Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Iris2220
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 21 marca 2022, o 18:00

24 marca 2022, o 09:39

[/quote]

Iris musimy się wszyscy wspierać w końcu od tego jest to forum 😊
Dzisiaj byłam na kontroli u mojej Pani neurolog, wcześniej byłam u niej miesiąc temu i to ona jako pierwsza stwierdziła u mnie nerwicę.
Ale do rzeczy, na wejściu bardzo się ucieszyła na mój widok i powiedziała, że od razu widać, że dobrze się czuję 😁
Trochę sobie porozmawiałyśmy o nerwicy i tego typu zaburzeniach. Rada mojej neurolog, to nie dać sobie wmówić, że jesteśmy psychiczni, to jest nasz wymysł i wcale tak na prawdę o sobie nie myślimy. Wszystkie objawy somatyczne, lęki i myśli, to wszystko przejdzie, tylko najpierw nasz organizm musi się zregenerować. Nie jesteśmy chorzy, tylko wydajność naszego organizmu spadła do zera i teraz musimy sobie sami pomóc. Efektów nie będzie od razu, ale małymi kroczkami dojedziemy do siebie.
Bo jak nie my to kto?! 😁💪
[/quote]

Maria, wiesz ja nie mam do końca wiary w to, że na zawroty te leki antydperesyjne pomogą. Cały czas wydaje mi się, że nerwica nie może dać takich uporczywych objawów bujania w głowie 24/7. Choć z drugiej strony poczytałam sobie tu historię Jovanki sprzed 3 lat to też ona miała zawroty 24/7 , nawet jeździła na SOR. Ja chciałabym się dalej diagnozować, zbadać kręgosłup szyjny rtg i rezonans, zrobić dopplera tętnic szyjnych, ale mąż i koleżanka, która też miała takie bujanie w głowie twierdzą żebym poczekała. Koleżance to bujanie po roku samo jakby się wyciszyło a finalnie skończyła na antydepresantach. Wcześniej już jak mnie brał dołek od listopada, to miałam okresowe zawroty głowy, głownie jak wychodziłam z domu, potem w domu były czasami i leciutkie. A od czasu jak tak machnęłam mocno głową przy manwerze to mam to bujanie 24/7 :(:(:(
Maria87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 3 marca 2022, o 17:35

24 marca 2022, o 12:59

Iris2220 pisze:
24 marca 2022, o 09:39
Iris musimy się wszyscy wspierać w końcu od tego jest to forum 😊
Dzisiaj byłam na kontroli u mojej Pani neurolog, wcześniej byłam u niej miesiąc temu i to ona jako pierwsza stwierdziła u mnie nerwicę.
Ale do rzeczy, na wejściu bardzo się ucieszyła na mój widok i powiedziała, że od razu widać, że dobrze się czuję 😁
Trochę sobie porozmawiałyśmy o nerwicy i tego typu zaburzeniach. Rada mojej neurolog, to nie dać sobie wmówić, że jesteśmy psychiczni, to jest nasz wymysł i wcale tak na prawdę o sobie nie myślimy. Wszystkie objawy somatyczne, lęki i myśli, to wszystko przejdzie, tylko najpierw nasz organizm musi się zregenerować. Nie jesteśmy chorzy, tylko wydajność naszego organizmu spadła do zera i teraz musimy sobie sami pomóc. Efektów nie będzie od razu, ale małymi kroczkami dojedziemy do siebie.
Bo jak nie my to kto?! 😁💪
[/quote]

Maria, wiesz ja nie mam do końca wiary w to, że na zawroty te leki antydperesyjne pomogą. Cały czas wydaje mi się, że nerwica nie może dać takich uporczywych objawów bujania w głowie 24/7. Choć z drugiej strony poczytałam sobie tu historię Jovanki sprzed 3 lat to też ona miała zawroty 24/7 , nawet jeździła na SOR. Ja chciałabym się dalej diagnozować, zbadać kręgosłup szyjny rtg i rezonans, zrobić dopplera tętnic szyjnych, ale mąż i koleżanka, która też miała takie bujanie w głowie twierdzą żebym poczekała. Koleżance to bujanie po roku samo jakby się wyciszyło a finalnie skończyła na antydepresantach. Wcześniej już jak mnie brał dołek od listopada, to miałam okresowe zawroty głowy, głownie jak wychodziłam z domu, potem w domu były czasami i leciutkie. A od czasu jak tak machnęłam mocno głową przy manwerze to mam to bujanie 24/7 :(:(:(
[/quote]

