoninowym :) Też bałem się ich brać po czytaniu tych głupot a zwłaszcza skutków ubocznych. Leki te są NAJBEZPIECZNIEJSZE ze wszystkich możliwych na nasze objawy. Nie uzależniają i są łagodne dla głowy.
Każdą dawkę jaką każe brać Ci lekarz jest dla Ciebie BEZPIECZNA. Są ludzie co biorą nawet 2 sztuki tabletek dziennie (max chyba na dobę co można brać).
Więc nie ma co panikować przy połówce czy całej tabletce (sam biorę całą 10mg). Bierz, łap z dnia codziennego wszystko co najlepsze i wracaj szybko do zdrowia ! Kilka tygodni i będzie ok....
Surfik.net - tu zarobię swój pierwszy milion.
Pralkadoprania
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 13 maja 2022, o 09:08

18 czerwca 2022, o 21:31

Witam
Pisałam tutaj już kilka postów na temat lęku przed chorobami ale niestety pojawił się nowy lek a mianowicie choroba dwubiegunowa. Gdzieś na jakimś forum przeczytałam że escitil to bardzo silny lek który może powodować manie. Czy ktoś mi może napisać ile w tym prawdy bo ja właśnie ten lek przyjmuje i ta informacja mi nie pomaga w leczeniu . I ogólnie przeczytalam że leki antydepresyjne mogą nasilać psychozę a ja ostatnio miałam incydent ze słyszeniem gwizdania w autobusie. Przestałam tym się już przejmować do dzisiaj.
Czy w ogóle osoba z taką chorobą zachowuje krytycyzm? Przeczytałam że przyczyną choroby może być długotrwały stres a ja przeżywam stres przez właśnie zbajrzenia lękowe i tym bardziej się boje. Nie wiem jak sobie pomóc i się nie przejmować a kolejną terapię mam dopiero za 2 tygodnie
Co o tym myślicie?
Darq30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 20 grudnia 2021, o 13:30

18 czerwca 2022, o 22:29

sadfasfasfasfasfasdasdasdas
AgataAgata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46

19 czerwca 2022, o 13:03

Błagam niech mi ktoś powie bo już wariuje. Od 3 prawie lat choruje na nerwicę. Raz lepiej raz gorzej. Ale to co teraz się ze mną wyprawia przechodzi już wszystko. Jestem tak przerażona czy faktycznie mogą być takie objawy nerwicy 😭
Poprostu nam wrażenie jakby wysiadła mi głowa i pamięć. Od 1.5 tygodnia totalnie nic nie pamiętam. Mam wrażenie że się odcinam. Że słyszę że ktoś coś do mnie mówi ale nie wiem co. Kompletnie nie potrafię się skupić nad tym co ktoś do mnie mówi. Chce robić herbatę i patrzę na szklanki i nie umie pomyślec która czyja, zastanawiam sie z trudem kto ile słodzi. Rozmawiam to czuję że zapominam wyrazy, chce cos powiedzieć i nie mogę przypomnieć sobie wyrazu, przekręcam wyrazy jak mówię, jakby mi się język plątał..dziś zastanawiałam się jak podnieść roletę, zapomniałam, że obiad trzeba zrobić. A jak tylko nie umiem czegoś
wypowiedzieć albo zapomnę wyraz to zaraz wpadam w taką panikę, że po ścianach chodzę. Dzwoni do mnie tel, a ja zastanawiam się po rozmowie jak go rozłaczyć. Mój mózg nic nie ogarnia Chce coś np napisać i zapominam w chwilę co. Nie potrafię przypomnieć sobie co robilam kilka dni temu. .Jestem przerażona. DD tak mi się nasiliło, że niewiem gdzie jestem. Czuję się daleko. Czasem mam wrażenie, że widać że dziwnie się zachowuje. Albo mam myśli, że zaraz będę się dziwnie zachowywać, że mi odbije. Że tracę kontrolę nad sobą. Ciągle sprawdzam czy pamiętam jak się nazywam. Mąż się wkurza że nie słucham, że nie pamiętam co mówił 😭 Czytam to przekręcam wyrazy, albo jakby zacinam się na wyrazie i nie mogę go przeczytać.
Byłam u lekarza pierwszego kontaktu i mu to powiedziałam. Nie chciał dać na badania, nie chciał dać do neurologa. Nie widzi potrzeby. Gada, że to z nerwów mam. Ale że aż tak? Ja się staje roślinką..zapominam wszystko. Dziś zastanawiałam się ile mam lat.
Jestem przerażona. Niech mi ktoś powie czy z nerwów faktycznie można mieć aż takie zaburzenia
AgataAgata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 189
Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46

20 czerwca 2022, o 11:34

Czy tylko ja mam takie objawy ? 😥
ODPOWIEDZ