Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Witam, mam jedno pytanie, ma ktoś z was cos takiego ze przy użyciu siły, czy napięciu mięśni czujecie jak się wszystkie mięśnie trzęsą? Przykład. Np jak macie pozycję do robienia brzuszków i jesteście w połowie ugięci, wtedy mam takie telepotanie mięśni jakbym nie mógł mieć stabilności, albo jak lekko przykucne to wtedy odczuwam to samo? Miałem kumpla co miał podobnie a nie miał nerwicy, witaminy i badania mam dobre, stąd pytanie gdzie szukać rozwiązania? Dzięki i pozdrawiam
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
A czy to nie jest normalne, że mięśnie tak reagują na wysiłek?Patro1995 pisze: ↑6 marca 2022, o 19:36Witam, mam jedno pytanie, ma ktoś z was cos takiego ze przy użyciu siły, czy napięciu mięśni czujecie jak się wszystkie mięśnie trzęsą? Przykład. Np jak macie pozycję do robienia brzuszków i jesteście w połowie ugięci, wtedy mam takie telepotanie mięśni jakbym nie mógł mieć stabilności, albo jak lekko przykucne to wtedy odczuwam to samo? Miałem kumpla co miał podobnie a nie miał nerwicy, witaminy i badania mam dobre, stąd pytanie gdzie szukać rozwiązania? Dzięki i pozdrawiam
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
- Blackcatsw8sj
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 8 marca 2022, o 13:46
Moje objawy to:
Szybsze bicie serca,
Uczucie że stracę kontrolę,
Uczucie że zaraz zwiariuję,
Dreszcze,
Zimno mi jest,
Trzęsę się,
Czuję niepokój (cały czas),
Robi mi się momentami słabo.
Szybsze bicie serca,
Uczucie że stracę kontrolę,
Uczucie że zaraz zwiariuję,
Dreszcze,
Zimno mi jest,
Trzęsę się,
Czuję niepokój (cały czas),
Robi mi się momentami słabo.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Klasyka objawówBlackcatsw8sj pisze: ↑8 marca 2022, o 14:02Moje objawy to:
Szybsze bicie serca,
Uczucie że stracę kontrolę,
Uczucie że zaraz zwiariuję,
Dreszcze,
Zimno mi jest,
Trzęsę się,
Czuję niepokój (cały czas),
Robi mi się momentami słabo.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 8 marca 2019, o 21:46
Witajcie .
Ja nerwicę mam od 10 lat .
W tym czasie 3x byłam lekach ,od dwóch lat jestem bez leków za to na uczęszczam na psychoterapie.
Mam wędrujące bóle w ciele i paniczny strach że to rak .
Panicznie boje się chorób, a zwłaszcza raka, boje się też szpitala .
Rok temu urodziłam synka ,dwa dni w szpitalu to był koszmar . Płacz i ataki paniki .
Jakiś czas temu miałam przez 3 tyg bardzo wysokie ciśnienie ale jakoś udało mu się to przezwyciężyć i zniknął lęk.
Aktualnie od 2 tygodni bolą mnie nogi ,tak się w to wkręciłam ,że dzień w dzień myślę tylko o tym . Nie potrafię akceptować . Czuje paniczny strach przed tym że mam raka .Boje się nawet tutaj o tym pisać żeby ktoś nie powiedział mi idź do lekarza bo to może być rak ....
Ja nerwicę mam od 10 lat .
W tym czasie 3x byłam lekach ,od dwóch lat jestem bez leków za to na uczęszczam na psychoterapie.
Mam wędrujące bóle w ciele i paniczny strach że to rak .
Panicznie boje się chorób, a zwłaszcza raka, boje się też szpitala .
Rok temu urodziłam synka ,dwa dni w szpitalu to był koszmar . Płacz i ataki paniki .
Jakiś czas temu miałam przez 3 tyg bardzo wysokie ciśnienie ale jakoś udało mu się to przezwyciężyć i zniknął lęk.
Aktualnie od 2 tygodni bolą mnie nogi ,tak się w to wkręciłam ,że dzień w dzień myślę tylko o tym . Nie potrafię akceptować . Czuje paniczny strach przed tym że mam raka .Boje się nawet tutaj o tym pisać żeby ktoś nie powiedział mi idź do lekarza bo to może być rak ....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55
10 lat nerwicy i cały czas te same obawy. Może.inna terapia? Może poznawczo behawioralna? Może inny lekarz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 lutego 2022, o 22:16
Witam. Przychodzę z pytaniem i nadzieją,że ktoś bedzie mógł mi pomóc.
Od wielu lat zmagam się z nerwicą lękową. Do tego doszła rownież depresja. Obecnie nerwica wyciszona jest lekami, leczenie farmakologiczne depresji nie przynosi niestety pożądanych efektów. Ale do rzeczy. Od wielu miesięcy, codziennie, praktycznie bez przerwy towarzyszy mi dziwne uczucie w głowie. Czuję się jakbym wypiła niedużą ilość alkoholu. To jakby odurzenie, otępienie a zmysły są jakby przytłumione. To uczucie uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie.
Czy ktoś borykający się z depresją, zaburzeniami lękowymi spotkał się z czymś takim? Szczególnie z takim uczuciem utrzymującym się dłuższy czas?