Iris czy jesteś jeszcze pod opieką jakiegoś specjalisty? Pytam bo sama chodzę do endokrynologa, który ostatnio stwierdził u mnie Hashimoto, co mogło jeszcze pogłębić moje objawy. Jeśli nie badałaś tarczycy to zbadaj koniecznie TSH, FT3, FT4, Anty-TG i Anty-TPO. Oprócz tego poziomy witamin B12 i D, jak są niedobory to ostro się suplementuj. Do tego bierz magnez, kwasy omega 3 i B complex. W szczególności niacyna (witamina B3) dobrze wpływa przy problemach z zawrotami głowy.
martif
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 9 lutego 2022, o 19:24

24 marca 2022, o 12:59

Melodia712 pisze:
23 marca 2022, o 21:04
Hej,
Ja od 1 marca jestem na lekach, mam wrażenie jak do tej pory, że narazie jest gorzej niż było.
-Codziennie zawroty głowy
- Ciągły niepokój
-Poczucie derealizacji
-Bóle i uciski głowy
-Ciągle myśli o kolejnych chorobach
-Brak koncentracji
Powoli boję się, że zaczynam wariować, miałam nadzieję, że te leki pomogą, nie wiem ile czasu mam jeszcze czekać...
Musisz czekać na poprawę. Daj czas lekom, one tego potrzebują. Mi pomogło dopiero po 5-6 tygodniach od brania leków. Przez pierwsze 2 tygodnie od brania może trochę być gorzej z psychiką, ale to minie....
Surfik.net - tu zarobię swój pierwszy milion.
Iris2220
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 21 marca 2022, o 18:00

24 marca 2022, o 14:09

Melodia712 pisze:
23 marca 2022, o 21:04
Hej,
Ja od 1 marca jestem na lekach, mam wrażenie jak do tej pory, że narazie jest gorzej niż było.
-Codziennie zawroty głowy
- Ciągły niepokój
-Poczucie derealizacji
-Bóle i uciski głowy
-Ciągle myśli o kolejnych chorobach
-Brak koncentracji
Powoli boję się, że zaczynam wariować, miałam nadzieję, że te leki pomogą, nie wiem ile czasu mam jeszcze czekać...
Melodia, czy zawroty głowy masz stałe czy tylko się pojawiają i znikają?
Melodia712
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 22 marca 2022, o 21:53

24 marca 2022, o 16:49

Iris2220 pisze:
24 marca 2022, o 14:09
Melodia712 pisze:
23 marca 2022, o 21:04
Hej,
Ja od 1 marca jestem na lekach, mam wrażenie jak do tej pory, że narazie jest gorzej niż było.
-Codziennie zawroty głowy
- Ciągły niepokój
-Poczucie derealizacji
-Bóle i uciski głowy
-Ciągle myśli o kolejnych chorobach
-Brak koncentracji
Powoli boję się, że zaczynam wariować, miałam nadzieję, że te leki pomogą, nie wiem ile czasu mam jeszcze czekać...
Melodia, czy zawroty głowy masz stałe czy tylko się pojawiają i znikają?
Pojawiają się i znikają, czasem kilka razy w ciągu dnia..
marksus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 15 marca 2022, o 10:52

25 marca 2022, o 16:32

Melodia712 pisze:
24 marca 2022, o 16:49
Pojawiają się i znikają, czasem kilka razy w ciągu dnia..
Czasami też tak mam...w nerwicy wszystko jest możliwe. Gdybym zaczął wymieniać swoje nerwicowe dolegliwości somatyczne to by mi forum zbrakło :) Daj sobie czas na zadziałanie leków. U jednych działają szybciej u innych wolniej...ale zadziałają.
Poza tym proponował bym suplementacje witaminami i minerałami które wbrew pozorom odgrywają dużą rolę w regulowaniu naszej biednej i umęczonej psychiki.
Iris2220
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 21 marca 2022, o 18:00

