Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Ile może trwać ból w klatce piersiowej zwykle nie bolało aż tak i trwa to już 9 godzinę,
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Może trwać długo. Tak obserwuję Twoje posty ostanio pisałeś że nie radzisz sobie ze złością. Drogi towarzyszu niedoli, dobrze Ci radzę idź do naprawdę jakiegoś porządnego fizjoterapeuty powiedz ze jesteś nerwusem i poproś żeby Ci wymalował plecy. Gwarantuje że bóle miną przynaniej na jakiś czas. Ciało w stresie jest na maxa spięte, wszystkie mięśnie się napinają, powiedz mi jak ma nie boleć? Wiem co mówię. Mam to samo. Z tym że w miarę możliwości finsowych chodzę na masaże. Zawsze pomaga na jakiś czas, już nie jeden fizjoterapeuta mi powiedzial że bóle mam do tego że w stresie się cialo spina robią się blokady które trzeba mocno rozmasować. Najczęściej podczas mazasu prawie wyje z bólu ale po godzinie czuje się jak nowonardzona. Odżaluj kasę i idź chociaz raz. Myślę ze nie pożałujeszDamianZ1984 pisze: ↑14 marca 2022, o 18:30Ile może trwać ból w klatce piersiowej zwykle nie bolało aż tak i trwa to już 9 godzinę,
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Tylko u masażysty pierwszy 30 minut to uspakajanie się, ogólnie jestem po operacji dyskopati ledzwiowej a mam szyjna i piersiowa, no poprostu jak mam duży stres a po aktualny stanie mojego związku mega się nakręcam na serce, już sprawdzam badania jakie zrobić itd i jak nie to to myśli znowu o dziewczynie czemu taka dla mnie jest itd
dziś armagedon
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 51
- Rejestracja: 3 marca 2022, o 17:35
Damian uwierz mi takie bóle mogą trwać bardzo długo, jestem tego przykładem. Bóle w klatce piersiowej trwające godzinami, bóle głowy trwające dniami. Taka jest niestety nasza psychikaDamianZ1984 pisze: ↑14 marca 2022, o 18:30Ile może trwać ból w klatce piersiowej zwykle nie bolało aż tak i trwa to już 9 godzinę,
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Wierzę Wam tyle że jak te bóle były z małych przyczyn to się nie zamartwialem a tu w związku źle w pracy źle odciąłem się od ludzi i naprawdę się popierdoli.lo wszystko. Nic trzeba próbować do skutku działać i nic innego nie pozostaje. Dziękuję jak zawsze za wsparcie. 
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 15 marca 2022, o 10:52
Dzień dobry. Jestem tutaj nowy. Czy można z kimś porozmawiać na temat pewnych objawów i wątpliwości dotyczących ewentualnych schorzeń ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Może poszukaj fizjoterpauty który jest też osteopatą. Oczywiście sprawdzonego z konkretnymi opiniami. Jest na fb kobitka "osteopoint Anna kubusik" wejdź i popatrz na jej posty. Ona super podaje wyjaśnienia jak działa dziala ciało w stresie.DamianZ1984 pisze: ↑14 marca 2022, o 21:43Tylko u masażysty pierwszy 30 minut to uspakajanie się, ogólnie jestem po operacji dyskopati ledzwiowej a mam szyjna i piersiowa, no poprostu jak mam duży stres a po aktualny stanie mojego związku mega się nakręcam na serce, już sprawdzam badania jakie zrobić itd i jak nie to to myśli znowu o dziewczynie czemu taka dla mnie jest itddziś armagedon
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Przy ataku paniki mierząc ciśnienia 2cna 18 razy był puls 128 i ciśnieniomierz wskazał arutmie ale rozumiem że to normalne i przy pozostałych 16 jej nie wykazał czyli o arutmie nie muszę się martwić, ale mam dni poprostu odwaliło mi po akcji z dziewczyną nawet zomiren sr sobie nie radzi.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 lutego 2022, o 13:11
Cześć. Oczywiście mam zaburzenia lękowe z największym do tej pory nawrotem od 3 miesięcy. O lękach i atakach paniki nie bede sie za qiele rozpisywac bo doskonale wiecie z czym to się wiąże. Jednak jest pewna rzecz która mnie niepokoi. Otóż po kilku atakach paniki w sklepie,samochodzie i pracy dostałam lęku przed tymi miejscami. Sama myśl o wejsciu do sklepu napawa mnie lękiem.Omijam je szerokim łukiem. Jestem 3 miesiac na l4. Ostatni raz w sklepie i pracy bylam 29 stycznia i wtedy też sama ostatni raz prowadziłam auto.
Mój psychiatra twierdzi że to nie jest agorafobia ponieważ nie boje się otwartej przestrzeni i że jest to tylko strach przed atakami paniki.
Czy możecie mi coś doradzić? Czy to jest już agorafobia? Jak to przezwyciężyc. Wiem że nie powinnam unikać tych miejsc ale mam odpowiedzialną pracę i nie mogę sobie pozwolić w niej na trzęsawki. No i muszę dojechać autem w którym prawie mdleje. Pomóżcie! Co to jest? Do tej pory bedąc zaburzoną wrecz uciekałam do ludzi i poza domem czułam sie bezpiecznie.