Znane jest mi pojęcie derealizacji ale jednak objawy występujące u mnie są inne. Dodam jeszcze,że wyniki krwi, tomograf głowy bez zastrzeżeń. Opisywane przeze mnie uczucie utrzymuje się niezależnie od przyjmowanych leków.
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę, komentarz.
Od wielu lat zmagam się z nerwicą lękową. Do tego doszła rownież depresja. Obecnie nerwica wyciszona jest lekami, leczenie farmakologiczne depresji nie przynosi niestety pożądanych efektów. Ale do rzeczy. Od wielu miesięcy, codziennie, praktycznie bez przerwy towarzyszy mi dziwne uczucie w głowie. Czuję się jakbym wypiła niedużą ilość alkoholu. To jakby odurzenie, otępienie a zmysły są jakby przytłumione. To uczucie uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie.
Czy ktoś borykający się z depresją, zaburzeniami lękowymi spotkał się z czymś takim? Szczególnie z takim uczuciem utrzymującym się dłuższy czas?
Znane jest mi pojęcie derealizacji ale jednak objawy występujące u mnie są inne. Dodam jeszcze,że wyniki krwi, tomograf głowy bez zastrzeżeń. Opisywane przeze mnie uczucie utrzymuje się niezależnie od przyjmowanych leków.
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę, komentarz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
Wiąże się to również z poczuciem niestabilności, lekkich zawrotów?OlaLa80 pisze: ↑11 marca 2022, o 20:55Witam. Przychodzę z pytaniem i nadzieją,że ktoś bedzie mógł mi pomóc.
Od wielu lat zmagam się z nerwicą lękową. Do tego doszła rownież depresja. Obecnie nerwica wyciszona jest lekami, leczenie farmakologiczne depresji nie przynosi niestety pożądanych efektów. Ale do rzeczy. Od wielu miesięcy, codziennie, praktycznie bez przerwy towarzyszy mi dziwne uczucie w głowie. Czuję się jakbym wypiła niedużą ilość alkoholu. To jakby odurzenie, otępienie a zmysły są jakby przytłumione. To uczucie uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie.
Czy ktoś borykający się z depresją, zaburzeniami lękowymi spotkał się z czymś takim? Szczególnie z takim uczuciem utrzymującym się dłuższy czas?
Znane jest mi pojęcie derealizacji ale jednak objawy występujące u mnie są inne. Dodam jeszcze,że wyniki krwi, tomograf głowy bez zastrzeżeń. Opisywane przeze mnie uczucie utrzymuje się niezależnie od przyjmowanych leków.
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę, komentarz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 23 sierpnia 2019, o 15:58
No to trochę z tą Ukrainą słabo Ci wyszłolukaszz pisze: ↑24 lutego 2022, o 11:31Hehe, szkoda, że nie umiem tak sobie racjonalizować moich somatów
Nie martwcie się tą wojną. Polska jest w pełni bezpieczna. Na Ukrainie już od 2014 nie było kolorowo. Szkoda jedynie, ze dostaniemy po portfelu. Poza tym współczesna wojna to likwidacja obiektów strategicznych (lotniska wojskowe, centra dowodzenia, magazyny broni). Nikomu nie zależy na niszczeniu miast i zabijaniu cywilów. Teraz jest internet i trzeba dbać o reputację.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
Tzn? Co takiego się stało? Spadły jakieś rakiety na Polskę? Mówiłem, że dostaniemy ekonomicznie i to się spełnia.Herflik pisze: ↑12 marca 2022, o 04:28No to trochę z tą Ukrainą słabo Ci wyszłolukaszz pisze: ↑24 lutego 2022, o 11:31Hehe, szkoda, że nie umiem tak sobie racjonalizować moich somatów
Nie martwcie się tą wojną. Polska jest w pełni bezpieczna. Na Ukrainie już od 2014 nie było kolorowo. Szkoda jedynie, ze dostaniemy po portfelu. Poza tym współczesna wojna to likwidacja obiektów strategicznych (lotniska wojskowe, centra dowodzenia, magazyny broni). Nikomu nie zależy na niszczeniu miast i zabijaniu cywilów. Teraz jest internet i trzeba dbać o reputację.
PS. Nie wierz we wszystko co pokazuja w telewizji. Median napędzają panike. Piszą o jakim strzelaniu co cywilów a potem się okazuje, że jedna osoba dostała odłamkiem w nogę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Znowu mam ten dzień gdzie czuje w srdoku stres niepokój bez powodu , cały dzień złość , wyrażam mówię co czuje staram się uderzać w poduszki , pewnie córka 9 letnia myśli że jestem zwichrowany . ale ciężko Sobie z tymi uczuciami poradzić
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Zacznij medytować. Poważnie Ci mówię.dzieki medytacji uporasz się z tymi uczuciami. Poukładasz je i zaakceptujeszDamianZ1984 pisze: ↑12 marca 2022, o 18:18Znowu mam ten dzień gdzie czuje w srdoku stres niepokój bez powodu , cały dzień złość , wyrażam mówię co czuje staram się uderzać w poduszki , pewnie córka 9 letnia myśli że jestem zwichrowany . ale ciężko Sobie z tymi uczuciami poradzić
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Dzięki za podpowiedź, a są jakieś takie dla początkujących?