25 marca 2022, o 18:33

marksus pisze:
25 marca 2022, o 16:32
Melodia712 pisze:
24 marca 2022, o 16:49
Pojawiają się i znikają, czasem kilka razy w ciągu dnia..
Czasami też tak mam...w nerwicy wszystko jest możliwe. Gdybym zaczął wymieniać swoje nerwicowe dolegliwości somatyczne to by mi forum zbrakło :) Daj sobie czas na zadziałanie leków. U jednych działają szybciej u innych wolniej...ale zadziałają.
Poza tym proponował bym suplementacje witaminami i minerałami które wbrew pozorom odgrywają dużą rolę w regulowaniu naszej biednej i umęczonej psychiki.
Dla mnie najbardziej uciążliwe jest to bujanie w głowie. Z każdym ruchem ciała to bujanie się nasila:( Pod wieczór już jest najgorzej. Ratunek daje tylko trittioc na sen i zasypiam na 5 godzin. Jak się budzę to myślę, że to trittico jeszcze działa bo to bujanie czuje minimalnie. A potem jak już wstanę, to coraz to gorzej i gorzej. Nie przypuszczałabym że newrica może dać takie uczucie bujania w głowie, ale podczytałąm tu na forum i widzę, że tak. Bardzo się boję, że to nigdy nie minie, nawet po lekach. Dopiero zaczęłam brać zoloft 50 mg od wtorku. A i dużo gorzej zaczełam widzieć, wszystko takie niewyraźne. Czy to tez może być w nerwicy?
Aneta8401
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 1 lutego 2022, o 17:52

25 marca 2022, o 18:44

Witam wszystkich zlęknionych.. Czy jest może ktoś na forum z Lublina?
marksus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 15 marca 2022, o 10:52

25 marca 2022, o 19:05

Iris2220 pisze:
25 marca 2022, o 18:33
Dopiero zaczęłam brać zoloft 50 mg od wtorku.
To jeszcze na efekty za wcześnie...po paru tygodniach zaczniesz odczuwać poprawę lub będziesz musiała zwiększyć dawkę.
Iris2220 pisze:
25 marca 2022, o 18:33
Bardzo się boję, że to nigdy nie minie, nawet po lekach.
Minie...nie martw się :)
Iris2220 pisze:
25 marca 2022, o 18:33
A i dużo gorzej zaczełam widzieć, wszystko takie niewyraźne. Czy to tez może być w nerwicy?
Może i nawet jest...też takie kwiatki mi się zdarzały ;)
Melodia712
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 22 marca 2022, o 21:53

25 marca 2022, o 22:17

Iris2220 pisze:
25 marca 2022, o 18:33
marksus pisze:
25 marca 2022, o 16:32
Melodia712 pisze:
24 marca 2022, o 16:49
Pojawiają się i znikają, czasem kilka razy w ciągu dnia..
Czasami też tak mam...w nerwicy wszystko jest możliwe. Gdybym zaczął wymieniać swoje nerwicowe dolegliwości somatyczne to by mi forum zbrakło :) Daj sobie czas na zadziałanie leków. U jednych działają szybciej u innych wolniej...ale zadziałają.
Poza tym proponował bym suplementacje witaminami i minerałami które wbrew pozorom odgrywają dużą rolę w regulowaniu naszej biednej i umęczonej psychiki.
Dla mnie najbardziej uciążliwe jest to bujanie w głowie. Z każdym ruchem ciała to bujanie się nasila:( Pod wieczór już jest najgorzej. Ratunek daje tylko trittioc na sen i zasypiam na 5 godzin. Jak się budzę to myślę, że to trittico jeszcze działa bo to bujanie czuje minimalnie. A potem jak już wstanę, to coraz to gorzej i gorzej. Nie przypuszczałabym że newrica może dać takie uczucie bujania w głowie, ale podczytałąm tu na forum i widzę, że tak. Bardzo się boję, że to nigdy nie minie, nawet po lekach. Dopiero zaczęłam brać zoloft 50 mg od wtorku. A i dużo gorzej zaczełam widzieć, wszystko takie niewyraźne. Czy to tez może być w nerwicy?
Kiedyś to wszystko nam minie , musimy w to wierzyć , te wszystkie objawy są straszne ale nie będą z nami całe życie.
Tak od nerwicy można mieć problemy ze wzrokiem.
Iris2220
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 21 marca 2022, o 18:00

