Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
xyz97
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 28 marca 2022, o 11:06

31 marca 2022, o 16:58

Hej...
Tak się zastanawiam...
Czy uczucie "mrowienia" a " Robaczki pod skórą " to to samo?

Z góry dziękuję
Sanity
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 7 marca 2022, o 20:37

31 marca 2022, o 17:07

Robaczki a mrowienia to dwie różne rzeczy. Parestezje czyli mrowienia a robaczki pod skórą mówi się na skurcze pojedynczych włókien mięśniowych odczuwane jakby pod skórą chodziły robaczki.
xyz97 pisze:
31 marca 2022, o 16:58
Hej...
Tak się zastanawiam...
Czy uczucie "mrowienia" a " Robaczki pod skórą " to to samo?

Z góry dziękuję
HysSpodGory
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 209
Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11

31 marca 2022, o 17:10

Ja mam jedno i drugie, chyba mozg uszkodzony
xyz97
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 28 marca 2022, o 11:06

31 marca 2022, o 17:12

A robaczki pod skóra mogą być objawem nerwicy?
Sanity
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 7 marca 2022, o 20:37

31 marca 2022, o 17:27

Tak myślę bo ja mam takie rzeczy.
xyz97 pisze:
31 marca 2022, o 17:12
A robaczki pod skóra mogą być objawem nerwicy?
xyz97
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 28 marca 2022, o 11:06

31 marca 2022, o 17:32

Tak się boję, że to sla 😭😭😭😭😭😭
Krystian7A
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 1 kwietnia 2022, o 08:56

1 kwietnia 2022, o 09:04

Witam wszystkich, jestem tutaj nowy.
Z nerwicą męczę się od 3-4 lat.
Miałem już różne objawy somatyczne od kołatań serca, poprzez zaburzenia równowagi, drżenia, gulę w gardle itp.
Jednak niestety teraz bardzo męczy mnie żołądek, inne objawy somatyczne się wyciszyły, a żołądek praktycznie każdego dnia powoduje że mi nie dobrze, nie mam ochoty na jedzenie, pcham w siebie na siłę, ciągle mam mdłości jak coś zjem. Może to również być od nerwicy?
Wiem że dalej ją mam bo dalej jestem mega nerwowy, wybuchowy, przejmuje się wszystkim, już trochę mniej ale nadal, mam ciągle czarne myśli.
Macie może jakiś sposób na żołądek?
W zeszłym roku też miałem taki czas, zrobiłem nawet gastroskopię, nie wyszło nic, poza lekko zaczerwienioną błoną śluzową żołądka i w sumie tyle.
Jeśli ma ktoś jakieś rady to będę wdzięczny. :-)
leków nie biorę żadnych, medytuje i czasem coś ziołowego sobie biorę, popijam melisę i szałwie.
Dziękuje za rady.
martif
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 9 lutego 2022, o 19:24

1 kwietnia 2022, o 09:30

Krystian7A pisze:
1 kwietnia 2022, o 09:04
nie mam ochoty na jedzenie, pcham w siebie na siłę, ciągle mam mdłości jak coś zjem. Może to również być od nerwicy?
Oczywiście że tak. Ja na początku zaburzenia schudłem koło 10kg w miesiąc. Miałem tak ściśnięty żołądek przez nerwy , że nie miałem apetytu i nie mogłem jeść. Jestem na lekach SSRI. Teraz jem normalnie, ale nie wiem czego to zasługa że to minęło...

Ja mam pytanie do osób biorących SSRI. Czy też jesteście bez energii ? Zauważyłem, że od kilku dni nic mi się nie chce. Najlepiej bym tylko leżał i nie wstawał :P Jeśli pomyślę, że muszę coś zrobić to długo schodzi zanim za to się wezmę...
Surfik.net - tu zarobię swój pierwszy milion.
Krystian7A
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 1 kwietnia 2022, o 08:56

1 kwietnia 2022, o 10:30

martif pisze:
1 kwietnia 2022, o 09:30
Krystian7A pisze:
1 kwietnia 2022, o 09:04
nie mam ochoty na jedzenie, pcham w siebie na siłę, ciągle mam mdłości jak coś zjem. Może to również być od nerwicy?
Oczywiście że tak. Ja na początku zaburzenia schudłem koło 10kg w miesiąc. Miałem tak ściśnięty żołądek przez nerwy , że nie miałem apetytu i nie mogłem jeść. Jestem na lekach SSRI. Teraz jem normalnie, ale nie wiem czego to zasługa że to minęło...
I też miałeś tak że potrafiło Cie takie niejedzenie, mdłości itp trzymać całymi dniami z krótkimi przerwami?
Ja jem w sumie na siłę, na wadze narazie jakoś znacznie nie straciłem, ale męczy to okropnie.
martif
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 9 lutego 2022, o 19:24