Czy na tym forum udziela sie dalej Victor i Divin?
Mój psychiatra twierdzi że to nie jest agorafobia ponieważ nie boje się otwartej przestrzeni i że jest to tylko strach przed atakami paniki.
Czy możecie mi coś doradzić? Czy to jest już agorafobia? Jak to przezwyciężyc. Wiem że nie powinnam unikać tych miejsc ale mam odpowiedzialną pracę i nie mogę sobie pozwolić w niej na trzęsawki. No i muszę dojechać autem w którym prawie mdleje. Pomóżcie! Co to jest? Do tej pory bedąc zaburzoną wrecz uciekałam do ludzi i poza domem czułam sie bezpiecznie.
Czy na tym forum udziela sie dalej Victor i Divin?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55
U mnie też występuje lęk w konkretnych miejscach. W konkretnych sytuacjach. Jak się już raz w tym miejscu nakręce to potem przez długi czas jak tam chodzę to krótka myśl tylko o tym powoduje powrót. To najlepszy przykład, że sami się nakręcamy i nic się nam nie stanie. Trzeba ten dyskomfort przełamać, ośmieszać. Nic nam nie grozi. Ośmieszaj to w myślach. Wyzywaj jak chcesz. Druga opcja to zająć się czymś (aplikacja na telefon nie panikuj) lub wizualizacja w głowie. Trzeba szukać sposobów. Ciągle sobie powtarzać, że nam nic nie grozi itd i starać się znaleźć sposób na relaks. Sauna. Jakuzzi basen, bieganie, siłownia, książka z kakao i olejek lawendowy itd. ja kiedyś jak się lekko zmęczyłem tylko to mnie panika brała. I powoli się podciagałem i walczyłem z tym. Wchodziłem po schodach i to samo. Poszedłem na basen i to samo. Bałem się jak cholera iść na basen. Na prawdę panika i strach jak nie wiem, ale podejmowałem ryzyko.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55
Aaa i też miewałem tak, że w domu się czulem bezpiecznie. Potem okres taki, że w pracy a w domu leki. Nawet się bałem weekendów. Strach ma wielkie oczy i różne oblicza.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 lutego 2022, o 13:11
A myslisz ze to co sie ze mna dzieje to agorafobia?19logitech92 pisze: ↑16 marca 2022, o 13:17Aaa i też miewałem tak, że w domu się czulem bezpiecznie. Potem okres taki, że w pracy a w domu leki. Nawet się bałem weekendów. Strach ma wielkie oczy i różne oblicza.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 49
- Rejestracja: 7 marca 2022, o 20:37
To jest lęk antycypacyjny czyli masz już zakorzeniony lęk przed napadami paniki jak ja.
Marcelina 32 pisze: ↑16 marca 2022, o 13:32A myslisz ze to co sie ze mna dzieje to agorafobia?19logitech92 pisze: ↑16 marca 2022, o 13:17Aaa i też miewałem tak, że w domu się czulem bezpiecznie. Potem okres taki, że w pracy a w domu leki. Nawet się bałem weekendów. Strach ma wielkie oczy i różne oblicza.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 149
- Rejestracja: 9 lutego 2022, o 19:24
Też to miałem. 3 miesiąc jestem na lekach i wszystko przeszło. Nie mogłem wyjść nawet na klatkę schodową nie wspomnę już o jakiś sklepach itp. Przede wszystkim nie możesz siedzieć w domu i czekać. Tutaj trzeba podejmować walkę i wychodzić z domu nawet na siłę. Miejsca które sprawiają Ci trudność/lęk trzeba wchodzić do nich na siłę kilka razy w tygodniu aż w końcu wszystko minie. Głowa zobaczy ze nie ma co panikować na te miejsca....19logitech92 pisze: ↑16 marca 2022, o 13:17Aaa i też miewałem tak, że w domu się czulem bezpiecznie. Potem okres taki, że w pracy a w domu leki. Nawet się bałem weekendów. Strach ma wielkie oczy i różne oblicza.
Surfik.net - tu zarobię swój pierwszy milion.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 lutego 2022, o 13:11
Po lekach Ci przeszło?martif pisze: ↑16 marca 2022, o 14:00Też to miałem. 3 miesiąc jestem na lekach i wszystko przeszło. Nie mogłem wyjść nawet na klatkę schodową nie wspomnę już o jakiś sklepach itp. Przede wszystkim nie możesz siedzieć w domu i czekać. Tutaj trzeba podejmować walkę i wychodzić z domu nawet na siłę. Miejsca które sprawiają Ci trudność/lęk trzeba wchodzić do nich na siłę kilka razy w tygodniu aż w końcu wszystko minie. Głowa zobaczy ze nie ma co panikować na te miejsca....19logitech92 pisze: ↑16 marca 2022, o 13:17Aaa i też miewałem tak, że w domu się czulem bezpiecznie. Potem okres taki, że w pracy a w domu leki. Nawet się bałem weekendów. Strach ma wielkie oczy i różne oblicza.