26 marca 2022, o 15:42

marksus pisze:
25 marca 2022, o 19:05
Iris2220 pisze:
25 marca 2022, o 18:33
Dopiero zaczęłam brać zoloft 50 mg od wtorku.
To jeszcze na efekty za wcześnie...po paru tygodniach zaczniesz odczuwać poprawę lub będziesz musiała zwiększyć dawkę.
Iris2220 pisze:
25 marca 2022, o 18:33
Bardzo się boję, że to nigdy nie minie, nawet po lekach.
Minie...nie martw się :)
Iris2220 pisze:
25 marca 2022, o 18:33
A i dużo gorzej zaczełam widzieć, wszystko takie niewyraźne. Czy to tez może być w nerwicy?
Może i nawet jest...też takie kwiatki mi się zdarzały ;)
Czy po leczeniu Twój wzrok wrócił do normy?
marksus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 15 marca 2022, o 10:52

26 marca 2022, o 16:05

Iris2220 pisze:
26 marca 2022, o 15:42
Czy po leczeniu Twój wzrok wrócił do normy?
Tak wrócił do normy. Teraz jednak w związku z żałobą po mamie nerwica wróciła. Pojawiły się też zaburzenia wzroku w napadzie nerwicowym...coś jakby wzrok rozmyty. Po uspokojeniu się wszystko wraca do normy. Po prostu ciało z psychika jest silnie związane i nerwica daje dużo dziwnych objawów somatycznych. Także głowa do góry...będzie dobrze nie martw się...to tylko nerwica.
Iris2220
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 21 marca 2022, o 18:00

26 marca 2022, o 16:27

marksus pisze:
26 marca 2022, o 16:05
Iris2220 pisze:
26 marca 2022, o 15:42
Czy po leczeniu Twój wzrok wrócił do normy?
Tak wrócił do normy. Teraz jednak w związku z żałobą po mamie nerwica wróciła. Pojawiły się też zaburzenia wzroku w napadzie nerwicowym...coś jakby wzrok rozmyty. Po uspokojeniu się wszystko wraca do normy. Po prostu ciało z psychika jest silnie związane i nerwica daje dużo dziwnych objawów somatycznych. Także głowa do góry...będzie dobrze nie martw się...to tylko nerwica.
Dziękuję, uspokoiłeś mnie. W sumie od dwóch tygodni tak gorzej widzę, a od dwóch dni takie wszystko jest rozmazane:( Wystraszyłam się. Ogólnie źle śpię, dziś tylko 3,5 godziny mimo, że wzięłam 1 i 1/3 trittico. Wybudzają mnie lęki potwornie. No i dziś ten wzrok tak mi się pogorszył. Awaryjnie w atakach paniki lekarz pozwolił mi brać xanax 0,5 i wzięłam, uspokoiłam się, nawet miałam apetyt coś zjeść, ale ten wzrok niestety bez zmian.
Iris2220
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 21 marca 2022, o 18:00

26 marca 2022, o 16:27

Iris2220 pisze:
26 marca 2022, o 16:27
marksus pisze:
26 marca 2022, o 16:05
Iris2220 pisze:
26 marca 2022, o 15:42
Czy po leczeniu Twój wzrok wrócił do normy?
Tak wrócił do normy. Teraz jednak w związku z żałobą po mamie nerwica wróciła. Pojawiły się też zaburzenia wzroku w napadzie nerwicowym...coś jakby wzrok rozmyty. Po uspokojeniu się wszystko wraca do normy. Po prostu ciało z psychika jest silnie związane i nerwica daje dużo dziwnych objawów somatycznych. Także głowa do góry...będzie dobrze nie martw się...to tylko nerwica.
Dziękuję, uspokoiłeś mnie. W sumie od dwóch tygodni tak gorzej widzę, a od dwóch dni takie wszystko jest rozmazane:( Wystraszyłam się. Ogólnie źle śpię, dziś tylko 3,5 godziny mimo, że wzięłam 1 i 1/3 trittico. Wybudzają mnie lęki potwornie. No i dziś ten wzrok tak mi się pogorszył. Awaryjnie w atakach paniki lekarz pozwolił mi brać xanax 0,5 i wzięłam, uspokoiłam się, nawet miałam apetyt coś zjeść, ale ten wzrok niestety bez zmian.

Przykro mi z powodu Twoje mamy. Kiedy zmarła?
Iris2220
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 21 marca 2022, o 18:00

26 marca 2022, o 16:28

Aneta8401 pisze:
25 marca 2022, o 18:44
Witam wszystkich zlęknionych.. Czy jest może ktoś na forum z Lublina?
Ja Warszawa.
ODPOWIEDZ