1 kwietnia 2022, o 10:47

Tak, Trzymało mnie tak kilka dni...
Ściśnięty masz żołądek przez nerwy.
Surfik.net - tu zarobię swój pierwszy milion.
lukaszz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25

1 kwietnia 2022, o 15:31

Mi już praktycznie wszystko przeszło. Bez leków i terapeutów. Grunt to wracać do normalności i pogodzić się z rzeczywistością.
Maria87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 3 marca 2022, o 17:35

3 kwietnia 2022, o 00:40

Witam Was kochani,
piszę, bo zaczynam się poważnie zastanawiać nad sobą, czy moje objawy są nerwicowe. Otóż cały czas biorę Bellergot i Pramolan i wszystko szło w dobrym kierunku, somaty ustąpiły, momenty odrealnienia zdarzały się już rzadziej.
Niestety nie zawsze będzie pięknie, od paru dni wróciło drżenie dłoni i to ze zdwojoną siłą, jakbym miała Parkinsona. Bolą mnie mięśnie, płat czołowy i mam straszne uciski zatok nosowych i oczodołów. Jednak to wszystko nie martwi mnie tak jak fakt, że powróciło odrealnienie, przynajmniej tak mi się wydaję. Nie wiem jak to nazwać, nie potrafię w pełni się skupić i zainteresować tym co się dookoła mnie dzieje. Dzisiaj np naszły mnie myśli, a co jeśli wszystko co widzę nie jest rzeczywistością? Wiem, może to wydawać się śmieszne, jestem świadoma tego co widzę, ale skąd takie myśli? 😕 Mam wrażenie jakbym żyła w swoim świecie i nie potrafiła przebić bańki, która dzieli mnie z rzeczywistością.
Jeszcze na dobicie dzisiaj odebrałam wyniki krwi. Mam niedobory D3, B9, B12 mimo, że się suplementuję, brak mi słów 😭
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

3 kwietnia 2022, o 00:57

Biorę od ponad miesiąca pregabaline. Teraz 3 x 75 mg. Odkąd zwiększyłem dawkę ze 150 na 225, to coraz częściej dziwnie się czułem

Od kilku dni nie mogę spać dobrze w nocy. Przebudzam się co chwilę. Wczoraj pominąłem jedną dawkę pregbaliny i wziąłem 150 w ostatniej dawce. Przed tym musiałem wziąć 1 mg benzo. Wszystko w nadziei że się wyluzuje ale nic z tego.
Nie mogłem prawie w ogóle spać, duszności, uciski. Dziś cały dzień jestem roztrzęsiony i uciski w klatce, plecach, napięcie ..

Dodam że od tych ok 6 dni co nie mogę spać wspomagam się benzo.
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

3 kwietnia 2022, o 11:18

jacobsen pisze:
30 marca 2022, o 14:47
Ból lędźwi i brzucha mnie zabija. Mam przeczucie,że tym razem to już nie nerwica. Trzustka? Jakąś choroba zakaźna? Nie wiem,ale czuje że coś poważnego.
Od trzustki raczej lędźwie nie bolą.predziej masz coś z kręgosłupem i to promieniuje na brzuch (ja tak mam) poza tym ból brzucha i kręgosłupa to typowe somaty w nerwicy.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

4 kwietnia 2022, o 15:28

znerwicowana_ja pisze:
3 kwietnia 2022, o 11:18
jacobsen pisze:
30 marca 2022, o 14:47
Ból lędźwi i brzucha mnie zabija. Mam przeczucie,że tym razem to już nie nerwica. Trzustka? Jakąś choroba zakaźna? Nie wiem,ale czuje że coś poważnego.
Od trzustki raczej lędźwie nie bolą.predziej masz coś z kręgosłupem i to promieniuje na brzuch (ja tak mam) poza tym ból brzucha i kręgosłupa to typowe somaty w nerwicy.
Byłam u lekarza i właśnie o to pytałam,bo nie jestem pewna co tutaj gdzie promieniuje. Powiedziała mi,że ból pleców nie promieniuje do brzucha. Jeśli już to odwrotnie. Zmartwilo mnie to. Bolą mnie te pleców jak ja pierd.no i brzuch po bokach,jakby miednica (?). Nie wiem, chwilami jest to tak silne, że aż mdli. Wydaje mi się, że zaraz zwymiotuje. Nie wiem co z tym zrobić. W tej chwili marzę o powrocie do leków,jestem ciekawa czy by przeszło.
ODPOWIEDZ